- 1 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (64 opinie)
- 2 (Przed)wyborcza gorączka w Pipidówce (16 opinii)
- 3 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (17 opinii)
- 4 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
- 5 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 6 Wielki łoś zrobił tu prawdziwą furorę (5 opinii)
Świat zamknięty w pampersach - o "Być Jak Maria Janion"
Co robić gdy świat kurczy się nagle do rozmiarów dziecięcego łóżeczka, w którym nagle pojawia się nie jeden, a dwójka rozwrzeszczanych niemowląt? W "Być Jak Maria Janion" Teatru Proteus odpowiedzi nie znajdziemy, jednak prawie godzinny monodram jest ciekawą próbą uchwycenia procesu dojrzewania do macierzyństwa.
Prawa biologii są nieubłagane. Bohaterka rodzi i, chcąc nie chcąc, mierzy się z rolą matki. Podana na wesoło niewesoła historia młodej, samotnej kobiety wychowującej bliźniaczki, porusza szereg ważnych kwestii, którym musi sprostać młoda mama. Zmiana trybu życia, brak możliwości realizacji zawodowej, "etatowa" opieka nad dziećmi 24 godziny na dobę, chroniczne niewsypanie, przemęczenie, złość i frustracja dolą kury domowej i wiele, wiele więcej. Młoda mama żałuje, że dziecko wychowuje w pojedynkę, choć nie omieszka nakreślić ironiczny portret typowego ojca, z pilotem w jednej i piwem w drugiej ręce, oczekującego niańczenia podobnie jak płaczące w łóżeczku maleństwa. Damskiej publiczności najbardziej przypadła do gustu postulowana zmiana treści przysięgi małżeńskiej z "nie opuszczę cię aż do śmierci" na "aż do śmierci będą z tobą sprzątał".
Skawińska z materiałem stanowiącym swoisty tor przeszkód, radzi sobie raz lepiej, raz gorzej, udaje jej się jednak przemycić gorycz samotnej, niedocenionej matki, przez co budzi wielką sympatię żeńskiej części widowni. W składającej się z kilku rekwizytów przestrzeni parokrotnie cytuje teksty Marii Janion (co ma uzasadnić tytuł spektaklu, według mnie nadany spektaklowi zdecydowanie na wyrost), jest przebojowa, wraz ze swoją bohaterką dojrzewa do finałowej, patetycznej sentencji, zaczerpniętej z "Hymnu o miłości" (List św. Pawła do Koryntian).
Spektakl gdyńskiego Teatru Proteus jest wartościową propozycją przynajmniej z dwóch powodów. Sprawne aktorsko i niezły reżysersko przedstawienie dotyka tematu bagatelizowanej i niezbyt często w teatrze przybliżanej sytuacji młodej matki, zmuszonej zajmować się dziećmi i domem. Stanowi też umiejętne połączenie komediowych treści z ważnym tematem społecznym, chociaż potraktowanym w olbrzymim skrócie. Trochę szkoda, że na marginesie tego tematu pozostało celne spostrzeżenie, że łatwo decydować się na manifesty feministyczne czy protest-songi do czasu, gdy nie trzeba ich zderzyć z realiami. A każdą domową rewolucję błyskawicznie spacyfikować może płacz dziecka lub brudny pampers.
Spektakl
Być Jak Maria Janion
Spektakle
Opinie (27)
-
2012-09-08 17:45
samo życie..
temat bardzo aktualny, gra olśniewająca autentycznością, mocna, prawdziwa... wzruszyłam się
- 11 5
-
2012-09-08 18:52
czy rowniez tego materialu promocyjnego tego dziela
beda usuwane wszelkie nieprzychylne komnetarze?
- 9 8
-
2012-09-08 19:39
Polecam
Bardzo polecam. Aktorstwo pierwsza klasa. Pani Agnieszka to młoda, ładna i utalentowana aktorka. Mi osobiście bardzo się podobało. Było dużo energii, śmiechu i luzu.
- 13 4
-
2012-09-08 21:09
Jestem na tak!
Niesamowicie przyjemna sztuka, lekko powiedziane o poważnych sprawach. Aktorka od początku występu nawiązała dobry kontakt z publicznością, łatwo zyskując jej sympatię. Polecam.
- 12 4
-
2012-09-08 22:58
doskonałe!
Brawa dla Aktorki, która potrafi, zasmucić i rozbawić do łez! Świetnie wykonany monodram!
- 12 2
-
2012-09-08 23:28
Komunizm, faszyzm, feminizm, egotyzm (1)
Sto lat temu mieliśmy eksplozję klasowego egoizmu; osiemdziesiąt lat temu eksplozję narodowego egoizmu a teraz mamy egoizm płciowy, i skrajny indywidualizm odrzucający wszelkie poświęcenie.
Czy nie czas skończyć z tą ego-ideologią?- 7 7
-
2012-09-09 02:05
skrajny indywidualizm?!
a gdzie Ty widzisz indywidualizm... Natura ludzka jest niezmienna przez wieki. Jak kiedys, tak teraz 90% polulacji to nasladowcy.
- 0 3
-
2012-09-08 23:28
;)
Spektakl dla kobiety i faceta ;) Śmieszny i prawdziwy, było warto zobaczyć ;)
- 10 2
-
2012-09-10 02:07
Nesnesitelná lehkost bytí ...
Kawałek dobrej roboty aktorskiej i reżyserskiej, a dla widza po prostu dobra zabawa. Wychodząc, mimo iż "człowiek się uśmiał", zabierasz ze sobą parę niepokojących idei i do bólu celnych spostrzeżeń. I wesoło, i (mimo pampersowej tematyki) intelektualnie. Polecam, byle z dystansem (szczególnie młodzi rodzice ;-))) )
- 9 2
-
2012-11-26 21:56
kariera czy macierzyństwo?
Jeżeli ktoś chce i pragnie to sobie poradzi potrafiąc pogodzić karierę z wychowaniem dzieci.Główna postać znalazła się w bardzo patowej sytuacji życiowej aczkolwiek nie tracąc nadziei stara się dzielnie podołać sytuacji w jakiej pozostaje.Spektakl przedstawia wiele humorystycznych wątków związanych z macierzyństwem kobiety nie koniecznie do tego stworzonej ale jednak z intelektualistki rodzi się MATKA wraz z porodem dzieci.Kameleon naszej obecnej rzeczywistości.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.