• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Teatr Muzyczny sprzedaje bilety na drugą połowę roku. Na Dużej Scenie będzie drożej

Łukasz Rudziński
27 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Teatr Muzyczny w Gdyni ogłosił repertuar na drugą połowę roku. Za spektakle na Dużej Scenie zapłacimy od września więcej. Teatr Muzyczny w Gdyni ogłosił repertuar na drugą połowę roku. Za spektakle na Dużej Scenie zapłacimy od września więcej.

Teatr Muzyczny w Gdyni ogłosił już repertuar na drugą połowę roku. Można już nabywać bilety na spektakle do stycznia 2020 roku. Przy okazji ujednolicono cennik Dużej Sceny - podniesiono ceny starszych produkcji, za które teraz zapłacimy tyle, co za "Wiedźmina".



Wśród nowości drugiej połowy roku widnieją dwie pozycje. Nową premierą na Dużej Scenie zgodnie z zapowiedziami będzie musical "Hairspray" w reżyserii Bernarda Szyca, którego premiera odbędzie się 7 września (później spektakl grany będzie 8, 11 i 12, a także od 24 do 28 października oraz od 27 do 30 listopada). Drugą propozycją planowaną na pierwszą część nowego sezonu jest tradycyjnie już Koncert Sylwestrowy, którego premierową odsłonę zobaczą widzowie spektakli sylwestrowych. Zaś "na bis" publiczność obejrzy go w styczniu (tym razem wyjątkowo długo, bo od 3 do 19 stycznia 2020 roku w sumie 13 razy).

Repertuar Teatru Muzycznego


Poza tym wciąż będzie można zobaczyć "Wiedźmina" (3-6 i 10-13 października oraz w ostatni weekend stycznia 2020 roku), "Cud albo Krakowiaki i Górale" (17-20 października), "Notre Dame de Paris" (od 24 października do 3 listopada), "Lalkę" (6-10 listopada), "Gorączkę sobotniej nocy" (14-17 i 20-24 listopada), "Piotrusia Pana" (4-8 grudnia), "Skrzypka na dachu" (11-15 grudnia) oraz "Chłopów" (23-26 stycznia).

Ceny biletów na "Wiedźmina" pozostaną bez zmian. Większości pozostałych tytułów Dużej Sceny wyrównano ceny właśnie do cen tego tytułu, czyli 80, 100 i 120 zł za bilety normalne i 60, 80 i 100 zł za bilety ulgowe. Ceny biletów na "Wiedźmina" pozostaną bez zmian. Większości pozostałych tytułów Dużej Sceny wyrównano ceny właśnie do cen tego tytułu, czyli 80, 100 i 120 zł za bilety normalne i 60, 80 i 100 zł za bilety ulgowe.
Gorszą wieścią są podwyżki cen biletów na spektakle grane na Dużej Scenie. Ujednolicono je do poziomu cen musicalu "Wiedźmin", co oznacza, że za bilety na każdy z tytułów zapłacimy teraz 80 (III miejsca), 100 (II miejsca) lub 120 zł (I miejsca) za bilety normalne oraz analogicznie 60, 80 i 100 zł za bilety ulgowe. Oznacza to podwyżkę o 10 zł za bilety normalne i aż 20 zł za bilety ulgowe.

Wyjątek stanowi "Piotruś Pan", w którym ceny biletów pozostały na dotychczasowym poziomie, nie licząc najdroższych biletów ulgowych w terminach weekendowych, których cena wzrosła z 70 do 80 zł. Nie zmienią się ceny na najdroższą z produkcji Muzycznego - "Notre Dame de Paris" (przypomnijmy, że za obejrzenie tego spektaklu zapłacić trzeba 85, 110 lub 140 zł za bilety normalne i 60 zł za bilety ulgowe na III miejsca, na miejsca I i II nie przewidziano biletów ulgowych).

Recenzja "Cudu albo Krakowiaków i Górali"


- Ujednolicenie cen biletów wynika z naszej polityki cenowej. Dopracowaliśmy się określonego modelu jeżeli chodzi o ceny biletów. Spektakle grane na Dużej Scenie, które dotąd były nieco tańsze, wcale nie są gorsze od tych, za które zapłacić trzeba obecnie wyższą stawkę. Pamiętajmy, że koszt eksploatacji tych tytułów również z roku na rok rośnie, podobnie jak najnowszych propozycji. Pamiętajmy też o tym, że sukcesywnie staramy się podnosić honoraria naszych artystów, na co nie mamy dodatkowej puli środków - sami musimy je wypracować. Stąd trudna decyzja, by trzymać się określonych progów finansowych, co skutkuje nieznacznie wyższymi cenami, adekwatnymi do jakości, jaką mają nasze spektakle - wyjaśnia Bogdan Gasik, zastępca dyrektora Teatru Muzycznego w Gdyni.
Ceny biletów na spektakle Nowej Sceny i Sceny Kameralnej pozostaną na dotychczasowym poziomie.

Miejsca

Spektakle

Opinie (83) 1 zablokowana

  • Teraz niech tylko zarządzą podwyżkę poziomu artystycznego

    do poziomu cen biletów, bo w tej materii jest jeszcze sporo do zrobienia.

    • 19 4

  • juz pomjajac wyskokośc (2)

    wkurza mnie ze bilety trzeba kupowa z takim wyprzedzeniem, w mojej pracy nie da sie nic zaplanowac nawet 2 tyg w przód...

    • 23 0

    • (1)

      Popieram. Pomijając ceny biletów, również nie potrafię zaplanować wyjścia do teatru z pół rocznym wyprzedzeniem a na miesiac wcześniej to już nie ma miejsc albo porozrzucane po sali ze z rodziną nie można się wybrać. Tak wiem , nie chodzimy do teatru na pogaduchy ale fajnie byłoby razem usiąść.

      • 11 0

      • Myślę, że remedium na ten problem byłaby możliwość zwracania biletów zakupionych online (w innych teatrach jest to możliwe nawet do trzech dni przed wydarzeniem!!!!), ale - aby teatr nie miał strat - należałoby to robić z dużym wyprzedzeniem, np. w lutym 2019 kupujesz już na grudzień 2019, ale najpóźniej możesz oddać w październiku. To byłaby świetna opcja, bo przypominam, że w Muzycznym można oddawać, ale tylko wtedy, gdy rezerwuje się telefonicznie, a dodzwonienie się do tego teatru w momencie wprowadzenia nowego repertuaru graniczy z cudem...

        • 10 0

  • A ja nie chodze bo nie nam na co ! Tak, chcialabym bardzo (1)

    ale ile mozna na opatrzone i ograne tytuly a nowosci ambitnych tzn na poziomie teatru nie znajduje. Ostatni pobyt w Muzycznym - ladies jazz. I to jakis czas temu. Dla kogo obecny repertuar? Musze pojechac do stolicy aby miec w czym wybieeac bo nad morzem wybor ubogi.
    Czemu p Polk i p. Olszowka gdzies na obrzezach miasta zamiast w Muzycznym???
    Obecnie tylko na p. Kolak pojde z przyjemnoscia. Krzyki halas i jezyk rodem z ulicy to nie spektakl tylko parodia !

    • 8 6

    • Nie rozumiem tego komentarza. Chcesz chodzić do Muzycznego, ale nie odnajdujesz tam adekwatnego repertuaru, jednak znajdujesz go "na obrzeżach miasta", więc... w czym problem? Masz takie duże przywiązanie do tego, aby odwiedzać dokładnie ten budynek?

      Akurat spektakle, które masz na myśli - z p. Polkiem i p. Olszówką - też nie mają nic wspólnego z ambitnym repertuarem. Czemu na obrzeżach? Bo tego typu spektakle - z "telewizyjnymi twarzami" (w teatralnym slangu mówi się na nich obraźliwie, więc nie będę tego powtarzać) są dla aktorów okazją do świetnego zarobku, a wynajmując tak dużą scenę jaka jest w Muzycznym, muszą ponieść bardzo duże koszty i mieć pewność, że zapełnią całą widownię, aby było to dla nich opłacalne. Widocznie bardziej opłaca się przyjeżdżać kilkakrotnie do tych miejsc "na obrzeżach miasta".
      Akurat spektakl pani Kolak jest nieudany, więc odradzam.

      • 6 2

  • nie chodzę. wolę do teatru do warszawy, taniej

    • 5 1

  • Dziadostwo !

    teatry to są fajne ale w Warszawie

    • 9 7

  • w życiu nie dam tyle pieniędzy za 1 seans, zalosne ceny

    • 10 5

  • Byłem dwa razy na spektaklach na dużej scenie i nie polecam. Niezrozumiałe krzyki to nie gra ani śpiew. Orkiestra też nie porywa. Myślę, że jeszcze wiele wody upłynie zanim w Gdyni będziemy mieli teatr muzyczny który może konkurować nie tylko ceną ale i poziomem z resztą Polski.

    • 13 14

  • Chetnie bym poszła ale to bardzo drogo.

    • 15 0

  • Wyższe koszty eksploatacyjne (2)

    Czy ktoś rozumie, co Gasik ma na myśli, mówiąc o wyższych kosztach eksploatacyjnych dawnych spektakli? Jak to się dzieje, że spektakl się nie zmienia, a jego granie jest coraz droższe? Dla mnie to paradoksalne, bo te podwyżki mogliby chociaż przeznaczyć na podreperowanie zniszczonych scenografii z tych starszych spektakli, wtedy rzeczywiście można byłoby zrozumieć te "wyższe koszty eksploatacji"...

    • 11 0

    • (1)

      koszty eksploatacyjne to prąd, pranie kostiumów, rosnące pensje pracowników i wiele, wiele innych czynników.

      • 1 0

      • To było pytanie retoryczne.... Bo czy to oznacza, że za Lalkę, która ma 9 lat, można było kiedyś zapłacić około 50zł, a teraz trzeba będzie płacić 100zł? Tak wzrosły koszty prania i prądu? A przypominam, że Lalka jest grana w (setach) dwa razy do roku, więc akurat te kostiumy są najrzadziej prane. Ze względu na ilość tych pokazów, generuje najmniejsze koszty poboru prądu. Polityka tego teatru jest fatalna: żaden teatr nie winduje do takich wysokości biletów za stare spektakle!!! Stare spektakle zawsze są szansą dla uboższych, aby mogli obejrzeć coś, co "wszyscy już widzieli", bo cena jest przystępna... W tym teatrze absurd goni absurd!

        • 0 0

  • To niedobrze , że ceny są takie wysokie, dla emerytów zdecydowanie powinna być znaczna zniżka , powiedzmy , że chociaż na dwa spektakle w roku , ale taka by było go stać

    • 14 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z polskich noblistów doczekał się w Sopocie upamiętnienia w postaci „własnego” kamienia?

 

Najczęściej czytane