• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W hołdzie dla bohaterskich Polek. O spektaklu "Polka niepodległa - historia w spódnicy"

Łukasz Rudziński
11 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Pochód polskich bohaterek rozpoczyna najbardziej znana z nich  Maria Skłodowska-Curie w wykonaniu Nadii Kozłowskiej. Pochód polskich bohaterek rozpoczyna najbardziej znana z nich  Maria Skłodowska-Curie w wykonaniu Nadii Kozłowskiej.

Tym razem zamiast repertuaru bajkowego, Teatr Baabus Musicalis sięga po repertuar poważny i przybliża losy bohaterskich Polek. Energia młodych wykonawczyń i ich umiejętności sceniczne budzą uznanie, jednak sama koncepcja spektaklu "Polka niepodległa - historia w spódnicy" przypominająca nieco szkolną akademię, pozostawia niedosyt.



Reżyser Jadwiga Kościk wraz z scenografem Magdą "Bąblem" Adamowską w Sopockim Teatrze Muzycznym Baabus Musicalis dorobiły się już trzech grup warsztatowych dzieci i młodzieży. W najnowszej premierze teatru wystąpiła najstarsza grupa, niemal w całości żeńska, ponieważ spektakl poświęcony jest kobietom. I to nie byle jakim - z inspiracji książką "Damy, dziewuchy, dziewczyny: Historia w spódnicy" Anny Dziewit-Meller reżyserka wybrała dziewięć bohaterek - symboli niezłomności, hartu ducha, odwagi, samodzielności czy patriotyzmu.

Przeczytaj także: Kosmiczna misja i 'pikemony'. Recenzja spektaklu "Miska specjalna"

Jednak do spięcia kobiecych historii posłużyła postać Józefa Piłsudskiego (Antoni Biłanicz), który informuje widzów o patriotycznej postawie polskich obywatelek i przypominającego o nadaniu im praw wyborczych równe 100 lat temu. Na scenie pojawiają się wybrane przez twórców bohaterki: Maria Skłodowska-Curie, Zofia Stryjeńska, Krystyna Krahelska, Irena Sendlerowa, Maria Komornicka, Stefania Wilczyńska, Krystyna Skarbek, Simona Kossak i Wanda Rutkiewicz.

Jeden z najlepszych epizodów tworzy Mila Jankowska jako Krystyna Krahelska. Jeden z najlepszych epizodów tworzy Mila Jankowska jako Krystyna Krahelska.
Spektakl został pomyślany jako zestaw epizodów przedstawiających sylwetki bohaterek spektaklu. Każda z występujących pokrótce opowiada publiczności o swojej postaci, serwując widzom podstawowe wiadomości na jej temat. Czasem - jak w przypadku epizodu Stefanii Wilczyńskiej (Julia Bereźnicka) czy Krystyny Skarbek (Weronika Sząszor) są one ciekawie uteatralizowane. W przypadku wątku przyjaciółki i współpracownicy Janusza Korczaka jest to minikompozycja z walizek nawiązująca do pozostałości po Holokauście, z kolei polska agentka Krystyna Skarbek porusza się trochę jak James Bond, którego (jako męskie alter ego Krystyny Skarbek) świetnie sparodiuje Antoni Biłanicz.

Przeczytaj także: Razem raźniej - o musicalu dziecięcym "Wielka Podróż Dorotki"

Najbardziej przejmujący jest jednak epizod Krystyny Krahelskiej, która oprócz bohaterskiej postawy w czasie II wojny światowej, zasłynęła tym, że pozowała jako modelka warszawskiego pomnika Syreny. Mila Jankowska zagrała ten epizod z dużą swobodą, zaś finał tej opowieści jest przykładem jak można było z pomocą minimalnych środków stworzyć pełnowymiarowe teatralnie przedstawienie. Szkoda, że takie epizody należą w tym spektaklu do mniejszości. Bardzo dobrze jako Zofia Stryjeńska prezentuje się także Karolina Narojczyk.

Każda z piosenek, których tym razem nie ma zbyt wiele, wypada bardzo dobrze. Na pierwszym planie Tosia Sadowska jako Simona Kossak, po prawej Antoni Biłanicz jako marszałek Piłsudski. Każda z piosenek, których tym razem nie ma zbyt wiele, wypada bardzo dobrze. Na pierwszym planie Tosia Sadowska jako Simona Kossak, po prawej Antoni Biłanicz jako marszałek Piłsudski.
Wątek Marii Skłodowskie-Curie (Nadia Kozłowska, w energetycznym tańcu wsparta Katarzyną Wyborską, autorką tego układu) uzupełniono o efekty chemiczne, przygotowane przez Centrum Edukacji Smart_Lab (Anna Mietlerek z córką Kasią) przez całe przedstawienie. Z kolei Zofia Stryjeńska przez cały spektakl wykańcza obraz, zaś słynna miłośniczka zwierząt, biolog Simona Kossak (Tosia Sadowska) siedzi tuż przed widzami, podobnie jak Wanda Rutkiewicz (Ula Wiercińska), czekając na swój epizod. Nieco dalej, nieruchomo na krześle widzimy Marię Komornicką (Hania Bzdeń), która opowie o przemianie w Piotra Własta.

Przeczytaj także: Mikołajek i Rybi Król. Po dziecięcej premierze "Ryby w koronie"

Efektowne kostiumy, stylizowane na czasy współczesne bohaterkom spektaklu (autorstwa Magdaleny Bem, Magdy "Bąbel" Adamowskiej) i charakteryzacja Ewy Terech od razu budzą określone z nimi i ich epoką skojarzenia. Również składająca się z rozmaitych "niepozornych" rekwizytów scenografia Magdy "Bąbel" Adamowskiej w ciekawy sposób pobudza wyobraźnię. Bardzo mocnym punktem spektaklu jest świetnie brzmiący zespół muzyczny pod kierunkiem Mateusza Lipińskiego, z gościnnym udziałem Mikołaja Trzaski (autora świetnego solo na klarnecie). Całość uzupełniają wizualizacje Mateusza Gierca (ukazujące realia poszczególnych bohaterek oraz twarze innych, które nie zostały ujęte w spektaklu wybitnych Polek) i ilustracje Joanny Rusinek.

Ciekawym uzupełnieniem spektaklu są reakcje chemiczne przygotowywane przez Smart_Lab. Ciekawym uzupełnieniem spektaklu są reakcje chemiczne przygotowywane przez Smart_Lab.
Tym razem niewiele jest jednak tego, w czym zespół Baabus Musicalis czuje się najlepiej, czyli musicalu. Wykonano zbiorowo ledwie kilka piosenek i każda z nich wnosiła dużo ożywienia do spektaklu, również dzięki ciekawej, urozmaiconej choreografii, przygotowanej przez Joannę Czajkowską. Muzyczny finał - "Psalm stojących w kolejce" - jest dobrym zwieńczeniem spektaklu o niepodległych Polkach.

Jednak w "Polce niepodległej - historii w spódnicy" zabrakło adekwatnej do poruszonego tematu formy. Spektakl długimi momentami przypomina uteatralizowany apel szkolny. Jadwiga Kościk zaproponowała prościutką konstrukcję i bardzo naiwny scenariusz, adresowany do młodego widza, który nie zna bohaterek przedstawienia. Bardzo dobrze, że ma okazję je poznać. Jednak przedstawienie nie jest tak atrakcyjne, jak poprzednie propozycje tego teatru. Bardzo zdolna młodzież występująca w Baabus Musicalis miewała już u tej reżyserki dużo większe wyzwania.

Spektakl

9.0
10 ocen

Polka niepodległa - historia w spódnicy

spektakl muzyczny, teatr dla dzieci

Miejsca

Opinie (33) 7 zablokowanych

  • Co za g**no ugułem (4)

    Te baby całe te to się nadają do krecenia karuzela

    • 4 31

    • Co tam piszczysz kastracie?

      • 9 1

    • ładną laurkę mamusi wystawiasz

      • 8 1

    • Proszę stop (1)

      Zapraszam na bezpłatną lekcje polskiego

      • 4 0

      • Dopiski

        Zapraszam na bezpłatną lekcje polskiego wszystkim któży piszą zdanie bez polskich słów :) dziewczynki i piusucki brawa nie oglądałem ale widać po mimice ,że wiele emocji i wdzięki

        • 2 0

  • Brawo!!!

    Super. Świetny pomysł. Świetne wykonanie. Polecam.

    • 16 11

  • Ileż można napisać o sztuce, której się nie zrozumiało:(

    • 6 11

  • spektakl dla dzieci i młodzieży

    Spora część społeczeństwa nie zna nazwisk znanych/wybitnych Polek. Spektakl je przybliża, szczególnie młodemu odbiorcy, który jeszcze nie poznał historii naszego kraju w szczegółach. Być może należałoby nieco bardziej podkreślić nazwiska bohaterek, gdyż nie wszystkie zostały usłyszane przez najmłodszych odbiorców. Natomiast koncepcja bardzo trafiona :)

    • 13 2

  • Poruszona... (2)

    Byłam (rodzinnie), widziałam i jestem zachwycona... Nie tylko ja - mąż i syn (płeć męska) również. Nie mogę zgodzić się z autorem recenzji jakoby spektakl był słabszy od wcześniejszych. Lekcja historii w pigułce w pięknym artystycznym wydaniu. To duże wyzwanie by przez godzinę cała obsada była na scenie zajmując raz 1 raz 2planową rolę, to przeplatane śpiewem, choreografią... Akcja toczyła się wielowymiarowo, tu tylko wspomnę projekcję postaci (także tych nie granych) z boku w postaci "obrazów"... Aktorzy doskonali i dojrzali... Gratuluję!

    • 16 6

    • Do Poruszonej (1)

      Dobrze, że napisała Pani, że mąż i syn, to płeć męska, bo myślałabym, że żeńska! Dziękuję!

      • 6 0

      • Nie śmieszne ...nie no dobre

        • 1 1

  • Dość! Ile jeszcze tych babskich wersji historii? (8)

    Która z kobiet decydowała o polskich sprawach w Wersalu? Ile kobiet walczyło w Legionach Polskich? Ochotnicza Legia Kobiet to duży, ważny, ale margines. Tak samo jak kobiety w sejmie II RP.

    • 13 25

    • (1)

      Pytanie - dlaczego?

      • 7 2

      • a co to za roznica

        • 2 4

    • wow

      To ładnie Pan ma

      • 2 2

    • Dość męskich głosów na temat kobiecych spraw! (1)

      Do Superstein; margines, bo szowinistyczni faceci odbierali im prawo do samostanowienia. Co za głupie przykłady. Jestem facetem i uważam, że rządy powinny składać się w większości z kobiet z kobietą na czele, ponieważ to właśnie kobiety najlepiej, najrozsądniej zarządzają finansami, projektami, firmami i nie są tak podatne na łapówkarstwo, jak mężczyźni. Takie jest moje zdanie, bo takie mam wieloletnie doświadczenia. Oczywiście są też takie przypadki, jak Beata "broszka", czy inne twarze obecnej partii rządzącej, bo to zwyczajne pacynki. Prawdziwych kobiet głupi faceci się boją.

      • 11 7

      • Cóż, może ty i facet, mężczyzna żaden

        Niestety twoja wersja nie ma pokrycia w rzeczywistości. Gdzie większość bab, tam wieczne swary i problemy. Nawet kobiety wolą pracować z mężczyznami.

        • 2 6

    • I co z tego, że było ich niewiele? To od razu znaczy, że nie można o nich zrobić spektaklu? No i skąd to "dość"?

      • 8 3

    • Do Superstein

      Widzę, że mamusia Cię nie kochała, źle wychowała. Współczuje.

      • 3 3

    • Ja czekam na historie o murzynach czynnie walczących o naszą

      niepodległość.

      • 3 2

  • Stop

    To sa dzieci które robią niesamowity spektakl z dużą świadomością i nierozumiem tych komentarzy Jestem zachwycony całym spektaklem

    • 20 4

  • Niesamowite (2)

    suuuper wielkie brawa dla dziewczynek

    • 17 4

    • Proszę

      Proszę o pisanie recenzji dotyczących spektaklu a nie waszych problemów w życiu spektakl świetny idealny dla szkół i nie tylko zapraszamy do Krakowa na zagranie na większej scenie było by idealnie gdyby została jeszcze dodana jedna piosenka

      • 10 2

    • I dla Bonda! :)

      • 5 0

  • (2)

    dzielenie ludzi wg płci to seksizm
    niepodległość to dzieło Polaków nie płci
    to znak dzisiejszych czasów że na wszystko patrzy się przez pryzmat gaci

    • 11 5

    • Myślę, że bardziej chodziło o przedstawienie kobiet, które dokonały niesamowitych rzeczy, a niestety nie mówi się o nich prawie w ogóle, a nie o to by wciskać młode osoby w seksistowski spektakl i patrzenie 'przez pryzmat gaci'.

      • 5 1

    • A jak jest wystawa czy film o konkretnym batalionie to płaczesz, że było ich więcej? Lewackie równościowe pierdy dotarły i do nas, masakra...

      • 3 2

  • Piekny

    Spektakl poruszający bardzo ważny temat. Autorki w pełni oddane swoim postaciom. Przepiękny i pouczający. Brawo !!!

    • 9 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie w Trójmieście odbywał się festiwal "Dwa Teatry"?

 

Najczęściej czytane