- 1 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (68 opinii)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 3 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (28 opinii)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 5 Ten spektakl nie jest atakiem na kościół (61 opinii)
Thomas Hampson dał tak dobry koncert, że nie da się tego opisać
Czym Thomas Hampson zasłużył sobie na miano jednej z najwybitniejszych gwiazd operowych naszych czasów? Ci, którzy w piątkowy wieczór wzięli udział w koncercie charytatywnym z cyklu "Muzyka Czyni Cuda", przekonali się o tym już od pierwszej chwili. Artysta oczarował nas nie tylko swoim głosem, ale i umiejętnościami aktorskimi. Każda aria i piosenka została tak zinterpretowana, że zawierała się w niej cała dramaturgia dzieła, z którego pochodziła. Wyzwoliło to w słuchaczach takie pokłady emocji, że nie da się tego opisać. Podejmę jednak próbę...
Koncerty muzyki poważnej w Trójmieście - kalendarz imprez
"Nic nie mówili o nim w telewizji. To chyba ktoś mało znany" - taki komentarz pojawił się pod naszą zapowiedzią piątkowego koncertu i nie było to dla mnie zaskoczeniem. My, w Polsce, nie interesujemy się światową operą. Lubimy posłuchać operetki, walców Straussa, tych samych, dobrze znanych arii Lehara czy Offenbacha, pobujać się w rytm walca "Nad pięknym, modrym Dunajem" czy poklaskać podczas Marsza Radetzky'ego. Jeśli coś robi u nas furorę, to projekty z udziałem tenorów i sopranów. Jakość jest nieistotna, byle w programie znalazły się pieśni neapolitańskie z "O sole mio" na czele, brindisi, czyli toast z "Traviaty", i "Usta milczą, dusza śpiewa", żeby każdy słuchacz mógł również zaprezentować swoje umiejętności wokalne.
Czy jest w tym coś złego? Pewnie nie, choć trochę żal, że przez to, że popyt nakręca podaż, powstaje coraz więcej słabych projektów, które cieszą się ogromną popularnością tylko dlatego, że w programie znajdują się te najpopularniejsze, mielone w kółko utwory. Warto jednak mieć świadomość, że poza tą naszą, polską bańką funkcjonuje zupełnie inny operowy świat. Świat, w którym jakość ma znaczenie, a repertuar jest tak szeroki, że da się sklecić program bez "O sole mio" czy tym podobnych hitów.
"1989": musical z muzyką słynnych polskich raperów
Okno na wielki, operowy świat
Okno na ten szeroki, operowy świat już od ośmiu lat otwiera nam prof. Piotr Czauderna - chirurg, który poprzez muzykę postanowił sięgnąć do portfeli darczyńców. Do udziału w organizowanych przez siebie koncertach charytatywnych z cyklu "Muzyka Czyni Cuda" zaprasza najlepszych z najlepszych. Artystów, którzy występują na najbardziej prestiżowych scenach operowych czy koncertowych świata, a zdobycie biletów na ich występ graniczy z cudem.
Taką właśnie gwiazdą jest Thomas Hampson - gwiazda ósmej już odsłony cyklu "Muzyka Czyni Cuda". Jego kreacje sceniczne, zarówno pod względem wokalnym, jak i aktorskim, są tak genialne, że publiczność niejednokrotnie, po zakończonym spektaklu, opuszcza widownię oszołomiona. Nie inaczej było podczas piątkowego koncertu w Filharmonii Bałtyckiej, bo amerykański baryton potraktował każdą z wykonywanych arii czy piosenek, jak aktorską etiudę.
Od pełnego humoru Mozarta po śmierć na scenie
Zaczął swobodnie i z humorem, od oper Mozarta "Cosi fan tutte" i "Wesele Figara". Później zrobiło się nieco poważniej, bo zabrzmiała aria Heroda z opery "Hérodiade" Jules'a Masseneta, aby wreszcie zakończyć pierwszą część koncertu pełną sceną śmierci z opery "Don Carlos" Giuseppe Verdiego. Arie przedzielały numery instrumentalne z oper czy baletu, w wykonaniu Orkiestry Polskiej Filharmonii Bałtyckiej prowadzonej przez dobrze już znanego gdańskiej publiczności Gianlucę Marciano. A trzeba przyznać, że gdańscy filharmonicy brzmieli pod batutą włoskiego dyrygenta znakomicie, nie tylko grając bez solisty, ale też mu partnerując.
Część druga miała zdecydowanie lżejszy charakter. Thomas Hampson rozpoczął od "O Vaterland du machst bei Tag" z "Wesołej wdówki" F. Lehára, tak znakomicie odgrywając mężczyznę będącego "pod wpływem", że rozbawił publiczność do łez. Jeden ze słuchaczy głośno skomentował: "Tak pijany, a jaka czystość w głosie. Prawdziwy artysta. Szanuję!"
Nasze recenzje wydarzeń kulturalnych
Dyrygujący baryton na rauszu
Po zakończeniu arii Thomas Hampson szybko "otrzeźwiał" i przeszedł do muzyki, która wyszła spod pióra amerykańskich twórców musicalowych - Cole'a Portera i Leonarda Bernsteina. I tu pokazał jeszcze inne swoje oblicze. Kameleon! Dla mnie miało to wymiar szczególny, bo znam na wylot zarówno musical "Kiss me, Kate", jak i "On The Town". Pierwszy raz w życiu miałam jednak okazję wysłuchać na żywo interpretacji pochodzących z nich piosenek. A Hampson zrobił to tak fenomenalnie, że w jednej chwili oczy łzawiły mi ze wzruszenia, a chwilę później płakałam ze śmiechu.
Kiedy na tapet wjechały kompozycje Bernsteina, Gianluca Marciano oznajmił, że kończy dyrygować, bo się zmęczył, spocił i w ogóle ma dość. Przekazał batutę Thomasowi Hampsonowi i powiedział, że od tej pory śpiewak ma dyrygować sobie sam. Ten oczywiście odegrał zaskoczenie, po czym chwycił batutę i poprowadził instrumentalny numer z "On The Town" Bernsteina z taką werwą, że takiego wykonania nie powstydziłby się sam kompozytor. A dyrygentem, jak doskonale wiemy, był wybitnym.
Gianluca Marciano szybko jednak odzyskał siły i wrócił na swój podest dyrygencki, a Thomas Hampson do śpiewania. Było jeszcze bardziej energetycznie, jeszcze bardziej emocjonalnie, a publiczność nie czekała z owacjami na stojąco do zakończenia koncertu, tylko zrywała się z miejsc spontanicznie, po zakończeniu kolejnych utworów.
Konkursy w Trojmiasto.pl - do wygrania m.in. bilety na koncerty
Wysoka jakość zawsze w cenie
Kiedy oficjalna część koncertu dobiegła końca, publiczność po raz kolejny poderwała się z miejsc, a prof. Piotr Czauderna wręczył gwieździe wieczoru tradycyjny upominek z bursztynem. Tym razem była to zakładka do książki. Jako że i organizator cyklu "Muzyka Czyni Cuda", i Thomas Hampson mają ostry dowcip, zaserwowali publiczności wymianę słów, która ponownie rozbawiła wszystkich do łez. Amerykański śpiewak odwdzięczył się bisami, na które był przygotowany - trzymał dwa utwory w zapasie. Kiedy jednak repertuar został "wyczerpany", a artystę poproszono o powtórkę czegoś, co już zostało wykonane, ten podziękował za wspólny wieczór i zaprosił na spotkanie we foyer. Tam jeszcze długo po zakończeniu koncertu podpisywał zakupione przez fanów płyty, bo kolejka ustawiła się do niego ogromna.
To tylko potwierdziło, że polska publiczność potrafi docenić jakość, tylko nieczęsto ma szansę obcować z artystami pokroju Thomasa Hampsona. Zakładam, że wiele osób trafiło na ten koncert z przypadku, nie znając nazwiska ani dorobku gwiazdy wieczoru - chciały po prostu wesprzeć szczytny cel, bo był to koncert charytatywny. Po raz kolejny się jednak okazało, że artysta wcześniej gdańskim słuchaczom nieznany, wykonujący repertuar, z którym wiele osób nie miało wcześniej styczności, potrafi tak zagrać na emocjach, że odczuwa się potrzebę posiadania płyty i zdobycia na niej autografu. Te osoby wrócą do domu, odsłuchają to, co kupiły i najdzie je ochota na więcej, bo muzyka tak wysokiej próby uzależnia. Pozostaje nam mieć nadzieję, że organizatorzy innych wydarzeń pójdą tropem profesora Czauderny i zaczną stawiać jakość, zamiast na sprzedaż jak najtańszym kosztem.
Prof. Czauderna nie zwalnia tempa
Jeśli jednak tak się nie stanie, a macie ochotę na muzykę operową najwyższej próby, wypatrujcie informacji na temat kolejnej edycji cyklu Muzyka Czyni Cuda - wróbelki ćwierkają, że Gdańsk odwiedzi nie tylko wybitny śpiewak i dyrygent, ale też wielki showman. Spektakularna niespodzianka jest też planowana na 10. rocznicę cyklu, ale szczegóły, póki co, owiane są tajemnicą.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (15) ponad 20 zablokowanych
-
2022-10-30 13:09
Opinia wyróżniona
Koncert Thomasa Hampsona
Interesuję się operą od dziecka. Wtedy nie myślałam jednak, że wielkie gwiazdy opery będę mogła oglądać na żywo. A jednak marzenia się czasem spełniają. Co roku nie możemy się doczekać kolejnego cudownego koncertu. I tym razem koncert dostarczył nam cudownych przeżyć. Dziękujemy bardzo i już nie możemy się doczekać kolejnego.
- 6 0
-
2022-10-29 23:29
Opinia wyróżniona
Wspaniały koncert!
Znam T. Hampson z występów w MetOpera, jednak usłyszeć i zobaczyć go z tak bliska to było wielkie przeżycie. Wspaniały baryton, cudowny człowiek!
- 9 0
-
2022-10-29 12:47
Opinia wyróżniona
Ciekawy temat, dziękuję
Oby na zawsze czarującą sztuka docierała do jak najszerszej publiczności.
- 21 1
Wszystkie opinie
-
2022-10-29 12:47
Opinia wyróżniona
Ciekawy temat, dziękuję
Oby na zawsze czarującą sztuka docierała do jak najszerszej publiczności.
- 21 1
-
2022-10-29 13:10
Byłem i potwierdzam, magiczna atmosfera
Wspaniali ludzie tylko do rollo greckiego nie dostałem fety, a tak było wspaniale.
- 10 5
-
2022-10-29 14:00
Magicznie
Byłam. Takiego cudownego koncertu jeszcze w życiu nie przeżyłam. Przez całe dwie godziny siedziałam jak zahipnotyzowana. Zachwytu nie było końca.
- 12 0
-
2022-10-29 14:56
Czauderna to pisowiec (1)
Nie wypada chwalić.
- 6 20
-
2022-10-29 17:08
Błożesz ty mój!
Muszę szybko czaju sobie zaparzyć.
- 3 1
-
2022-10-29 15:01
pisać o muzyce
to jak tańczyć o architekturze
- 1 6
-
2022-10-29 15:22
na jaki cel były zbierane (1)
pieniądze? na taki jak zbierają dzieciaki pod biedronkami owiniete w once flagi? na broń dla ukrainy?
- 0 15
-
2022-10-29 17:29
na dofinansowanie
wyposażenia kliniki urologii dzieci i młodzieży w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.
- 11 0
-
2022-10-29 22:17
Wielki mistrz. Znakomity koncert.
- 9 0
-
2022-10-29 23:29
Opinia wyróżniona
Wspaniały koncert!
Znam T. Hampson z występów w MetOpera, jednak usłyszeć i zobaczyć go z tak bliska to było wielkie przeżycie. Wspaniały baryton, cudowny człowiek!
- 9 0
-
2022-10-30 13:09
Opinia wyróżniona
Koncert Thomasa Hampsona
Interesuję się operą od dziecka. Wtedy nie myślałam jednak, że wielkie gwiazdy opery będę mogła oglądać na żywo. A jednak marzenia się czasem spełniają. Co roku nie możemy się doczekać kolejnego cudownego koncertu. I tym razem koncert dostarczył nam cudownych przeżyć. Dziękujemy bardzo i już nie możemy się doczekać kolejnego.
- 6 0
-
2022-10-30 21:04
Koncert brzmi ciekawie.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.