• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Symfoniczny hit "Carmina Burana" Carla Orffa w niedzielę na Ołowiance

Ewa Palińska
28 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Po premierze, która miała miejsce w 1937 r., "Carmina Burana" została uznana przez władze faszystowskich Niemiec za dzieło wulgarne i obrazoburcze. Nieco później - za dzieło kluczowe i reprezentatywne dla wczesnej "kultury aryjskiej". Po II wojnie św. "Carmina Burana" weszła do międzynarodowego kanonu muzyki poważnej i cieszy się ogromną popularnością do dnia dzisiejszego.


Choć o Carlu Orffie słyszało niewielu, jest on autorem jednego z najpopularniejszych utworów muzyki poważnej - "O Fortuna". Utwór nie został jednak skomponowany jako autonomiczny, a wchodzi w skład kantaty scenicznej "Carmina Burana", której w całości będziemy mogli wysłuchać w niedzielę, 3 marca w Filharmonii Bałtyckiej.



Kantatę "Carmina Burana":

Ciężko stwierdzić, czy wielka popularność, jaką od premiery, która miała miejsce w Operze Frankfurckiej 8 czerwca 1937, cieszy się Carmina Burana, wyszła Carlowi Orffowi na dobre. Rozpoczynająca i kończąca kantatę pieśń "O Fortuna" bije rekordy popularności aż do dnia dzisiejszego, a jednak utwór ten kojarzymy raczej z reklam, filmowych soundtracków, coverów oraz dzwonków na komórkę. I choć niemalże każdy jest w stanie zanucić słynne "O fortuna", niewielu zna nazwę utworu, z którego pochodzi oraz nazwisko autora tego wielkiego dzieła.

Skomponowana w latach 1935-36 przez niemieckiego kompozytora Carla Orffa kantata sceniczna "Carmina Burana" jest muzycznym opracowaniem 24 średniowiecznych pieśni pochodzących ze zbioru o tym samym tytule. Większość tekstów stanowią wiersze oraz pieśni goliardów (wagantów, czyli wędrujących żaków oraz duchownych) o różnym charakterze, od moralitetów, poprzez frywolne piosenki miłosne, aż po utwory taneczne i biesiadne.

"Carmina Burana" Orffa składa się z trzech części poprzedzonych prologiem zatytułowanym "Fortuna Imperatix Mundi" ("Fortuna władczyni świata"), w którym autor skarży się na zmienność i kapryśność losu. I część, "Primo Verte", wychwala uroki wiosny, budzącej się do życia przyrody oraz zachęca do miłości: "Kochajcie, cni mężowie, kochajcie miłe panie, bo nic szlachetniejszego nad szczere miłowanie!".

II część kantaty "In Taberna" ("W gospodzie") składa się z pieśni opowiadających o urokach wspólnego biesiadowania (w targanej wojnami oraz doświadczającej klęsk nieurodzaju średniowiecznej Europie głód panował bardzo często, dlatego jedzenie, picie i zabawa stanowiły główne tematy popularnych piosenek). Zabawie w mieszanym towarzystwie towarzyszy również miłość, dlatego podmiot liryczny zachęca wprost do porzucenia cnoty i oddania się uciechom cielesnym: "mierzi mnie cnota, chcę grzeszyć ciałem (...) w rozkoszy stracić ostatnie tchnienie".

III, główna część kantaty "Cour d'amours" ("Dwór miłości") jest apoteozą miłości we wszystkich jej wymiarach - od subtelnych westchnień, poprzez przemyślane uwodzenie, aż po czysto fizyczne pożądanie: "Gdy kawaler z podwiką znajdą się w pokoiku, w szczęśliwej samotności, wtedy w nagłej czułości wyzbyci wstydliwości zaczynają miłosny targ, grę rozkoszną swych kolan, swych ramion i warg". W finale powraca "O fortuna" przypominając, że nasze życie zależy od kaprysów losu.

Z całym tekstem kantaty będzie można zapoznać się podczas koncertu w niedzielę, 3 marca o godz. 18 na scenie Polskiej Filharmonii Bałtyckiej zobacz na mapie Gdańska.

- Przygotowujemy drukowany program, w którym znajdą się jedynie tytuły części utworu w języku łacińskim oraz tłumaczeniu, natomiast tekst w języku polskim będzie wyświetlany podczas koncertu jako prezentacja - informuje Sylwia Holeksa z Biura Promocji Artystycznej AM, organizatora imprezy.

Główną ideą przyświecającą Orffowi w jego twórczości był "teatr totalny", czyli oryginalna synteza muzyki, śpiewu, poezji, tańca oraz gry scenicznej. W tej konwencji została napisana również "Carmina Burana", jednakże obecnie wykonuje się ją najczęściej jako dzieło koncertowe (bez gry scenicznej).

Kantata jest przeznaczona na ogromny aparat wykonawczy. Z czasem dokonano licznych aranżacji, aby na wykonanie utworu mogły pozwolić sobie również mniejsze zespoły, jednak gdańskiej publiczności zaprezentowana zostanie wersja rozpisana na blisko dwustuosobowy skład.

- Muzycy korzystali z najpopularniejszego opracowania, przeznaczonego na orkiestrę symfoniczną z rozbudowaną sekcją instrumentów perkusyjnych, dwa fortepiany, kilka chórów oraz głosy solowe: sopran, tenor i baryton - mówi Holeksa.

"Carmina Burana" Carla Orffa pod batutą Zygmunta Rycherta wykonają: Chór Uczelniany (przygotowany pod opieką Marcina Tomczaka przez Błażeja PołomaWiktorię Batarowską), Chór Męski Wydziału Dyrygentury Chóralnej, Edukacji Muzycznej i Rytmiki (przyg. Michał Kozorys), Chór Żeński "Gaudium per Canto" Wydziału Dyrygentury Chóralnej, Edukacji Muzycznej i Rytmiki (przyg. Anna Fiebig), oraz soliści: Anna Fabrello - sopran, Piotr Kusiewicz - tenor, Leszek Skrla - baryton.

Bilety w cenie 12-45 zł można kupić w kasach filharmonii.

Wydarzenia

Carmina Burana (3 opinie)

(3 opinie)
12-45 zł
muzyka poważna

Miejsca

Opinie (40)

  • Carmina Burana w Tczewie

    Byłem na koncercie w Tczewie, w Centrum Kultury i Sztuki. Zespół orkiestry wraz z chórem ledwo się zmieściły ale wykonanie pierwsza klasa ! Mam nadzieję, że dyrektor CKiS w Tczewie będzie tak bardzo pozytywnie zaskakiwać częściej :) Tczewianie nie mają się czego wstydzić :)
    Pozdrawiam !

    • 4 0

  • Sprostowanie do autora tekstu (8)

    Czesto pisze sie "Muzyka powazna" na okreslenie muzyki wykonywanej przez orkiestre symfoniczna i chor. Jest to blad ludzi nie znajacych sie na tej muzyce. Poprawnie nalezy mowic: MUZYKA KLASYCZNA. Muzyka klasyczna niekoniecznie musi byc powazna jak Requiem Mozarta. Czy Carmen Bizeta albo IX symfonie z Nowego Swiata Dvoraka nazwiemy muzyka powazna? Na pewno nie.
    Ś.p. profesor Joachim Gudel na ktorego wyklady mialem przyjemnosc uczeszczac przewracalby sie w grobie gdyby ktorys z jego studentow w taki sposob okreslilby muzyke klasyczna.
    POPRAWIC TO MIGIEM! :)

    • 11 1

    • muzyka poważna

      muzyka "klasyczna" to muzyka okresu klasycyzmu ... drogi kolego

      • 1 4

    • Muzyka poważna - jest to germanizm. (3)

      Pod koniec dziewiętnastego wieku na obszarach niemieckojęzycznych pojawiło
      się rozróżnienie na ernste Musik (muzykę poważna) i Unterhaltungsmusik (muzykę rozrywkową). Biorąc pod uwagę pochodzenie Orffa błędem nie jest określanie jego muzyki jako muzyki poważnej. Z całym szacunkiem do Ś.p. profesora. Chociaż w końcu się zgodzę z Panem "rec", że bezpieczniej (chociaż nie koniecznie poprawnie) byłoby nazwać tę formę muzyki "muzyka klasyczną".

      • 5 0

      • (2)

        Ilu teoretyków, tyle opinii. Jedni w ogóle odchodzą od określeń muzyka poważna czy klasyczna, mówiąc o profesjonalnej muzyce kręgu zachodnioeuropejskiego, inni- rezygnują z wrzucania wszystkiego do jednego worka i dzielą muzykę pod względem gatunku na symfoniczną, oratoryjną, kameralną, etc. A propos Orffa, ktoś czepialski mógłby powiedzieć, że kompozytor ten miał niewiele wspólnego z klasycyzmem więc nazywanie jego muzyki klasyczną byłoby nadużyciem. Przydałby się jakiś dziarski teoretyk, który wreszcie zrobiłby z tym porządek.

        • 1 1

        • (1)

          Nie powazna, nie klasyczna, nie heavy metal, rock czy inny pop. To co? W takim razie utwor instrumentalno-wokalny po prostu.

          • 0 0

          • no nie za bardzo- przydałoby się jakieś dookreślenie :) Mandaryna przecież też profanowała utwory wokalno- instrumentalne a wrzucanie ich do jednego worka z kantatami Charpentiera, Bacha, czy Orffa byłoby totalną masakrą:P

            • 0 0

    • (1)

      No, no ... Pan jest baaaardzo poważny intelektualista .....

      • 1 3

      • No ba

        • 0 0

    • a nie lepiej po prostu MUZYKA?

      • 0 4

  • Parę lat temu na YT widziałem pełną wersję operową (operetkową?) (1)

    Jeśli jeszcze nie usunęli (Cart Orff mógł zgłosić zastrzeżenia), to warto ją obejrzeć.

    • 2 1

    • Carl Orff to raczej już nic nie mógł zgłosić :-O

      • 0 0

  • sprostowanie

    Wstyd!!!
    Nie TA Carmina, lecz TE Carmina. Z łaciny - carmen - pieśń.
    Ludzie mogą nie wiedzieć, PT Autor artykułu mógłby sprawdzić, co oznacza tytuł.

    • 3 0

  • wyniki sondy potwierdzają, że Carminę Buranę zna większość, a nie słyszało o niej niewielu :-) (4)

    odwrotnie niż uważa autorka tekstu.

    • 9 5

    • wyniki sondy (2)

      A pomyślałeś o tym że osoby, które nie słyszały o CB pewnie nawet nie zajrzały do tego artykułu?

      • 4 2

      • a o kim z kompozytorów słyszały te osoby, które w ogóle nie zajrzały do artykułu?

        Z założenia mówimy o tych osobach, które do artykułów o muzyce zaglądają.

        • 0 0

      • Punkt dla pana ;-)

        • 4 2

    • Moim zdaniem...

      ..autorowi tekstu chodziło o to, że większość populacji zna ten utwór "na ucho", a nie po tytule i nazwisku kompozytora.

      • 4 2

  • Bardzo dobre wykonanie !!! (2)

    Chętnie bym się wybrał do PFB.
    Miło by było gdyby Filharmonia próbowała przyciągnąć widzów nie tylko klasyką, ale adaptacją popularnych utworów z ostatnich kilkudziesięciu lat do muzyki instrumentalnej tak jak np. robi to Apocaliptyca.

    • 9 14

    • (1)

      no właśnie! Np. symfonie Haydna w aranżacji heavy metalowej. Albo Iron Maiden na smyczki perkusję i czelestę. Sepultura na fagot chór chłopięcy i okarynę. Poranek Griega w wersji "death". Spiewnik domowy Moniuszki w wykonaniu grupy "Skowyt".

      • 10 1

      • "Tańcząca marionetka" Janiny Garści w wykonaniu zespołu Necrophil

        • 2 0

  • Powodzenia dla Chóru

    Powodzenia dla łączonego Chóru Akademii Muzycznej - przyda się :)

    • 6 0

  • Za stalina faszyści byli także w Japonii i Jugosławi (6)

    Czas skończyć z tą bolszewicką propagandą. W Niemczech nie było żadnych faszystów
    tylko NARODOWI SOCJALIŚCI... w skrócie naziści. 3Rzeszy było
    dużo bliżej do USRR niż do włoch...

    Niemiecka Antifa = Anti Fascism to banda idiotów bo są anty czegoś
    czego nigdy u nich nie było.

    • 3 3

    • Nie trawię agresywnych pajaców z Antify, ale nie upraszczaj rzeczywistości. (4)

      Faszyzm według wielu politologów jest doktryną łączącą elementy prawicowe z lewicowymi, a nie tylko prawicowe. Nazizm powstał głównie jako przeciwwaga dla doktryny komunistycznej i u jego podstaw leżała walka z komunizmem na śmierć i życie. Tym samym twierdzenie, że bliżej było mu do USSR niż do Włoch jest daleko idącym nadużyciem.
      Zresztą podobnym nadużyciem, za które ktoś już dawno powinien wystąpić z pozwem, jest nazywanie wszelkich marszów z pochodniami faszystowskimi i obraźliwe porównywanie ich z marszami hitlerowców.

      • 1 0

      • Większość politologów i tego typu "naukowców" to lewacy trudno więc żeby (3)

        klasyfikowali nazim inaczej. Dostają kasę nie za prawdę a za indoktrynację...

        i nie będą s****i we własne gniazo...



        To że nazizm nie lubił komuny to co z tego? Największa zaciętość jest

        w rodzinie (vide rewolucja francuska).

        Co Nazizm ma natomiast wspólnego z systemem sowieckim:

        -- zglajszachtowania wszystkich pola kontrolowanym przez państwo instytucji

        w tym religii i kościołów postrzeganych jako instytucje wrogie

        -- hopla na punkcie idealnego społeczeństwa (w komunie opartego o wizje Marxa a u 3Rz Hitlera)

        reszta to sprawy drugorzędne i taktyczne

        • 2 1

        • Mylisz pojęcia - system ideologiczny z systemem rządów. (2)

          To co porównujesz to oderwany od ideologii system rządów i ich technicznych uwarunkowań (autorytaryzm, mechanizmy terroru, centralizacja władzy, propaganda), czyli w tych przypadkach totalitaryzm.

          Nie można natomiast żadną miarą porównywać ideologii komunistycznej z nazistowską lub faszystowską.

          • 1 1

          • hopla na punkcie idealnego społeczeństwa

            jest moim zdaniem ideologią... tak poza tym

            • 0 0

          • No i sam doszedłeś że nazizm /= faszyzm

            a przecież od tego się zaczęła nasza wymiana zdań.

            Powtórzę: bolszewicy wszystkim przyklejali
            łatkę faszystów (ile to pomników w PL było o wyzwolicielach
            spod niemieckiego faszyzmu) implicite wbijając do głowy jaki to
            zbrodniczy system bo Hitler był faszystą

            W swoim czasie nawet cesarz Hirohito był
            faszystą

            • 0 0

    • co to jest ussr?

      • 0 0

  • biletów w zasadzie już nie ma ;( (4)

    spóźniłem się ;(

    • 3 4

    • a ja idę (1)

      a ja idę:)

      • 1 1

      • Ja też:)

        Ja też:)

        • 1 1

    • ja też.. a trzeba przyznać że z chęcią bym się wybrał.. (1)

      • 6 1

      • Nie łam się :-)

        Za Adolfa, sentymentalni wyblakli panowie z plakietką SS na ramieniu też zabijali się za wejściówkami na CB :-)

        • 3 3

  • Usłyszeć na żywo.... (2)

    Carmina Burana - O Fortuna, usłyszane na żywo musi wywołać ciary.

    • 13 5

    • A TurboDymoMan nie musi!

      • 2 2

    • Tiaa. No musi :-) .... Carl Orff i postromantyczna niemiecka Carmina Burana.

      Żelazny repertuar III Rzeszy, który zagwarantował Orffowi wysoką pozycję, nietykalność i bogactwo w hitlerowskich Niemczech (pomimo że wcześniej klepał biedę i musiał ukrywać cześciowo żydowskie pochodzenie).
      O Fortuna symbolicznie umieszczona przez Passoliniego w szokującej końcowej scenie Salo.

      • 4 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Od kiedy Muzeum Narodowe w Gdańsku funkcjonuje pod obecną nazwą?

 

Najczęściej czytane