• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Stworzenie świata" na koniec sezonu w filharmonii

Anna Pęcherzewska-Hadrych
1 czerwca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Wśród solistów, pierwszy od prawej Jarosław Bręk. Czyżby przyszła gwiazda polskiej wokalistyki? Wśród solistów, pierwszy od prawej Jarosław Bręk. Czyżby przyszła gwiazda polskiej wokalistyki?

W 200. rocznicę śmierci Józefa Haydna Filharmonia Bałtycka zakończyła sezon artystyczny wykonaniem jego "Stworzenia świata".



Oratoria Haendla, które Haydn miał okazję poznać podczas swych podróży do Anglii w pierwszej połowie lat 90. XVIII wieku, wywarły na wiedeńskim kompozytorze wstrząsające wrażenie - zainspirowany, postanowił sam napisać dzieło dorównujące im rozmachem i potęgą brzmienia.

Wpadło mu w dodatku w ręce libretto stworzone dla Haendla właśnie, lecz nigdy przez niego niezrealizowanie - skompilowane z fragmentów Księgi Rodzaju, "Raju utraconego" Johna Miltona oraz psalmów. Praca nad nowym oratorium pochłonęła Haydna całkowicie, jak sam wspominał, nigdy jeszcze nie pisał z takim poświęceniem.

Ukończenie partytury zajęło mu przeszło półtora roku (1796-98), który to wysiłek ciężko później odchorował. Dzieło okazało się jednak wielkim sukcesem - za życia kompozytora prezentowane było ponad 80 razy (sic!) w całej Europie, wszędzie święcąc triumfy.

Z entuzjastyczną reakcją publiczności spotkało się również niedzielne wykonanie "Stworzenia świata" na Ołowiance. Orkiestrę Polskiej Filharmonii Bałtyckiej i Akademicki Chór Uniwersytetu Gdańskiego (przygotowany przez Marcina Tomczaka i Michała Kozorysa) poprowadził Kai Bumann, akompaniujący także na klawesynie w recytatywach.

Obydwa zespoły zabrzmiały przyzwoicie, chwilami bardzo dobrze, trudno jednak mówić o rewelacji. Bardzo zróżnicowany był poziom solistów, rozczarowała przede wszystkim kiepska forma Anny Karasińskiej (sopran) - śpiewaczka z trudem intonowała wysokie dźwięki i miała duże problemy z szybkimi przebiegami. Słuchało się tego z dużym dyskomfortem.

Nie zawiódł pod tym względem tenor Jerzy Knetig, śpiewając pewnie, mocnym dźwiękiem, choć chwilami brakowało mu jednak pomysłu na interpretację. Najlepsze wrażenie zrobił Jarosław Bręk - jego głęboki, wyrazisty bas i duża wrażliwość muzyczna to atuty przyszłej gwiazdy. "Przyszłej", bo wydaje się, że głos ten nie osiągnął jeszcze swojej pełni, co jednak będzie, gdy za kilka lat dojrzeje i nabierze mocy? Na pewno warto uzbroić się w cierpliwość.

Tuż przed rozpoczęciem koncertu miała miejsce krótka, ale wzruszająca uroczystość - kwiatami pożegnał Kai Bumann skrzypaczkę Annę Wolińską.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (43) 2 zablokowane

  • Tu nikt nikogo nie obraża. Autorka pisząca o sobie w 3ciej osobie;d;d

    • 0 2

  • Przepiękny koncert

    Uczta dla uszu. Solistka zachwyciła mnie i pewnie wielu innych uczestników koncertu. Bas był brzmiący i głęboki. Chór bezbłędnie przygotowany a orkiestra grała z dużym wyrazem. Niesamowite zakończenie sezonu.
    Myślę, że krytyka dotyczy jakiegoś zupełnie innego koncertu:)

    • 2 2

  • Koncert bardzo udany,wspaniała realizacja wysokich partii przez chóralne tenory.
    Soliści kapitalni jak na tempo narzucone przez Bumanna.
    Rewelacja absolutna! :)

    • 8 2

  • Co do "recenzji" (2)

    Mozę autorka ma prawo do krytyki, ale powinna robić to obiektywniw. Jedyne co mogę powiedzieć, to tyle, że przygotowywaliśmy sie do tego koncertu od wielu miesięcy podczas naprawdę meczących prób. Jednak chyba autorka nie wie co to znaczy ciężka praca, by dac melomanom i stałym bywalcom PFB radość z muzyki. Co do solistów, wartoby zajrzeć w nuty i zobaczyć jak ciężkie partie do zaśpiewania mieli i może nauczyć się ich i odspiewac perfekcyjnie, bez zająknięcia-byłoby Pani ciężko???
    Poza tym gratuluję Pani odwagi, bo nawet nie widzę z Pani strony żadnej ciętej riposty...

    • 1 2

    • obiektywna krytyka?

      a co to takiego?

      • 1 0

    • pitolisz jak potłuczony koleś. recenzja dotyczy wykonania w tym dniu, nie nakładu pracy.

      recenzent nie ocenia wkładu, tylko efekt. kumasz tą "subtelną" różnicę? recenzja ta została napisana na podstawie wieloletniego doświadczenia, zainteresowania, wiedzy i znajomości tematu, w porównując z innymi chórami i wykonaniami. tak trudno ci ogarnąć, że w tym porównaniu po prostu nie wypadłeś najlepiej?

      ciętą ripostę masz ode mnie.

      • 1 0

  • podziękowanie (1)

    dziękujemy, jako chorzystka cieszę się niezmiernie, że nasz koncert przyniósł ludziom radość

    • 5 2

    • to samo mówi Shazza po koncercie, więc nie ekscytuj się aż nadto.

      • 1 1

  • niech pani autorka posłucha sobie wykonania orkiestry bawarskiej to dopiero dowie sie co to znaczy bez rewelacji;)

    • 2 2

  • ja na tym koncercie też byłam

    Przepiękna muzyka i godne jej wykonanie.
    Dziękuję

    • 3 4

  • Niestety bez rewelacji

    Orkiestra jeszcze nawet nieźle, ale soliści beznadziejni niestety :(

    • 2 4

  • Amen!Amen!

    "..Des Herren Ruhm,er bleibt in Ewigkeit!Amen!Amen!"

    AMEN!!!AMEN!!!!!!!

    • 1 0

  • Kurczak (1)

    najlepszy byl Kurczak!

    • 1 1

    • kurczatko?

      czy wielkanocny kurczaczek?zolty,a moze juz zielony?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaka premiera otworzyła dyrekcję Adama Orzechowskiego w Teatrze Wybrzeże?

 

Najczęściej czytane