• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Rzecze Budda Chinaski (7 opinii)

spektakl dramatyczny recital
kasy:
58 661-60-00, 58 785-59-00
wystawia:
Teatr Muzyczny
czas trwania:
1 godz. 10 min. (bez przerw)
data premiery:
11 marca 2007
w ramach wydarzenia:
II Festiwal Teatrów Muzycznych
10
5 ocen
Rzecze Budda Chinaski
Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu

Muzyka: Krzysztof Nowikow, Zbigniew Łowżył
Teksty: Charles Bukowski
Przekład: Lachowski, Piotr Madej, Michał Kłobukowski, Robert Sudół, Jan Krzysztof Kelus, Scenariusz: Cezary Studniak

Charles Bukowski, amerykański "artysta przeklęty", zmarł po burzliwym i obfitującym w skandale życiu 9 marca 1994 roku. Spektakl złożony z jego poezji, prozy i zapisków miał premierę niemal dokładnie w trzynastą rocznicę śmierci artysty, podczas 28. Przeglądu Piosenki Aktorskiej.

Zadziwiające, na ile sposobów Bukowski umiał mówić ciągle o tym samym: o świecie, który w jego tekstach mieni się tysiącem odcieni mroku. O narkotycznym uzależnieniu od bezcelowego życia marnej jakości, gdzie szczęście i spełnienie oznacza wygraną z wyścigów w portfelu, zapas wina na tydzień i kobietę, o którą nie trzeba zabiegać. Taka była jego fascynacja, w końcu wybór, wręcz kreacja na resztę życia.

"Mrok egzystencjalny" w wydaniu Bukowskiego niektórym może wydać się atrakcyjny, choć w pierwszym zetknięciu jest wyjątkowo bolesny, przykry i wulgarny. Tymi tekstami tylko kobiecy głos może wyśpiewać tęsknotę za prawdziwym uczuciem. A przecież w końcu o tym opowiada Charles Bukowski - i realizatorzy spektaklu.

Reżyseria: Cezary Studniak
Scenografia i kostiumy: Mateusz Stępniak

Obsada:
Frances - Justyna Szafran

oraz męski chór instrumentalno-wokalny w składzie:
Zbigniew Łowżył
Krzysztof Nowikow
Marcin Ożóg
Cezary Studniak

Spektakl przeznaczony jest tylko dla widzów dorosłych.

Opinie (7) 2 zablokowane

  • super (opinia sprzed 15 lat)

    Spektakl super. Justyna Szafran- prawdziwa artystka. Kreacja aktorska taka aż dech zapiera i do tego ten piękny głos....:)

    • 1 0

  • Capitol górą! (opinia sprzed 15 lat)

    Capitol najlepszy jest!

    • 0 0

  • Widziałam! (opinia sprzed 15 lat)

    Co to za wspaniały spektakl! Dlaczego nie robi się takich w Trójmieście? Przecież z pozoru trzeba tak niewiele - genialny pomysł, świetną wokalistkę i... Czy tego w Trójmieście nie ma? Justyna Szafran piękna pod każdym względem - piękna fizycznie, piękny głos... piękna, piękna, piękna. Wielkie brawa za tę niezapomnianą kreację aktorską. Na uwagę zasługują też panowie z orkiestry... No i ten zachrypnięty seksowny głos z radia.... Dlaczego rzecze Budda zagrają tylko raz? Ja chcę więcej, więcej, więcej.

    • 0 0

  • Było super! (opinia sprzed 15 lat)

    Ja chcę taką kobietę!

    • 0 0

  • co to był za wieczór.... (opinia sprzed 15 lat)

    nie bardzo zrozumiałem o co chodzi, ale co to ma za znaczenie? Wokalistka powalająca, dlaczego karierę robi takie gówno jak Doda, a nie prawdziwi artyści!

    • 0 0

  • Ah! Zobaczyć to jeszcze raz... (opinia sprzed 15 lat)

    Ten spektakl był wstrząsający! Wielkie brawa dla Justyny Szafran, która wczoraj na scenie dosłownie dwoiła się i troiła.
    Zdziwił mnie fakt, że uznano ten spektakl za przeznaczony dla widzów dorosłych. Przecież to u nas właśnie operuje się skandalami, by wywołać tanią sensację. A to co wczoraj zobaczyłem może i było bulwersujące... ale nie bardziej niż to co widzimy i o czym słyszymy na codzień. Generalnie zamiast być oburzony, byłem zbyt przejęty losem Frances. Genialny jak dla mnie pomysł przeplecenia zapierających dech w piersiach muzycznych występów aktorki z głosem mężczyzny, który ją porzucił. Z jego miejscami cynicznymi,ironicznymi uwagami. żałowałem jedynie, że głos ten dobiegał z radia. Wydaje mi się, że lepiej byłoby gdyby na scenie pojawił się aktor z ironiczną bądź cyniczną mimiką twarzy. Z drugiej strony brak takiego aktora działa na naszą wyobraźnię i wyostrza uczucie wyobcowania i samotności. Świetny pomysł z ukryciem orkiestry.... z jej rozproszeniem.
    Ale to wcielająca się w rolę Frances aktorka zasługuje na największe oklaski i owacje na stojąco. Mimo wszystko większość widzów myślała chyba inaczej, bo tylko garstka z nich nieśmiało wstała, by w ten sposób nagrodzić Justynę Szafran za jej wspaniałą kreację i – przede wszystkim – przepiękny głos.

    • 0 0

  • kupa (opinia sprzed 3 lat)

    bartzo slabe ni polecma

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery