• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skromny budżet na projekty kulturalne w Gdyni

Łukasz Rudziński
16 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Gdynia rozdała 375 tys. zł na kulturę. Doceniono 14 projektów zgłoszonych przez 12 organizacji pozarządowych. Wiosną zorganizowany zostanie drugi konkurs, w którym NGO otrzymają dalsze 90 tys. zł. Gdynia rozdała 375 tys. zł na kulturę. Doceniono 14 projektów zgłoszonych przez 12 organizacji pozarządowych. Wiosną zorganizowany zostanie drugi konkurs, w którym NGO otrzymają dalsze 90 tys. zł.

Po Sopocie granty na kulturę dla organizacji pozarządowych rozdała także Gdynia. W puli znalazło się 375 tysięcy zł, które podzielono między 12 instytucji. Przygotują one 14 projektów. Wiosną planowany jest drugi konkurs z pulą 90 tys. zł.



Jak oceniasz gdyńskie granty na kulturę?

Budżet na realizację zadań w dziedzinie kultury od lat sytuuje Gdynię na ostatnim miejscu wśród miast Trójmiasta. Trzeba jednak pamiętać, że największe wydarzenia finansowane są przez Gdynię z budżetu Miejskiego Kalendarza Kultury. Z tego źródła dofinansowane są m.in. Cudawianki, Festiwal Murali Traffic Design, Open'er Festival, Festiwal Kultur Świata Globaltica, Ladies Jazz Festival, Festiwal Filmowy w Gdyni, Nagroda Literacka Gdynia czy Gdynia Classica Nova.

W tym roku do Otwartego Konkursu Ofert na wspieranie realizacji zadań publicznych z dziedziny kultury zgłoszono 55 projektów, czyli o 10 mniej niż rok temu i o 16 mniej niż dwa lata temu. Drastycznie spadła też liczba nagrodzonych projektów.

- W roku 2014 w trzech konkursach, których łączna pula wynosiła 500 tys. zł, przyznano dotacje na 40 zadań z dziedziny kultury. W roku 2015 przy puli w dwóch konkursach w wysokości 465 tys. złotych przyznano dotacje na 30 zadań. W roku 2016 w pierwszym konkursie z pulą 375 tys. złotych przyznano dotacje na 14 zadań, drugi konkurs z pulą 90 tys. zł będzie dopiero ogłoszony, zwiększy się więc liczba zadań. W sumie Gdynia przeznaczyła na NGO w roku 2016 dokładnie 6 mln 344 tys. 17 złotych. Z tego aż 465 tys. zł przeznaczone jest na wsparcie inicjatyw i projektów kulturalnych - informuje Małgorzata Omachel-Kwidzińska z Urzędu Miasta Gdynia.
Najwięcej otrzymała Fundacja Klinika Kultury, prowadzona przez szefowe Teatru Gdynia Główna, Idę Bocian i Ewę Ignaczak. Klinika Kultury uzyskała 83 tys. 900 zł na kolejną odsłonę Letniego Festiwalu Teatralnego "Pociąg do miasta", czyli przeglądu spektakli, prezentowanych w różnych, nieteatralnych przestrzeniach Gdyni. Zaś kwotą 41,5 tys. zł wsparty zostanie spektakl "Ucieczka-Flucht", międzynarodowa koprodukcja z niemieckim teatrem Das Letzte Kleinod, która przygotowana będzie w wagonach kolejowych.

Podobnie jak w ubiegłym roku, na dofinansowanie w wysokości 70 tys. zł liczyć mogą organizatorzy XIII Gdynia Blues Festiwalu, Fundacja Blues Club. Blisko 50 tys. zł zyska Pomorska Fundacja Filmowa w Gdyni na 15. Pomorskie Warsztaty Filmowe (30 tys. zł) oraz na IX Przegląd Amatorskich Filmów Uczniowskich Albatrosy (19 tys. 200 zł).

Inny filmowy wniosek, tym razem Stowarzyszenia Hamulec Bezpieczeństwa, otrzymał 31 tys. 600 zł. Będą to pokazy kina plenerowego "Miejskie metropolie", organizowane na plaży miejskiej w Gdyni w czasie wakacji i związane z obchodami 90-lecia miasta. Dofinansowanie uzyskał też V Gdyński Weekend Kuglarski - 21 tys. 570 zł (wniosek Stowarzyszenia Arteria). Z kolei Stowarzyszenie Trójwiejska dostała 18 tys. zł na realizację swojej "Akademii Głosów Tradycji", w ramach której organizowane są warsztaty śpiewu tradycyjnego.

Stowarzyszenie Promocji Artystów Wybrzeże ERA-ART przyznano 17 tys. 230 zł na V Międzynarodowe Biennale Grafiki Cyfrowej, związane z 90. rocznicą powstania Gdyni. Tylko 10 tys. zł otrzymała natomiast Gdyńska Orkiestra Symfoniczna na "70 lat Gdyńskiej Orkiestry Symfonicznej w 90-letniej historii miasta Gdyni". Pozostałe wnioski Gdyńskiej Orkiestry Symfonicznej nie otrzymały dofinansowania.

Zaskakująco dużo, bo aż 28 z 55 zgłoszonych wniosków, nie spełniło wymogów formalnych, a w związku z tym nie było branych pod uwagę przy ocenie wniosków i podziale dostępnych środków.

- Procedura ani zasady przyznawania tych środków nie uległy zmianie. Błędy popełniane przez oferentów dotyczyły przede wszystkim błędnego wypełniania bądź braku wypełniania oświadczeń w końcowej części oferty. Niestety, tryb konkursowy wymaga od wnioskodawców dokładnego przejrzenia wniosku przed jego złożeniem, co zawsze może uchronić przed brakami formalnymi - dodaje Grażyna Pilarczyk z Urzędu Miasta Gdynia.
Ostatnią szansą na grant miejski z budżetu Gdyni będzie drugi Otwarty Konkurs Ofert, zaplanowany na wiosnę. Do rozdania pozostało 90 tys. zł.

Opinie (52)

  • Zaskakujące? (1)

    Szczerze mówiąc to stała praktyka w UM Gdynia. Niechciane projekty uwala się na etapie przedwstępnym z powodów "formalnych" - przeważnie jest to brak przecinka na 12. stronie od końca w wierszu 7. od dołu.

    • 36 12

    • jeśli mówisz prawdę to odwołanie i sąd

      ale myślę, że kłamiesz

      • 8 4

  • Przecież ten artykuł nic nie wnosi (5)

    Już we wstępie jest napisane, że największe wydarzenia są finansowane z innego budżetu.

    • 19 9

    • nie rozumiesz zasad (1)

      Konkurs Ofert daje ponoć każdej instytucji szanse na pozyskanie grantu. Także Twojej, jeśli taką założysz.

      Gdynia działa jak za komuny. Pieniądze daje współprowadzonym przez siebie imprezom z MKI, oddolne inicjatywy praktycznie odrzucając. Te 375 tys. na tak duże miasto jest żałosne. A i tak główną część "tortu" zgarniają ci dawno już z miastem dogadani. W praktyce rozdano w tym konkursie tylko jakieś 50-60 tys. Reszta to oszustwo.

      • 16 3

      • Ok

        Tylko mylisz komunę z układami.
        Układy są, były i zawsze bedą - niezależnie od ustroju

        • 6 3

    • Delkiatesy kulturalne (2)

      Lepiej powiedzcie, czemy delikatesy Adamski - bądź co bądź, też centrum kultury i rozrywki są zamknięte już od stycznia!! ?? Całe Śródmieście tym żyje!

      • 2 0

      • (1)

        Zmarła właścicielka i spadkobiercy się zastanawiają czy chcą prowadzić delikatesy czy nie...

        • 2 0

        • Dzięki...szkoda właścicielki, ale szkoda Delikatesów. Warto byłoby jakiś artykuł na trójmiasto.pl o tym kultowym sklepie napisać.

          • 0 0

  • a członkowie PiS twierdzą, że za dużo kasy idzie na kulturę i sztukę w Gdyni (8)

    Pierwsi krytykanci: Horała, Bełbot i Felmet.
    Na nich powinni przyznawać osobne dotacje, bo ewidentnie mają braki w tym zakresie, a taki Horała był w Teatrze ostatnio w liceum (sam przyznał).

    • 24 21

    • a po co kultura i sztuka, wystarczą jasełka i procesja

      • 13 5

    • (1)

      Nigdy nie zapomnę jak Pinokio Horała chciał wstrzymać modernizację placu Grunwaldzkiego i budowę szkoły filmowej narażając miasto na kolosalne odszkodowania buhaha ten to dopiero znawca kultury i sztuki, a przy okazji finansów :D

      • 10 3

      • kijala to zwykly krzykacz.

        • 6 3

    • Alternatywna rzeczywistość autora (4)

      Szanowny Panie,

      Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek stwierdził, jakoby na kulturę i sztukę w Gdyni "szło za dużo kasy".
      Jeśli jest Pan w stanie przytoczyć jakąś moją wypowiedź w tym temacie, to bardzo o to proszę - ułatwi to komunikację.

      Jedyne na co zwracałem uwagę, jako członek Komisji Kultury, to fakt, że dziwi mnie aktualny, nierówny w mej ocenie podział środków choćby z Miejskiego Kalendarza Kultury. Pierwszy przykład z brzegu, to dlaczego Opener, którego osobiście jestem wielkim fanem i bardzo cieszę się z faktu, że się odbywa w Gdyni, dotowany jest kwotami idącymi w miliony złotych. Warto zauważyć, że jest to impreza komercyjna, a miasto i tak zapewnia dużo udogodnień jak choćby bezpłatna komunikacja czy dzierżawa terenu. Jestem więcej niż przekonany, że tak duża impreza, o europejskim zasięgu byłaby w stanie utrzymywać się wyłącznie z wpływów biletowych oraz sponsorów. Nie mam też wrażenia, by była to impreza, na której większość stanowią Gdynianie. Dobrym przykładem w kontrze jest choćby Gdyńska Orkiestra Symfoniczna, która otrzymała 10 000 zł z jednego wniosku, a kilka kolejnych złożonych przez GOS zostały odrzucone - jeśli taki podział uważa Pan za sprawiedliwy, to szanując Pana zdanie, rozumiem, że reprezentuję po prostu inną grupę wyborców/mieszkańców.

      Nie uważam natomiast, by w związku z faktem, że krytykuję pewne decyzję (a jako radny opozycji, wydaje mi się, że mam do tego pełne prawo), należałoby przyznawać "na mnie" specjalne dotacje - to dopiero byłoby marnowanie pieniędzy gdyńskiego podatnika, nieporównywalnie nawet większe niż budowa lotniska w Kosakowie.

      Pozdrawiam,

      Pierwszy Krytykant Patryk Felmet

      • 7 10

      • (1)

        Ojjj a ja bym mogła przytoczyć wiele wypowiedzi negujących dofinansowania oferty kulturalnej miasta :)

        • 8 2

        • Czekamy

          Dawaj, przytaczaj

          • 1 0

      • realny się obudził i sieje ferment jak zwykle

        "jako członek Komisji Kultury" - kto powołuje członków takiej komisji i na podstawie jakich kwalifikacji? może jakieś konkrety?

        "krytykuję pewne decyzję (a jako radny opozycji, wydaje mi się, że mam do tego pełne prawo)" - nie tylko prawo - krytykowanie to zdaje się wasze główne zajęcie, taka sztuka dla sztuki (jako członek Komisji Kultury chyba zna Pan pochodzenie i ewolucje znaczenia tego hasła - również współcześnie? - szczerze: wątpię).

        Zgadzam się z ostatnim zdaniem w 100%.

        • 4 3

      • Hmmm

        Czy kogoś obchodzi zdanie chorego z nienawiści partyjniaka?

        • 4 3

  • Skandal! (4)

    Na niedzialające lotnisko 100mln, a na kulturę ochłapy. Tu się nigdy nic nie zmieni.

    • 41 14

    • sam jesteś skandal nieuku

      obudź się

      • 7 6

    • Bo ci żyłka pęknie Bełbi :)

      • 6 2

    • Ktoś tu chyba nie zrozumiał prostego tekstu....

      • 5 3

    • i właśnie odpowiedziałeś sobie na pytanie. Kasy nie ma , bo trzeba zrobic rezerwę na lotnisko

      • 4 2

  • rekllama (1)

    Na propagandę dużo , na kulturę mało.

    • 30 10

    • Ostatnio się pisiory buntowały, że jest za dużo...

      • 9 3

  • Może ktoś wyjaśnić? (2)

    Gdyńska Orkiestra Symfoniczna - 70 lecie - dlaczego tak została potraktowana przez Urząd? Z czego finansowana jest ta orkiestra?

    • 26 8

    • nie wiem, czy w tym wypadku zabrakło po prostu kasy czy projekt był słaby

      ale z tego co wiem, to jest amatorska orkiestra, oczywiście fajna inicjatywa, jak najbardziej na plus, że ludzie starsi mogą sobie pomuzykować gdzieś, ale u mnie na dzielnicy też taka orkiestra i chór działają i jakoś o środki publiczne się nie ubiegaja, radzą sobie świetnie bez nich. Mi się wydaje, że nie wszyscy powinni jednak dostawać publiczną kasę, tylko projekty na poziomie, choćby i niektórzy czuli się poszkodowani. Musi być jakiś merytoryczny odsiew, byle oczywiście oparty o sprawiedliwe kryteria...

      • 1 3

    • Z niczego z budżetu miejskiego !

      • 0 0

  • Kompromitująco niski budżet jak na takie duże miasto (2)

    • 28 12

    • tak? i co jeszcze, szklane domy?

      złóż wniosek o zwiększenie @budżetu@
      z uzasadnieniem
      i załatwione,
      żalenie się tutaj raczej nic nie zmieni

      • 2 5

    • Wiesz co to jest budżet projektu?

      • 6 4

  • Jest przecież infobox za grube miliony i z etatami. (2)

    No i Gruszecka - taka wspaniała wiceprezydent, która walczy o biednych, jak pisze Żmuda-Trzebiatowski.

    • 31 10

    • (1)

      lepszy już infobox niż orkiersta, moje zdanie

      • 7 12

      • jedno i drugie potrzebne.

        • 6 5

  • (4)

    taki budzet i takie podejscie wlodarzy to wstyd dla mieszkancow. Odechciewa sie robic dla tego miasta cokolwiek!

    • 23 11

    • dla siebie robisz a nie dla miasta

      jakie dziwne myślenie, dla tych którzy są chętni wystarcza

      • 7 5

    • Wszystko ok z głową? Mam wrażenie, że nie rozumiecie tekstu artykułu

      • 7 2

    • Ostatnio to tylko była krytyka, że za dużo miasto daje kasy na kulturę :) zastanówcie się wreszcie pisiorki...

      • 7 1

    • Odechciewa to się czytać takie komentarze jak twój - albo nie przeczytałeś artykułu, albo go nie rozumiesz, albo narzekasz z nudów i nawet nie wiesz na co :)

      • 4 0

  • Gdynia dofinansowuje te projekty, na których może się promować (1)

    a Pan Szczurek może się promować jako gospodarz-konferansjer.

    • 22 9

    • hmm

      wydaje mi się, że Pan Szczurek w przeciwieństwie do Pana Adamowicza bardzo rzadko promuje się jako gospodarz-konferansjer, nie widziałam jego przemowy ani podczas Open'era, ani podczas festiwalu Globaltica, ani podczas Cudawianków, czyli trzech najbardziej finansowanych wydarzeń, więc coś jakby nie gra

      • 8 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Najstarszy teatr w Trójmieście to...?

 

Najczęściej czytane