- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 3 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 4 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (15 opinii)
- 5 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (19 opinii)
- 6 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
Historia o Gilgameszu wyśpiewana gardłowym głosem, opowiedziana dynamiczniej niż Matrix (skojarzenie nieprzypadkowe, akrobacje wykonywane przez aktorów Teatru, mogą zawstydzić filmowców). Taniec, balet, pantomina - wszystko wykonane kocimi ruchani: delikatnie, wolno, bezszelestnie. Pisaliśmy już o Teatrze Pieśń Kozła w artykule "Przywracają wiarę w teatr". Po spektaklu mogę potwierdzić: rzeczywiście przywracają. I nadają nowy sens wyrazom: śpiew, taniec, ruch sceniczny. Jestem gotowa pojechać do Wrocławia na kolejne przedstawienie, chyba że ktoś z Trójmiasta zdecyduje się ich szybko ponownie zaprosić...
Zupełnie innym teatrem jest ten ze Sceny Letniej w Orłowie. Tu z założenia mamy odpocząć i po prostu dobrze się bawić. To ma być rozrywka, w dobrym tego słowa znaczeniu. Szum morza, naturalnie zaciemniająca się scena (i widownia) wraz z zachodem słońca i do tego spektakl podany w lekkiej, łatwej - letniej formie. W tym roku premierą był "Casanova".
Casanova, czyli Giovanni Giacomo Casanova de Seingalt - jeden z najsłynniejszych Włochów był: poetą, pisarzem, matematykiem, alchemikiem, filozofem, historykiem. Z racji wykonywanej pracy sporo podróżował, a gdzie tylko się pojawił rozkochiwał w sobie kobiety i głównie dzięki temu faktowi przeszedł do historii, jako legendarny kochanek. Jeżdżąc po Europie dotarł nawet do Polski i króla Augusta, gdzie podobno pożył sobie trochę na koszt monarchy. Pod koniec życia zasiadł do pisania pamiętników, które stały się podstawą scenicznej wersji Casanovy na Scenie Letniej Teatru Miejskiego w Orłowie.
Biografię Casanovy zgłębiałem od dawna, bo jego życie to naprawdę pasmo pasjonujących przygód. Na podstawie "Pamiętników" opracowałem własny scenariusz, oparty oczywiście na wybranych, ale bardzo atrakcyjnych wątkach, bo nie sposób opowiedzieć całego barwnego życia tego niezwykłego człowieka - wyjaśniał jeszcze przed premierą Jacek Bunsch, reżyser spektaklu i dyrektor Teatru Miejskieo im. W. Gombrowicza w Gdyni. Miejscem skupiającym wszystkie wątki jest koło fortuny -Casanova podobno wymyślił loterię narodową, poza tym jego życie bardzo wyraźnie pokazywało, co znaczy powiedzenie "Fortuna kołem się toczy".
Z koła fortuny "schodziliśmy" do różnych państw, miast, na dwory i do dzielnic biedy. Sporo w "Casanovie" muzyki, elementów tanecznych i humoru. Genialna scena na dworze króla angielskiego - monarcha i jego trupa teatralna, szczerze bawią! Aktorzy, jak zawsze, doskonali. Zarówno ci w głównych, jak i mniejszych rolach. Ci z drugiego planu, parę razy zmieniali kostiumy i pojawiali się na piaskowej scenie w kilku rolach. Dzięki temu, nakładem 25 osób, uzyskaliśmy duże, dynamiczne widowisko. Wolałabym, żeby przedstawienie było o wątek lub dwa krótsze, ale może to wynik silnego wiatru i braku koca pod pewną częścią ciała.
Spektakle
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (4)
-
2007-07-22 12:58
Oczarowny!!
Lamenty.. - przepięna rzecz, niech żałują wszyscy, którzy nie byli.Niesamowite wrażenie.Czekam na kolejną okazję!
A Casanova,zgadzam się z autorem - całkiem fajna rozrywka.Po ciężkim tygodniu pracy,klimat Sceny w Orłowie działa naprawdę wspaniale.A przedstawienie momentami bawi do łez.- 0 0
-
2007-07-22 21:16
obyczaj lamentacyjny
Jakie to było piękne. Aż nie moge ochłonąć.....Zaspół rewelacyjny.
- 0 0
-
2007-07-23 10:05
To było nieprawdopodobne... Niewiarygodne, ze ludzie są w stanie tak się poruszać i przy tym jeszcze śpiwewać
- 0 0
-
2007-07-23 13:38
Niesamowite
Piękne,wspaniałe, jednym słowem CUDOWNE!!!Brawo,brawo,to jest teatr!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.