• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Scena to miejsce nie tylko dla zawodowców. Rozmowa z Teatrem Re:Akcji

Aleksandra Wrona
30 maja 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Teatr Re:Akcji tworzony jest przez amatorów, jednak do występów podchodzi w pełni profesjonalnie.
  • Teatr Re:Akcji tworzony jest przez amatorów, jednak do występów podchodzi w pełni profesjonalnie.
  • Teatr Re:Akcji tworzony jest przez amatorów, jednak do występów podchodzi w pełni profesjonalnie.

Na pierwszy rzut oka to grupa osób, którą niewiele łączy - dwóch prawników, programista, tłumacz, nauczycielka, specjalistka od fundraisingu, kierownik, kilka osób pracujących w firmach, kiedy jednak wchodzą razem na scenę - wszystko staje się jasne. Teatr Re:Akcji, to grupa, która choć tworzona jest przez amatorów, do swoich projektów podchodzi w pełni profesjonalnie.



Kulisy Teatru Re:Akcji



Teatr Re:Akcji powstał w Warszawie w roku 2010. Oficjalnie zadebiutował w roku 2011 spektaklem poetycko-ruchowym "Obrazki z Baudelaire'a". Reżyserką Teatru jest Anna Kobiela-Kanaan. Od roku 2012 działa razem z mężem - kompozytorem Robertem Kanaan, a działania grupy przeniosły się do Gdańska.

- W teatrze najważniejszy jest dla nas sens - chcemy pobudzać do myślenia i działania. Tworzymy akcję teatralną, aby uzyskać odpowiedź - re:akcję. Tekst to zachęta do dwustronnej komunikacji: Tekst-twórcy, twórcy-widzowie, widzowie-tekst - mówi Anna Kobiela-Kanaan.
Grupa tworząca Teatr Re:Akcji to amatorzy, którzy aktorstwem zajmują się hobbystycznie. Mimo tego zgodnie przyznają, że nie wyobrażają już sobie życia bez sceny. Na próbach spotykają się raz w tygodniu, wieczorem.

- Przed premierą spektaklu zdarzało nam się zostawać na próbach nawet do północy. Nasza reżyser, Anna Kobiela-Kanaan, choć kieruje grupą amatorów, wymaga od nas tak jak od zawodowców - zaangażowania, otwartości i zaufania. Ania daje nam też dużo swobody i pozwala na samodzielną pracę nad tekstem - mówi Magdalena Paszkowska, członek Teatru Re:Akcji.
Spektakl teatralny to dzieło wielu osób. Lidia Ochocka dba o scenografię, kostiumy i makijaże, a mąż pani Anny, Robert Kanaan odpowiada za oprawę muzyczną.

- Robert komponuje muzykę do spektakli, ale też przeprowadza z nami warsztaty umuzykalniające, prowadzi nas dykcyjnie i głosowo - mówi Magdalena Paszkowska.

"Żelazna konstrukcja

"

Najnowszym spektaklem zrealizowanym przez Teatr Re:Akcji jest "Żelazna konstrukcja", która miała swoją premierę 21 kwietnia w Centrum Kultury w Gdyni. Jest to spektakl, w którym widzimy obraz końca lat 90., ale pobrzmiewają w nim też echa II wojny światowej. W opisie sztuki czytamy:

"Kolekcjoner chmur" wygrywa główną nagrodę w amerykańskim konkursie. Para polskich scenarzystów musi się spotkać z kontrahentami. A że "okazja trafia na przygotowanego"... czyż nie korzystniej dla negocjacji będzie podjąć amerykańskich gości w starym dworku w Koborowie niż w dwupokojowym mieszkaniu w Warszawie? Mała intryga nabiera rozpędu, nieopatrznie angażują się w nią kolejne osoby, każdy interpretuje sytuacje po swojemu i szuka... własnego zysku. Wkrótce wydaje się, że nie chodzi już o filmowy scenariusz, ale o... "miliony, miliony dolarów". Dla kogo? "Dla nas, dla Was, dla regionu!".
Grupa tworząca Teatr Re:Akcji. Grupa tworząca Teatr Re:Akcji.
Ten spektakl to komedia, w której śmiejemy się z nas samych. To obraz postkomunistycznej Polski i Polaków, który dziś nie tylko nie traci nic na aktualności, ale i nabiera dodatkowych znaczeń. "Żelazna konstrukcja" pokazuje jak kształtujemy rzeczywistość, aby realizować własne cele. Stawia pytania: gdzie jest prawda i "co tu jeszcze może być mistyfikacją?". Kto korzysta, a kto traci? I czy na pewno może się obejść bez ofiar?
Po wakacjach sztuka wróci na deski teatru.

- "Żelazna konstrukcja" to spektakl oparty na intrygach. Napięcie nie ustępuje ani na chwilę, a widz wciągnięty zostaje w sieć wzajemnych zależności. Znajdziemy tu dużo żartów sytuacyjnych, a także nawiązań do kultury i sztuki - mówi Magdalena Paszkowska.

Pasja do teatru



Jedną z aktorek teatru Re:Akcji jest Magdalena Paszkowska, która do grupy dołączyła 2 lata temu. Zawodowo pracuje w jednej z gdańskich szkół.

- Teatr cały czas jest obecny w moim życiu. Staram się brać aktywny udział w festiwalach teatralnych i chodzić na spektakle grane w trójmiejskich teatrach. Moja przygoda z tą formą sztuki rozpoczęła się w liceum, gdzie brałam udział w zajęciach teatralnych u p. Krystyny Jędrys w olsztyńskim MOK-u. Tworzyliśmy grupę "Kokon", z którą jeździliśmy na przeglądy i festiwale teatralne dla młodzieży. Studiowałam filologię polską o dwóch specjalizacjach - film i teatr. Na studiach sama założyłam grupę teatralną "Poczekalnia". Kiedy z końcem studiów grupa się rozwiązała, poczułam, że czegoś mi brakuje. Pracując w szkole prowadziłam kółka teatralne, ale to występowanie na scenie jest tym, co kręci mnie najbardziej.
Magdalena Paszkowska przyznaje także, że pasja do teatru pomaga jej w pracy w szkole. W zawodzie nauczyciela głos jest wyjątkowo ważny, dlatego prawidłowa emisja, intonacja i artykulacja pomagają nie tylko skupić uwagę uczniów, ale też zachować zdrowie.

- Techniki aktorskie i zdolności improwizacyjne przydają się natomiast podczas zastępstw - śmieje się Magdalena Paszkowska.

Czy teatr jest zajęciem dla każdego?



- Najważniejsza w teatrze jest otwartość, gotowość do działania. Teatr wymaga przełamania swoich lęków, pokonania barier, bycia uważnym. Podczas warsztatów istotne jest pozytywne nastawienie do zadań, ale też ważną rolę odgrywają umiejętności gry aktorskiej, sprawność fizyczna czy zdolności wokalne. Łączy nas pasja, chęć poznawania i rozwijania siebie - dodaje Magdalena Paszkowska.
Czy każdy może dołączyć do Teatru Re:Akcji?

- Gdański zespół liczy w tej chwili 12 osób. Wciąż utrzymuję relacje z zespołem warszawskim - nie wiadomo, co się urodzi. Grupa jest zamknięta. Nabory uzupełniające mogą się zdarzyć przy realizacji konkretnego spektaklu. Do grupy najłatwiej dostać się po odbyciu warsztatów teatralnych w Fundacji "Frea-art". Wszyscy aktualni aktorzy tak zaczęli. Nabór planowany jest na październik - mówi Anna Kobiela-Kanaan.
A jakie są plany samego teatru?

- Obecnie wybieramy kolejne teksty, na których będziemy pracować. Prawdopodobnie w roku 2019 będziemy mieć premierę 2-4 krótszych sztuk, tzw. festiwalowych. Chcemy się pokazać w Polsce. Marzy nam się też stały dostęp do bardziej profesjonalnej przestrzeni teatralnej. Na razie próby mamy w dawnym Pałacu Ślubów dzięki uprzejmości Fundacji RC - dodaje Anna Kobiela-Kanaan.

Opinie (26)

  • Gratuluje

    Fajnie, ze oprócz oracy zawodowej, rodziny można realizować również takie pasje, które wymagają organizacji, spotkan, pracy zespołowej a do tego wyprodukowany zostaje owoc z którego widzowie mogą korzystać. Słyszałam o tej grupie wcześniej ale jakoś powątpiewałem w takenty;-) po artykule postaram sie być na bieżąco i kiedyś wpaść popatrzeć na Was na scenie. Powodzenia

    • 6 0

  • Scena to jest miejsce dla profesjonalistów (8)

    dla amatorów to najwyżej może być scenka. Pasja, pasją, a zawód zawodem. Bardzo, bardzo rzadko zdarza się amator, który potrafi uprawiać sztukę.

    • 5 12

    • jedna z cech zawodowca jest samokrytyka (1)

      amatorzy jej nie posiadają

      • 5 4

      • Zawodowi aktorzy wykazują się raczej brakiem samokrytyki

        Za to nadrabiają przerostem ego i pogardą.

        • 5 0

    • Historia kina, ale i teatru zna wielu wybitnych naturszczyków! (5)

      A Państwu gratuluję i zazdroszczę!

      • 5 0

      • Wymień chociaż kilku... (4)

        • 0 2

        • Mogę wymienić kilkudziesięciu. (2)

          Wystarczy wujka google odpalić, by zobaczyć, że zdobywcy Oscarów i Złotych Globów nie zawsze mieli ukończone szkoły aktorskie. W Polsce chociażby Buczkowski lub nieodżałowana Przybylska...

          • 3 0

          • Oscary i Złote Globy to komercyjne nagrody... (1)

            W komercji talentu mieć nie trzeba, ani artystą być. Proszę nie mylić pojęć. Mówimy o scenie. Nie o kinie.

            • 1 3

            • Rozumiem, że dobry aktor to twoim zdaniem ten, który jest po szkole aktorskiej

              i nie posiada żadnej tfu... komercyjnej nagrody. Jakiegoś Oscara lub Złotego Globu.. tfu. Artysta nie potrzebuje szkoły.

              • 1 0

        • Wymień chociaż jednego ZAWODOWEGO aktora z przełomu XIX/XX wieku.

          • 1 1

  • Niech sobie wystepują (6)

    Tylko niech nie nazywają siebie artystami aktorami, bo to zawód którego nauka zajmuje lata. Naturszczyk który potrafi operować wyrostek jest szarlatanem a nie chirurgiem.

    • 4 7

    • nie ma sie co spinać (3)

      np. Sophia Loren, Catherine Deneuve, Marcello Mastroianni (geodeta i technik budowlany, pracujący przez kilka lat w zawodzie), Chiara Mastroianni (filolog włoski), Anouk Aimée, Leonardo di Caprio, a z rodzimego podwórka Daniel Olbrychski.

      Strrraszni aktorzy - amatorzy

      • 8 0

      • Daniel Olbrychski ma dyplom... (2)

        A Sophia wyszła za reżysera, nie musiała mieć dyplomu, żeby być aktorką...

        • 0 3

        • A De Niro, Johny Deep, Marlin M. (1)

          Hillary Swank, Ryan Gosling itd.? Buczkowski, Przybylska itd. Nie porównujmy aktora z lekarzem... Już za wysoko te nosy macie "gwiazdy". Zejdźcie na ziemię.

          • 5 0

          • Idź to porządnego teatru

            bo aktorstwo teatralne i filmowe to zupełnie inna bajka. Jak to jest, że ludzie mają tak blade pojecie o artystycznych zawodach.

            • 3 2

    • Artysta to zawód? No, ciekawe... (1)

      • 0 1

      • Aktor to zawód artystyczny

        • 3 1

  • Pozdrowienia dla Madzi od Jadzi z "Poczekalni"

    Madzia daj znać jakbyście mnie chcieli. maila gdzieś chyba masz :)

    • 0 0

  • Różnica między profesjonalista a amatorem

    jest taka, że jeden za to co robi bierze pieniądze a drugi nie

    • 4 0

  • Nie przejmujcie się hejterami. Tak się kończy jak "rzucisz perły między wieprze". (3)

    • 9 0

    • Krytyka pewnych zachowań to nie hejt (2)

      • 0 2

      • Robią to co lubią (1)

        Nie nazywają się aktorami zawodowymi, ani tymbardziej artystami i nigdzie to w tekscie nie zostało napisane, a dyskusja tyczy się takiego właśnie wątku, z zalożenia krytycznego, więc brzmi jak hejt.

        • 1 0

        • No więc krytykowany jest tytuł tekstu

          teraz rozumiesz?

          • 0 1

  • No i super

    Jeden łowi ryby, drugi siedzi przed tv z piwem, trzeci zorganizuje teatr. Każdemu jego porno.

    • 4 0

  • Wielki szacun dla Messiego

    ten czlowiek jednak ciagle mnie zadziwia

    • 0 0

  • Niektorzy z tej grupy...

    ...jednak traktuja te przygode z teatrem zbyt powaznie uwazajac sie za prawdziwych aktorow. Kiedy dalem do zrozumienia pannie fundrajserce ze ma fajne nowe hobby to sie obrazila :D

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się gra komputerowa stworzona przez Mateusza Skutnika, której akcja rozgrywa się w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane