Wydarzenie w ramach
Gdyńskie Centrum Filmowe zaprasza na wystawę prac trójmiejskiej artystki, Sylwii Tarkowskiej-Włodarskiej, którą będzie można oglądać w Galerii GCF do 24 listopada 2019 roku. Wernisaż z udziałem Autorki: w sobotę, 26 października 2109 roku, o godzinie 18.00. Wstęp wolny.
Podobne wydarzenia
czwartek, godz. 19:00
Gdynia,
Gdyńskie Centrum Filmowe
Wstęp wolny
niedziela, godz. 17:30
Gdynia,
Niewinni Czarodzieje
Wstęp wolny
- Niech moja twórczość stanowi przeciwwagę dla nazbyt intelektualnych pomysłów i form artystycznych. Ja pozostaję w świecie magii - mówi o swoim malarstwie Sylwia Tarkowska-Włodarska, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku w pracowni profesora Jerzego Zabłockiego.
Na jej twórczość wpływ wywarli także inni profesorowie Akademii, malarze Maciej Świeszewski i Kiejstut Bereźnicki. Obrazy Bereźnickiego - pełne form i tajemniczego światła, oraz obrazy Świeszewskiego - do pewnego stopnia surrealistyczne i głęboko symboliczne, mają ważną wspólną cechę: szacunek dla Starych Mistrzów technik malarstwa olejnego. Ten podziw jest też łatwo dostregalny w obrazach Sylwii Tarkowskiej-Włodarskiej - w tym, jak tworzy gładkie powierzchnie poprzez aplikację wielu warstw werniksu.
Maluje zarówno pejzaże, jak i obrazy figuratywne. Zagłębia się w świat wyobraźni, ae i nie zapomina o rzeczywistości. Jak mówi, artystyczna duszą jest od zawsze, od dziecka. Wciąż sięga po ołówki, farby i pędzle.
Jej całe życie, jak sama przyznaje, to długa i pełna przygód podróż. Ojciec malarki pracował na statkach handlowych dla Polskich Linii Oceanicznych. Przy wielu okazjach zabierał ze sobą córki, udając się do najbardziej odległych części globu. Podczas podróży z ojcem dookoła świata, do miejsc takich jak Tahiti, Afryka, Australia i Oceania, stworzyła kolekcję prac pastelami olejnymi - niemal sto ilustracji - które wystawiano później w Europie, a także w Baltimore i Nowym Jorku. Te kolorowe, radosne ilustracje przestawiały piękno tego świata.
Wystawa w Galerii Gdyńskiego Centrum Filmowego - do 24 listopada 2019
Na jej twórczość wpływ wywarli także inni profesorowie Akademii, malarze Maciej Świeszewski i Kiejstut Bereźnicki. Obrazy Bereźnickiego - pełne form i tajemniczego światła, oraz obrazy Świeszewskiego - do pewnego stopnia surrealistyczne i głęboko symboliczne, mają ważną wspólną cechę: szacunek dla Starych Mistrzów technik malarstwa olejnego. Ten podziw jest też łatwo dostregalny w obrazach Sylwii Tarkowskiej-Włodarskiej - w tym, jak tworzy gładkie powierzchnie poprzez aplikację wielu warstw werniksu.
Maluje zarówno pejzaże, jak i obrazy figuratywne. Zagłębia się w świat wyobraźni, ae i nie zapomina o rzeczywistości. Jak mówi, artystyczna duszą jest od zawsze, od dziecka. Wciąż sięga po ołówki, farby i pędzle.
Jej całe życie, jak sama przyznaje, to długa i pełna przygód podróż. Ojciec malarki pracował na statkach handlowych dla Polskich Linii Oceanicznych. Przy wielu okazjach zabierał ze sobą córki, udając się do najbardziej odległych części globu. Podczas podróży z ojcem dookoła świata, do miejsc takich jak Tahiti, Afryka, Australia i Oceania, stworzyła kolekcję prac pastelami olejnymi - niemal sto ilustracji - które wystawiano później w Europie, a także w Baltimore i Nowym Jorku. Te kolorowe, radosne ilustracje przestawiały piękno tego świata.
Wystawa w Galerii Gdyńskiego Centrum Filmowego - do 24 listopada 2019
Filmy