• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Roześmiany jubileusz Filharmonii Dowcipu

Ewa Palińska
23 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Zobacz naszą relację z jubileuszowego koncertu Filharmonii Dowcipu

Już od dziesięciu lat Waldemar Malicki i jego Filharmonia Dowcipu prezentują publiczności własne, autorskie, roześmiane oblicze muzyki (nie tylko) klasycznej. W niedzielę dwukrotnie wystąpili w Filharmonii Bałtyckiej, tradycyjnie wywołując salwy śmiechu na widowni.



Waldemar Malicki słynie z tego, że jednym słowem czy gestem potrafi rozśmieszyć publiczność do łez. Jeśli jednak przyjrzymy się bardziej wnikliwie jego aktywności artystycznej zauważymy, że nie ma bardziej poważnego człowieka. Dowcipy opowiada rzadko, a jeśli już, to raczej w formie anegdoty z podwójnym dnem niż banalnego żartu.

Być może dlatego każde z widowisk Filharmonii Dowcipu przypomina sitcom, podczas którego publiczność co chwilę wybucha spontanicznie gromkim śmiechem. Choćby dlatego, że cały scenariusz jest tak naszpikowany podtekstami i aluzjami, że tylko od naszego poczucia moralności będzie zależało, kiedy i jak głośno się zaśmiejemy. Podczas niedzielnego koncertu słuchacze najprawdopodobniej moralność schowali do kieszeni, bo reagowali śmiechem w takich momentach, że aż strach pomyśleć, jakie w ich głowach roiły się skojarzenia.

Sekcja smyczkowa, dzięki której spektakle Filharmonii Dowcipu są bardziej atrakcyjne nie tylko dla ucha, ale również dla oka. Sekcja smyczkowa, dzięki której spektakle Filharmonii Dowcipu są bardziej atrakcyjne nie tylko dla ucha, ale również dla oka.
Teoretycznie ze sceny nie padły żadne słowa, które bezpośrednio mogłyby kogoś urazić (chyba że artystki, które Malicki traktuje jak przyciągające wzrok obiekty seksualne, wielokrotnie poddając w wątpliwość ich talent). No ale powiedzmy sobie szczerze - to głównie dzięki atrakcyjnym paniom na scenie Filharmonii Dowcipu nie tylko się słucha, ale i ogląda się ją z przyjemnością. Nie trzeba być również znawcą, żeby się domyślić, że talentu im z pewnością nie brakuje.

Program niedzielnego koncertu w dużej mierze składał się z numerów, które mogliśmy zobaczyć i usłyszeć przed rokiem. Aktualizacji została jednak poddana konferansjerka - tym razem obśmiano m.in. 500 plus, "lepszą zmianę" czy reformę edukacji. Jak zwykle w programie znalazło się miejsce na nakreślenie warunków pracy i zarobków muzyków oraz zaprezentowanie tego, jak istotnym dla orkiestry instrumentem jest altówka.

Koncert rozpoczął się przemarszem orkiestry przez widownię przy dźwiękach Marsza Radeckiego - zakładam, że inspiracja orkiestrą Andre Rieu była w tym wypadku nieprzypadkowa. W ciągu pierwszych kilkunastu minut, pod pretekstem zaprezentowania publiczności pań z orkiestry, Malicki przemycił tyle ironii i sarkazmu, że wystarczyłoby do wypełnienia całego widowiska. A to był dopiero początek - tempa nie zwolnił aż do końca.

Waldemar Malicki - spiritus movens Filharmonii Dowcipu. Waldemar Malicki - spiritus movens Filharmonii Dowcipu.
Pamiętajmy jednak, że Filharmonia Dowcipu to też orkiestra, którą tworzą fenomenalni, znakomicie współpracujący ze sobą artyści o nieprzeciętnych umiejętnościach aktorskich. No i wreszcie dyrygent, Bernard Chmielarz, który potrafi się nieźle powygłupiać, ale i prowadzić orkiestrę twardą ręką.

Dzięki tak znakomitej współpracy, wysokiemu poziomowi artystycznemu i niebanalnemu poczuciu humoru zarówno wykonawców, jak i reżysera, Filharmonia Dowcipu może realizować najbardziej zwariowane pomysły. Jak choćby ten z panem z widowni, który poszedł na scenę, aby podzielić się ze wszystkimi swoją refleksją na temat działalności artystycznej pana pianisty Malickiego. Zapewniam, że póki ów pan nie stanął na scenie z innymi wykonawcami do końcowych oklasków, wiele osób na widowni nie miało pojęcia o tym, że był to człowiek podstawiony, a sam numer był elementem scenariusza.

Najbardziej istotne jest jednak to, że Filharmonia Dowcipu, mimo rozrywkowego charakteru przedsięwzięcia, konsekwentnie pozostaje filharmonią, a słuchacze, nawet jeśli idą na koncerty tylko po to, żeby się pośmiać, dostają w bonusie sporą dawkę bardzo dobrej muzyki, zagranej na wysokim poziomie.

Pamiętajmy jednak, że Filharmonia Dowcipu to też orkiestra, którą tworzą fenomenalni, znakomicie współpracujący ze sobą artyści o nieprzeciętnych umiejętnościach aktorskich. Pamiętajmy jednak, że Filharmonia Dowcipu to też orkiestra, którą tworzą fenomenalni, znakomicie współpracujący ze sobą artyści o nieprzeciętnych umiejętnościach aktorskich.

Wydarzenia

Jubileusz 10-lecia Filharmonii Dowcipu (13 opinii)

(13 opinii)
90-160  zł
muzyka poważna, kabaret, recital

Miejsca

Opinie (30) 2 zablokowane

  • były żarty z władzy? (1)

    • 7 6

    • oj były

      i to grube ;)

      • 9 3

  • (3)

    Nie lubię humoru o zabarwieniu seksistowskim.

    • 8 24

    • to siedź w domu!! (2)

      • 10 3

      • (1)

        Raczej w domu powinni się schować ci, którzy taki humor lubią. Sami sobie gotować, sprzątać i prać.I zamknąć japy.

        • 4 13

        • A gdzie dystans? Podteksty damslie i meskie bywaja.

          • 4 2

  • rewelacyjne wykonanie, humor no i płeć piękna...!!! :)

    • 14 3

  • była taka beka ze prawie umarłam, tak ryłam ze się posikałam

    była taka tuba ze hej, do dziś siedzę i się śmieje, pełen odlot i wariacja

    • 8 11

  • w ogole mi się nie podobało (4)

    i jeszcze jakis facet na widowni mi cos szmerał że nie wolno jeść i pic w czasie seansu, wiec wgl nie wiem dla kogo to było. gdyby nie to ze bilety dostalismy z pracy na wigilie pracowniczą to w życiu bym nie poszedł. lepiej cos w polsacie nawet oglądnąć.

    • 8 30

    • Mariusz biedaczku:) moge cie pocieszyc:)

      • 0 1

    • Najlepiej się połoz i czekaj na koniec.

      • 2 1

    • (1)

      A Ty przyszedłeś na koncert aby się najeść i napić,czy popatrzeć i posłuchać ? Wielka obraza,bo ktoś Ci zwrócił uwagę ? Ale no co tu wymagać,bilety za free,to idę,zjem popcorn i napiję się coli.Słoma nie tylko z butów ale i spod czapki wystaje.Litości............

      • 4 2

      • idiota

        człowieku - szanuj ludzi (i popatrz w lustrze jaką ty masz skórę na ręce w takiej pozycji)

        • 0 0

  • hmm (2)

    fajnie tylko kto robi takie zdjęcia ???? na ostatnim widać obwisłą skórę młodej kobiety na ręku , co wygląda źle tym bardziej , że pani nie jest najstarsza .

    • 4 12

    • ??? (1)

      Chyba Tobie wisi i sama nie widzisz. Ta pani ma pewnie od samej gry na instrumencie umięśnione mięśnie rąk, tylko ujęcie nie takie. A Tobie pewnie wydaje się, że zawsze super wyglądasz a inni pewnie widzą Ciebie zupełnie inaczej. Pamiętaj, że najseksowniejszy mięsień to mózg a z tym to u Ciebie chyba krucho :-(

      • 1 0

      • Nie widze

        Nie widze mięśnia, chyba mięśnia nie widziałeś, wisząca skóra i tyle

        • 0 2

  • (2)

    Najważniejsze ze razem podsumowaliśmy DOJNA ZMIANE koncert wspaniały i widać logiczne myślenie Trójmiejskiej publiczności na to co się w naszym kraju ostatnio wyrabia..jeszcze żadna władza nie wygrała z kultura.

    • 11 11

    • Rozrywko, kulturo i sztuko.

      • 2 2

    • do ivo

      a gdzie ta Kultura?

      • 0 0

  • Było super

    Ja tam sie dobrze bawiłem i moi znajomi.

    • 9 1

  • Ten pazerny zakłamany Malicki (2)

    Malicki najpierw wykorzystał Laskowika i jego popularność a potem w sposób brzydki się go pozbył. Jak dla mnie to nie jest człowiek.

    • 6 22

    • Laskowik nie pasował do składu,więc było cięcie kosztów.Proste jak włos Mongoła.

      • 2 2

    • zazdrośnik

      też bym tak pisał opinie jak byłbym szują i by mi w życiu nie wyszło...

      • 0 0

  • to dla nas emerytów dobre

    • 3 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Ze spektaklem "Brzydkie kaczątko" Teatr Miniatura poleciał za granicę. Na Harmony World Puppet Carnival uznano go za najlepszy zespół teatru lalkowego. W jakim mieście został wystawiony?

 

Najczęściej czytane