- 1 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (68 opinii)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 3 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (28 opinii)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 5 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
- 6 Ten spektakl nie jest atakiem na kościół (61 opinii)
Przyjemność dla ucha laika, gratka dla melomana. Rusza Sopot Classic
Koncert muzyki Haendla z pokazem fajerwerków w sopockiej Marinie i twórczość Wojciecha Kilara w wykonaniu m.in. Justyny Steczkowskiej w Operze Leśnej to tylko niektóre atrakcje festiwalu Sopot Classic, który potrwa od czwartku do niedzieli w Sopocie. - Chcemy, żeby ta muzyka przypadła do gustu nie tylko melomanom - mówią organizatorzy.
- Formuła festiwalu nie jest stała, nie gramy co roku utworów w tym samym stylu - zapowiada Wojciech Rajski, dyrektor II Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego Sopot Classic. - Na inaugurację, która odbędzie się w czwartek o godz. 20 w Operze Leśnej , wybraliśmy kompozycje zaprzyjaźnionego z sopocką orkiestrą kameralną Wojciecha Kilara, ponieważ chcieliśmy w ten sposób uczcić 80. rocznicę jego urodzin. Zależało mi na tym, żeby ten koncert nie był nadęty i poważny, a prezentowana muzyka przypadła do gustu szerszej publiczności, a nie wyłącznie melomanom.
Organizatorzy wybrali na tę okazję utwory z różnych etapów twórczości kompozytora, dzięki czemu będziemy mogli podziwiać różnorodność języka muzycznego. Usłyszymy "Krzesanego " i "Orawę ", napisane w okresie fascynacji muzyką ludową. Zabrzmi również muzyka filmowa - suita z "Pana Tadeusza" Andrzeja Wajdy oraz wokaliza z "Dziewiątych wrót" Romana Polańskiego, którą dla sopockiej publiczności wykona Justyna Steczkowska.
Gwoździem programu będzie występ szwedzkiego pianisty polskiego pochodzenia, Petera Jablonskiego, który wykona dedykowany mu przez Wojciecha Kilara koncert fortepianowy.
Drugi koncert festiwalowy odbędzie się w kościele św. Jerzego w piątek o godz. 19.30. Jego bohaterką będzie jedna z najlepszych marimbafonistów na świecie, pochodząca z Trójmiasta, Katarzyna Myćka. Marimba to instrument wyglądający jak wielkie cymbałki (choć tego porównania ani muzycy, ani teoretycy muzyki nie znoszą) o pięknej ciepłej barwie, wprost stworzony do wirtuozerskich popisów solistycznych. Jak w przypadku koncertu inauguracyjnego, tak i tutaj repertuar będzie zróżnicowany.
Dla miłośników pięknych dźwięków Katarzyna Myćka z towarzyszeniem orkiestry Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot zagra kompozycję francuskiego kompozytora współczesnego, Emmanuela Sejourne'a. Dla melomanów, po raz pierwszy w Polsce, koncert na marimbę, trąbkę i orkiestrę smyczkową polskiej kompozytorki Anny Ignatowicz- Glińskiej (na trąbce zagra Igor Cecocho). Dla wszystkich - suitę z opery Carmen Bizeta w niezwykłym opracowaniu Rodiona Szczedrina, na orkiestrę smyczkową i perkusję. Wspólnie z Katarzyną Myćką utwór ten wykonają najlepsi trójmiejscy perkusiści.
- Sopot Classic to nie Open'er, gdzie ludzie bawią się przy muzyce nawet podczas wielkiej ulewy. Gdyby pogoda nam nie dopisała koncert zostanie przeniesiony do kościoła św. Jerzego - informuje Joanna Stankowska, sekretarz festiwalu.
Bilety na koncerty w piątek i niedzielę kosztują 20 zł (ulgowy) i 30 zł (normalny). Na koncert inauguracyjny - 10 zł. Można je kupić w kasach BART i Opery Leśnej oraz bezpośrednio przed koncertami.
Transmisja z Sopot Classic od godz. 20.00 w dniu 02.08.2012r.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (18) 1 zablokowana
-
2012-07-31 10:12
hmmmmmmmmmmm- nic więcej nie da się powiedzieć.
wooooooooooooow międzynarodowy festiwal, ale fajnie :D
rok temu były nudy, flaki z olejem. w tym chyba nie lepiej. i ponownie ta orkiestra i ponownie ta sama batuta. ale, że Steczkowska będzie "śpiewała" ?? o nie.- 10 6
-
2012-07-31 09:58
w sobotę nic?
Czy tylko o turystach myślą organizatorzy?
- 3 0
-
2012-07-31 09:34
Katarzyna Myćka jest obecnie jedną z najlepszych marimbafonistów???
marimbafonistek!!!! Ministra Mucha zaraz będzie protestować!
- 9 2
-
2012-07-31 09:25
A Rajski co roku gorzej
Jak on się trzyma przy tym Karnowskim, to już naprawdę zagadka, a co za te miliony się dzieje, to już nikt chyba nie rozumie. Oczywiście wszyscy specjaliści od muzyki poważnej cieszą się że usłyszą "Krzesanego"...
- 8 6
-
2012-07-31 09:08
Wolę pójść dzisiaj na plażę
niż słuchać pasaże, Mozarta mam już dość jego menuety dają mi w kość zamiast grać jego muzykę wolę Metallicę :)
- 12 16
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.