• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego (3 opinie)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 660-59-46
wystawia:
KOGA Art
8.5
4 oceny
Bogusław Schaeffer
Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego
w wykonaniu Jana Peszka

Spektakl powstał w 1963 roku w ciągu kilku dni, ale przez długie lata nie był wykonywany, co zresztą kompozytor jakby przewidział nadając mu charakterystyczne dopełnienie. Jest w tym cały Schaeffer z jego wiarą w przyszłość: nie istniejący, lecz możliwy! Pisząc "Scenariusz" i dopełniając go elementami dramaturgicznymi Schaeffer od razu myślał o wykonawcy; był nim Jan PESZEK. Kompozytor pilnie obserwował aktora i "układał" mu rolę niejako na przyszłość.

Prawykonanie "Scenariusza" odbyło się dopiero po latach, gdy Peszek stał się aktorem innego już typu, w pełni odpowiedzialnym za sceniczny, słowny interpretatorski kształt powierzonego mu dzieła. W osobie Jana Peszka "Scenariusz" znalazł interpretatora jedynego i najwłaściwszego
Peszek trzyma w napięciu audytorium i zaskakuje coraz to nowymi akcjami. Kompozycja ma tempo dobrego filmu; poszczególne sceny rozgrywane są co do sekundy, dopiero pod koniec utworu , kiedy audytorium chwyciło już całkowicie sens utworu, aktor stosuje coś w rodzaju psychicznego relaksu i po prostu zaczyna się utworem bawić.

Kompozycja ma charakter wykładu na temat socjologicznych problemów nowej muzyki. Aktor ilustruje na wielu przykładach niedomogi, niedostatki i fałsze, jakie wynikają ze społecznego, komercjalnego i nieautentycznego już uprawiania sztuki. Tekst jest ostry w swej wymowie i brzmi jak oskarżenie. Ale obok niego przewijają się teksty prozatorskie, poetyckie i dramatyzowane, wykraczające absolutnie poza przyjęty na początku temat.

"Scenariusz" jest pełen kontrastów. Schaeffera interesowały od lat (podobnie, jak Gombrowicza), różnice kultur duchowych grup społecznych; masa wydawała mu się zwykłym, wulgarnym myślowo uproszczeniem. Nikt nie jest człowiekiem zwykłym - to wymysł niedojrzałych teoretyków. Uduchowienie nie może polegać na pozie, musi być wykrywalne w samych aktach myślowych człowieka, w jego stosunku do świata.

Opinie (3)

  • by (opinia sprzed 12 lat)

    Jan Peszek jako aktor jest rewelacyjny, ten spektakl stwarza masę możliwości w wykazaniu się warsztatem, umiejętnością improwizacji, umiejętnością nawiązania kontaktu z publicznością. Od strony aktorskiej: majstersztyk, nic zresztą dziwnego, skoro pan Jan gra go już bez mała kilkanaście lat.
    Sama jednak treść sztuki... Cóż, może po prostu nie dorosłem, a może za mało się znam na sztuce, by relacje sztuka-artysta-świat były dla mnie fascynujące. Ja rozumiem, że to po części jest spektakl o sobie samym, ale to trochę za mało jak na tak okazyjnego widza jak ja ;-)

    • 0 0

  • (opinia sprzed 12 lat)

    Wiele lat temu (może 1989?) ten spektakl pokazywała TVP; nieco później, na początku 1990, widziałem go w piwnicy na Sławkowskiej w Krakowie. Ciekawe, czy nadal jest równie dobry, co wtedy?

    • 1 0

  • Jan Peszek - spotkanie charytatywne (opinia sprzed 12 lat)

    Dzień wcześniej - 15 października, w sobotę zapraszam na spotkanie z Panem Janem Peszkiem!!! Dochód ze spotkaniam które się odbędzie w Klubie Atelier w Sopocie przekaże na rzecz 8-letniego Kuby z Bogatyni z porażeniem mózgowym!!!
    ZAPRASZAM!!! POMÓŻMY RAZEM!!!
    http://kultura.trojmiasto.pl/Jan-Peszek-spotkanie-charytatywne-imp236268.html

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery