- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 5 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
Szmoncesy z klasą - o "Do niezobaczenia się z panem"
Słynne skecze Kabaretu Dudek, żarty związane z tematyką żydowską i muzyka pełna przedwojennych przebojów znanych i śpiewanych do dzisiaj. Taką mieszankę przygotował Marek Brand w ramach Festiwalu Kultury Żydowskiego Zbliżenia, który potrwa do niedzieli 14 września. Spektakl grany będzie w Teatrze w Blokowisku.
Program kabaretowo-muzyczny "Do niezobaczenia się z panem" jest kontynuacją, czy też drugą częścią przygotowanego rok temu na pierwszą edycję Festiwalu Kultury Żydowskiej Zbliżenia spektaklu "Tuwim or not Tuwim".
W programie kabaretowym, przygotowanym przez Marka Branda, usłyszymy perełki kabaretu żydowskiego z udziałem dwóch Żydów Goldberga i Rappaporta, które Konrad Tom napisał przed kilkudziesięciu laty. Wśród szmoncesów prezentowanych przez Marka Branda upozowanego na tradycyjnego Żyda oraz Floriana Staniewskiego są słynne hity Kabaretu Dudek jak "Sęk" czy "Dług", które z biegiem lat nic nie tracą ze swojego uroku. To humor najwyższej klasy, ponadczasowy, w wykonaniu Branda i Staniewskiego bardzo śmieszny, choć przecież większość publiczności doskonale je zna z wykonania Edwarda Dziewońskiego, Wiesława Michnikowskiego czy Jana Kobuszewskiego.
Krótsze (niektóre napisane przez Marka Branda) i dłuższe formy kabaretowe rozdzielane są występami muzycznymi. W rolach solistów udanie wcielają się Aleksandra Lis i Tomasz Kobiela. Oboje stawiają na własne interpretacje szlagierów Emanuela Schlechtera. Lis świetnie śpiewa m.in. "Sex appeal", "On nie powróci już", zaś Kobiela brawurowo w stylu piosenki aktorskiej wykonuje m.in. "Ja mam czas, ja poczekam, czy - chyba najlepszy w jego wykonaniu - "Umówiłem się z nią na dziewiątą".
Cały program rozgrywa się w prostych, "kabaretowych" dekoracjach. W centrum sceny scenograf i autorka kostiumów Anna Molga umieściła drzwi, ozdobione zasłonami, a śpiewający aktorzy przebierają się niemal na każdy numer. Z kolei reżyser spektaklu Marek Brand na scenie posadził pianistę Ignacego Wiśniewskiego (odpowiedzialnego za opracowanie muzyczne spektaklu), czasem muzykowi towarzyszy flecistka Maja Miro Wiśniewska. Oboje postarali się o udaną, świetnie dopasowaną do treści występów oprawę muzyczną.
Całość, krótsza niż wcześniejszy program "Tuwim or not Tuwim", jest skondensowana i w żadne sposób nie przesadzona. Aktorzy oparli się pokusie zagrywania się pod publiczkę. Dzięki temu nie ma poczucia przesytu piosenkami czy skeczami. Artyści w komplecie stają na wysokości zadania, tworząc zabawny, udany spektakl, który z pewnością będzie miłą odskocznią od codzienności.
W sobotę 13 września w Nowej Synagodze (sala szabasowa) odbędą się otwarte prelekcje (m.in. o "Podstawach judaizmu" będzie mówił rabin Stas Voytsekhovitch - godz. 18). Zaś w Klubie Żak odbędą się koncerty - wystąpi Maria Ka (Maja Miro) (godz. 18), polski zespół wykonujący muzykę jidysz Hopkele (godz. 19:20) i Zagan Acustic (godz. 20:40).
W niedzielę 14 września w Nowej Synagodze ciąg dalszy spotkań pogłębiających wiedzę o kulturze żydowskiej. Odbędą się m.in. warsztaty "Tumbalalajka - spotkanie z piosenką żydowską" prowadzone przez Marię Ka (godz. 10) czy ""Warsztaty plastyczne - motywy żydowskie", które poprowadzi Anna Molga (również godz. 10). O godz. 13:30 o "Hebrajskim - języku wskrzeszonym" opowie Monika Baharycz, zaś Marek Suchar przybliży stolicę Izraela w wykładzie "Jerozolima: miasto i ludzie" (godz. 16:30). Festiwal zakończy premierowy pokaz filmu "Żadnego prawa nie złamałem" w reżyserii Andrzeja Dudzińskiego (godz. 20:30).
Spektakl
Do niezobaczenia się z panem
Miejsca
Spektakle
Wydarzenia
Opinie (8) 5 zablokowanych
-
2014-09-13 11:12
Nie idę. (3)
- 9 19
-
2014-09-13 11:24
a ja
się wybiorę
- 12 6
-
2014-09-13 15:49
jak dobrze że cię nie będzie!
- 11 6
-
2014-09-13 16:55
My jeszcze nie wiemy
- 1 3
-
2014-09-14 01:07
Tradycyjny (1)
Panie Łukaszu,
Tradycyjny Żyd ma zupełnie inne upozowanie. Czy dla dla pana wyznacznikiem tradycyjności jest melonik i kamizelka?
Tradycyjny a w zasadzie ortodoksyjny ma zupełnie inny kostium. Może zechce Pan to sprecyzować?- 5 5
-
2014-12-29 20:58
Kogo to intetesuje. Anonimowych mądralińskich jest pełno w internecie.
- 0 1
-
2014-09-16 09:24
Niech sie nie
pozuje i najlepiej nie zjawia. Przynajmniej na Zaspie.
- 0 6
-
2014-12-29 20:57
Do zobaczenia
Świetne. Znane piosenki i skecze bardzo dobrze zagrane. Warto pójść za te tylko kilka złotych.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.