- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 3 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 4 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (15 opinii)
- 5 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 6 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (19 opinii)
Szabat Güntera Grassa
Grass spędził w piątek po południu półtorej godziny w Nowej Synagodze we Wrzeszczu. Gdańska Gmina Żydowska zaprosiła go do wspólnej wieczerzy inaugurującej szabat. To najważniejsze dla Żydów święto zaczyna się o zachodzie słońca w piątek, a kończy o tej samej porze w sobotę.
Przy stole zasiadły także Ute i Waltrauth Grass (żona i siostra pisarza), Michael Gerdts - ambasador Niemiec oraz Ute Minke-Koenig - konsul Niemiec w Gdańsku.
Michał Samet, przewodniczący gminy przypomniał, że Nowa Synagoga to "równolatka" obchodzącego 80. urodziny pisarza (świątynię otwarto 25 września, a Grass urodził się 16 października 1927 r).
- Obie daty łączy pamięć i świadectwo. Nasza pamięć o pokoleniach ojców i świadectwo, jakie w swoich dziełach daje noblista - mówił Samet. - Pańska obecność w Nowej Synagodze to symbol - jak sam to kiedyś nazwał - "przeskakiwania granic", które kiedyś zbudowali między nami ludzie podli i źli.
- Moja wizyta w tej synagodze to zamknięcie ważnego dla mnie kręgu: w 1938 roku widziałem, jak naziści usiłowali podpalić tę świątynię. Dziś jestem tu z wami, świętuję. Synagoga ma 80 lat, podobnie jak ja, i widzę, że dobrze się trzyma. Życzę jej dużo siły - mówił Grass z wyraźnym wzruszeniem w głosie. Był w synagodze o pół godziny dłużej niż było to zaplanowane.
- Nie chcę się wypowiadać na temat uczuć Żydów wobec Grassa. My wyrażamy swoje - mówi Jacek Kurski, poseł Prawa i Sprawiedliwości. W piątek politycy PiS zorganizowali konferencję prasową pod budynkiem historycznej Poczty Polskiej i złożyli wieniec pod pomnikiem pomordowanych przez faszystów pocztowców. Dokładnie wczoraj minęła 68. rocznica tego mordu. - Dziś pod pomnikiem pocztowców nie ma prezydenta Adamowicza, nie ma Güntera Grassa - grzmiał Kurski.
Także w piątek w Bibliotece Głównej Uniwersytetu Gdańskiego drugi dzień trwała konferencja "Günter Grass. Literatura - Sztuka - Polityka", poświęcona twórczości noblisty. Wśród tematów zaprezentowanych przez zagranicznych profesorów omawiany był m.in. obraz Kaszub w Trylogii Gdańskiej, a także dyskutowano o plastycznych dziełach Grassa (część z nich można oglądać na wystawie "Günter Grass dla Gdańska" w Zielonej Bramie). Znaczącą uwagę poświęcił "Blaszanemu Bębenkowi" prof. dr Bernd Neumann z Trondheim.
Piątkowy dzień obchodów urodzin pisarza zakończył się koncertem grupy Mikołaj Trzaska Mottlau River Band, przygotowanym w kościele św. Jana. Dziś ostatni dzień konferencji w uniwersyteckiej bibliotece. Natomiast obchody urodzin zakończą się wieczorem uroczystą premierą spektaklu "Blaszany Bębenek" w Teatrze Wybrzeże.
Spektakle
Opinie (81) ponad 50 zablokowanych
-
2007-10-06 19:40
kenozoik
Śliczne. Naprawdę. Tylko mam wrażenie, że to kalka polskich publicystów prawicowych począwszy od Łysiaka na Semce skończywszy.
Gdybym był złośliwy powiedziałbym że funkcja klawiszy ctrl+insert i shift+insert to jeden z najważniejszych wynalazków. Ale to oczywista i mało wyszukana złośliwość z mojej strony.
W sumie więc po prostu pozostanę przy swoim zdaniu, bo prawicowych (choć lewicowych w sprawach gospodarczych) piewców obecnej koalicji oraz jedynych i prawdziwych partiotów nasłuchałem się przez ostatnie dwa lata dosyć.- 0 0
-
2007-10-06 19:12
mezozoik
"lepiej patrzeć w przyszłośc niż rozpamiętywać przeszłość..."to też twoje credo?
kindersztuby to mnie Waść nie ucz ,bo ja POtrafię czytać POmiędzy wierszami,a w twojej wyPOwiedzi od "wrrr"POczynając aż kipi od inwektyw...POczytaj własną wyPOwiedż ,a POtem MATOŁKU komentuj;)
matołek też obrażliwe?toż to język twojego autorytetu pana bartoszewskiego...no comment's
również z wyrazami należnymi... Panu POzostaję;)- 0 0
-
2007-10-06 18:53
@ mezozoik
Grass wykorzystał łatwowierność pożytecznych idiotów i swym przyznaniem się w odpowiednim momencie dał sygnał niemieckiej lewicy, - po odpowiednim przygotowaniu polskiego społeczeństwa,że o "wypędzeniu" można już mówić bez zahamowań. Cała ta sprawa wywołała w prawicowych mediach niemieckich burzę i niesmak. Natomiast w Polsce i w Trójmieście media przemilczały tą sprawę. Mam nadzieję, że wyborczy elektorat trójmiejski rozliczy tych, którzy stawiają na piedestał lewackiego krętacza który przyczynił się do rozpętania w Niemczech psychozy "wypędzeń" i odszkodowań.
- 1 0
-
2007-10-06 18:42
ostry107
Widzę, że dzielą nas nie tylko poglądy polityczne ale także i wychowanie. Mnie uczono (rodzice, nauczyciele), że w ferworze polemiki nie należy walczyć z autorem tylko z jego polgądami. Wyrazem cywilizowanego poziomu dysputy jest między innymi niestosowanie epitetów wobec adwersarza.
Wobec powyższego kończę dyskusję i pozostaję z należnymi Panu wyrazami.- 1 0
-
2007-10-06 18:36
"skoro były esesman POucza nas Polaków co dla nas jest najlepsze i właściwe."
Oto jak "poucza" nas były ss-man:
"Tam (Waffen-SS) poszedłem bez mojej woli. To było i tak dostatecznie straszne. Dopiero po wojnie zbrodnie Waffen-SS stały się dla mnie jasne i z roku na rok, przez dziesięciolecia, wzrastała ta moja wiedza. To jest hańba, którą będę nosił przez całe swoje życie. Nawet jeżeli ja sam nie byłem uwikłany w zbrodnicze działania wojenne bo czas słuzby był za krótki. (...) W chaosie ostatnich dni wojny zostałem rzucony na front i zaraz zostałem ranny - powiedział Guenter Grass."
Dodał, że nie wierzy, aby usprawiedliwianie się, czy przepraszanie za ukrywanie swej przynależności do Waffen-SS przyniosło jakikolwiek skutek. - Ważne jest, aby moje pokolenie (...) wyciągnęło konsekwencje z tej lekcji, jakiej udzieliło mu życie w młodości - powiedział.
Podkreślił, że w jego przypadku takim wyciągnięciem konsekwencji były podejmowane przez niego zabiegi na rzecz zbliżenia polsko- niemieckiego."
A ostry107 przecież wie lepiej.- 0 1
-
2007-10-06 18:34
mezozoik
"wrrr"przeszło na ciebie to PO pierwsze primo
PO drugie primo info za Polskim radiem "Trójka"
PO trzecie primo komunikacja miejska?buahaha wlaśnie obejrzałem w TVP3 Galeria Bałtycka:D
i wreszcie PO czwarte primo ciekaw jestem oceny kwestii FINANSOWANIA PRZEZ UMG!,w osobie pana adamowicza,kampanii wyborczej PO w Gdańsku!
opini Państwowej Komisji Wyborczej,a może i Prokuratury?;)a nie twojej "mezozoiku-paranoiku"z ery wykopalisk:)))
ewidentnie PO nicku pachołek matołekPOLID-u;)- 0 0
-
2007-10-06 18:19
Czytam te wypowiedzi i myślę
że jedynym krajem który sam się podzieli to będzie Polska. Inni podzielili kiedyś Niemców, Koreańczyków. A teraz my sami się podzielimy. Ciekawe tylko czy będzie to podział Pn-Pd czy Wsch-Zach. Życzę sobie aby Gdańsk był wolny (od oszołomstwa też :)i wszycho.
- 0 0
-
2007-10-06 18:06
ostry107
A gdzie WRRR!?
Po pierwsze primo - Adamowicz nie startuje do parlamentu, o ile mi wiadomo. Może więc w imię "czystości kampanii wyborczej" w ogóle na czas jej trwania miasto powinno wstrzymać jakiekolwiek wydatki, w tym na komunikacją miejską na przykład? Albo odwołać wszystkie imprezy wcześniej zaplanowane, bo w Polandii kampania wyborcza powinna przebiegać w atmosferze stanu wojennego.
Po drugie primo - rozumiem że Pan ostry był zaproszony na spotkania z Grassem więc sam słyszał jak Grass pouczał Polaków.
Po trzecie primo - twoi ulubieńcy z PiS zostali wybrani przez 11% uprawnionych do głosowania i nie słyszałem żeby z kimś uzgadniali wydatki na podobnego rodzaju imprezy.- 0 0
-
2007-10-06 17:51
Grass- człowiek ikona, Kurski- człowiek wycieraczka
Grass zapisal historie wielu pokolen Polakow, Niemcow, Kaszubow i Zydow, jego dziela jak i on sam bardzo intensywnie poruszaja temat tolerancji. Kim jest Kurski i jego swita (w tym ta na forum) krzykaczami wycierajacymi swoje kompleksy i brudy, to takie wycieraczki. Noz sie w kieszeni otwiera jak czyta sie wypowiedzi pana Kurskiego czy wielu podobnych tu na forum. Brak mi po prostu slow...
- 0 0
-
2007-10-06 17:48
kenozoik
Dobra. Tak było. Pewnie w większości przypadków. Tylko co dalej? II wojna światowa skończyła się 62 lata temu. Zmieniły się uwarunkowania geopolityczne i wyrosło nowe pokolenie Polaków i Niemców. Więc co? W imię historii mam dać w ryja Helmutowi? Profilaktycznie, żeby pamiętał?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.