• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Wydarzenie już się odbyło

Spotkanie autorskie z Maciejem Siembiedą wokół powieści pt.444

W wypadku samochodowym ginie dziennikarz jednej z popularnych gazet. Jego auto zostaje zmiażdżone przez rozpędzonego tira na albańskich rejestracjach.

maj 9

czwartek, godz. 18:00

Gdańsk,
Wstęp wolny
Zawiodły hamulce. Kierowca ciężarówki odsiedzi pewnie kilka lat za nieumyślne spowodowanie śmierci. A jeśli ta śmierć nie była przypadkowa?

Z jej zagadką w powieści Macieja Siembiedy zmierzy się prokurator Jakub Kania z IPN. Nie będzie to jednak pojedynek na paragrafy. Przeciwnikiem Kani nie będzie też Państwo Islamskie, tajne agendy rządowe ani nawet komunistyczna przeszłość. Tajemnica, którą przyjdzie mu zgłębić sięga tysiącleci i dotyczy sekretnego proroctwa, które nieznana ręka wyhaftowała na skrawku tkaniny. Na jego straży stoi tajne bractwo Bakira, które nie zawaha się przed niczym w służbie proroka Mahometa.
Co ma zatem wspólnego wypadek z warszawskiej Woli z arabską baśnią o księżycu łgarzu i milczącą księżniczką więzioną przed wiekami w luzytańskim zamku? Czy zerwanie rozejmu w Segedynie i śmierć Władysława Warneńczyka da się połączyć z nieślubnym synem Aleksandra I Romanowa oraz czy to z jego powodu "Chrzest Władysława Warneńczyka 18.II.1425r." Jana Matejki jest najczęściej kradzionym
polskim obrazem?

Tak w wielkim skrócie prezentuje się fabuła tej świetnej
powieści.

A teraz fakty. W podziemiach Muzeum Narodowego w Warszawie znajduje się "Chrzest Warneńczyka", obraz namalowany przez Jana Matejkę w 1881 roku. Historia obrazu rozpoczyna się na Wołyniu, w majątku rodziny Głębockich, którzy zgromadzili tam pokaźną kolekcję cennych dzieł sztuki. Razem z obrazami Malczewskiego i Wyczółkowskiego na ścianach rodzinnej posiadłości wisiał również "Chrzest Warneńczyka". Obraz był ozdobą salonu Głębockich do 1916 roku. Jego późniejsze losy są dość tajemnicze. Kolekcja rodziny przetrwała I wojnę światową niemal w nienaruszonym stanie. Niemal, bo ze zbiorów zniknął "Chrzest Warneńczyka".

Tuż przed II wojną obraz pojawił się na wystawie w warszawskiej Zachęcie, gdzie zobaczył go Andrzej Głębocki, który uruchomił starania o zwrot dzieła sztuki. Tak rozpoczęło się niezakończone do dziś śledztwo. Dochodzenie doprowadziło do krakowskiego handlarza obrazami Stieglitza, który za niemałe pieniądze nabył płótno od handlarza z Pragi. Podczas okupacji cenne zbiory żydowskiego antykwariusza zainteresowały Petera Mentena, holenderskiego przedsiębiorcę i kolekcjonera sztuki, zbrodniarza wojennego, który z taką samą pasją mordował Żydów, co grabił majątki. Nazista Menten i Żyd Stieglitz stworzyli osobliwy duet. Ten pierwszy obiecał drugiemu bezpieczny wyjazd do Tel Awiwu, ten drugi miał w zamian za to dostarczać informacje i dzieła sztuki.

Finał: Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce uznała, że obraz Matejki trafił w ręce Mentena i najprawdopodobniej spłonął w jego posiadłości pod Amsterdamem. Głęboccy nigdy w otrzymane wyjaśnienie nie uwierzyli, mając nadzieję, że płótno jeszcze się odnajdzie. I mieli rację. W tajemniczy sposób obraz pojawił się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, jednak nie jest wystawiany. Historia tajemnicza, ale udokumentowana, choć z jakiegoś powodu przez znawców twórczości Matejki nie komentowana i szczątkowo zaledwie opisywana.

W 444 historia splata się z fikcją, a dawne legendy zyskują współczesną wykładnię. Prokurator Kania nie pozwala jednak czytelnikowi zagubić się w gąszczu wątków. Z jego - wyostrzonym na potyczkach z przełożonymi - umysłem sprzymierzy się także piękna stewardessa Katarzyna Karewicz, wnuczka znanego z odzyskiwania zawłaszczonych przez hitlerowców skarbów kultury polskiej członka Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce.

Siembiedzie udała się sztuka trudna. Autor świetnie i z rozmachem łączy ze sobą różne konwencje powieści kryminalnej, odważnie sięga po fakty historyczne i nie waha się konfrontować ich ze współczesną sytuacją polityczno-społeczną. W rezultacie intryga snuta z finezją godną wschodniego dywanu, pochłania czytelnika bez reszty, a inteligentna, z humorem i na luzie prowadzona gra elementami kultury narodowej dostarcza nie lada lekturowej przyjemności.

Maciej Siembieda - (ur. 1961), pisarz ireportażysta, trzykrotny laureat "polskiego Pulitzera", czyli nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w kategorii reportaż. Od trzydziestu lat prowadzi dziennikarskie śledztwa historyczne. Publikował m.in. w paryskiej "Kulturze", "Polityce", "Odrze" i "Tygodniku Kulturalnym". Tajemnicy "Chrztu Warneńczyka" poświęcił kilkanaście lat badań. Powieść 444 jest ich rezultatem, łącząc prawdę historyczną
z fikcją literacką, których granice są nie do rozpoznania.

Zapraszamy!

Opinie

Sprawdź się

Tajemniczy artysta, nazywany "gdyńskim Banksym", którego serię rzeźb można było zobaczyć w różnych zakątkach Gdyni, ma ksywkę: