• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Udana Feta na bastionach

Łukasz Rudziński
20 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
"Nuit de lumiere" teatru Karnavires w bardzo efektowny sposób zakończyło XIII edycję Fety. "Nuit de lumiere" teatru Karnavires w bardzo efektowny sposób zakończyło XIII edycję Fety.
"OndeOceane" zespołu Spheric E-motion to czarująca chwila oderwania od rzeczywistości. "OndeOceane" zespołu Spheric E-motion to czarująca chwila oderwania od rzeczywistości.

Tysiące widzów pożegnało w niedzielę tegoroczną Fetę podczas wystrzałowej parady "Nuit de lumiere" teatru Karnavires z Francji. To było huczne zakończenie udanego festiwalu.



Wątpliwości czy zapomniany przez mieszkańców Gdańska i zupełnie nieznany turystom obszar Placu Wałowego i bastionów przyciągną miłośników Fety okazały się nieuzasadnione. Przez cztery dni rejon bastionów Św. Gertrudy i Żubr oraz Reduta Wilk tętniły życiem. Na kilka dni bastiony i opływ Motławy stały się najpopularniejszym parkiem w Trójmieście.

Do radosnej, piknikowej atmosfery dopasowali się artyści, prezentując spektakle w przeważającej większości lekkie i zabawne, często wykorzystujące elementy interakcji z publicznością ("L'Ebadiscaphe" grupy Cie Ebadidon, "O Tym Jak Święty Florian Uratował Kraków od Spalenia" Teatru "A", czy "Jeśli Ci się nie podoba - nie słuchaj" Teatru Panova).

Jak oceniaszasz lokalizację festiwalu FETA?

Najliczniejszą reprezentację miały parady, dzięki którym widzowie poznawali Stare Przedmieście i Dolne Miasto - Teatr Pavana (spektakle "Colors", "Uccelli") paradował wokół Reduty Wilk i Placu Wałowego, a Hiszpanie z Cal y Canto (przedstawienie "A-TA-KA") przeprowadzili widzów wokół Bastionu Św. Gertrudy i Bastionu Żubr.

Wielką publiczność zgromadził inspirowany Biblią i mitologią grecką "Exultet" Teatru "A" z Gliwic oraz wesoła historia "The Station" angielskiego Bash Street Theatre, rozgrywana w konwencji kina niemego. Finał Fety - pokaz pirotechniki w wykonaniu Karnavires był godnym i niezwykle efektownym zwieńczeniem czterodniowego maratonu.

Nie obyło się bez niezaplanowanych zmian w programie, spowodowanych sobotnimi deszczami. Jednak poza spektaklem Teatru Anu "Lichtspuren", który udało się zaprezentować tylko w małych fragmentach, zobaczyliśmy wszystkie zaplanowane przedstawienia. Pomimo niesprzyjającej aury, wiele osób czekało na kolejne spektakle aż do późnych godzin wieczornych.

Z Fety najlepiej zapamiętam niezwykle żywiołową, spontaniczną paradę hiszpańskiej formacji Artistras - "Lluvias de verano", występ japońskich klaunów Ojarus i piękny, liryczny w formie króciutki spektakl "OndeOceane" Spheric E-motion w wykonaniu dwóch dziewczyn zamkniętych w przezroczystych kulach na wodzie, w nocy w blasku kolorowych świateł i przy padającym deszczu.

Żal, że nie udało się zobaczyć w całości najbardziej monumentalnej produkcji Fety - "Lichtspuren", ale dla sceny, w której przypadkowi widzowie podpalają na Reducie Wilk setki świeczek - elementów instalacji niemieckiego przedstawienia, warto było przemoknąć do suchej nitki.

Otoczona nie najlepszą sławą lokalizacja okazała się bardzo bezpieczna. Jedynym problemem był nadkomplet publiczności, który dawał się we znaki najbardziej podczas parad i spektakli stacyjnych. Za mało było przedstawień granych równocześnie w różnych miejscach, tak aby nieco ograniczyć liczbę widzów jednego z widowisk i dać możliwość wyboru. Zabrakło także informacji o planowanych przesunięciach, albo zmianach w programie na miejscach ich pierwotnej lokalizacji.

To wszystko nie może przesłonić obrazu prawdziwej fety teatru, jaka odbyła się na gdańskich bastionach. Tłum zadowolonych widzów i wstępne deklaracje organizatorów o powtórzeniu Fety na bastionach za rok, świadczą o dużym sukcesie XIII edycji festiwalu.

Liczby festiwalu:

- ok. 600 tys. zł wyniósł całkowity budżet festiwalu
- 17 tys. euro kosztował najdroższy spektakl festiwalu - "Lichtspuren" Teatru Anu z Niemiec
- 1500 - tyle świeczek ustawiono w labiryncie przygotowanym przez Teatr Anu (spontanicznie zapalali je widzowie pomimo niepewnej pogody)
- 500 - tyle kilogramów soli potrzebował izraelski Arma Theatre do swojej produkcji "The Resurrection of Hontzivalldina"
- 200 - tyle margaretek potrzebowali Włosi z Teatro Tascabile di Bergamo do parady "Albatri"
- 8 - tyle metrów sześciennych ziemi zażyczył sobie Arma Theatre
- 4 - tyle skrzyń pełnych pirotechniki przywieźli Francuzi z Karnavires do parady "Nuit de lumiere"
- 1 - koń wystąpił podczas festiwalu (koń Bert w spektaklu "Nić Ariadny" FETY - Teatru Na Specjalne Okoliczności)

Miejsca

  • Plama Gdańsk, Pilotów 11

Opinie (111) 1 zablokowana

  • podziekowania

    chce podziekowac organizatorom za fete. moze nie jest doskonala, czasem pada deszcz, czasem komarzyca chce sie posilic, ale w centrum informacyjnym - gdy potrzebowalam - znajdowalam istotne informacje - ogloszenia, oznakowania bastionow byly na mapce w planie/broszurce informacyjnej . informacje w sobote pojawialy sie tez na biezaco w komentarzach pod artykulem na trojmiescie.pl. fajnie, ze to jeszcze sie dzieje i mam nadzieje, ze w przyszlym roku tez bede mogla pojsc na fete. /../ p.s. rosjanie to swiry. ubaw byl po pachy, az sie poplakalam ze smiechu.

    • 3 0

  • 5 minus ;)

    Ogóle FETA udała się. Miejsce znakomite z wielką przestrzenią!
    Jedyny minus to organizacja, czyli oznaczenie miejsc spektakli. Ogólna mapa dawała obraz gdzie co jest ALE zdecydowanie na stronie WWW czy w punkcie informacji mogli umieścić dokładniejszą mapkę z oznaczonymi dokładnie punktami - np. boisk, scen na placu wałowym itd.
    Dodatkowo w informacjach o przedstawieniach powinny być wskazane dokładne punkty przedstawienia oraz przebieg ich trasy. Tyczyło się to przede wszystkim przedstawień:
    1) Teatr A - Exultet gdzie po czekaniu okazało się, że przedstawienie odbywa się przy bastionie Żubr, ale w całkiem innym miejscu przez co tłum zdziwionych ludzi biegł w kierunku świateł :)
    2) Występ finałowy w niedziele: zdecydowanie w opisie przedstawienia powinno być: przedstawienie zaczyna się w punkcie A, następnie przechodzi do punkt B,...C a finał nastąpi na górze Gertrudy w punkcie D (oczywiście wszystko na zaznaczone na mapce).

    Odliczam już 362 dni do kolejnej FETY :D

    • 5 0

  • LOKALIZACJA.....

    ....zaczarowała Fetę. Magiczne miejsca, magiczny nastrój...REWELACJA!!!! Czekam na 2010 w Dolnym Mieście.

    • 5 0

  • A JEŚĆ? (1)

    Jeść nigdzie nie dawali - a przydałaby się jakaś żywieniowa infrastruktura, aby obiadek ciepły i miły wykonać w przerwie między spektaklami, o wegetariańskim nie wspomnę. Albo herbatki się napić, by się rozgrzać po deszczowym marznięciu w błotach i trawach.
    Matka Feta nie nakarmiła widzów :(

    • 2 1

    • Fakt, żarcie i picie

      Była tylko piekarnia czynna mimochłodem i monopolowy obok. Żeby chociaż żarłodajnia w UW pracowała w nocy, ale po co. Ani jednego stoiska z kiełbaskami, kebabem, czymkolwiek na szybko. Browara mogło nie być, ale żeby chociaż wodę sprzedawali?

      • 0 1

  • Panie i Panowie, powiem krótko...

    REWELACJA

    • 2 1

  • Feta

    Dla mnie FETA była bardzo ok:)

    Naprawdę podziwiam tych którzy najpierw zmarudzą po całości a potem piszą że byli tylko w niedzielę:) żal!

    Sama mieszkam na Dolnym Mieście i przyznam, że okoliczna żulerka to na fecie sie nie pokazała...wystarczyli mi natomiast przyjezdni ryczący pod oknami z browarem do pierwszej w nocy.
    Co do spektakli to z tych które widziałam świetni byli:
    Spheric E-motion (Niemcy/Francja) "OndeOceane"
    Teatro Pavana (Holandia/Włochy) "Colors" i "Uccelli"
    Ojarus
    Podobało mi się to że czy teatry czy parady wchodziły w interakcję z publicznością i to nie było rzadkością .

    Co do oznakowań (ja przecież znam te tereny) rzeczywiście dla przyjezdnych przydałoby się bardziej szczegółowe oznakowanie na mapce...tutaj zgadzam się z poprzednikiem "AL".

    Co do pogody: nigdy nie przewidzisz!

    Co do terenów: fantastyczne często tworzyły samoistny amfiteatr swym układem np: nad Motławą.

    Spektakle ułożone były tak, że można było zobaczyć wszystkie.
    O wszystkich zmianach łatwo dowiedziałam się w punkcie informacyjnym na placu wałowym(o niedzielnych też!)...mimo że wybrałam się wcześniej nie w to miejsce co trzeba! kurcze nie róbmy tragedii wszystko było stosunkowo nie daleko a kilkuminutowe opóźnienia sprawiały że można było zdążyć!

    Co do publiczności i tłoku...porażką było piątkowe przedstawienie Cie Ebadidon - publiczność okrążająca sprawiła że nikt nic nie widział nawet stojąc w pewnej odległości na wzniesieniu. w tym przypadku powinny być jakieś strefy gdzie publiczność nie może wchodzić i widoczność by się wyklarowała.

    Co do komarów: tereny nad wodą więc one tam żyją!! heloooo!

    Tak czy siak całość oceniam pozytywnie!
    I pozdrawiam maruderów.

    • 6 1

  • Feta w Dolnym Mieście lepsza niż na cieście:-)

    • 3 1

  • Niesamowita impreza to Feta (1)

    Witam i składam słowa uznania dla artystów biorących udział w imprezie, doskonałe spektakle, różnorodne i ciekawe w treści. FETA 2009 to pokarm dla doszy !!!.
    Jako turystka 3miasta miała okazję być na wielu spaktaklach i będę je polecać

    • 0 0

    • Pokarm dla do(r)szy chyba :-)

      bo dla duszy niekoniecznie, no chyba że dla takiej z niewielkimi potrzebami lubującej się w sztuce cyrkowej.

      • 0 0

  • Kiepska organizacja

    a szkoda bo spektakle były świetne, miejsce ma swoje plusy i minusy (duża przestrzeń, jednak masa komarów i brak gastronomii) i to wszystko można pominąć, ale dezinformacja - w rozkładzie - np. obok bastionu żubr - po czym okazuje się, że spektakl odbywa sie dokładnie za bastionem, Baston gertrudy - a spektakl zaczyna się gdzieś na dole :/ irytujące doprawdy

    • 3 0

  • Jedynym problemem był nadkomplet publiczności?

    To jakaś bzdura, chodzę na FETĘ od wielu lat, ludzi było dużo ale takiego luzu i swobody jak w tym roku już dawno nie było. Wszystko można było zobaczyć.To dobra lokalizacja i niech tam FETA zostanie na wiele lat.FETA wreszcie odciekła się od przypadkowej gawiedzi z okolic ul. Długiej i Targu Drzewnego.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku zainaugurował swoją działalność Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni?

 

Najczęściej czytane