- 1 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (15 opinii)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 3 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (69 opinii)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 5 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
- 6 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (27 opinii)
Po raz drugi Feta zawita na bastiony i Stare Przedmieście. Przyjadą teatry z Niemiec, Rosji, Belgii, Holandii, Hiszpanii, Szwecji, Norwegii, Danii i Izraela. Atrakcji będzie sporo - dla dzieci pojawią się monstrualne smoki, dla dorosłych Czerwony Kapturek podszyty erotyką.
XIV edycja kochanego przez mieszkańców Trójmiasta Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA rozgrywać się będzie w poznanym przed rokiem miejscu. - Jesteśmy bogatsi o tamte doświadczenia i postaramy się wyeliminować niedogodności z jakimi spotkaliśmy się podczas XIII edycji. Pojawią się szczegółowe mapki miejsc festiwalowych i dokładne oznaczenia - zapewnia Elwira Twardowska, dyrektorka Fety.
Tym razem nie będzie sceny dla dzieci, ale nie zabraknie spektakli przygotowanych z myślą o każdym widzu. Do takich zaliczać się będzie największa gwiazda festiwalu, niemiecki zespół Grotest Maru, który w Gdańsku zaprezentuje spektakl "Mura".
- Przedstawienie to powstaje na podstawie legend i historii związanych ze Starym Przedmieściem - mówi Aleksandra Twardowska, jedna z organizatorek festiwalu Feta. - Ramowym wydarzeniem każdej realizacji tego spektaklu jest pielgrzymka do Santiago de Compostela. To spektakl stacyjny, który zajmie prawie cały obszar festiwalu. 300 osób spośród widzów otrzyma kije pielgrzyma i będzie pielgrzymować razem z aktorami.
Młodszych uczestników Fety z pewnością zainteresuje parada "Saurus" holenderskiej formacji Close Act. - Zobaczymy 7-metrowe dragony, które nawet wydają "smocze" dźwięki - zapewnia Elwira Twardowska.
Feta wystartuje z Muzeum Narodowego przy ul. Toruńskiej. - Spod Muzeum Narodowego poprowadzą nas Norwegowie z Cirka Teater. Do swojego spektaklu "Musika mobile" potrzebowali orkiestry, która ma nie tylko grać, ale też występować. Jesteśmy już po słowie z Orkiestrą Straży Granicznej - mówi Elwira Twardowska.
Dzieci znajdą więc coś dla siebie. Organizatorzy nie zapominają również o starszych widzach. Do nich skierowany jest spektakl "Otsoko" baskijskiego Gaitzerdi Teatro. - To Czerwony Kapturek w wersji dla dorosłych. Czerwonego Kapturka atakuje sfora wilków i nie tylko... "Otsoko" pokażemy późnym wieczorem, blisko północy - zastrzega dyrektorka festiwalu.
Interesująco zapowiada się izraelska produkcja "Tzar Tzura" teatru Mystorin Group - historia stworzenia świata na podstawie podań starohebrajskich oraz zaprezentowana najprawdopodobniej na finał festiwalu "Pandora" hiszpańskiego Artristras.
Najbardziej egzotyczną ekipą będą Indonezyjczycy ze Studia Indonesia. Do spektalu "Eathenware Maker" zażyczyli sobie 7-metrowych kijów bambusowych potrzebnych im do stworzenia konstrukcji, w której występują.
Organizatorzy zapewniają, że znaczniej bardziej urozmaicona zostanie gastronomia, a na Placu Wałowym oprócz budki zlokalizowanej tuż obok centrum festiwalowego (które pozostanie w tym miejscu co w ubiegłym roku), pojawi się punkt, gdzie zjemy m.in. chleb ze smalcem, wędzoną rybę i uraczymy się lampką szampana.
Podobnie jak przed rokiem, w trakcie festiwalu odbędzie się koncert muzyki alternatywnej. Tym razem wystąpi Bisclaveret. Feta potrwa od 15 do 18 lipca.
Wydarzenia
Opinie (44) ponad 10 zablokowanych
-
2010-03-11 14:36
Gdy będzie prezentowany Czerwony kapturek (2)
to mohery będą modlić się, zagłuszać i protestować
- 13 15
-
2010-03-11 14:44
Skoro tak, to co się będzie działo jak wystąpi Bisclaveret???
Ten darkambientowy zespół to odjazd na maksa na takim festiwalu. :)- 1 1
-
2010-03-11 21:18
nie moherki, ale jeśli idę z dzieciakiem, to głupio będzie mi na przesadyzm!
pewne rzeczy są z wiekiem to norma. Trochę to mi się nie podoba.
- 0 2
-
2010-03-11 15:05
(4)
chleb ze smalcem plus lampka szampana oto kultura wysokich lotów:]
- 19 1
-
2010-03-11 15:11
aleś smaku narobił !!!!!!!!!!!!!!!!11111111111111
- 3 0
-
2010-03-11 15:11
zapomniałes jeszcze o wędzonej rybce ;)
zapomniałeś jeszcze o wędzonej rybce ;)
- 2 0
-
2010-03-11 15:28
tak tak
Świeże bułeczki ze smalcem ze skwarkami a w tle muzyka myslovitz
Nic piękniejszego nie przychodzi mi w tej cheili do głowy ...
echhh...- 3 0
-
2010-03-11 16:04
Chleb ze smalcem ok ale ogórki kiszone tez powinny być :D
Wtedy wpadnę z piersiówka albo większym zaopatrzeniem dla rozgrzania
Przy takim rozwiązaniu robi sie nie dość ze duch artystyczny to jedność społeczeństwa :D- 1 0
-
2010-03-11 15:09
ja dla kontrastu uracze sie
kawiorem i bimbrem
- 8 2
-
2010-03-11 15:17
Zobaczymy 7-metrowe dragony
Chyba 7-metrowych dragonów. No chyba że chodziło o smoki, po polsku: smoki.
- 22 0
-
2010-03-11 15:29
Za-rą-bi-ście :) (4)
To jedna z tych imprez, które sprawiają, że lato w Gdańsku jest fantastycznym przeżyciem :)
- 24 4
-
2010-03-11 15:32
jedyna oprocz targowiska
dominikanskiego i kajakow na motlawie.
Poza tym to miasto Kononowicza- 3 6
-
2010-03-11 15:36
FANTASTYCZNYM PRZEYZYCIEM JEST ISC WIECZOREMN NA ORUNEI DOLNA LUB STOGI CZY DOLNE MIASTO ;D (2)
- 6 1
-
2010-03-11 16:10
A ja niewiem czego sie czepiasz przeciez tam spokojnie juz bynajmniej ja problemow niemam jak tam jezdze a jestem ostatnio (1)
czestym gosciem
- 4 1
-
2010-03-12 10:39
super miejsce zapomniane przez gdanszczan. bylam w zeszlym roku. rewelacja!!!! na fete na zaspe chodzilam i bardzo mi sie spodobala.
prostakow lechistow tam nie ma wiec jest ok- 1 0
-
2010-03-11 15:35
znowu te straszne krwiorzercze komary (2)
na basionach
- 9 2
-
2010-03-11 15:50
hehe, zwłaszcza przy krzokach pod bastionem Żubr ;)
W liceum mialo się na to sposób - butelka jabola i po kłopocie :)
- 0 1
-
2010-03-12 08:34
słusznie
To jest masakra, coś co odstrasza od wzięcia udziału w imprezie.
W ubiegłym roku był koszmar.Moze po tej mroźnej zimie będzie lepiej?- 1 0
-
2010-03-11 15:40
I tym razem proszę szanownych gości z innych nobilitowanych dzielnic jak zaspa, Psiemorze itp (1)
o pozabieranie ze sobą butelek i puszek z bastionów. A nie jak rok temu zjechały się "Jaśnie Panocki" nachlali, nasmiecili a potem wpisy na forum robili jaki tam smietnik lokalni menele z Dolnego Miasta mają. :-)
- 23 1
-
2010-03-12 10:07
menele z dolnego to robili cyrk z okien własnych domów
- 1 2
-
2010-03-11 15:48
a czerwony kapturek
bedzie mial plec zenska czy nijaka
- 5 1
-
2010-03-11 15:53
(1)
Dobra feta nie jest zla:) mocy przybywaj:)
- 9 1
-
2010-03-11 17:52
widze ze chyba z dolnego miasta :)
- 0 0
-
2010-03-11 16:07
OBY WIECEJ TAKICH IMPREZ (1)
najlepsze są fety w których widz bierze udział np w zeszłym roku rozpalanie świeczek cale pole świeczek :P akurat na tym bylem na reszcie nie dałem rady:/
- 7 5
-
2010-03-12 08:07
świetny był też spektakl
gdzie aktorzy dawali widzom kamienie, a w dalszej części prosili o wodę do picia ;)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.