- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 5 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
- 6 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (13 opinii)
Rusza nowy sezon w Filharmonii Bałtyckiej. Co nas czeka?
Nadchodzący sezon artystyczny w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, podobnie jak miniony, będzie obfitował w niespodzianki. Nie zabraknie największych przebojów muzyki klasycznej, dzieł kompozytorów polskich, muzycznych nowości oraz stałych cyklów koncertowych.
Repertuar, jaki na nowy sezon przygotowała Filharmonia Bałtycka, będzie bardzo urozmaicony. Usłyszymy nie tylko utwory Bacha, Czajkowskiego czy Rimskiego-Korsakowa, ale również dzieła kompozytorów współczesnych, m.in. Mahlera, Tansmana, Bernsteina, a nawet Duka Ellingtona. Nie zabraknie również muzycznych niespodzianek, jak np. wrześniowe, światowe prawykonanie utworu "Lasy deszczowe" Grażyny Pstrokońskiej-Nawratil na flety koncertujące i orkiestrę, napisanego na specjalne zamówienie PFB.
W roku 2013 przypada wiele jubileuszy, do których świętowania przyłączy się również Polska Filharmonia Bałtycka. 8 listopada odbędzie się koncert poświęcony 70. rocznicy urodzin gdańskiej kompozytorki Elżbiety Sikory, oraz 80. Krzysztofa Pendereckiego. W programie znajdą się oczywiście kompozycje obojga jubilatów: Koncert na saksofon i orkiestrę - Michelangelo Sikory oraz IV Symfonia Adagio Pendereckiego.
Rok 2013 to jednak przede wszystkim rok Witolda Lutosławskiego. Filharmonia Bałtycka uczci pamięć tego wielkiego kompozytora szeregiem koncertów, z których ostatni, finałowy, poprzedzi projekcja filmu dokumentalnego "Lutosławski wg Ojca Karola" w reż. Aleksandry Osadowskiej-Padlewskiej (22 listopada).
Tradycyjnie już Filharmonia będzie organizatorem lub współorganizatorem licznych festiwali, jak np. Gdańska Jesień Pianistyczna, podczas której "usłyszymy" m.in. kultowe ''4'33'' Johna Cage'a czy Gdański Festiwal Muzyczny. Uatrakcyjniono również program imprez cyklicznych oraz koncertów okolicznościowych. W nadchodzącym sezonie odbędą się koncerty: papieskie, andrzejkowe, sylwestrowe, walentynkowe oraz organizowane w ramach Balów Gdańskich. Nie zabraknie również koncertów dedykowanych najmłodszym - familijnych, mikołajkowych i edukacyjnych (najbliższy koncert familijny odbędzie się już 22 września).
Na scenie Polskiej Filharmonii Bałtyckiej wystąpi wielu wybitnych wirtuozów, m.in.: Maxim Vengerov, Alexander Gawryluk, Qi Xu, Andriej Shibko, Janusz Olejniczak, Leszek Możdżer, Marianna Vasilyeva czy Alina Mleczko.
Każdy kolejny sezon artystyczny to jednak przede wszystkim czas wytężonej pracy i zawodowego rozwoju dla muzyków orkiestrowych.
- W dzisiejszych czasach dyrygent jest obieżyświatem - mówi Massimiliano Caldi. - Kiedy powracam do swojego "domu" w Gdańsku z całym bagażem doświadczeń, jaki zdobyłem współpracując z orkiestrami na całym świecie, mam ogromną nadzieję, że Orkiestra PFB czerpie z tego mojego międzynarodowego doświadczenia w nie mniejszym stopniu, niż ja to robię.
Ceny biletów oraz aktualne promocje dostępne są na stronie Filharmonii Bałtyckiej. Istnieje również możliwość zakupu biletu online.
Miejsca
Opinie (26) 6 zablokowanych
-
2013-09-14 19:19
Zawsze byli genialni (2)
Znając klasę dyrektora FB, pana prof. Peruckiego jestem pewny, że ten człowiek sprawi, że ten sezon będzie rewelacyjny,
- 1 2
-
2013-09-15 21:11
bajka
baju-baju-bedziesz w raju!
- 1 0
-
2013-09-15 21:31
ironia?
to chyba jakas ironia?
ale zartownis z tego Igeosa- 1 0
-
2013-09-14 23:00
(2)
Przyłączam się do apelu o niższe ceny!!!!
- 1 0
-
2013-09-15 21:18
nie tylko nizsze,ale
jakies reguly gry powinny obowiazywac,nie tylko w orkiestrze,ale jak dotad i z kazdym rokiem to sie poteguje,ze cennik biletow w PFB w Gdansku mozna nazwac najzwyklejsza samowolka i samowladza dyrekcji.
- 1 0
-
2013-09-15 22:52
procenty
Wieksze ceny-wieksze procenty do rodzinnej kieszeni.Czemu nie korzystac jesli tylko mozna?wiec dopoki co korzystamy!Rodzinka,ach rodzinka!
- 1 0
-
2013-09-16 12:00
Co nas czeka? Długie podróże na Ołowiankę!
Po raz kolejny nie było mi dane dotrzeć do filharmonii - tym razem z powodu pogody i kłopotów z komunikacją. Ktoś kiedyś (wiadomo kto i kiedy) wymyślił sobie, że filharmonia, w końcu instytucja publiczna, ma znaleźć się w takim miejscu - trudno dostępnym dla większości mieszkańców Trójmiasta. Ten sam pan opieprza teraz swoich gości - słuchaczy - oburzonym tonem, jeśli np. komuś spadnie blaszany numerek z szatni i narobi hałasu. Być może spadł osobie starszej, niesprawnej, albo dziecku? To go nie obchodzi! To on jednak jest gospodarzem i on powinien zadbać np. o plastikowe numerki, które nawet gdyby spadły, "zachowywałyby się" ciszej. Czy wpadnie na ten pomysł? Nie, on woli dalej pełnić rolę marnego dyrektora małej, prowincjonalnej instytucji, w którą to rolę świetnie się wpasował. Rzeczywiście, do Bydgoszczy chyba bliżej.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.