- 1 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (58 opinii)
- 2 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (17 opinii)
- 3 (Przed)wyborcza gorączka w Pipidówce (16 opinii)
- 4 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
- 5 Wielki łoś zrobił tu prawdziwą furorę (5 opinii)
- 6 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (10 opinii)
Tych książek nie kupisz w księgarni
Ręcznie oprawiane, misternie ozdobione dzianinowymi elementami, przypominające małe dzieła sztuki - takich książek raczej nie zobaczymy w sklepach. Można je jednak podziwiać w Galerii 9 Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku przy ul. Jagiellońskiej 8.
- Większość z pokazywanych na wystawie książek to prace zaliczeniowe naszych studentów - tłumaczy Ada Pawlikowska, asystentka w pracowni grafiki edytorskiej ASP. - Otrzymują oni konkretny, często dobrany indywidualnie temat, z którym muszą się zmierzyć i dopasować formę danej książki do jej treści.
Jak powstaje taka wyjątkowa książka? Przede wszystkim student musi zadbać o to, by wybrać odpowiedni format, rodzaj papieru oraz opracować dodatkowe zabiegi, które mają na celu uszlachetnienie książki. Ich wyobraźnia jest niczym nieograniczona - jedni wybierają ręcznie dziergane, kolorowe elementy z włóczki, inni decydują się na trójwymiarowe papierowe eksperymenty w stylu origami. Wielu studentów podchodzi do zadania ambitnie, pragnąc wykonać ręcznie wszystkie zaprojektowane przez siebie elementy - wtedy praca nad efektem końcowym może trwać nawet kilkanaście tygodni.
Na wystawie zobaczymy m.in. bardzo efektownych, utrzymanych w czerni i bieli "Krzyżaków" Marcina Budzińskiego (inicjatora wystawy w gdańskiej bibliotece) czy dzianinową "Rzekę" Jana Brzechwy wykonaną przez Natalię Trepczyk.
- W skrócie chodzi o to, żeby książka wyglądała interesująco, ale bez efektu przerostu formy nad treścią - dodaje Pawlikowska.
Wystawę można oglądać do 10 czerwca, wstęp jest wolny.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (13)
-
2012-06-06 14:15
NIC DZIWNEGO (4)
"dzięki" zainteresowaniu książką wydziału kultury przy Urzędzie Marszałkowskim i Urzędzie Miasta Gdańska oraz braku zainteresowania i mecenatu ze strony pomorskich firm, wkrótce czytelnictwo na Pomorzu sięgnie średniowiecznych statystyk i tylko takie książki pewnie będziemy oglądali. Obecnie najmniej w Polsce kupuje się książek na Pomorzu, a z największych miast w kraju, właśnie w Gdańsku. Pogratulować aspiracji do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury
- 14 1
-
2012-06-06 22:05
Allegro pewnie nie wchodzi do tej statystyki (3)
Ja np. 95% zakupów dokonuję właśnie tam. I jest to średnio jakieś 20-25 tytułów miesięcznie.
Chałupka robi się przymała powoli.- 3 1
-
2012-06-07 13:45
Czytanie jet fajne :) (2)
Sama dużo czytam, między 15 a 20 książek w miesiącu (nie wszystkie kupuję, dużo dostaję do recenzji). Bywam też w bibliotekach i nie widzę, by ruch był mały, wprost przeciwnie. Mówisz o kupowaniu, ale to pewnie wynika z faktu, że książki dla niektórych są zbyt drogie. Gdybym miała kupować miesięcznie tyle książek, ile czytam, musiałabym wydać na nie ponad 500 zł, a niestety nie jestem tak zamożna...
- 2 1
-
2012-06-07 16:13
(1)
W innych miastach ludzie też chodzą do biblioteki, też dostają książki do recenzji, też zakupy są dla nich zbyt drogie.
A statystyka jest jaka jest.- 5 2
-
2012-06-07 17:07
Co racja, to racja :)
- 6 2
-
2012-06-06 14:18
szkoda, że wydawnictwa robią ze sztuki wydawniczej bylejakość
Niektóre projekty ładne
- 4 2
-
2012-06-06 16:14
Można je jednak podziwiać w Galerii 9 Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku przy ul. Jagiellońskiej 8. (1)
Można je jednak podziwiać w Galerii 9. Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku przy ul. Jagiellońskiej 8.
- 6 0
-
2012-06-06 16:36
Typowe
już tylko galerie przed oczami i to bynajmniej nie obrazów...
- 1 2
-
2012-06-06 20:10
tak samo jak Chiropraktycznych - profesjonalnych terapii manualnych
a chociaz do czegos by sie komus przydalo...... WTF is THIS ?!
- 2 1
-
2012-06-07 07:49
czytać :)
- 2 0
-
2012-06-08 11:55
Do malkontetów
Posługując się statystyką można wszystko udowodnić, krowa i bocian statystycznie mają po trzy nogi. Na Pomorzu z czytaniem nie jest tak źle, jak sądzą niektórzy ani z sytuacją bibliotek, w porównaniu z resztą kraju. Sama dużo czytam a rzadko kupuję książki, bo mam małe mieszkanie.
- 0 2
-
2012-06-09 21:25
świetna inicjatywa
cieszy mnie, że w Gdańsku są ludzie, którzy mają pomysły i je realizują!
- 1 1
-
2012-06-11 20:25
odgrzewany kotlet
Czytałem to już jakiś miesiąc temu na stronie gazety, nawet tytuł był taki sam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.