- 1 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (15 opinii)
- 2 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (27 opinii)
- 3 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (69 opinii)
- 4 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 5 "Spektakl o ciemności, lęku, manipulacji" (29 opinii)
"Popiełuszko" nagrodzony podczas gali GND
Piątym laureatem Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej jest Małgorzata Sikorska-Miszczuk, autorka tekstu "Popiełuszko. Czarna msza". Małe święto polskiej dramaturgii współczesnej pomyślane jest jako wstęp do festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port, który po raz siódmy ma dokonać rewizji polskiej dramaturgii w warunkach scenicznych. Festiwal potrwa do soboty 24 listopada.
W finale konkursu GND znalazło się pięć sztuk: "Zakład doświadczalny Solidarność" Szymona Bogacza, "Śmierć Kalibana" Magdy Fertacz, "Joanna Szalona; Królowa" Jolanty Janiczak, "Zgaga" Ewy Madeyskiej oraz "Popiełuszko. Czarna msza" Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk. Decyzją Kapituły Nagrody, w składzie: Maja Kleczewska, Jacek Kopciński (przewodniczący Kapituły), Grzegorz Niziołek, Jacek Sieradzki, Jerzy Stuhr, statuetka, czyli tzw. Kostka Literacka oraz nagroda finansowa w wysokości 50 tys. zł trafiły do rąk autorki "Popiełuszki. Czarnej mszy".
Dramat Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk ukazuje ostatnie chwile życia księdza Jerzego Popiełuszki. To autorska wersja policyjnej rekonstrukcji tragicznych wydarzeń sprzed niemal 30-tu lat.
- Od razu stwierdziliśmy, że ten tekst ma największy ciężar gatunkowy. W tej sztuce nie ma miejsca, by główny bohater mógł nam przedstawić motywację swojego postępowania, wiarę, filozofię czy światopogląd. Jedynym sposobem dotarcia do tej postaci, poza stereotypem, jest towarzyszenie księdzu w cierpieniu, a nie przysłuchiwanie się jego spowiedzi czy wyznaniom. Metafora wspólnej jazdy z Popiełuszką w bagażniku wydała nam się na tyle silna i przejmująca, że - wprawdzie niejednogłośnie - wskazaliśmy sztukę Sikorskiej-Miszczuk jako wartą nagrody. Tym razem nie nagrodziliśmy autorki po to, by zwrócić na nią uwagę teatrowi, ale po to, by docenić jej twórczość - komentuje Jacek Kopciński, przewodniczący Kapituły Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej.
W tym roku do konkursu zgłoszono 163 sztuki. Po raz pierwszy, po zmianie regulaminu, w konkursie wzięły udział sztuki już wystawiane (do nich należy też "Popiełuszko", którą w środę 21 listopada obejrzeć można podczas R@Portu w wykonaniu zespołu Teatru Polskiego w Bydgoszczy). Wszystkie nadesłane sztuki przeczytała i oceniła Komisja Artystyczna w składzie: Anna Zalewska-Uberman, Bogdan Ciosek, Wojciech Owczarski. Do drugiego etapu nagrody wybrano 25 proc. nadesłanych sztuk, czyli 41 tekstów. Z tej puli Kapituła Nagrody wybrała piątkę finalistów.
Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna przyznana została po raz piąty. Wcześniej otrzymali ją: Magda Fertacz za "Trash Story", Mariusz Bieliński za "Nad", Julia Holewińska za "Ciała obce", Zyta Rudzka za "Zimny bufet".
Miejsca
Zobacz także
Opinie (5)
-
2012-11-19 08:21
W moim odczuciu tej imprezie (Gdyńskiej Nagrodzie Dramaturgicznej) szkodzi bliskość R@Portu. Powinna odbywać się oddzielnie (chociaż jej obecność też traci na znaczeniu skoro mogą być prezentowane teksty po debiucie scenicznym).
- 3 1
-
2012-11-19 09:05
Czarna msza ...
niezbyt dobrze mi się to jakoś kojarzy - bardziej z Nergalem niż z ks. Popiełuszką. Tytuł chyba nie najlepszy.
- 3 5
-
2012-11-19 10:05
"Od razu stwierdziliśmy, że ten tekst ma największy ciężar gatunkowy."
no, jasne.. k..wa., bo tylko z takiego czegoś idzie zrobić wartościową sztukę.
- 4 2
-
2012-11-20 19:48
TE panie planeta ! a co wg ciebie znaczy "takie coś"
- 0 0
-
2012-11-20 19:50
a jak leszek zginął to nikt nie nagrodził zamachowców ;/
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.