• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potwory z gumy i sztuczny mózg na ścianie

Natalia Wiśniewska
7 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Instalacja Maurycego Gomulickiego VHS HELL w ramach wystawy „Schizma. Sztuka polska lat dziewięćdziesiątych” zorganizowanej w 2009 roku w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie. Kasety wideo pochodziły z kolejkcji Krystiana Kujdy, organizatora  przeglądu VHS HELL. Instalacja Maurycego Gomulickiego VHS HELL w ramach wystawy „Schizma. Sztuka polska lat dziewięćdziesiątych” zorganizowanej w 2009 roku w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie. Kasety wideo pochodziły z kolejkcji Krystiana Kujdy, organizatora  przeglądu VHS HELL.

Całkiem niedawno trójmiejscy kinomaniacy mogli zapoznać się z "Najgorszymi Filmami Świata", a już w tym tygodniu na przeglądzie VHS Hell będą mieli okazję poszerzyć swoją wiedzę o tanie horrory klasy B z lat 70. i 80. Czy warto oglądać takie filmy?



Idea przeglądu nawiązuje do zjawiska świetlic wideo i "grindhouse", popularnych w Stanach Zjednoczonych w latach 70. i 80. W świetlicach tych za drobną opłatą można było obejrzeć wyświetlany z magnetowidu film, zaś "grindhouse" to było tak zwane "kino samochodowe", gdzie wyświetlano 2-3 filmy, przerywane zwiastunami kolejnych produkcji.

- Filmy, które zobaczymy to horrory z lat 70. i 80. Wtedy to powstawało kino postmodernistyczne, a kasety wideo cieszyły się wielką popularnością. Dziś filmy z tamtych czasów nabierają nowego waloru - mówi Krystian Kujda, inicjator i organizator przeglądu.

Sam Kujda jest kolekcjonerem filmów na wideo i to właśnie jego taśmy zostaną wyświetlone podczas pokazu. Z jego kolekcji pochodziły także kasety wideo wykorzystane do instalacji VHS HELL prezentowanej w 2009 roku w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie w ramach wystawy "Schizma. Sztuka polska lat dziewięćdziesiątych". Autor instalacji, Maurycy Gomulicki, pochlapał krwisto czerwoną farbą jedną z baszt Zamku Ujazdowskiego, po czym wypełnił kultowymi filmami klasy B na kasetach video, co miało stanowić komentarz do estetyki lat 90.

Zobaczymy dwa filmy grozy, jeden sensacyjny drugi science fiction, których tytuły stanowią niespodziankę. Jak zapowiadają organizatorzy, filmy, które zobaczymy w czwartek (10 czerwca) będą absurdalne i źle nakręcone. Według nich to właśnie jest ich wielką zaletą. - My nie postrzegamy tych filmów jako mniej ambitne. Uważamy, że to jest wizja autorów, którzy dysponowali tylko takimi środkami, jak widzimy, by ją zrealizować. To było na miarę ich możliwości - dodaje Kujda.

Czy jednak potwory z gumy, ciurkiem płynąca czerwona farba imitująca krew, czy też mutanci i kosmici mogą być uznane za elementy kina na tyle wartościowe, że rzeczywiście godne poznania?

- Jako filmoznawca oglądam czasami takie filmy, by je poznać, lecz oglądanie ich w ilościach proponowanych ostatnio przez różnego rodzaju przeglądy filmowe może jedynie zepsuć gust. Wolałbym, by ludzie chcieli oglądać najlepsze filmy świata, albo przynajmniej "najgorsze filmy Bergmana", lub innego wybitnego twórcy - mówi dr Krzysztof Kornacki, wykładowca filmoznawstwa na Uniwersytecie Gdańskim.

Dla tych, którzy się skuszą i pójdą w czwartek na VHS HELL w Klubie Filmowym w Gdyni, przygotowano prelekcję na temat kina klasy B. Być może będzie ona na tyle przekonująca, że widzowie odnajdą w obrazach jakieś walory artystyczne. Od jesieni pokazy filmów klasy B będą się odbywały co miesiąc. Wstęp jest bezpłatny.

Miejsca

Wydarzenia

  • VHS Hell 10 czerwca 2010 (czwartek) (2 opinie)

Opinie (9) 1 zablokowana

  • To jest sztuka współczesna: Nieistotne czy masz zdolności manualne, czy nie (1)

    Bierzesz farbę i/lub klej, zasłaniasz oczy i lejesz jak leci. Tymczasem taka "Bitwa pod Grunwaldem" wymagała wszystkiego, czego nie mają współcześni artyści. Że tak powiem.

    • 20 9

    • to samo jest z muzyką...

      kiedyś to były zespoły... a teraz? zatykasz uszy i śpiewasz, później obróbka i wydanie płyty.

      • 0 1

  • jasne... (1)

    A pomysł? Nie liczy się pomysł?
    Polecam www.mudzaba.pl tam więcej takich newsów.
    Swoją drogą artyści mają własną drogę, i sposób pojmowania wszystkiego.

    • 6 3

    • Pomysł, powiadasz? Kiedy artysta (skłamałbym mówiąc, że używam tego

      rzeczownika bez wyrzutów sumienia) tylko częściowo panuje nad procesem produkcyjnym dzieła, to niespecjalnie. Co prawda, decydujesz o tym, czy oblewasz płótno, rzeźbę... farbą błękitną, czy pomarańczową. Ale jak się ułoży? Tu kontrolę masz niewielką. Żaden z nich nie zrobiłby nic porównywalnego z artystami odrodzenia. Wymaga to rąk chirurga!!

      • 5 5

  • pseudoartyści

    W większości przypadków, ci tak zwani artyści to ludzie kończą ASP , i maja wielkie mniemanie o sobie. Robią coś co małpa zrobi i cały czas ściągają z nas forsę, a uczą ich tego profesorkowie z asp. Ale to co widzę można nieźle z tego żyć.

    • 4 8

  • Żenada...........

    to juz nie ma o czym pisać?
    "kultura" zeszła na psy

    • 4 8

  • dopuście do sztuki tych zdolnych nieukładowych

    • 2 5

  • Świadomość to nie mózg.

    Mózg jest kwantowym odbiornikiem duchowej świadomości.
    Teoria dualizmu interakcyjnego John Carew Eccles'a,
    oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR
    Rogera Penrose i Stuarta Hameroffa - są prawdziwe.
    Neuronalna transmisja synaptyczna w mózgu
    - nie tworzy świadomości ani naszych myśli.

    Przeczytajcie ten artykuł i poznajcie prawdę:

    http://radioamator.elektroda.eu/swiadomosc.html

    lub wpiszcie w wyszukiwarkę: świadomość to nie mózg

    • 0 0

  • Ziemniaki

    Ale to jest beznadziejne

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Sołdek jako statek-muzeum zacumowany jest na stałe...?

 

Najczęściej czytane