• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"W genach mamy piractwo". O legalnych źródłach kultury opowiada Kinga Jakubowska

Borys Kossakowski
19 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
- Nadejdzie taki moment, że filmy będą miały premierę jednocześnie w kinach i w sieci. Ale nie da się porównać jakości seansu kinowego i na komputerze - mówi Kinga Jakubowska, prezes Fundacji Legalna Kultura. - Nadejdzie taki moment, że filmy będą miały premierę jednocześnie w kinach i w sieci. Ale nie da się porównać jakości seansu kinowego i na komputerze - mówi Kinga Jakubowska, prezes Fundacji Legalna Kultura.

- Mamy już chyba w genach zapisane, że to, co pochodzi od władzy, to, co jest "legalne", to jest złe. A to, co nielegalne, podziemne, to jest dobre. Dlatego tak chętnie korzystamy z pirackich źródeł - mówi Kinga Jakubowska, prezes Fundacji Legalna Kultura. Do 11 października w ramach akcji Kultura na widoku" można bezpłatnie lub za niewielką opłatą oglądać w sieci kilkadziesiąt filmów nagrodzonych na Festiwalu Filmowym w Gdyni.



Filmy oglądam najczęściej:

Borys Kossakowski: Czy przeciętny internauta zastanawia się, czy to, co ogląda jest legalne?

Kinga Jakubowska: Ludzie wreszcie zaczynają sobie zadawać pytanie o legalność materiałów w internecie. Kiedy zaczynaliśmy, wszystkim się wydawało, że to temat nie do ruszenia. Ludzie odczuwali skrępowanie, że coś takiego robimy.

Co panią skłoniło do działań?

Zaczęło się od dystrybucji filmów. Najpierw prowadziłam Best Film, a potem byłam współzałożycielką Kino Świat. Ile ja łez wypłakałam przez to piractwo! Jeśli człowiek inwestuje wszystko co ma w jakiś film, a potem na dwa tygodnie przed premierą kilka tysięcy ludzi ogląda to w sieci, to można się załamać. Kilka razy byliśmy na krawędzi bankructwa. Dlatego postanowiliśmy zacząć dyskusję na temat legalności źródeł.

Czy Polacy jakoś się wyróżniają na tle świata pod kątem piractwa?

To jest kwestia historii dwustu lat walki o niepodległość. Najpierw pod zaborami, potem w czasie wojny, a na koniec komunizm. Mamy już chyba w genach zapisane, że to, co pochodzi od władzy, to, co jest "legalne", to jest złe. A to, co nielegalne, podziemne, to jest dobre. I to najbardziej było widać w kulturze. Nawet Wajda do Cannes przemycał "Człowieka z żelaza" w sześciu osobnych walizkach.

W ramach akcji "Kultura na widoku" w całej Polsce na ulicach stawiane są wirtualne regały z legalnymi źródłami muzyki, filmów. W ramach akcji "Kultura na widoku" w całej Polsce na ulicach stawiane są wirtualne regały z legalnymi źródłami muzyki, filmów.
Ja jeszcze teraz na widok policji reaguję dreszczem strachu. A przecież jestem praworządnym człowiekiem, nie mam się czego bać (śmiech).

Paradoksalnie, ludzie najczęściej godzą w swoich ulubionych twórców. Ściągają muzykę i filmy swoich ulubionych artystów. Gdyby się na tym zastanowili, to z pewnością zrobiliby inaczej. Bo ludzie zasadniczo raczej chcą być fair wobec innych.

Nasze sumienie nie nadąża za technologią. Jak człowiek coś ukradnie ze sklepu, to dręczą go wyrzuty. Po ściągnięciu filmu z torrentów - nie bardzo.

To kwestia bycia niewidzialnym, anonimowym w internecie. Tak samo jest z hejtem w sieci. To jest oblicze naszej natury, którego wcześniej nie znaliśmy. A teraz to z nas wychodzi.

Jaka czeka nas przyszłość, jeśli chodzi o filmowe premiery? Czy będzie tak jak w przypadku muzyki na Spotify, która jest dostępna legalnie w sieci od momentu wydania?

To nieuniknione. Premiery filmowe wcześniej czy później będą w sieci w postaci streamingu.

Kina nie będą protestować?

Będą. Ale wie pan jakie były protesty, gdy wchodziły do kin filmy udźwiękowione? Gazety pisały, że to skandal, bo z dnia na dzień pracę straciły setki muzyków z orkiestr, które akompaniowały filmom niemym. Nawoływano, żeby nie dopuszczać na ekrany filmów z dźwiękiem! Postępu nie da się zatrzymać.

Kino znów będzie usługą luksusową?

Obecnie film przez cztery miesiące od premiery nie może oficjalnie trafić na żaden inny nośnik, tylko do kina.

Trafiają więc nieoficjalnie.

A tak ludzie będą mieli do wyboru - obejrzeć w sieci w gorszej jakości, albo w kinie w super jakości. A jak będą mieli wybór, to może zaczną się zastanawiać, co jest lepsze, co wolą. Być może multipleksy będą musiały zniknąć i wrócimy do pojedynczych sal. Trudno powiedzieć. Według mnie nic nie zastąpi czerni kina. W Polsce oglądalność filmów rośnie lawinowo. Nie sądzę, żebyśmy nagle mieli się odwrócić od kin.

Dlaczego w Polsce nadal nie ma Netflixa, mimo że "House of Cards" bije w Polsce rekordy popularności?

To kwestia prawa i licencji. Świat jest podzielony na terytoria i jeśli ktoś ma licencję tylko na Amerykę Północną, to nie może nic dystrybuować w Europie.

Prawo nie nadąża za rozwojem technologii?

Jesteśmy w jednej wielkiej kipieli. To podobna sytuacja, jak ponad sto lat temu, kiedy na ulicach pojawił się pierwszy samochód. A na skrzyżowaniach nie było żadnych świateł, żadnych znaków. No i okazało się, że każde auto jest zagrożeniem. Ale w końcu pojawiły się przepisy ruchu drogowego. Podobnie będzie z internetem. W muzyce piractwo prawie już nie istnieje. Jeśli za dostęp do 25 milionów plików płacimy miesięcznie 20 zł, to umówmy się - komu by się chciało ściągać pliki nielegalnie? Myślę, że tak samo będzie z filmami już wkrótce.

Wydarzenia

40. Festiwal Filmowy w Gdyni

impreza filmowa, festiwal filmowy

Opinie (85) 2 zablokowane

  • zenujacy

    zenujacy wywiad, ZENUJACY. Wszystko sprowadza sie do kosztu - gdyby plyta cd byla tania to nikomu by sie nie chcialo kombinowac z piractwem - zwalanie zachowan na genetyke to taktyka rodem z ..eh - szkoda slow. Pani z wywiadu pracuje dla wytworni muzycznych i lobbuje na ich rzecz - nawet nie na rzecz artystow.

    • 18 0

  • A jak nazwać sytuację, gdy inwestuje się w bilet o kina na film,

    a dostaje się reklamy?

    Etykę to zaczynajcie od siebie - kulturalni.

    Kultura obowiązuje innych, nie was, prawda?

    • 19 0

  • nie ma to jak wysnuwać jakieś teorie rasowe bo zapewne przelicznik zarobki ceny nic nie znaczy i nic nie znaczy plaga wręcz kopii włosko i hiszpańskojęzycznych duże lepiej powiedzieć że to "sprawa polska"

    • 5 0

  • Strona "kultura na widoku" służy wyłudzaniu adresów email.

    Chcesz dostęp do filmu? Musisz wpisać adres email. A następnie jesteś przekierowywany na ogólnie dostępne i bezpłatne strony jak YouTube.
    A jak już uzbierają bazę adresów email, to...

    • 11 0

  • :)

    Pani Kingo, z całym szacunkiem (którego Pani najwyraźniej mocno poskąpiła w tym wywiadzie osobom oglądającym filmy), ale czy Pani naprawdę sądzi, że ludzie aż tak nie potrafią liczyć i są do tego stopnia imbecylami, że można bezkarnie wmówić im iż chodzi o szerzenie kultury, moralnych postaw itd., podczas gdy tak naprawdę chodzi o nabicie sobie kabzy?
    Chyba to nie jest skomplikowane, aby zdać sobie sprawę z faktu, że jeśli produkcja filmu kosztuje (zupełnie przykładowo), np. 2mln zł, a przyniesie on 2-3 razy więcej zysku z wyświetleń kinowych to już dawno się zwrócił oraz można było na nim nieźle zarobić. To o co może chodzić w wydawaniu płyty DVD z tym filmem po 30-50zł?
    Koszt pojedynczej płyty dobrej jakości to max 3zł (przy większej ilości spada on do 80gr), pudełko 2 zł (przy większych ilościach ok 50gr), niech koszt nagrania, transportu, dystrybucji 1 płyty wyjdzie razem 5-7zł, to w najgorszym razie (i to niewiarygodnie mocno zawyżonym) sumą jest 12zł.
    Ok, niech Państwo zarobią na tym, kolejne 3 zł. Wychodzi 15zł!
    A reszta?
    Reszta trafia do kieszeni ludzi którzy "przepłakują noce" przez piractwo... Osobiście sądzę, ze to hipokryzja w czystej postaci.

    • 18 0

  • skoro pomimo piractwa, show biznes ma się tak świetnie przy takich cenach,

    to co by było gdyby piractwa nie było?
    albo nikt by o nich nie słyszał, bo i skąd, bo legalnych i tak nikt nie kupiłby,
    albo opływaliby w takie luksusy, że zgłupieliby od tego

    • 3 1

  • odnosnie piracenia

    Prawdziwi piraci to SKNiH. Ekipa wymiata.

    • 3 0

  • np. książka Katarzyny Bondy (3)

    drukowana 27,99 zł a ebook 26,33

    książka ma 672 strony

    czy to znaczy, że wydrukowanie książki, okładka i dystrybucja kosztuje 1 zł i 66 groszy?

    bo taka jest różnica w cenie książki wydrukowanej i książki cyfrowej.

    bez komentarza, pani Jakubowska.

    • 16 0

    • no nie bo wg jakubowskiej tłumacz tłumaczy e-book każdorazowo :)

      • 5 0

    • tak

      jakis czas temu apple zostalo skazane wyrokiem sadu na wyplacenie kar za ustawianie cen ebookow na rynku = koordynowanie ich z "konkurencja" majace na cely wywindowanie cen. to ze apple zostalo ukarane, malo sie o tym mowilo z reszta, nie znaczy, ze preceder sie zakonczyl. to samo sie dzieje na rynku gier, muzyki, smaochodow, rtv i czego jeszcze dusza zapragnie..a ludziom sie wciska, ze piraci sa zli. o tempora o mores.

      • 5 0

    • to fakt, też wielokrotnie zauważyłam, że u nas ebooki są strasznie drogie

      w porównaniu do wersji papierowej, prawie zawsze różnica to jest dosłownie 1-3zł,

      a i nie zawsze jest wersja elektroniczna książki, a szkoda

      • 3 0

  • Teza "jak nie pirace to zobacze legalnie" nie jest do konca prawdziwa.

    jest pewna osoba ktora jakis rok temu stwierdzila ze czas zaprzestac sciagania filmow. Efekt: zobaczyla od tego czasu filmow 3 - w kinie, do ktorego tez mniej chodzi bo nawet nie wie co leci bo poza filmami ktore interesowly ja dawno temu to premier nie sledzi a na filweb itp nie ma po co wchodzic. Taki paradoks troche:) A od siebie powiem, dajcie mi Netflix i/lub pozadne VOD to bede chetnie za to placil (no chyba ze wymysla ceny jak polsaty i inne TV satelitarne). Za VOD z filmami z przed kilku lat bez super produkcji tez nie szaleje i szalec nie bede - tu pije do aktualnych dostepnych VOD. To ze prawo jest za stare - co mnie to obchodzi? Jakos inne kraje daja rade

    • 4 0

  • no to gdzie są te filmy w sieci legalnie?

    np. obejrzałbym Excentryków z neta, legalnie, płatnie...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdańsk posiada wyjątkowe muzeum, w którym co roku organizowane są wydarzenia muzyczno-artystyczne, niespotykane w innych miastach Polski. Jakie to muzeum?

 

Najczęściej czytane