• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sztuka na wyciągnięcie ręki czy w Internecie?

Waldemar Gabis
23 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Podczas Fety zobaczyć można było m.in. spektakl "Water fools". Podczas Fety zobaczyć można było m.in. spektakl "Water fools".

Czy ze sztuką trzeba obcować na żywo, bezpośrednio, namacalnie? Czy Internet i prezentowane w nim filmy z kulturalnych wydarzeń ideę sztuki mogą wypaczać czy raczej przybliżać?



W Trójmieście nie brakuje wydarzeń kulturalnych. Są to oczywiście wydarzenia różnego kalibru i społecznego zainteresowania. Muzyczne koncerty gigantów popu w rodzaju Lady Gagi i Stinga były oblegane przez tysiące fanów. Z kolei galerie i muzea, w których zetknąć się można z wybitną sztuką plastyczną czy malarską - na nadmiar odwiedzających nie narzekają.

Czy Internet, który często oferuje filmy z konkretnego wydarzenia, pomaga w ich odbiorze? A może wprost przeciwnie: by sztukę zrozumieć, trzeba z nią obcować bezpośrednio, niemal na wyciągnięcie ręki?

Marek, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku: - Sztukę trzeba umieć docenić. A to może się stać tylko poprzez bezpośrednie obcowanie. Wtedy możesz przyjrzeć się dziełu, obejść dookoła, dojrzeć szczegóły. Po prostu docenić i nacieszyć się nim. Pewnie, że fajnie mieć w domu album z muzeum Luwru, ale nic tak nie cieszy i nie przekonuje do obrazu czy rzeźby, jak zobaczyć ją na żywo.

Andrzej, fan koncertów muzycznych: - Nawet najlepsze wydanie koncertu na dvd nie jest w stanie zastąpić oglądania jakiegokolwiek zespołu na żywo. A co dopiero oglądanie filmikow w Internecie, często zrobionych telefonem komórkowym. Nie ta jakość, nie te emocje, nie ten klimat.

Często jednak Internet jest pomocny w obcowaniu ze sztuką. Nie zawsze przecież udaje się na dany koncert czy przedstawienie dotrzeć. Czasem też dzięki przekazowi wideo łatwiej można dojrzeć szczegóły.

Joanna, tegoroczna maturzystka: - Niektóre muzea na świecie pokazują swoje zbiory w Internecie, mają specjalnie przygotowane do tego strony. Można niemal poczuć się, jakby się w tym muzeum było naprawdę. To jest jakaś namiastka rzeczywistości, bo przecież nie zawsze uda się pojechać tam, gdzie się chce.

Marta, matka 2-letnie Oli: - Chciałam w tym roku wybrać się na festiwal Feta. Nie dałam rady, bo nie miałam z kim zostawić dziecka. Ale z pomocą przyszedł mi Internet, na trojmiasto.pl obejrzałam nawet bezpośrednią relację z jednego z przedstawień i kilka fajnych filmów z imprezy. Wszystko w bardzo dobrej jakości. Potem słyszałam od znajomych, którzy byli na Fecie, że nie wszystko dokładnie widzieli, bo stali w dalszych rzędach. Śmiałam się, bo choć zostałam w domu, to dzięki przekazowi internetowemu widziałam więcej i lepiej.

Anna, mieszkanka Gdyni, prowadzi własną firmę: - Kilka miesięcy temu miałam zamiar wybrać się do Teatru Muzycznego na "Lalkę". Niestety nie udało się, bo miałam inne obowiązki. Ale zobaczyłam w telewizji relację z tego spektaklu. I wcale nie żałuję. Wszystko było świetnie pokazane.

Marek Bartuzi, mieszkaniec jednej z miejscowości w Wielkopolsce: - Ostatnio z grupą znajomych byłem w Sopocie na koncercie z okazji 50-lecia klubu Non-Stop. Świetnie się bawiliśmy a po powrocie do domu, szukaliśmy relacji w Internecie, jakiegoś filmu z tego koncertu. I znaleźliśmy. Gdy go obejrzeliśmy, to znowu poczuliśmy się, jak kilka dni wcześniej w Sopocie, znowu odżyły wspomnienia.

Filmów wideo dotyczących szeroko pojętej kultury w Internecie jest coraz więcej. Czasem są to relacje z wypowiedziami uczestników wydarzenia, czasem całe fragmenty koncertów i przedstawień. Czy są pomocne w odbiorze sztuki? Czekamy na Wasze opinie.


Posejdon jako sprzedawca kiełbasek z grilla, a Odyseusz reżyserem-pyszałkiem usiłującym stworzyć spektakl? Zobacz pokazywaną na tegorocznej Fecie przewrotną interpretację "Odysei" Homera według Titanicka.



Jak co roku wśród publiczności są zadowoleni i bardzo zadowoleni. Spytaliśmy kilkoro z nich dlaczego przychodzą na festiwal nad Opływ Motławy i bastiony.




No Flash
Z ostatniego wydarzenia Fety - spektakl "Water fools" - przeprowadzono bezpośrednią transmisję.

Opinie (4) 3 zablokowane

  • FAJNIE BYŁÓ

    byłem - mega fajnie.ostatni spektakl naprawde robił wrażenie.

    • 1 2

  • Super pomysl ,szkoda ze sie skonczylo

    • 1 2

  • Final FETY

    Relacje z finalowego spektaklu FETY ogladalo jednoczesnie w danym momencie 600 osob.

    • 1 3

  • Co do pokazywania wydarzeń kulturalnych 'on-line'.
    Po pierwsze podziękowania dla redkacji "trojmiasto.pl" za transmisję
    ostatniego spektaklu. Zawsze jest obawa przed.. przerywną transmisją,
    przerywaną przez nie wsytarczajacą przepustowe łączę lub zbyt dużą ilość wejść. Ale obawy okazły się absolutnie nie uzasadnione.
    Transmisja - pełen profejsonalizm, bez przerw, bez zacięć na łączach,
    no i genialne rozmieszczenie kamer oraz realizacja, dzięki temu
    mogę "na całej linii" zgodzić się z ostatnim wierszem z wypowiedzi
    Pani Marty :) Bo naprawde było wiecje i lepiej widać.
    I nie było słychac sygnałów komórkowych.
    Po drugie - nie na wszystkich wydarzeaniach można być,
    tak było ze mną, nie było mowy o byciu lekko ponad trzy tygodnie temu
    w..księstwie Monako, gdzie odbywały się uroczystości ślubne księcia Alberta.
    Ale nie sam ślub mnie interesował, ale koncert w jego ramach.
    Kto grał ? Ten, Którego wielu nazywa, odgrzewanym kotletem,
    tak jakby był sam..
    A chodzi oczywiście o JMJarre'a.
    Koncert "on-line" i znów obawa o zapchanie łacza i przerywną
    co kok transmisję. Ale i tym razem full wypas. A dzięki tamu,
    człek się mógł poczuć, jakby tam był.
    Oczywiście technologia ine jest w stanie oddać klimatu "live",
    ale FETA poakzała, że nie zawsze "live" oznacz wygodnie..

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile teatrów znajduje się w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie?

 

Najczęściej czytane