- 1 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 2 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
- 5 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (13 opinii)
- 6 Gdańsk: kto dostał pieniądze na kulturę? (43 opinie)
Przed nami Wybrzeże Sztuki - ostatnia szansa na bilety
Nietypowe, mniej lub bardziej kontrowersyjne, a przy tym szeroko komentowane spektakle to znak rozpoznawczy Wybrzeża Sztuki, które Teatr Wybrzeże organizuje po raz jedenasty. Od 11 do 16 listopada na scenach Teatru Wybrzeże zobaczymy cztery spektakle (trzy z nich dwukrotnie). W sprzedaży zostały ostatnie bilety na zaproszone do przeglądu tytuły.
W tym roku publiczność Wybrzeża Sztuki ma okazję obejrzeć cztery bardzo różne formalnie przedstawienia. Zainauguruje je 11 listopada (godz. 19) "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" Doroty Masłowskiej w reżyserii Pawła Świątka z Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Pełna seksizmu, wulgarna, absurdalna książka Masłowskiej zatrząsła rynkiem literackim 17 lat temu. Zapewniła też autorce wielką popularność dzięki przewrotnej grze słów i symboli, które Masłowska z jadowitą satysfakcją odmienia przez polskość, nasze wady i przywary, wśród których czołowe miejsce zajmuje nacjonalizm.
W adaptacji Mateusza Pakuły i reżysera Pawła Świątka historię wojny "na mieście" z ruskami oraz ze wszystkim co obce i zarazem historię głównego bohatera - dresiarza o imieniu Silny - opowiada sześć dziewczyn, które spotkały Silnego na swojej drodze, zwanego "pierwszym dresiarzo-husarzem Rzeczypospolitej". Spektakl zagrany zostanie 11 listopada o godz. 19 na Dużej Scenie.
Z kolei we wtorek 12 listopada (godz. 18 i 20:30) w Starej Aptece czeka nas "Ewelina płacze" z TR Warszawa - spektakl o możliwości bycia sobą w świecie, w którym tożsamość człowieka tworzą liczne, często sprzeczne ze sobą narracje. Tekst jest zbudowany z fantazji, obiegowych opinii i wizerunków medialnych aktorek i aktorów. Aktorzy grają tu siebie samych wyobrażonych przez kogoś innego. Nie mając możliwości sprostowania informacji na swój temat pozostają uwięzieni w swoich przypadkowych i fragmentarycznych tożsamościach, które przenikają się z ich prywatną prawdą. Spiętrzenie ról sprawia, że nie wiadomo już do kogo należą wypowiadane ze sceny kwestie.
Największym zainteresowaniem publiczności cieszy się kolejna propozycja Wybrzeża Sztuki - grany na Scenie Kameralnej w Sopocie 14 listopada (godz. 19 i 21:30) "Dług" Teatru Nowego Proxima w Krakowie, na podstawie książki "Dług. Pierwsze pięć tysięcy lat" Davida Graebera w reżyserii Jana Klaty. David Graeber to antropolog, który zmierzył się tematem długu, jego historią i wpływem na dzieje całej ludzkości. Jan Klata w swoim spektaklu dokonuje radykalnej rewizji utartych poglądów na mechanizmy rządzące światem. Udowadnia też, że dług towarzyszył człowiekowi od zarania dziejów, a świat nie tyle jest podzielony na panów i niewolników, co dłużników i wierzycieli, a rolnicze imperia mają sporo wspólnego z aktualnymi kryzysami finansowymi i przyszłością gospodarki.
Na finał przeglądu zaproszono najnowszą produkcję Krystiana Lupy - trwającą 5,5 godziny "Capri. Wyspę Uciekinierów" z Teatru Powszechnego w Warszawie na podstawie książek "Kaputt" i "Skóra" Curzia Malapartego. Lupa akcję umieszcza na Capri, wyspie, na którą uciekali marzyciele, władcy i rewolucjoniści, m.in. cesarz Tyberiusz, Lenin, Gorki, George Bernard Shaw i Rilke.
Tajemnicza, utopijna przestrzeń łączy artystów, żołnierzy i wykluczonych poza margines - kiedy wielka historia wymusza zawieszenie dotychczasowych norm społecznych i moralnych, barbarzyństwo spotyka się z obojętnością, a kryzys z beztroską rozrywką, w bólach rodzi się nowy, nieodgadniony ład. Wszystko to w charakterystycznym dla Lupy stylu teatralnego, wielopłaszczyznowego eseju zbudowanego w oparciu o aktorskie osobowości. Spektakl zobaczyć można będzie 15 i 16 listopada o godz. 18 na Dużej Scenie.
- Sama Dorota Masłowska mówi, że krakowska "Wojna polsko-ruska..." to najlepsza realizacja jej tekstu, parokrotnie już realizowanego. Poprzez spektakl "Ewelina płacze" chcemy pokazać trochę inny język teatru i formę dialogu z publicznością. To jeden z pierwszych spektakli Anny Karasińskiej, który bardzo dobrze ujawnia potencjał teatru tej reżyserki i jej sposobu pracy. "Dług" w reżyserii Jana Klaty poświęcony jest historii długu - sytuacji, która towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. Natomiast "Capri - Wyspa Uciekinierów" zrealizowany przez Krystiana Lupę to spektakl zupełnie nowy, dopiero 12 października miał swoją premierę, więc zaprosiliśmy go właściwie w ciemno, wiedząc, z jakiego formatu twórcą mamy do czynienia - powiedział nam Adam Orzechowski, dyrektor teatru i pomysłodawca Wybrzeża Sztuki w rozmowie o planach artystycznych teatru.
Plany Teatru Wybrzeże
Bilety na spektakl "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" kosztują 60-80 zł (normalne) i 50-60 zł (ulgowe). Za obejrzenie "Eweliny płacze" zapłacimy 80 zł (bilety normalne) i 60 zł (ulgowe). Koszt wstępu na "Dług" to 150 zł (bilety normalne) i 120 zł (bilety ulgowe). Natomiast wstęp na "Capri - Wyspę Uciekinierów" wyceniono na 80-150 zł (bilety normalne) i 60-120 zł (bilety ulgowe).
Wydarzenia
Miejsca
Spektakle
Zobacz także
Opinie (3) 1 zablokowana
-
2019-11-07 19:36
Teraz teatr to zwykły dzień
Żywność ceny zywnosci praca płaca kredyty ceny nieruchomosci małżeństwo rodzina wartości nauka sądownictwo i ludzie.
- 2 4
-
2019-11-07 08:33
(1)
Szkoda że zabrakło "Cząstek kobiety" i "Najmrodzkiego", byłby już full wypas.
- 9 1
-
2019-11-07 10:19
Pewnie budżet nie pozwolił. Może GTS się wykaże i ściągnie - jak dawno temu bywało - dobre spektakle. Nie obraziłabym się, gdyby to były te wymienione przez Ciebie.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.