- 1 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (63 opinie)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (6 opinii)
- 3 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 4 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (21 opinii)
- 5 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
- 6 Wielki łoś zrobił tu prawdziwą furorę (5 opinii)
W Gdańsku niczym w Royal Albert Hall
Ten tydzień w muzyce klasycznej przynosi prawdziwe bogactwo urodzaju - wśród najbliższych koncertów każdy powinien znaleźć coś dla siebie, a ostatni z nich pozwoli poczuć się prawie jak w Royal Albert Hall w Londynie.
Jako że akordeon nie posiada zbyt długiej historii, idea wzbogacania literatury na ten instrument nowymi kompozycjami była najbardziej przyciągającym elementem inicjatywy Zagańczyka. Szkoda, że tym razem tego elementu zabraknie. Z pierwotnej nazwy imprezy zniknęła też końcówka "XX i XXI wieku", bo tegoroczny repertuar rozszerzył się o transkrypcje utworów Jana Sebastiana Bacha. Oprócz tego zaś usłyszymy dzieła Igora Strawińskiego, Jukka Tiensuu, Vieczeslava Siemionova i Mikołaja Majkusiaka.
Nie mam cienia wątpliwości, że zgromadzona w Ratuszu publiczność odczuje ogromną satysfakcję ze swojej obecności na tym koncercie, a sam mam nadzieję, że Pawłowi Zagańczykowi uda się w przyszłości rozwinąć to wydarzenie w większą imprezę, która (tak jak rok temu) otwierać będzie horyzonty zarówno na nieznane szerzej oblicze akordeonu, jak i na nową muzykę. Tymczasem zaś chwała mu za to, że mimo skromniejszych środków postanowił swoją ideę kontynuować i sądzę, że warto taką postawę docenić swoją obecnością na koncercie.
Z kolei w piątek warto wybrać się do Filharmonii Bałtyckiej, gdzie, z towarzyszeniem Orkiestry Kameralnej Hanseatica, wystąpi czołowy polski klawesynista Marek Toporowski. Artysta jest jednym z prekursorów wiernego epoce wykonawstwa muzyki dawnej w Polsce, szefem zespołu Concerto Polacco i chóru kameralnego Sine Nomine oraz zdobywcą czterech statuetek Fryderyka za dokonane nagrania.
Szczególną częścią działalności Toporowskiego jest przywracanie do życia koncertowego dawnej muzyki polskiej, często zupełnie zapomnianej. W imię tej idei usłyszymy na Ołowiance osiemnastowieczne symfonie Jana Engela i Bazylego Bohdanowicza, resztę programu wypełnią zaś dzieła Józefa Haydna - Symfonia nr 21 oraz dwa koncerty na instrument klawiszowy, wykonane tym razem na klawesynie. Markowi Toporowskiemu towarzyszyć będzie doskonale znana trójmiejskiej publiczności Orkiestra Kameralna Hanseatica, która po raz kolejny udowadnia, że przeskakiwanie od stylu do stylu i z jednej epoki na drugą nie sprawia jej najmniejszego problemu.
Największym wydarzeniem tygodnia będzie jednak bez wątpienia niedzielny koncert orkiestry Sinfonia Iuventus pod batutą Grzegorza Nowaka i z francuskim skrzypkiem serbskiego pochodzenia, Nemanją Radulovicem, w roli solisty. Zarówno osobowości występujących artystów, jak i dobrany repertuar dają nadzieję na wyjątkowy wieczór i atmosferę właściwą wielkim ośrodkom kulturalnym.
Grzegorz Nowak to w tej chwili jedno z najgorętszych polskich nazwisk na międzynarodowej scenie muzycznej - dyrygent londyńskiej Royal Philharmonic Orchestra, współpracujący z wieloma innymi wiodącymi zespołami i znakomitymi solistami, wśród których należałoby wymienić choćby Krystiana Zimermana, Marthę Argerich czy Mścisława Rostropowicza.
Nemanja Radulovic z kolei, to 24-letni wirtuoz skrzypiec, obsypywany nagrodami na wielu konkursach i oklaskiwany już w najbardziej prestiżowych salach koncertowych i na festiwalach. Ma na swoim koncie trzy albumy, z których ostatni wydany został w ekskluzywnej oficynie Decca. Zarówno dobór programu na tej płycie, jak i cały dorobek artystyczny Radulovica, a przede wszystkim jego kreacje sceniczne każą widzieć w nim muzycznego trefnisia ze skłonnością do efekciarstwa, nie mniej jednak pozostaje on znakomitym instrumentalistą, którego warto posłuchać.
Tym bardziej, że program koncertu nie da mu cienia szansy na wybronienie się czymkolwiek innym niż rzeczywistą osobowością i umiejętnościami - koncert D-dur Ludwika van Beethovena to dzieło, w którym można albo udowodnić swoją wielkość, albo polec z kretesem. Wyłoniona na podstawie przesłuchań w całej Polsce Sinfonia Iuventus z pewnością skrzypkowi nie przeszkodzi, a sprawnie kierowana przez dyrygenta, może pomóc. Sama zaś zaprezentuje się w III Symfonii Es- dur op. 97, "Reńskiej", Roberta Schumanna.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (7) 1 zablokowana
-
2009-11-09 11:32
Bilety (4)
„Gdańska Sztuka Interpretacji Muzyki Akordeonowej - II edycja”
Wtorek, 10 listopada 2009 r.
godz. 18.00
Ratusz Staromiejski w Gdańsku
ul. Korzenna 33/35
Paweł Zagańczyk – akordeon
Ignacy Jan Wiśniewski – fortepian
A jakieś info o biletach???- 5 2
-
2009-11-09 12:30
:) (1)
Jak organizatorzy koncertu takiej informacji nie podaja, to moze za darmoszke?? ;)))
- 1 1
-
2009-11-13 14:07
za darmoszke to..
mozesz dostac w m.....
ale to pozniej niestety kosztuje!
a jesli nie podaja -tzn.nie podaja!- 0 0
-
2009-11-10 10:01
(1)
jak byk napisane, że wstęp wolny ;-)
- 2 2
-
2009-11-13 14:12
korida
tzn.walka bykow!
- 0 0
-
2009-11-09 12:26
nareszcie (1)
Dobry tydzien!
- 5 2
-
2009-11-12 21:19
dobry?
dla kogo dobry,dla tego dobry.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.