- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (13 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (13 opinii)
- 5 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 6 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
Stosowane działania artystyczne Artura Żmijewskiego
29 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat)
Uwaga: nie chodzi tutaj o aktora znanego z seriali. Artur Żmijewski to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystów, od kilku lat konsekwentnie dążący do aktywnego udziału sztuki we współczesnej debacie społecznej.
Głośny był jego manifest "Stosowane nauki społeczne" sprzed kilku lat, w którym bezpośrednio pytał o społeczne oddziaływanie sztuki i jej możliwość angażowania się w publiczny dyskurs.
- Sztuka powinna być jak wirus - pisał wtedy Artur Żmijewski. - Nie jako wirus, który zakaża społeczeństwo, ale jako aparat, wytwarzający skutek, przeprowadzający system z pewnego stanu początkowego w inny.
Wiele z prac Żmijewskiego porusza tematykę cielesności i osób wykluczonych, jak np. "Obraz Botaniczny / ZOO", "Na spacer" czy "Oko za oko". W pierwszym artysta zestawił nagrania zwierząt w ogrodzie zoologicznym i upośledzonych umysłowo dzieci, ukazując ich odizolowanie od reszty społeczeństwa, drugi powstawał w ośrodku rehabilitacyjnym dla osób sparaliżowanych. Trzeci - najbardziej rozpoznawalny - to seria zdjęć, na których sportretował kalekie ciała mężczyzn, pozbawione kończyn, których braki uzupełniają ręce i nogi zdrowych ludzi.
Żmijewski często zajmuje się kwestią historycznej traumy, prowokując określone sytuacje. W etiudzie "Berek" filmuje dwójkę niewinnie bawiących się ludzi, którzy robią to - jak się później okazuje - w byłej komorze gazowej. Znany jest też jego projekt "80064", w ramach którego namówił byłego więźnia obozu w Oświęcimiu na odnowienie tatuażu z obozowym numerem. Jednym ze słynniejszych przedsięwzięć było "Powtórzenie", swego rodzaju remake eksperymentu psychologa i profesora, Philipa Zimbardo, który grupę mężczyzn podzielił losowo na więźniów i strażników, zamykając w warunkach więziennych. Zimbardo pokazał, jak zwyczajni ludzie stają się sprawcami zła, projekt Żmijewskiego coś dokładnie odwrotnego - jak potrafią się zjednoczyć we wspólnej sprawie.
Artysta tworzy wiele projektów, mających formę typowych filmów dokumentalnych - jak m.in. "Demokracje", reportaże z przebiegu społecznych demonstracji w Polsce, Europie, Izraelu i na Zachodnim Brzegu czy cykl "Wybrane Prace", portrety zwykłych ludzi, pracujących w fabrykach czy wykonujących inne proste czynności. Oprócz ukazania zjawisk, pyta także o rolę i istotę sztuki - kiedy jeszcze nią jest, a kiedy wykracza poza swoją autonomię i jej wykorzystanie jest czysto instrumentalne.
W sobotę, 30 stycznia, w Świetlicy Krytyki Politycznej zostanie wyświetlony ten pierwszy cykl, a później odbędzie się dyskusja z ich autorem oraz Grzegorzem Klamanem i Małgorzatą Taraszkiewicz-Zwolicką. Druga część spotkań i projekcji, poświęconej sztuce Żmijewskiego, odbędzie się we wtorek, 2 lutego - wtedy zostaną wyświetlone "Wybrane Prace", połączone z dyskusją, w której będzie uczestniczyć Lidia Makowska, Alina Żemojdzin, Radosław Kryszk oraz Sylwester Gałuszka i Mikołaj Jurkowski.
Miejsca
Opinie (5) 1 zablokowana
-
2010-01-29 12:21
o mamo!!!
co ten chłop wymyśla?!
- 4 1
-
2010-01-29 17:23
za tym
nie stoi prawo i podzialy sa coraz wieksze
- 1 1
-
2010-01-30 08:53
No to mu się udało
Miliony komentujących, pewne tłumy na spotkaniach!
- 5 1
-
2010-01-30 11:59
trzeba zmienic system
jest chory i korupcjogenny,natychmiast
- 2 0
-
2010-01-31 10:45
Artur jest super
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.