Piosenki Jonasza Kofty „ Stop-klatka”
Teksty: Jonasz Kofta
Muzyka: Juliusz Loranc, Wojciech Borkowski, Krzysztof Paszek, Antoni Kopf, Stanisław Sojka, Andrzej Zarycki, Edward Dębicki, Jerzy Satanowski, Jerzy Andrzej Marek.
Scenariusz i reżyseria: Jerzy Satanowski.
Aranżacje Hadrian Fillip Tabędzki, Jerzy Satanowski.
Wykonawcy: Stanisława Celińska, Iwona Loranc, Justyna Szafran, Joanna Lewandowska, Trzy Dni Później, Jan Janga Tomaszewski, Wojciech Brzeziński.
Akompaniuje: Kameleon Kwintet pod dyrekcją Hadriana Filipa Tabędzkiego.
Stop-klatka to pojęcie z dziedziny montażu. Pojawia się, kiedy chcemy zatrzymać kadr, kiedy chcemy się czemuś uważnie przyjrzeć. Taką Stop-klatką jest oczywiście każda fotografia, ale też każda uważna refleksja, każde zamyślenie.
Zatrzymajmy się dzisiaj nad dorobkiem jednego z największych poetów piosenki; Jonasza Kofty. To że nie ma go fizycznie między nami od ponad piętnastu lat znaczy tylko tyle, że nie wyłoni się zza rogu i nie zacznie z przejęciem komentować przeczytanej wczoraj książki, czy jakiegoś wydarzenia politycznego. Nie wyrecytuje nam również świeżo napisanego wiersza.
„Być wszędzie gdzie nas nie ma” napisał w jednej z piosenek, którą dzisiaj śpiewamy- I JEST.
[foto1]
Teksty: Jonasz Kofta
Muzyka: Juliusz Loranc, Wojciech Borkowski, Krzysztof Paszek, Antoni Kopf, Stanisław Sojka, Andrzej Zarycki, Edward Dębicki, Jerzy Satanowski, Jerzy Andrzej Marek.
Scenariusz i reżyseria: Jerzy Satanowski.
Aranżacje Hadrian Fillip Tabędzki, Jerzy Satanowski.
Wykonawcy: Stanisława Celińska, Iwona Loranc, Justyna Szafran, Joanna Lewandowska, Trzy Dni Później, Jan Janga Tomaszewski, Wojciech Brzeziński.
Akompaniuje: Kameleon Kwintet pod dyrekcją Hadriana Filipa Tabędzkiego.
Stop-klatka to pojęcie z dziedziny montażu. Pojawia się, kiedy chcemy zatrzymać kadr, kiedy chcemy się czemuś uważnie przyjrzeć. Taką Stop-klatką jest oczywiście każda fotografia, ale też każda uważna refleksja, każde zamyślenie.
Zatrzymajmy się dzisiaj nad dorobkiem jednego z największych poetów piosenki; Jonasza Kofty. To że nie ma go fizycznie między nami od ponad piętnastu lat znaczy tylko tyle, że nie wyłoni się zza rogu i nie zacznie z przejęciem komentować przeczytanej wczoraj książki, czy jakiegoś wydarzenia politycznego. Nie wyrecytuje nam również świeżo napisanego wiersza.
„Być wszędzie gdzie nas nie ma” napisał w jednej z piosenek, którą dzisiaj śpiewamy- I JEST.
[foto1]
