- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 2 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (15 opinii)
- 4 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 5 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (19 opinii)
- 6 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
Przemiany Gdyni uchwycone w wyjątkowych kadrach
W zbiorach tysiące zdjęć, ale wybranych zostało tylko 300. Ostały się m.in. fotografie z kopcowania marchwi, czy przygotowań do śmigusa-dyngusa lat 50 przy pompach wodnych. Najciekawsze trafiły do albumu "Fot. Kosycarz. Niezwykłe zdjęcia Gdyni" dokumentującego 60 lat z życia miasta.
- Do wydania albumu o Gdyni przygotowywałem się od dłuższego czasu. Zresztą już we wcześniejszych publikacjach miasto się przewijało. Fotografie, które są w zbiorach wymagają odpowiedniego wyboru. Najpierw zostało tysiąc, z czego ostatecznie wyłania się koncepcja wyboru 300 trafiających z podpisami do albumu - wyjaśnia Maciej Kosycarz.
Najstarsze pochodzą z lat 50. Autorem fotografii do 1990 roku jest Zbigniew Kosycarz, od którego pałeczkę przejął jego syn Maciej. Wśród nich są tak unikatowe jak wizyta Fidela Castro w Gdyni, zapomniane przez wielu sklepy i lokale na Świętojańskiej, ludzie kąpiący się w basenie dla osób bojących się głębokości na Polance Redłowskiej, wznoszenie nowych budynków, tłumy po remoncie hal targowych, czy kadr z giełdy samochodowej w Orłowie. Wszystkie starannie wyselekcjonowane, co ma istotne znaczenie.
- To chyba najbardziej satysfakcjonująca część pracy. Oczywiście prezentuję zdjęcia chronologicznie, ale ich charakter trzeba odpowiednio układać, by zaciekawić czytelnika. Cała publikacja musi mieć swój początek i koniec- jednolitą całość - dodaje Kosycarz.
Nie bez znaczenia są też podpisy. Szczegółowe, ale niebanalne, co jak wskazuje autor, możemy zawdzięczać jego córce, która przy pierwszej publikacji, wtedy jako 12-latka, dopytywała o nieznane jej elementy z dawnych lat. Czasami pomagają bohaterowie zdjęć, do których udało się dotrzeć, a czasami teściowa jak w przypadku lokalizacji sklepu Żona Modna.
Zdjęciem, które najbardziej ceni Kosycarz jest fotografia dzieci napełniających butelki z wodą przy jednej z ulicznych pomp w Gdyni przy okazji śmigusa-dyngusa.
- To fotografia z lat 50., skrzyżowanie 10 lutego i Świętojańskiej. Oddaje idealnie klimat tamtych lat i emocje dzieci czekających na polewanie wodą. Okazało się, że takich pomp było w Gdyni wiele. Mógł z nich skorzystać praktycznie każdy. Myślę, że ciekawym pomysłem byłoby wskrzeszenie ich w jakiejś formie w mieście - wyjaśnia Kosycarz.
O więcej ciekawostek autora publikacji będzie można zapytać w najbliższą sobotę i niedzielę, przychodząc do Centrum Riviera . Tam w godzinach 12-17 odbędzie się premiera albumu, który będzie można nabyć w promocyjnej cenie wraz z dedykacją autora.
Opinie (117) 6 zablokowanych
-
2014-11-28 10:42
Gdynia Miasto Morza i Marzeń (8)
- 21 6
-
2014-11-29 09:42
(1)
Taka ż marzeń.... że kiedyś zwykły robotnik otrzymywał mieszkanie gratis, potrafił utrzymać cztero osobową rodzinę ,psa,kota chomiki i rybki w akwarium. Do tego dodać coroczne wczasy dla całej rodziny,zimowisko i kolonie dla dzieci ...a dzisiaj tak spełniły się marzenia gdynskie że ciężko utrzymać się nawet samemu robiąc najtańsze zakupy w Biedronce, o rybkach w akwarium i wczasach czy koloniach dla dzieci nie wspomnę .....piękne mamy czasy dla złod....i i wybranych
- 3 1
-
2014-12-01 14:51
Pierdzielisz te głupoty po różnymi nickami
Nie wiem, skąd czerpiesz wiedzę do pisania tych dyrdymałów, ale albo jesteś jakimś ex-komuchem albo ktoś ci głupot naopowiadał. "Robotnik" utrzymujący czteroosobową rodzinę z wszelkimi wygodami i w mieszkaniu "za darmo"? Większej bzdury dawno nie czytałem. Normalni robotnicy to klepali biedę i zastanawiali się jak związać koniec z końcem. Na mieszkanie - wcale nie za darmo - czekało się po 15-20 lat. Dzisiaj to przynajmniej masz możliwość zrobienia zakupów w Biedronce, a wtedy, nie dość, że nie było pieniędzy to jeszcze sklepy stały puste. Tak to wyglądał ten twój raj na ziemi, baranie.
- 0 1
-
2014-11-29 09:08
I setki polikwidowanych zakładów pracy...i obecnie potężne pensje u prywaciarzy 1200-1500 zł,tyrka od 6 do 18 i jeszcze obawa przed zwolnieniem..... aby żyło się lepiej
- 4 1
-
2014-11-28 10:44
(4)
oraz lotniska i infoboxu.
Większa wiocha w której ludzie mają zwyczaj chodzić środkiem osiedlowych ulic.- 7 22
-
2014-11-28 13:35
(2)
Takie teksty umieszczaj sobie na swoim szajsbuku pisiorze
- 5 3
-
2014-11-28 17:30
(1)
to nie pisior tylko frajerek zza miedzy
- 2 1
-
2014-11-28 18:49
pisior, pisior :)
- 2 3
-
2014-11-28 13:07
spadaj realniaku
- 6 3
-
2014-11-28 10:29
Fajne zdjęcia. Widać też, że Gdynia nierozerwalnie związana jest z Arką. (7)
Arka to Gdynia a Gdynia to Arka - tak było, jest i będzie!
- 43 29
-
2014-11-28 11:10
ale ustalmy fakty (2)
czy to arka jest prekursorem korupcyjnych wygibasów, czy też to raczej urząd miasta?
- 4 6
-
2014-11-28 13:53
(1)
prekursorem na pewno jest pewnien klub z poniemieckiego miasta, założony przez bolszewików wyzwalających Danzig. A apogeum to chyba było kiedy wam Nikos kupił Puchar Polski za kradzione auta z reichu.
- 6 1
-
2014-11-29 20:27
nie przesadzajmy
a Arka Pucharu nie kupiła? ;) zapytaj Kupcewicza
albo innych byłych piłkarzy - mimochodem wspomina o tym Andrzej Iwan w swojej autobiografii
zresztą naprawdę nie bronię Lechii bo wtedy kupowanie to był proceder powszechny
nie zapominajcie,że w Gdyni Bałtyk był przed II wojną św...a nazwa Arka pojawia sięsopiero w latach 50-tych - odsyłam do monografii Arki ;)- 0 1
-
2014-11-28 11:23
Karawana(ARKA) jedze(płynie) dalej a .. pieski szczekają ....
- 5 5
-
2014-11-28 10:40
niestety masz rację (1)
kiedyś wielka przeszłość, potem skorumpowany klub, a teraz przeciętność
- 12 13
-
2014-11-28 11:09
raczej kiedyś przeszłość zakłamana. obecnie zreszta tym bardziej
- 5 6
-
2014-11-28 10:54
Kolejny palant stworzony na modłę palantów gdańskiej "lechijki".
- 10 4
-
2014-11-29 20:23
Gdynianka
Urodziłam się w Gdyni 😄 Oglądając te zdjęcia , łezka kręci się w oku ! Dzisiaj jestem stateczną panią , ale i tak cudownie wspominam dziecięce chwile oglądając te zdjęcia . Urodziłam się na ul . Świętojańskiej która dzisiaj , nie przypomina wcale tamtych lat . Było biednie , ale za to kolorowo !
- 1 0
-
2014-11-28 10:06
Święta to choinka... (2)
a jak choinka to prezenty, a jak prezenty to jedyny i słuszny album. Mówię tak bo wiem ile znaczą wieczorne pogadanki z dziadkami - przeglądając stare zdjęcia, wspominki. Uważam, że jest to doskonały prezent - bo widzieć ich radość jak i łzy związane ze wspomnieniami - bezcenne.
- 38 4
-
2014-11-29 19:36
Album już mam i jest świetny, chociaż nadal numerem jeden jest album Kitowskiego
- 0 0
-
2014-11-28 13:15
Myślę, że to piękny prezent. Szkoda, że już nie mam dziadków :[
- 5 0
-
2014-11-28 10:18
idą swieta i jak co roku (7)
będzie Kevin sam w domu na Polsacie i nowy album Kosycarza.
Nowa świecka tradycja- 52 7
-
2014-11-28 10:43
(3)
Z tym że fabułe filmu znamy a zawartości albumu nie. Jest to zasadnicza różnica.
- 9 5
-
2014-11-28 13:00
spoko (2)
Sam pewnie kupie ten album jak potanieje, zresztą mam prawie wszystkie do tej pory wydane a zdjęcia pana Zbigniewa Kosycarza są dla mnie kopalnią wiedzy.
Tylko z przekąsem stwierdziłem cykliczny fakt, przecież wiadomo, ze to najlepszy moment na takie publikacje z komercyjnej perspektywy i wcale mnie to nie dziwi i zrobiłbym podobnie.- 6 0
-
2014-11-28 13:44
cena (1)
nic oczywiscie nie pisza o cenie.. ile kosztowaly poprzednie albumy?
- 0 0
-
2014-11-29 18:28
jest napisane panie kolego
ALBUM "FOT. KOSYCARZ - NIEZWYKŁE ZWYKŁE ZDJĘCIA GDYNI"
redakcja i opracowanie: Maciej Kosycarz
zdjęcia: Zbigniew i Maciej Kosycarzowie
160 STRON
oprawa twarda
Wymiary : 235 x 335 mm
wydawca: Kosycarz Foto Press / KFP
rok wydania: 2014
cena detaliczna 69,90 zł
978-83-937367-4-4- 0 0
-
2014-11-28 12:01
Kevin już był w weekend na polsacie ;) (1)
- 10 0
-
2014-11-28 17:28
kevin sam w polsacie?
- 2 0
-
2014-11-28 13:32
Swoją droga to super wybrał termin premiery :) będzie hit sprzedaży u tego mu życzę. Z resztą bez świąt też pewnie byłby hit. Oby egzemplarzy jutro dużo przywieźli.
- 1 0
-
2014-11-29 17:45
już mam to cudo :)
Czekam na drugą część
- 2 0
-
2014-11-28 10:46
(7)
kopcowanie marchwi, czyli prawdziwe oblicze Gdyni.
- 5 29
-
2014-11-28 10:52
(3)
W Gdańsku tez kopcowano w centrum, np na Targu Rakowym czy Siennym.
Tak samo w centrum Wrzeszcza czy w Oliwie.
Furmanki jeździły regularnie po mieście do końca lat 60-tych a nawet i poczatków 70-tych. Bodaj tylko na głównej nitce Alei Zwycięstwa, był zakaz jazdy zaprzęgów konnych.
Jeśli miałeś na myśli przywalić w swej POgiętej retoryce pawianowo-kretyńskiej miastu Gdynia, to właśnie POkazałeś swe durne oblicze.- 30 3
-
2014-11-29 16:05
kaartoooffleee
woz z kartoflami jezdzil po osiedlu, pamietam :)
- 3 0
-
2014-11-28 10:54
(1)
Ok, tylko po co te wstawki PO.
- 14 4
-
2014-11-28 11:11
Bo POdobnie gadasz.
- 8 7
-
2014-11-28 17:30
chamskie i prostackie wpisy pod newsami o gdyni
czyli prawdziwe oblicze tępych gdańszczan...
- 6 4
-
2014-11-28 13:06
Ależ musisz być zakompleksionym małym człowieczkiem :)
- 7 1
-
2014-11-28 11:42
w Gdańsku za to do dziś buraki ...
- 20 2
-
2014-11-29 12:48
???
Trzeba było być fotografem w PZPRowskim dzienniku aby mieć "glejt"...
- 4 2
-
2014-11-29 12:12
waniejsze niż Biblia
Taki albumik powinien mieć w domu każdy Gdynianin
- 4 3
-
2014-11-29 09:59
wiocha... (1)
Cuchnąca wiocha z targiem rybnym...
- 1 9
-
2014-11-29 10:01
Gregor
jesteś imbecylem zza miedzy czy po prostu złośliwym pajacem?
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.