• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szykujcie się na najbliższą Fetę!

Łukasz Rudziński
11 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
"Otsoko" Gaitzerdi Teatro to uwspółcześniona wersja znanej każdemu historii "Czerwonego Kapturka". Pełna erotyki inscenizacja przeznaczona jest tylko dla widzów dorosłych. "Otsoko" Gaitzerdi Teatro to uwspółcześniona wersja znanej każdemu historii "Czerwonego Kapturka". Pełna erotyki inscenizacja przeznaczona jest tylko dla widzów dorosłych.

Po raz drugi Feta zawita na bastiony i Stare Przedmieście. Przyjadą teatry z Niemiec, Rosji, Belgii, Holandii, Hiszpanii, Szwecji, Norwegii, Danii i Izraela. Atrakcji będzie sporo - dla dzieci pojawią się monstrualne smoki, dla dorosłych Czerwony Kapturek podszyty erotyką.



XIV edycja kochanego przez mieszkańców Trójmiasta Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA rozgrywać się będzie w poznanym przed rokiem miejscu. - Jesteśmy bogatsi o tamte doświadczenia i postaramy się wyeliminować niedogodności z jakimi spotkaliśmy się podczas XIII edycji. Pojawią się szczegółowe mapki miejsc festiwalowych i dokładne oznaczenia - zapewnia Elwira Twardowska, dyrektorka Fety.

Tym razem nie będzie sceny dla dzieci, ale nie zabraknie spektakli przygotowanych z myślą o każdym widzu. Do takich zaliczać się będzie największa gwiazda festiwalu, niemiecki zespół Grotest Maru, który w Gdańsku zaprezentuje spektakl "Mura".

- Przedstawienie to powstaje na podstawie legend i historii związanych ze Starym Przedmieściem - mówi Aleksandra Twardowska, jedna z organizatorek festiwalu Feta. - Ramowym wydarzeniem każdej realizacji tego spektaklu jest pielgrzymka do Santiago de Compostela. To spektakl stacyjny, który zajmie prawie cały obszar festiwalu. 300 osób spośród widzów otrzyma kije pielgrzyma i będzie pielgrzymować razem z aktorami.

Młodszych uczestników Fety z pewnością zainteresuje parada "Saurus" holenderskiej formacji Close Act. - Zobaczymy 7-metrowe dragony, które nawet wydają "smocze" dźwięki - zapewnia Elwira Twardowska.

Czy spektakle "tylko dla dorosłych" na Fecie to dobry pomysł?

Wiele śmiechu wzbudzić powinny występy "La Fontaine" duńskiego Dansk Rakkerpak, którzy w komediowy sposób przedstawią... Polaków, wykorzystywanych przez złego duńskiego burmistrza do budowy swojego pomnika. Poznamy także zagubionych w czasie i przestrzeni żołnierzy wojsk napoleońskich ("Toy Soldiers" teatru Tukkers Connexion). Będzie można podziwiać kunszt Adama Walnego i jego drewniane lalki, zaprezentowane w spektaklach "Misterium Narodzenia" oraz "Dziadek".

Feta wystartuje z Muzeum Narodowego przy ul. Toruńskiej. - Spod Muzeum Narodowego poprowadzą nas Norwegowie z Cirka Teater. Do swojego spektaklu "Musika mobile" potrzebowali orkiestry, która ma nie tylko grać, ale też występować. Jesteśmy już po słowie z Orkiestrą Straży Granicznej - mówi Elwira Twardowska.

Dzieci znajdą więc coś dla siebie. Organizatorzy nie zapominają również o starszych widzach. Do nich skierowany jest spektakl "Otsoko" baskijskiego Gaitzerdi Teatro. - To Czerwony Kapturek w wersji dla dorosłych. Czerwonego Kapturka atakuje sfora wilków i nie tylko... "Otsoko" pokażemy późnym wieczorem, blisko północy - zastrzega dyrektorka festiwalu.

Interesująco zapowiada się izraelska produkcja "Tzar Tzura" teatru Mystorin Group - historia stworzenia świata na podstawie podań starohebrajskich oraz zaprezentowana najprawdopodobniej na finał festiwalu "Pandora" hiszpańskiego Artristras.

Najbardziej egzotyczną ekipą będą Indonezyjczycy ze Studia Indonesia. Do spektalu "Eathenware Maker" zażyczyli sobie 7-metrowych kijów bambusowych potrzebnych im do stworzenia konstrukcji, w której występują.

Organizatorzy zapewniają, że znaczniej bardziej urozmaicona zostanie gastronomia, a na Placu Wałowym oprócz budki zlokalizowanej tuż obok centrum festiwalowego (które pozostanie w tym miejscu co w ubiegłym roku), pojawi się punkt, gdzie zjemy m.in. chleb ze smalcem, wędzoną rybę i uraczymy się lampką szampana.

Podobnie jak przed rokiem, w trakcie festiwalu odbędzie się koncert muzyki alternatywnej. Tym razem wystąpi Bisclaveret. Feta potrwa od 15 do 18 lipca.

Opinie (44) ponad 10 zablokowanych

  • Nie wszystko mozna pokazac wszedzie. Teatr uliczny czy plenerowy to poza walorem artystycznym, warunki techniczne. Na Starym Przedmiesciu brakuje miejsc rownych i utwardzonych. Ale to nie znaczy, ze nie ma teatrow ktore beda tam wygladaly dobrze i beda dobre. Budowanie programu festiwalu to branie pod uwage wszelkich uwarunkowan terenu - i to sie czyni. Wyobrazam siebie wedrowke FETY po roznych dzielnicach, az w koncu przy sprzyjajacych warunkach finansowych, bedzie mozna zagrac na Zaspie, Glownym Miescie, Starym Przedmiesciu. Wtedy bedzie miejsce na wszystko i Osemki, i Nowy Front, i Materie Prime, i Antagon, i Koperka z Kminekiem... Czekajmy :) :)

    • 0 0

  • Gwiazdy to tylko na niebie :( (2)

    chleb ze smalcem, wędzona ryba i słabiutkie przynudzające teatrzyki.. a gwiazdy to tylko na niebie.. FETA jakiej chcemy skończyła się kilka lat temu. Teraz drodzy Państwo zapraszam wybrać się na festiwale do warszawy, poznania i szczecina bo tylko tam zobaczymy takie gwiazdy jak Teatr Ósmego Dnia, Teatr Antagon, Teatr Novego Fronta czy Stella Polaris..

    • 3 7

    • (1)

      Jak sobie przesledzisz programy zeszlych edycji, to zobaczysz ze 80% spektakli tych teatrow byla juz na Fecie. Dzis Feta to cos wiecej niz gwiazdy, to wrozka ktora odczarowuje zapomniane czesci miasta. Stan na palce a zobaczysz o czym mowie. A Stella Polaris w Polsce pojawila sie wlasnie dzieki FECIE!!!

      • 0 0

      • Co z tego że te teatry były juz na FECIE?! wiem o tym i byłam na tych przedstawieniach ale nie znaczy że nie spodziewałabym sie po FESTIWALU TEATRÓW ULICZNYCH I PLENEROWYCH zobaczyć znów takie gwiazdy, tym bardziej że mają nowy repertuar!
        FETA odczarowuje zapomniane części miasta i to jedyna dobra zmiana :) ale po co do tego wszystkiego chleb ze smalcem i wędzona ryba?? wszystko pod mało wymagającego widza? Zwyczajnie mi przykro że tak się obniżył poziom artystyczny tego festiwalu, pewnie z braku funduszy, szkoda..
        A Stella Polaris w polsce dzięki FECIE? To ciekawe bo z tego co wiem to szczecińskie i krakowskie teatry mają z nimi nawiązny długoletni kontrakt na wymianę aktorów.. I to do szczecina przyjeżdżają w tym roku już 5 raz..

        • 0 0

  • Za-rą-bi-ście :) (4)

    To jedna z tych imprez, które sprawiają, że lato w Gdańsku jest fantastycznym przeżyciem :)

    • 24 4

    • FANTASTYCZNYM PRZEYZYCIEM JEST ISC WIECZOREMN NA ORUNEI DOLNA LUB STOGI CZY DOLNE MIASTO ;D (2)

      • 6 1

      • A ja niewiem czego sie czepiasz przeciez tam spokojnie juz bynajmniej ja problemow niemam jak tam jezdze a jestem ostatnio (1)

        czestym gosciem

        • 4 1

        • super miejsce zapomniane przez gdanszczan. bylam w zeszlym roku. rewelacja!!!! na fete na zaspe chodzilam i bardzo mi sie spodobala.
          prostakow lechistow tam nie ma wiec jest ok

          • 1 0

    • jedyna oprocz targowiska

      dominikanskiego i kajakow na motlawie.

      Poza tym to miasto Kononowicza

      • 3 6

  • cyrk to był , jak mój sąsiad wyciągnął swojego pisiora i oddał mocz z okna drugiego piętra na ulice - sic!

    • 0 0

  • ...oby więcej takich imprez

    • 1 0

  • I tym razem proszę szanownych gości z innych nobilitowanych dzielnic jak zaspa, Psiemorze itp (1)

    o pozabieranie ze sobą butelek i puszek z bastionów. A nie jak rok temu zjechały się "Jaśnie Panocki" nachlali, nasmiecili a potem wpisy na forum robili jaki tam smietnik lokalni menele z Dolnego Miasta mają. :-)

    • 23 1

    • menele z dolnego to robili cyrk z okien własnych domów

      • 1 2

  • Tylko skąd wezmą te 300 osób z publiki?

    Chociaż to moja okolica to nie wiem czy lokalizacja w tym miejscu festiwalu to najlepszy pomysł. Teatry uliczne powinny występowac na ulicach a nie na łakach albo w krzaczorach (jak kolesie z batyskafem w zeszłym roku). Fajnie, że chcą w ten sposób ożywiać inne rejony niz GM, ale jak już przeniósłbym impreze w plener Dolnego Miasta, na miejskie ulice, których tam nie brakuje.

    • 0 1

  • znowu te straszne krwiorzercze komary (2)

    na basionach

    • 9 2

    • słusznie

      To jest masakra, coś co odstrasza od wzięcia udziału w imprezie.
      W ubiegłym roku był koszmar.Moze po tej mroźnej zimie będzie lepiej?

      • 1 0

    • hehe, zwłaszcza przy krzokach pod bastionem Żubr ;)

      W liceum mialo się na to sposób - butelka jabola i po kłopocie :)

      • 0 1

  • OBY WIECEJ TAKICH IMPREZ (1)

    najlepsze są fety w których widz bierze udział np w zeszłym roku rozpalanie świeczek cale pole świeczek :P akurat na tym bylem na reszcie nie dałem rady:/

    • 7 5

    • świetny był też spektakl

      gdzie aktorzy dawali widzom kamienie, a w dalszej części prosili o wodę do picia ;)

      • 0 0

  • "To Czerwony Kapturek w wersji dla dorosłych"?? (2)

    hmmmm
    czyli, że co?? wilk babcie, a leśniczy czerwonego kapturka??
    nu to jest ordynarna orgietka, pedofilia i prawie nekrofilia, a nie bajka
    TFU!!!

    • 3 1

    • gallusiu, otóż nie. (1)

      Są kwestie poruszane w wychowywaniu dziecka, tak by pewne etapy informacji miały swoje etapy. Jeśli tego nie rozumiesz to może tylo znaczyć, że miałeś z tym problem. Prowadząc swoje potomstwo dobrze wiedzieć o tym.

      • 1 0

      • Chyba ze go fantazja poniosla ukierunkowana przez jego fetysze, albo zle wspomnienia z dziecinstwa :D

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Znany trójmiejski zespół, który nagrał utwór "Ciągnik" to:

 

Najczęściej czytane