"Przykład opowiadania niepogodnego" to krótka, ale bardzo treściwa płyta nagrana przez gdańsko-bydgoski duet Łbik Przyborowski. Znajdziemy na niej cztery utwory, w nagraniu których wzięli udział aktorzy teatrów dramatycznych i muzycznych oraz wokalistka Katarzyna Siepka. Całość inspirowana jest klasyką piosenki aktorskiej.
- Maciej zajął się przede wszystkim aranżowaniem przygotowanych przeze mnie szkiców na partie pianina. Jest to dominujący instrument na naszej płycie i poświęciliśmy temu najwięcej uwagi. Następnie wspólnie dogrywaliśmy pozostałe instrumenty i zajęliśmy się produkcją. W ostatnim etapie powstawania płyty zająłem się edycją i miksem - mówi Paweł Przyborowski.
Wśród swoich muzycznych inspiracji do nagrania płyty Łbik i Przyborowski wymieniają Nicka Cave'a, piosenki Osieckiej, Dyjaka i wykonania z PPA.
- Już od kilku lat myślałem o nagraniu podobnego materiału. Zostałem fanem piosenki aktorskiej ze względu na muzykę ze spektakli Wojciecha Kościelniaka (komponował ją Piotr Dziubek), które można zobaczyć m.in. w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Miałem też przyjemność pracować i nagrywać ze studentami Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej. W momencie kiedy przygotowałem szkice utworów i pomysły na dobór aktorów poznałem Macieja Łbika - pianistę, aranżera i twórcę muzyki elektronicznej, który był brakującym ogniwem całego przedsięwzięcia. Moment wydawał się idealny - mówi Paweł Przyborowski. Większość tekstów napisana została przez Pawła Przyborowskiego. W pracy nad dwoma utworami pomagała mu Natalia Krzeszowiec. Czym jest tytułowe "opowiadanie niepogodne"?
- Wszystkie piosenki z naszej płyty, mniej lub bardziej serio, traktują o śmierci. Żeby nie przytłoczyć słuchacza zbyt patetyczną wskazówką w postaci tytułu postanowiliśmy nawiązać do nazwy jednego z odcinków legendarnego serialu "Klub profesora Tutki" z Gustawem Holoubkiem w roli głównej. W oryginalnej, serialowej wersji brzmiał on "Profesor Tutka daje przykład opowiadania pogodnego" - tłumaczy Paweł Przyborowski.
Łbik Przyborowski - Kostucha ft. Chrystian Talik & Joanna Rybka
- Pierwszym zaproszonym gościem był Rafał Ostrowski - aktor, solista z Teatru Muzycznego w Gdyni. Miałem nadzieję na tę współpracę od momentu obejrzenia "Lalki" w reż. Wojciecha Kościelniaka, gdzie Rafał zagrał Stanisława Wokulskiego. Wyjątkowy głos i jedno z moich muzycznych marzeń. W tym samym utworze można usłyszeć Joannę Rybkę (Teatry Muzyczne w Poznaniu i Gdyni) i Sławka Banasia (Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu). Z Asią pracujemy nad muzyką już od 2015 roku. To jedna z najwszechstronniejszych i najlepszych wokalistek jakie znam. Nie wydałem jeszcze płyty bez jej udziału. Sławek z kolei jest posiadaczem jednego z najciekawszych i najwyższych męskich głosów jakie słyszałem. Wszystko co zaśpiewa z miejsca brzmi ciekawie.
W utworze "Kostucha" pojawia się gościnnie Chrystian Talik (student wrocławskiego oddziału AST, już z debiutami w Teatrze Muzycznym w Gdyni oraz w Teatrze Wybrzeże). Z Chrystianem od lat się przyjaźnimy, nagrywamy i gramy koncerty. Szukamy każdej okazji żeby móc razem pracować i nie inaczej było tym razem. Piosenka "Kostucha" z jego wokalem została singlem wydawnictwa. W finałowym "Razem" główną postacią jest Piotr Witkowski (aktor filmowy związany z Teatrem Wybrzeże). To najlepiej śpiewający aktor scen dramatycznych jakiego miałem okazję usłyszeć. Bardzo profesjonalny we współpracy, z charakterystycznym, mocnym głosem - prywatnie również mój nauczyciel śpiewu - mówi Paweł Przyborowski.
Oprócz aktorów na płycie można usłyszeć też Katarzynę Siepkę - wokalistkę zespołów Glątwa, BYTY czy The Strands, która stale współpracuje z Łbikiem i Przyborowskim. Wśród muzyków znalazła się tez Marta Farbotko, odpowiedzialna za partię wiolonczeli do utworu "Na klucz". Większość partii wokalnych rejestrował i produkował Michał Miegoń - trójmiejski muzyk i producent.
Niestety, szansa na usłyszenie utworów z płyty w koncertowym wykonaniu jest mała. W jego przygotowaniu wzięło bowiem udział zbyt dużo osób, by udało się zgrać terminy i odbyć niezbędne próby. Na pocieszenie zostaje fakt, że krążka możemy przesłuchać za darmo w serwisie Youtube i portalach streamingowych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
