• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

To trzeba zobaczyć, czyli subiektywny przegląd trójmiejskich wystaw

Daga Ochendowska
22 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Fotografie z cyklu "Efekty Uboczne" Kacpra Kowalskiego w dużej mierze zostały wykonane w promieniu 50 km od Gdyni. Na zdjęciu jedna z trójmiejskich plaż w sezonie. Fotografie z cyklu "Efekty Uboczne" Kacpra Kowalskiego w dużej mierze zostały wykonane w promieniu 50 km od Gdyni. Na zdjęciu jedna z trójmiejskich plaż w sezonie.

"Nearly Human" w Łaźni 2, "Galopem" w Muzeum Sopotu i "Efekty Uboczne" w Muzeum Miasta Gdyni, to trzy niezwykłe wystawy, które choć diametralnie się od siebie różnią, w doskonały sposób prezentują jak wielowymiarowe może być podejście do sztuki. Mimo tej odmienności, odnaleźć w nich można pewną klamrę, a jest nią niewątpliwie motyw przebytej drogi.



Wędrując pomiędzy trzema trójmiejskimi galeriami wyruszamy na przygodę, gdzie nie znajdziemy wymagającej i męczącej sztuki, natomiast z pewnością poznamy wiele ciekawych historii. Począwszy od naukowych prób stworzenia robota, jako odwiecznego pragnienia towarzyszącego człowiekowi, poprzez dzieje sopockiego hipodromu i wyjątkowej roli konia w życiu mieszkańców Pomorza, kończąc na podniebnych fotograficznych podróżach, gdzie z lotu ptaka podziwiać można Gdynię i jej okolice.

Wystawa "Nearly Human" przedstawia obraz pogoni człowieka za swoim mechanicznym odbiciem. Wystawa "Nearly Human" przedstawia obraz pogoni człowieka za swoim mechanicznym odbiciem.
"Nearly Human" w Łaźni 2 w Nowym Porcie zobacz na mapie Gdańska to kolejna z cyklu wystawa, odbywająca się w ramach projektu "Art+Science Meeting". Tym razem odbywa się pod znakiem historii prób stworzenia przez człowieka robota-androida. Od zawsze, niegdyś szaleńcom i wizjonerom, a dziś inżynierom i naukowcom, towarzyszyła chęć wykreowania czegoś (lub w tym przypadku raczej kogoś) na własne podobieństwo. I choć nauka idzie do przodu, a jej rozwój jeszcze nigdy nie był tak intensywny, to wciąż dalecy jesteśmy od osiągnięcia ideału. Wystawa "Nearly Human" przedstawia obraz tej permanentnej pogoni człowieka za swoim mechanicznym odbiciem.

Czy często chodzisz do muzeum?

Podzielona na trzy części ekspozycja początkowo stanowi przebieg przez zapiski, wydruki, zdjęcia i grafiki sięgające nawet 400 lat wstecz. Dzięki zachowanej chronologii możemy zaobserwować, jak na przestrzeni wieków nauka ewoluowała, a równolegle z nią ludzkie podejście, potrzeba i kontekst w jakich "rodziły" się nowe pomysły i przyświecające im idee. Kolejny element wystawy stanowią nagrania wideo, jednak zdecydowanie najciekawszą częścią wystawy są prace interaktywne i kinetyczne. Nieco ułomne, lecz na swój sposób urocze roboty, dają nam obraz dróg naukowych poszukiwań i ich dążenia do ideału. Tak jak "MUŁ Z MUŁA" Tima Lewisa, czyli samoreprodukujący się muł rysujący swoją podobiznę na kartce czy trzy drewniane stoły z interaktywną projekcją poruszaną za pomocą dotknięcia powierzchni blatu Studia Azzurro.

Wystawa "Galopem" nawiązuje do historii sopockiego hipodromu i przedstawia wizerunek oraz zmieniającą się rolę koni w życiu człowieka, w szczególnym oparciu o obszar Pomorza. Wystawa "Galopem" nawiązuje do historii sopockiego hipodromu i przedstawia wizerunek oraz zmieniającą się rolę koni w życiu człowieka, w szczególnym oparciu o obszar Pomorza.
W Muzeum Sopotu zobacz na mapie Gdańska trafiamy na okazałą wystawę zatytułowaną "Galopem". Położona w niedalekim sąsiedztwie sopockiego hipodromu nawiązuje do jego historii i przedstawia wizerunek oraz zmieniającą się rolę koni w życiu człowieka, w szczególnym oparciu o obszar Pomorza. Na dwóch piętrach muzeum zebrano eksponaty z instytucji rozsianych po całej Polsce, a także przedmioty i materiały z kolekcji własnych. Obejmują one rodzinne pamiątki, w większości pochodzące od mieszkańców Sopotu, którzy czynnie zaangażowali się w organizację wystawy.

Podróż "Galopem" na starcie sięga czasów rzymskich, wspomina rycerskie bitwy, przesuwając się po osi czasu, dociera do współczesności. Wiele dowiemy się tu o historii hipodromu, obejmującej nie tylko wyścigi konne, ale także psie, motocyklowe czy nawet strusie. Największą część wystawy stanowią fotografie, które zdradzają m.in. przebieg linii tramwaju konnego w Gdańsku, wygląd parad konnych z początku XX wieku lub program Tygodnia Sportu w Sopocie. Odwiedzając muzeum mamy także doskonałą okazję, aby zobaczyć tak ważne, kiedy mowa o koniach, malarstwo Juliusza i Wojciecha Kossaków, Jana Matejki czy Piotra Michałowskiego.

"Galopem" to kolejny dowód, że Muzeum Sopotu kładzie duży nacisk na pracę kuratora, w tym przypadku Małgorzaty Lisiewicz, która sprawując tę funkcję, w pierwszej kolejności odpowiedzialna jest za trafny dobór prac, a kolejno ich kompozycję w przestrzeni. Świadczy o tym brak przypadkowości w tak licznym zbiorze, gdzie każdy etap wystawy podparty jest adekwatnymi materiałami wzbogaconymi w opisy, tworzącymi spójną całość.

Niektóre zdjęcia Kowalskiego pokazują nierzeczywiste pejzaże rodem z innej planety, zupełnie niewspółgrające z polskim krajobrazem. Niektóre zdjęcia Kowalskiego pokazują nierzeczywiste pejzaże rodem z innej planety, zupełnie niewspółgrające z polskim krajobrazem.
Muzeum Miasta Gdyni zobacz na mapie Gdyni zaprasza na wystawę fotograficzną "Efekty Uboczne" - projekt Kacpra Kowalskiego, za który jako jedyny Polak odebrał w tym roku nagrodę World Press Photo w Amsterdamie. Charakterystyczne fotografie Kowalskiego, wykonywane z lotu ptaka, nagradzane były także w latach poprzednich m.in. podczas Picture of The Year International czy Grand Press Photo.

Zbiór wielkoformatowych zdjęć, który znalazł się w Gdyni, to kilka serii o prostych nazwach jak "Jesień" czy "Wiosna" i nieco bardziej "nielotnych" jak "Toxic Beauty", "Głębia Zimy", i "Sun&Fun". Każda praca opisana jest dodatkowo numerem i współrzędnymi geograficznymi.

Wiele fotografii cyklu "Efekty Uboczne" wykonanych zostało w promieniu 50 km od Gdyni.
Nietrudno zatem, przynajmniej lokalnym widzom, rozpoznać miejsce fotografowania przeludnionego pola namiotowego (Open'er Festival) czy zalanej słońcem i turystami plaży (Władysławowo). Zagadkę jednak stanowi seria "Toxic Beauty", przedstawiająca niedostępne dla ludzi złoża toksycznych odpadów. Fotografowane z góry miejsca tworzą nierzeczywiste pejzaże rodem z innej planety, zupełnie niewspółgrające z polskim krajobrazem.

To właśnie dzięki współrzędnym, z pomocą internetu i elektronicznych map, można po powrocie do domu namierzyć miejsca odwiedzane przez Kowalskiego. Otwierają one przed nami historię, dzięki której dowiadujemy się np., że na jednej z fotografii znajdował się Żelazny Most, będący największym w Europie zbiornikiem odpadów poflotacyjnych (okolice Polkowic). Ten prosty, ale jakże sprytny zabieg angażujący dociekliwego odbiorcę, pozwala mu wejść w pewnego rodzaju grę z artystą, podtrzymując jego ciekawość nawet po wyjściu z galerii.

Wydarzenia

Nearly Human

wystawa

Galopem. Wokół historii Hipodromu Sopot (10 opinii)

(10 opinii)
5 zł
wystawa

Miejsca

Zobacz także

Opinie (6)

  • Straszna mizeria. (1)

    Jak jeszcze wystawa sopocka zachęca pasjonatów hippiki, to pozostałe wytwory są nastawione głównie na wąską grupę adoratorów "tfurców" i darmowego winka na wernisażu.

    • 2 13

    • A mnie hippika nie interesuje w ogóle, za to na roboty popatrzę bardzo chętnie, a twórcy nie znam.

      • 3 0

  • Pomorze i konie?

    Kiedyś w jakimś muzeum przewodnik nam opowiadał, że na Pomorzu słabo rozwinęło się rymarstwo, bo kaszubi koni nie mieli a pług baba ciągnęła z dziadem na zmianę, aby pole zaorać a i tak sensu to nie miało, bo ziemia była uboga.

    • 2 0

  • Foty Kacpra to obłęd!

    Widziałem wystawę w Gdyni a wcześniej w Leica Gallery w Wawce. Koleś niesamowicie rozwija ten projekt. Dla mnie mega i polecam każdemu!!

    • 6 0

  • Tylko 3 wystawy?

    Można by pomyśleć, że w Trójmieście się nic nie dzieje, a przecież wystaw jest o wiele więcej.

    • 4 0

  • galopem galopem...

    Pomysl zorganizowania wystawy poswieconej dziejom hipodromu ciekawy, niestety sama wystawa juz nie. Duzy balagan na ekspozycji, przypadkowosc zestawienia obiektów, brak mysli przewodniej....Poza tym zdemontowanie wystawy stalej w Muzeum Sopotu to skandal!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto występuje w tradycyjnym teatrze japońskim Kabuki ?

 

Najczęściej czytane