• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Postacie z Szekspira

kasy:
58 301-13-28, 551-50-40
wystawia:
Fundacja Theatrum Gedanense
5.7
7 ocen
Egzamin III roku Wydziału Aktorskiego Warszawskiej Akademii Teatralnej
„POSTACIE Z SZEKSPIRA”
praca przygotowana pod kierunkiem prof. Mai Komorowskiej
(asystent: Marcin Przybylski)

Muzyka: J. B. Lully, A. Part, H. Hellstenius
Opracowanie akustyczne: Michał Białobrzeski
Współpraca: Anna Gryszkówna
Czas trwania: ok. 100 min.



OBSADA:

POSKROMIENIE ZŁOŚNICY

1. Kasia - Julia Kijowska
Petrucchio - Bartosz Turzyński

2. Kasia - Katarzyna Zielińska
Petrucchio - Sebastian Świerszcz

3. Kasia - Maria Czykwin
Petrucchio - Maciej Więckowski

4. Kasia - Agnieszka Marek
Petrucchio - Piotr Bajtlik

SEN NOCY LETNIEJ

Helena - Julia Kijowska
Hermia - Agnieszka Marek
Demetriusz - Piotr Bajtlik
Lizander - Maciej Więckowski

MAKBET

Lady Makbet - Maria Czykwin
Makbet - Maciej Więckowski

HAMLET

1. - scena zbiorowa

2. Hamlet - Bartosz Turzyński
Guildenstem - Maciej Więckowski
Rosencrantz - Jacek Zawada

3. Hamlet - Bartosz Turzyński
Ofelia - Katarzyna Zielińska

4. Ofelia - Katarzyna Zielińska
Królowa - Maria Czykwin
Król - Sebastian Świerszcz

5. Hamlet - Jacek Zawada

RYSZARD III

1. Ryszard - Sebastian Świerszcz
Elżbieta - Agnieszka Marek

2. Clarence - Jacek Zawada
Mordercy - Piotr Bajtlik, Maciej Więckowski
Dozorca - Bartosz Turzyński

3. Ryszard - Sebastian Świerszcz
Anna - Julia Kijowska

To jeszcze bardzo młodzi aktorzy (III rok), ale dzięki Mai Komorowskiej - rewelacyjnej także jako nauczyciel- naprawdę grają! Spektakl trwa półtorej godziny i składa się z kilkunastu scen wyjętych z „Poskromienia złośnicy", „Snu nocy letniej", „Hamleta", „Makbeta" i „Ryszarda III". Młodzi nie ukrywają, że to tylko montaż etiud, zarazem jednak budują prawdziwą dramaturgię. Zaczyna się żywiołowo i bardzo śmiesznie, trzykrotnie powtórzoną sceną zalotów z „Poskromienia" (każda z par gra ten sam fragment, ale zupełnie inaczej i jest to ciekawe), potem dobrze zrobione sceny w „czworokącie" ze „Snu" trochę studzą żywiołowy komizm, żeby z minuty na minutę prowadzić nas do dwóch najbardziej przejmujących scen z „Ryszarda" ( te z oświadczynami i uwodzeniem wdowy). Oczywiście dwa razy słyszymy „być albo nie być”... Więc jest napięcie, konstrukcja, najważniejsze jednak, że jest gra, z sercem, ciałem, głosem, zaangażowaniem. Są prawdziwi i jeszcze nie zmanierowani, jeszcze chcą grać Szekspira, a nie „używać" go do zaprezentowania jałowych dusz ludzi współczesnych.

z recenzji Jacka Kopcińskiego, selekcjonera Konkursu na najlepszą inscenizację szekspirowską sezonu 2003/2004

Opinie

Pod patronatem

Nadchodzące premiery