• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Teatr w eterze i na ekranie ma się dobrze - podsumowanie Festiwalu "Dwa Teatry"

Łukasz Rudziński
4 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Na Festiwalu "Dwa Teatry" przez trzy dni w Sopocie spotyka się śmietanka polskiego aktorstwa, a by wejść na pokaz konkursowy trzeba odstać swoje w długim ogonku kolejki do sali kinowej. Na Festiwalu "Dwa Teatry" przez trzy dni w Sopocie spotyka się śmietanka polskiego aktorstwa, a by wejść na pokaz konkursowy trzeba odstać swoje w długim ogonku kolejki do sali kinowej.

Na przekór modom, pogoni za słupkami oglądalności i wszelkim cięciom budżetowym, w których akurat kultura zajmuje czołowe miejsca, Teatr Telewizji i Teatr Polskiego Radia mają się dobrze. Zaskakujący werdykt jury konkursu telewizyjnego daje nadzieję na to, że festiwal w obecnej formule ma sens.



- Zabieram głos w imieniu milionów polskich wyborców, którzy dokonują świadomego wyboru i wybierają Teatr Telewizji - mówił Juliusz Braun, prezes zarządu Telewizji Polskiej, podczas uroczystej gali wieńczącej Festiwal w sopockim Sheratonie, zwracając się do licznie zgromadzonych artystów. - Dziękuję państwu, bo dzięki państwa zaangażowaniu, polska sztuka w najlepszym wydaniu jest obecna w milionach polskich domów.

Pomimo panującego kryzysu, który ludzie kultury odczuwają boleśnie, Teatr Polskiego Radia to aż 130 produkcji w ciągu minionego roku. Wybrane do konkursu 17 propozycji to wybór zróżnicowany, przede wszystkim bogaty formalnie i gatunkowo, choć niezmiennie oparty na sile aktorskiego wyrazu. Dowodem na to jest choćby fakt, że jury konkursu radiowego (Magdalena Zawadzka, Paweł Huelle, Jerzy Limon, Leszek Możdżer, Józef Opalski) oprócz nagrodzonych, dodatkowo rekomendowało do powtórzenia na antenie ogólnopolskiej i w oddziałach regionalnych aż cztery spektakle: "Macewy z papieru i wiatru" autorstwa i w reżyserii Marii Brzezińskiej; "Ich czworo" Gabrieli Zapolskiej w reżyserii Jerzego Stuhra; "Wesele (akt II)" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Andrzeja Seweryna; "Łóżka" Wojciecha Fułka w reżyserii Janusza Kukuły. Niezmiennie w "teatrze wyobraźni" bardzo chętnie występują prawdziwe aktorskie osobowości - w tym roku nagrody aktorskie otrzymali: Maja Ostaszewska, Sonia Bohosiewicz, Halina Skoczyńska i Henryk Talar. Najlepszym okazał się spektakl "Mewa" Borisa Akunina w reżyserii Igora Gorzkowskiego.

W przypadku spektakli Teatru Telewizji trudno mówić o kłopotach bogactwa. Udało się ocalić Teatr Telewizji w ramówce TVP 1, a ze skromnych środków, udaje się realizować cztery premiery telewizyjne rocznie i blok "Teatr Telewizji na żywo", co już samo w sobie uważać można za spory sukces. Na szczęście znalazły się też pieniądze, by rejestrować najciekawsze spektakle ostatnich lat w ich naturalnej scenerii lub filmować je w studiu telewizyjnym podczas nagrań na żywo z publicznością. Wprawdzie festiwal prezentuje od kilku lat praktycznie nie wybór a sumę wszystkich produkcji telewizyjnych ostatniego roku, ich poziom w minionej edycji trzeba uznać za wysoki. Warto wspomnieć wydarzenie bez precedensu - spektakl "Trzy razy Fredro", składający się z trzech jednoaktówek, zarejestrowany został i zagrany "na żywo" podczas jednego wieczoru w trzech różnych ośrodkach - w Katowicach, Krakowie i Warszawie.

W odróżnieniu od poprzedniej edycji, gdzie niemal wszystkie nagrody w kategorii spektaklu teatru telewizji przyznano produkcjom Telewizji Polskiej, prawie pomijając spektakle teatralne rejestrowane przez tę telewizję, tym razem Grand Prix przyznano przedstawieniu Teatru Narodowego w Warszawie. Główną nagrodę otrzymała telewizyjna rejestracja "Tanga" Sławomira Mrożka w reżyserii niedawno zmarłego Jerzego Jarockiego. To spore zaskoczenie, bowiem kuluarowym faworytem był "Bezdech" autorstwa i reżyserii Andrzeja Barta (ostatecznie "Bezdech otrzymał spodziewaną nagrodę za oryginalny współczesny polski tekst dramatyczny lub adaptację teatralną oraz nagrody za muzykę oryginalną lub opracowanie muzyczne, za montaż i za rolę męską) choć świetna "Moralność Pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej w reżyserii Marcina Wrony (nagroda za reżyserię, zdjęcia, scenografię i rolę żeńską) też śmiało mogłaby być brana pod uwagę pod kątem głównego trofeum.

W werdykcie telewizyjnego jury (w składzie: Barbara Borys-Damięcka, Jacek Cieślak, Michał Komar, Paweł Łysak, Kinga Preis) pominięto dwie pozostałe produkcje TP SA - "Matka brata mojego syna" autorstwa i reżyserii Juliusza Machulskiego oraz "Saksofon" Wiesława Myśliwskiego w reżyserii Izabelli Cywińskiej (świetna rola Janusza Gajosa). Za to oprócz nagrodzonego "Tanga" dostrzeżono kreacje aktorskie Łukasza Lewandowskiego (Iwan w spektaklu "Bracia Kamarazow" Juliusza Opryńskiego i Drugi Mężczyzna w spektaklu "Iluzje" Agnieszki Glińskiej). Nagrodę Honorową im. Krzysztofa Zaleskiego za twórczość odrzucającą stereotypy i łatwe nowinki, umocowaną w pamięci i historii, dotyczącą problemów współczesności przyznano zespołowi Telewizji Polskiej za realizację "Trzy razy Fredro".

Szczególnie wypatrywane nagrody aktorskie w kategorii spektaklu Teatru Telewizji trafiły do Magdaleny Cieleckiej za wybitną kreację Pani Dulskiej w spektaklu "Moralność Pani Dulskiej", wspomnianego Łukasza Lewandowskiego oraz Bogusława Lindy za rolę Jerzego w spektaklu "Bezdech". Konkurencja była duża, ponieważ podczas festiwalu oglądaliśmy wiele świetnych ról: m.in. Danuty Szaflarskiej jako Babki w "Daily Soup", Grażyny Bułki (czyli Świętkowa) w "Cholonku", Doroty Lulki (Tulla Pokriefke) w "Idąc rakiem", Marcina Hycnara (Artur) w "Tangu", Adama Woronowicza (Ojciec) w "Braciach Kamarazow", czy Janusza Gajosa (Narrator) w "Saksofonie".

- Wiele lat temu jako niewierny kochanek porzuciłem pewną laskę o egzotycznym imieniu Melpomena i wdałem się w liczne romanse z paniami lekkich, "filmowych" obyczajów i teraz, nie bez obaw, wracam do niej, a ona co robi? Otwiera mi drzwi i daje mi wszystko co najlepsze - nagrody - przyznał ze skruchą Bogusław Linda.

Podczas otwarcia imprezy przyznano też Wielkie Nagrody Festiwalu dwojgu aktorom za wybitne osiągnięcia artystyczne w Teatrze Polskiego Radia i Teatrze Telewizji Polskiej Annie PolonyIgnacemu Gogolewskiemu.

Festiwal skromniejszy ze względów finansowych miał nieco mniej imponującą liczbę wydarzeń towarzyszących niż w poprzednich latach, jednak za to równie wartościowych jak w poprzednich latach. Świetnym pomysłem było nie tylko odpowiednie nagłośnienie, ale też wideoprezentacja spotkań z artystami na telebimie na Placu Zdrojowym. Wielkim zainteresowaniem cieszył się też spektakl "Szekspir Forever!" w wykonaniu Andrzeja Seweryna, na który trudno było dostać wejściówkę. Wartościowym wzbogaceniem imprezy jest też konfrontacja ze spektaklami i słuchowiskami zagranicznymi. Produkcje Rossija Kultura i Radio Rossiji okazały się nieco bardziej zachowawcze niż większość polskich propozycji konkursowych, chociaż spektakl "Kontrakt" Sławomira Mrożka w reżyserii Władymira Mirzojewa przypominał bardziej dobre rosyjskie kino niż teatr (szkoda, że poważne problemy z nagłośnieniem projekcji wypłoszyły z sali kinowej większość publiczności). Ten trend - spotkania kulturowego i artystycznego z zagranicznymi producentami sztuki radiowej i telewizyjnej - powinien być kontynuowany i wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie.

Nagrody dostali nieliczni, jednak wygranymi tego festiwalu są tak naprawdę wszyscy zaangażowani przy produkcjach radiowo-telewizyjnych oraz ich odbiorcy. To dzięki ich zainteresowaniu Teatr Polskiego Radia wciąż się rozwija, a Teatr Telewizji przetrwał, choć w nieco zmienionej formule i na "zwolnionych obrotach" w stosunku do sytuacji sprzed kilku lat, ale ma stabilną sytuację. Na pewno więc odbędzie się 14 edycja "Dwóch Teatrów" w przyszłym roku. Jeśli ilość ponownie przekuje się w jakość, to będziemy mieli kolejny ciekawy przegląd sztuki w eterze i na ekranie. Wierna i licznie gromadząca się na festiwalu publiczność to dowód na to, że warto.

Werdykt Jury w kategorii spektakli Teatru Telewizji XIII Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry - Sopot 2013":

GRAND PRIX
dla najlepszego spektaklu Teatru TV otrzymuje "Tango" Sławomira Mrożka w reżyserii Jerzego Jarockiego.

Jury podzieliło w następujący sposób:
- dla Jerzego Jarockiego
- dla Jerzego Juka-Kowarskiego
- dla Stanisława Radwana
- dla Marcina Hycnara
- dla Ewy Wiśniewskiej
- dla Jana Frycza
- dla Katarzyny Gniewkowskiej
- dla Jana Englerta
- dla Grzegorza Małeckiego
- dla Kamilli Baar

- Nagroda za reżyserię spektaklu "Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej - Marcin Wrona.

- Nagroda za oryginalny współczesny polski tekst dramatyczny lub adaptację teatralną za utwór "Bezdech" - Andrzej Bart.

- Nagroda za zdjęcia do spektaklu "Moralność pani Dulskiej" w reżyserii Marcina Wrony - Jan Holoubek.

- Nagroda za twórczą realizację telewizyjną spektaklu teatralnego - Zbigniew Wichłacz za spektakle: "Bracia Karamazow" w reżyserii Janusza Opryńskiego i "Tango" w reżyserii Jerzego Jarockiego.

- Nagroda za scenografię do spektaklu "Moralność pani Dulskiej" w reżyserii Marcina Wrony dla Anny Wunderlich.

- Nagroda za muzykę oryginalną lub opracowanie muzyczne została przyznana za opracowanie muzyczne spektaklu "Bezdech" w reżyserii Andrzeja Barta - Zbigniewowi Zbrowskiemu.

- Nagroda za montaż spektaklu "Bezdech " w reżyserii Andrzeja Barta - Milenia Fiedler.

- Nagroda aktorska za rolę kobiecą za rolę Pani Dulskiej w spektaklu "Moralność pani Dulskiej" w reżyserii Marcina Wrony - Magdalena Cielecka.

Nagroda aktorska za rolę męską. Nagroda została przyznana ex aequo: Bogusław Linda za rolę Jerzego w spektaklu "Bezdech" w reżyserii Andrzeja Barta oraz Łukasz Lewandowski za rolę Iwana w spektaklu "Bracia Karamazow" w reżyserii Janusza Opryńskiego i rolę Drugi mężczyzna w spektaklu "Iluzje" w reżyserii Agnieszki Glińskiej.

Nagroda Honorowa im. Krzysztofa Zaleskiego za twórczość odrzucającą stereotypy i łatwe nowinki, umocowaną w pamięci i historii, dotyczącą problemów współczesności za pomysł i realizację projektu "Trzy razy Fredro" dla Zespołu Teatru Telewizji.

Na wniosek Jury przyznano cztery honorowe wyróżnienia aktorskie:
- dla Jaśminy Polak za rolę Hesi w spektaklu "Moralność pani Dulskiej" w reżyserii Marcina Wrony,
- dla Zofii Wichłacz za rolę Meli w spektaklu "Moralność pani Dulskiej" w reżyserii Marcina Wrony,
- dla Arkadiusza Jakubika za rolę Dzidka w spektaklu "Bezdech" w reżyserii Andrzeja Barta,
- dla Dawida Ogrodnika za rolę Patryka w spektaklu "Bezdech" w reżyserii Andrzeja Barta.

Jury proponuje wprowadzenie do regulaminu kolejnych edycji festiwalu nagrody w kategorii realizacja dźwięku.

---

Werdykt Jury w kategorii słuchowisk XIII Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry - Sopot 2013":

GRAND PRIX dla najlepszego słuchowiska otrzymuje "Mewa" Borysa Akunina w reżyserii Igora Gorzkowskiego:
- za adaptację i reżyserię - Igor Gorzkowski;
- za realizację akustyczną - Andrzej Brzoska;
- za muzykę - Piotr Tabakiernik.
Słuchowisko zostało zgłoszone przez radiową Dwójkę i na jej antenie zostanie wyemitowane w sobotę, 8 czerwca, o godz. 22.

Nagrodę za reżyserię słuchowiska "Prorok Ilja" według dramatu Tadeusza Słobodzianka - Paweł Łysak.

Nagrodę za scenariusz oryginalny słuchowiska "Powrót do Breitenheide" w reżyserii Marka Markiewicza otrzymuje Włodzimierz Kowalewski.

Nagrodę za scenariusz będący adaptacją otrzymują ex aequo: Darek Błaszczyk za "Wszystko płynie" według powieści Wasilija Grossmana oraz Maciej Wojtyszko za "Nie uchodzi, nie uchodzi, czyli Damy i huzary" według komedii Aleksandra Fredry.

Nagrodę im. Janusza Hajduna za realizację akustyczną słuchowiska "Zabić motyla" w reżyserii Jana Warenyci otrzymuje Paweł Szaliński.

Nagroda za muzykę oryginalną lub opracowanie muzyczne została przyznana Jerzemu Derflowi za muzykę oryginalną w słuchowisku "Nie uchodzi, nie uchodzi, czyli Damy i huzary" w reżyserii Macieja Wojtyszki.

Nagrodę aktorską za rolę kobiecą otrzymują ex aequo Sonia Bohosiewicz za rolę Żony w słuchowisku "Ich czworo" w reżyserii Jerzego Stuhra oraz Halina Skoczyńska za rolę Iriny Nikołajewny Arkadiny w słuchowisku "Mewa" w reżyserii Igora Gorzkowskiego.

Nagrodę aktorską za rolę męską otrzymuje Henryk Talar za role: Proroka Ilji w słuchowisku "Prorok Ilia" w reżyserii Pawła Łysaka oraz za rolę Jewgienija Siergiejewicza Dorna w słuchowisku "Mewa" w reżyserii Igora Gorzkowskiego.

Nagrodę aktorską za rolę drugoplanową otrzymuje Maja Ostaszewska za rolę Anny w słuchowisku "Wszystko płynie" w reżyserii Darka Błaszczyka.

Ponadto Jury przyznało wyróżnienie dla Krzysztofa Orzechowskiego za rolę Narratora w słuchowisku "Wesele (akt II)" w reżyserii Andrzeja Seweryna.

Nagrodę Honorową im. Krzysztofa Zaleskiego za twórczość odrzucającą stereotypy i łatwe nowinki, umocowaną w pamięci i historii, dotyczącą problemów współczesności otrzymuje słuchowisko "Wszystko płynie" w adaptacji i reżyserii Darka Błaszczyka.

Honorową nagrodę zespołową dla Producenta słuchowisk otrzymuje Polskie Radio Kraków za powrót słuchowisk na antenę oraz pielęgnowanie szlachetnej tradycji spektaklu radiowego z udziałem publiczności.

Ponadto Jury przyznało wyróżnienia w formie rekomendacji do powtórzenia na antenie ogólnopolskiej i antenach rozgłośni regionalnych następującym słuchowiskom:
- "Macewy z papieru i wiatru" autorstwa i w reżyserii Marii Brzezińskiej.
- "Ich czworo" Gabrieli Zapolskiej w reżyserii Jerzego Stuhra.
- "Wesele (akt II)" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Andrzeja Seweryna.
- "Łóżka" Wojciecha Fułka w reżyserii Janusza Kukuły.

Zobacz także

Opinie (5)

  • ale nisza

    • 4 2

  • W 2011 roku poznałem Pana Lindę osobiście, przy okazji wizyty w salonie Lexus Warszawa, Mokotów

    Bardzo sympatyczny jegomość, kupował hybrydę dla żony z tego co pamiętam, trochę zdziwiło mnie to, że bez klimatyzacji, no ale żona nie lubi wody to pewnie dlatego.

    • 3 2

  • "Teatr w eterze i na ekranie ma się dobrze" - ma się żle!!!

    Od kilku lat jestem widzem Festiwalu Dwa Teatry. Przez te lata regułą było że przedstawia się na nim wyprodukowane w ostatnim roku spektakle teatru telewizji i radia. Co do radia, jest w miarę dobrze, ale jezeli chodzi o tv to jest już tak żle, że nie było czego puszczać. Dlatego wymyślono retrospektywę starych przedstawień i nimi tak naprawdę "zapchano" program. To właśnie najlepiej obrazuje upadek kultury w Polsce, upadek kultury w TV, i samej TV. O przyczynach nie będę pisał, bo nie chcę by ten wpis był przyczynkiem do politycznej awantury.

    • 3 0

  • nagrodzona Mewa

    Dla zainteresowanych: nagrodzone Grand Prix słuchowisko "Mewa" można odsłuchać na ninateka.pl

    • 2 0

  • Teatr

    to wyższa szkoła jazdy, nie dla każdego. Niektórzy lubią wyłącznie proste śmieszne kabarety. no i dobrze, w końcu jest przecież demokracja, każdy może lubić co tam sobie chce.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Zaczytani w Gdańsku to akcja:

 

Najczęściej czytane