- 1 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (15 opinii)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 3 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (69 opinii)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 5 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
- 6 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (27 opinii)
Teatralna improwizacja Euro 2012 i inne spektakle. Rusza festiwal "Podaj Wiosło"
Chociaż coraz więcej grup artystycznych decyduje się na występy w konwencji teatru impro, ciągle ten gatunek jest mało znany. Chcą to zmienić organizatorzy I Gdańskiego Festiwalu Impro "Podaj Wiosło", który od piątku do niedzieli potrwa w Teatrze Miniatura. Na scenie nie zabraknie m.in. teatralnych wątków piłkarskich związanych z nadchodzącymi mistrzostwami Euro 2012.
- Teatr impro to bardzo bezpośrednie spotkanie aktorów i widzów. My, siedzący na widowni, mamy możliwość sprawdzenia sprawności i kunsztu występujących: jak poradzą sobie z dopiero co zasłyszanymi sugestiami naszego autorstwa. Ta nieprzewidywalność wraz z ulotnością występu (jest on nie do powtórzenia!) są źródłem jedynego w swoim rodzaju przeżycia, artystycznej przygody - mówi Weronika Uziak, pomysłodawczyni festiwalu "Podaj Wiosło" i zarazem jeden z pierwszych w naszym kraju teoretyków teatru impro.
Spektakle w konwencji impro zakładają sploty nieprzewidzianych okoliczności i właściwie... wszystko. Bo wszystko może się wydarzyć podczas improwizacji, która w pewnej mierze (od koncepcji występu zależy w jak dużej) zależna jest od publiczności, osadzającej improwizację w czasie i przestrzeni lub mającej wpływ na kreowanie bohaterów występu.
- Wyobraźnia widzów czasami nas zaskakuje. Publiczność proponuje nam niekiedy dość specyficzne miejsca, w których lokujemy akcję występu - przyznaje Wojciech Tremiszewski, lider wiodącej w Trójmieście formacji teatru impro "W Gorącej Wodzie Kompani". - Graliśmy już np. w jelicie. Kilka razy dokonywaliśmy też sekcji zwłok, bo publiczność chciała, byśmy znajdowali się w prosektorium.
Nie zabraknie też wątków piłkarskich. Jedyny w swoim rodzaju "Impro Euro 2012" odbędzie się w sobotę o godz. 20.30.
- Pod tą nazwą kryje się mecz wszystkich improwizatorów, którzy przyjadą na festiwal. Każda ekipa wylosuje którąś z reprezentacji Euro 2012 i przejdzie turniejową drabinkę zgodną z rzeczywistym podziałem drużyn na Euro. Przewidujemy krótkie formy improwizatorskie, raczej niezwiązane tematycznie z piłką nożną, ale z atmosferą polsko-ukraińskich mistrzostw, rodem z telewizyjnego studia piłkarskiego - opisuje Wojciech Tremiszewski.
Nazwa Festiwalu "Podaj Wiosło" nawiązuje do spektaklu Teatru Wybrzeżak o tym tytule sprzed lat, który w nowej odsłonie zostanie wskrzeszony i odświeżony przez reżyserkę Marzenę Nieczuję-Urbańską, z Wojciechem Tremiszewskim w roli prowadzącego, na koniec festiwalu - w niedzielę o godz. 20.30.
Chętni mogą nie tylko oglądać improwizacje, ale też się ich pouczyć (IMPROwarsztat sobota, godz. 11 w Ratuszu Staromiejskim). Odbędzie się także panel dyskusyjny, poświęcony formom teatru improwizowanego (IMPROpanel, niedziela, godz. 11).
Karnet na cały Gdański Festiwal Impro "Podaj Wiosło" kosztuje 75 zł (ulgowy) i 90 zł (normalny) - do karnetu zostanie dodany wioślany upominek. Bilety całodniowe są w cenie 25 ulgowy i 30 zł normalny, zaś wstęp na pojedyncze występy to koszt 15 zł (ulgowy) i 20 zł (normalny). Chętnie na IMPROwarsztat zapłacą odpowiednio - 30 zł i 40 zł. Wstęp na panel dyskusyjny jest bezpłatny.
Zobacz także
Opinie (9)
-
2012-03-29 08:46
jak zawsze będzie
super!
- 4 1
-
2012-03-29 08:51
W Gorącej Wodzie Kompani.
Byłam na jednym ich przedstawieniu. Było przezabawnie, wszyscy śmiali się do łez.
- 6 1
-
2012-03-29 08:52
Wysiadłem wczoraj na lotnisku w Warszawie...
...ani jednej informacji o największej sportowej imprezie w histori Polski!! Euro 2012 za niecałe trzy miesiące a w kraju cisza. Totalna masakra. Co z tego, że mamy piękne, ładne stadiony, które świecą w lidze pustkami!
- 3 2
-
2012-03-29 10:03
PODPOWIADAM: (2)
turysta na Ełro z zadartą głową na Długim Targu i Długom Pobrzeżu co rusz zahacza się o połamane kafle chodnikowe i rozwala kolana.
Potem robi wielki skok z zamkniętymi oczami z peronu do wagonu SKM, co oczywiście mu się nie udaje i wpada w czarną dziurę.
Można jeszcze dodać, że robi mu się przed oczami szaro-buro od oglądania elewacji kamieniczek w historycznym śródmieściu Gdańska- 1 1
-
2012-03-29 10:08
A na koniec (1)
zapatrzony w tablicę informacyjną przed NOT-em o powstającym tu centrum kulturalno-rozrywkowym wpada w ten krater. No i widowisko skończone, bo już z niego nie wychodzi.
Oklaski zachwyconej gdańskiej publiczności- 2 0
-
2012-03-29 12:20
Albo
zmęczony zwiedzaniem turysta szukający bezskutecznie ławki między ogródkami, w których serwuje się za drogie na jego kieszeń rozcieńczone z wodą piwo.
I pada ze słowami: upadam przed tobą, miasto, na kolana!- 2 0
-
2012-03-29 10:14
FANKA
Jestem fanką Wojtka T od lat. Strasznie mnie pociąga jego charyzma i wszystko. Słyszałam, że ma nie samowicie przystojnego brata. Moim marzeniem jest spotkać się z nimi w ustronnym miejscu. Chcę żeby mnie wyfiletowali. Buźka
- 9 4
-
2012-03-29 11:32
BARDZO
GORĄCO POLECAM W GORĄCEJ WODZIE KOMPANÓW!
- 1 0
-
2012-03-29 12:27
MIASTO BUDYNIA
to jedna wielka improwizacja na miarę Mickiewicza. A do największych zaliczają się jego niezrealizowane wizualizacje.
Gdańsk to morze możliwości dla takich teatrów- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.