• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podróż w głąb kobiecej duszy. Recenzja powieści "Kobiety z domu Soni"

Aleksandra Lamek
30 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Sabina Czupryńska, "Kobiety z domu Soni", Prószyński i S-ka, Warszawa 2012. Sabina Czupryńska, "Kobiety z domu Soni", Prószyński i S-ka, Warszawa 2012.

Jeśli lubicie babskie wyciskacze łez, koniecznie sięgnijcie po debiut powieściowy gdańszczanki, Sabiny Czupryńskiej. "Kobiety z domu Soni" to wzruszająca opowieść o trudnych życiowych wyborach i dojrzewaniu do macierzyństwa, które, oprócz radości, niesie ze sobą ból, frustrację i rozczarowanie.



Bohaterkami swojej debiutanckiej powieści Czupryńska uczyniła pięć niezwykłych kobiet, złączonych ze sobą więzami krwi, a jednak zupełnie od siebie różnych. Odkrywając krok po kroku losy każdej z nich, poznajemy szczegóły z życia bohaterek: pierwsze nastoletnie miłości, pierwsze porażki, pierwsze ważne decyzje. Bywa zabawnie (urocze rodzinne sentencje, takie jak "Oprócz dzieci warto mieć także papierosy"), bywa dramatycznie (scena, w której kilkuletni chłopiec odkrywa zwłoki swojego ojca), zawsze jednak jest wzruszająco. Bo "Kobiety z domu Soni" wyciskają łzy nawet u zatwardziałych przeciwniczek tego typu literatury.

Być może to zasługa świetnie nakreślonych postaci. Autorka tworzy sylwetki intrygujące, niejednoznaczne i wielowymiarowe. Z pewnością najmniej sympatycznie wypada tutaj Julia, ekscentryczna egoistka, która bez skrupułów uwodzi chłopaka nastoletniej córki i terroryzuje członków rodziny swoimi humorami. Czy nie współczujemy jej jednak, kiedy pod koniec życia, osamotniona i porzucona przez wszystkich, zapada na ciężką chorobę? Basia i Jagoda, jej córki, pozbawione przez matkę pozytywnych wzorców, nigdy nie stworzą prawdziwych, szczęśliwych rodzin i nieświadomie będą powielać błędy matki. Tylko najstarsza z bohaterek, babcia Antonia, umrze spokojna, pogodzona ze sobą, świadoma, że czasem tylko zdolność do wybaczania innym ratuje przed szaleństwem.

Warto dać tej książce szansę również dlatego, że to opowieść mądra, pozbawiona łatwego optymizmu i gotowych rozwiązań typu :"Znajdź męża, od razu będzie ci lepiej". Czupryńska pisze o kobiecości i macierzyństwie w sposób, który jestem w stanie zaakceptować: nie ma tu przesłodzonych frazesów, ale nie ma też epatowania mroczną stroną ludzkich emocji. Taka ładnie wymyślona i sprawnie napisana opowieść o szukaniu własnej drogi, niekoniecznie ze szczęśliwym zakończeniem. I nawet jeśli ktoś powie, że nagromadzenie tak dużej ilości postaci i wątków przypomina nieco telenowelę, zgodzę się. Ale z pewnością nie jest to tandetna telenowela brazylijska.

Opinie (97) 2 zablokowane

  • Wolałbym w głąb kobiecego ciała :-) (13)

    Kobiety duszy nie mają...

    • 36 21

    • uprzedziles mnie z tym komentarzem:D (1)

      • 17 6

      • Podróżując w głąb kobiecej duszy okazuje się że podróż szybko się konczy :)

        Bo tam nic nie ma, tylko fochy i myślenie o sobie jak o pępku świata :)

        • 3 3

    • Kobiety tylko ranią i bawią się nami z premedytacją.

      • 15 8

    • napodróżowało się, mam na to niemego świadka

      • 8 6

    • (7)

      uważaj, zaraz cię zjedzą za to że widzisz w kobietach jedynie ciało a nie duszę. bo jak kobieta widzi w facecie portfel i nazwie to "poczuciem bezpieczeństwa" to jest wszystko ok.

      • 18 5

      • (6)

        A najgorzej, że taka powie "co mnie oceniasz po wyglądzie, zobacz jaką mam osobowość!" - a te pośladki i piersi to same się podkreślają? Ustka błyszczykiem same się marzą, co? Co z tego, że to ściąga, nas, biednych samców w sidła modliszek. Ważne to co w środku a pielęgnuje tylko to co na zewnątrz...hipokryzja kobiet przyprawia mnie o zawał serca! Chciałbym być gejem.

        • 9 6

        • geje są tacy sami jak kobiety

          to już jednak wolę być hetero :)

          • 5 1

        • (4)

          ja tam się nie wypieram że cenię atrakcyjne ciało. jestem facetem, jestem wzrokowcem i nie zamierzam się tego wypierać

          • 7 0

          • (3)

            Ja się wstydzę, że mam jądra :(

            • 6 2

            • (2)

              A ja nie, pierdziele, ja przynajmniej jestem szczery, jak chcę się przespać z kobietą to dlatego że podoba mi się ONA, nie po to aby dobrać jej się do portfela, nie po to aby zrobić na złość Joli, ani nie po to aby zaimponować Zenkowi. Po prostu mnie kręci i nieważne jakby się o to nie oburzyła jest to moje uznanie dla jej kobiecości.

              Robiono kiedyś badania z jakich powodów ludzie uprawiają seks. Faceci z tego co pamiętam wymienili kilka powodów. Kobiety... ponad 120

              I nie zamierzam zaprzeczać że jestem wzrokowcem. Nie ukrywam przed kobietą że podobają mi się jej piersi czy tyłek udając że po prostu "świetnie mi się z nią rozmawia"

              • 7 1

              • (1)

                W stosunku do chłopców też jesteś taki uprzejmy?

                • 5 0

              • wiem że cię zmartwię, ale nie

                • 0 1

    • tylko uwazaj, bo na dnie jaskini czasem czai sie smok :P

      • 0 0

  • brawo Sabina!

    świetnie, że powstała książka z rodzimym kolorytem, aż się takiej chciało po przeczytaniu "domu augusty" majgull axelsson

    • 1 5

  • Wgłąb kobiecej duszy? (33)

    To już myślę łatwiej zgłębić niuanse fizyki kwantowej. Mimo pozornych sprzeczności da się ją rozumieć i ma jakiś sens.

    A kobieca "dusza"? Kłębek emocji, uczuć, nastrojów i humorów.

    Co jak co ale kobiety potrafią skomplikować naprawdę najprostszą rzecz a potem zwalić to nie na swoje emocjonalne myślenie tylko na los, życie czy inne metafizyczne byty na które łatwo zwalić swoje błędy.

    A gdy nie trzeba to kobiety wylewają z siebie potok słów o totalnych bzdetach, jednak gdy jest faktycznie jakiś problem i wypadałoby porozmawiać to milczą jak zaklęte, liczą że się faceci sami domyślą o co chodzi bo gdy ci pytają co się stało to w odpowiedzi usłyszą "nic".

    Może jakaś kobieca autorka by zechciała opisać kobiecą duszę z tej strony zamiast tworzyć jakieś intrygi rodem z wenezuelskiej telenoweli?

    • 30 5

    • (3)

      tak, w głąb pisze się osobno, wiem o tym ale spacja nie zaskoczyła

      • 5 0

      • No tak... (2)

        ... znów nie dała? ;-)

        • 6 2

        • (1)

          nie uznaje żadnego dawania bo seks to przyjemność dla obu stron. i jestem singlem. jakby mi kobieta jak to mówisz "nie chciała dać" to bym po prostu poszedł do innej.

          • 3 2

          • na pewno kobieta ?

            • 6 1

    • (15)

      Włazisz w labirynt i prosisz o mapę? Wstyd! To trochę nie po męsku!

      • 8 2

      • (12)

        ja nie proszę o mapę. dochodzę do wniosku że kobiet nie powinno się rozumieć tylko nauczyć "obsługi". bo zrozumieć można coś logicznego, emocje nie sa logiczne.

        • 8 2

        • (11)

          Za dużo Housa chłopczyku się naoglądałeś. Emocje, zwłaszcza emocje kobiet są logiczne. Widocznie jesteś inteligentny inaczej, skoro nas nie rozumiesz.

          • 4 6

          • (10)

            nie oglądam housa. po prostu jestem racjonalistą. kieruje się logiką i rozsądkiem a nie żadnym sercem bo to właśnie odróżnia nas od INNYCH zwierząt. emocjami można łatwo manipulować, logiką już trudniej.

            emocje kobiet są logiczne? zwłaszcza jak strzelają fochy, dąsają się i odstawiają szopki psychologiczne jednocześnie mając wielki problem z wyartykułowaniem tego o co konkretnie im chodzi

            albo jak rozstają się z facetami 2 razy w tygodniu i na samym gadaniu się kończy.

            bardzo logiczne.

            ps. ja nie proszę o żadną mapę. ja bym tylko chciał aby ktoś uświadomił kobietom jak wygląda ich zachowanie z boku.

            • 3 3

            • (5)

              A ja myślę, że problem z logiką u kobiet to kwestia hormonów, tych ich cyklów miesięcznych etc. One po prostu mają jazdy, bo im się chemia w mózgu pitrasi :) Może należy zaapelować do koncernów farmaceutycznych, żeby wyprodukowali jakiś środek stabilizujący emocjonalność kobiet?

              • 2 2

              • (4)

                bzdura. te hormony i cykle to super alibi aby nad sobą nie panować.

                u mężczyzn także występują wahania hormonów i to nawet w cyklu dobowym i z tego co pamiętam ta amplituta jest większa niż u kobiet.

                a jeżeli zachowanie kobiet zaczniemy tłumaczyć hormonami to może i usprawiedliwimy męskie zdrady w ten sam sposób? no bo to przeciez tylko testosteron, co ja mogłem na to poradzić?

                • 1 1

              • (3)

                Powoli zbliżasz się do prawdy, cieszy mnie to.
                Ps. moja poprzednia wypowiedź to była podpucha. Bo jeśli my, faceci, jesteśmy logiczni, to by znaczyło, że jesteśmy komputerami :) Pozwól, że Cię oświecę: LUDZIE nie są LOGICZNI. Bo ludzie, posiadają EMOCJE. Proste? Proste. Wystarczy zaakceptować.

                • 3 1

              • (2)

                są ludzie poważni i racjonalni i nie. są ludzie którym da się coś wytłumaczyć i są tacy którym się nie da. są ludzie którzy w obliczu konfliktu uczuć i rozumu wybierają uczucia, są tacy którzy wybierają rozum. nie chodzi o to aby nie mieć uczuć tylko o to żeby się nimi nie kierować.

                • 0 2

              • (1)

                Oczywiście, każdy jest inny. Ale tak naprawdę zmieniają się tylko proporcję między tym co logiczne a emocjonalne. Gdybyś podejmował emocje naprawdę racjonalnie, to byłbyś po prostu psychopatą; tylko oni nie są w stanie czuć. A cała reszta racjonalistów wypiera się emocji, bo nie umie ich zaakceptować.

                • 0 0

              • czym innym jest nie posiadać emocji i być psychopatą a czym innym jest kierowanie się rozumem. ja po prostu nie podejmuję emocjonalnie decyzji. jeżeli coś jest na rzeczy to staram się na zmno sytuację przeanalizować, a nie na hura zadecydować bo tak czuję.

                i nie chodzi tu o elimicjację uczuć tylko znaczną przewagę tego co logiczne nad tym co emocjonalne.

                • 0 1

            • i kto to mówi??? (2)

              Jaka dusza, jaka logika, która rzekomo odróżnia nas od zwierząt???

              Jesteśmy procesami komórkowymi, reakcjami neuro-hormonalnymi.
              Reakcje kobiet są INNE. To jest fakt.
              Człowiek podobno logiczny, za którego uważa się DArek, nie walczy z faktami. Nie obraża się, ze deszcz pada lub słonce świeci.

              PS: Przyznaję, nie rozmawiam ze zwierzętami o logice i matematyce wyższej, nie mam w ogóle takiej potrzeby prowadzenia dyskusji. Ale nigdy nie zauważyłam, żeby zwierzęta zachowywały się "nierozsądnie" vel "nielogicznie":) Rozsądku, celowości i pragmatycznego podejścia do zycia DArku mógłbyś się od nich uczyć.

              • 0 0

              • (1)

                Jakimś dziwnym trafem ewolucji człowiek zyskał to co inne zwierzęta (jeśmy zwierzętami czy to sie komuś podoba czy nie, kto twierdzi inaczej niech udowodni że jestesmy roślinami lub grzybami) - rozwiniętą inteligencję, rozsądek. więc moze warto z nich korzystać w codziennym życiu?

                Oczywiście że jesteśmy procesami chemicznymi, jednak skoro natura tak usprawniła te nasze procesy że wymyśliliśmy nanotechnologię, a procesy innych przedstawicieli naszego królestwa pozwoliły im co najwyżej wykombinować jak ustawić klocki aby sięgnąć po banana, to może warto korzystać z tej przewagi którą nas obdarowała natura.

                Jednak jakimś dziwnym trafem część przedstawicieli ludzkości woli w krytycznych momentach słuchać uczuć zamiast logicznie analizować sytuację. niektórzy w ogóle nie potrafią logiczne analizować swojego życia poniewaz w całości pdochodza do niego emocjonalnie.

                Wiem o tym, ze organizm kobiet funkcjonuje nieco inaczej, że mają inny układ hormonalny ale może pora im uświadomić że często przez tą swoją emocjonalną naturę są dziecinne. nie chodzi o to aby były zimne jak NRDowska pływaczka, tylko aby dorosłe przedstawicielki waszej płci nie zachowywały się jak dzieci które się dąsają, strzelają fochy i histerycznie reagują na wszystko co im nie pasuje.

                i naprawdę nie wierzę ze to natura tak stworzyła tylko księzniczki się nauczyły że mogą nad sobą nie panować a faceci z podkulonymi uszami będą to tolerować.

                • 0 0

              • No dobrze, do osiągnięć ludzkości należy nanotechnologia, ale chyba w związkach międzyludzkich nie rozwiązujesz problemów nanotechnologicznych? Zwierzęta bez osiągnięć nanotechnologii tworzą między sobą związki. Najwyraźniej radzą sobie lepiej.

                • 0 0

            • dziękujemy DArku

              Poprawimy się.

              • 0 0

      • słabe

        • 0 0

      • HaHaHa

        Darku jaki labirynt? Tu nie ma żadnego labiryntu, to błędne myślenie!!! Tu jest wszystko tak płytkie jak woda w gdyńskiej rzeczce Kaczej ;)

        • 0 0

    • Ty to chyba już kilka lat w małżeństwie jesteś ? :-) (3)

      Ja jeszcze nie i nie zamierzam się żenic :-) Lepiej byc w niesformalizowanym związku bo zawsze można wymienic kobietę na inną jak ta zaczyna za bardzo filozofowac.

      • 3 0

      • (2)

        ja nie jestem w małżeństwie i nie uznaję czegoś takiego. to tylko wymysł kapłanów sprzed tysięcy lat, totalnie sztuczny, nieracjonalny i szkodliwy.

        • 1 0

        • Nie tylko kapłanów... (1)

          Urzędasy też pomysł ukradły, żeby też trochę na tym zarobic :-) I w pełni sie z Tobą zgadzam.

          • 1 0

          • idea ślubów powstała o wiele wcześniej niż pierwszy urząd. i to bynajmniej nie dla pieniędzy - dla kontroli nad społeczeństwem. zresztą to nie ma najmniejszego sensu przysięgać że się będzie zawsze skoro nigdy nie wiadomo jak będzie.

            • 1 0

    • (8)

      oj DArus, DArus naiwniaczek z Ciebie i chyba nie umiesz sobie dobierac wlasciwych kobitek

      • 0 0

      • (7)

        ja nie wchodzę w związki, spotykam się wyłącznie niezobowiązująco z kobietami na seks. a z tego co widzę to im są starsze tym bardziej im po kilku spotkaniach palma odwala

        • 0 0

        • (6)

          Współczuję Ci, ale nie wiem, co poradzić. Może powinieneś spotykać się z absolwentkami fizyki czy kobietami-inżynierami zajmującymi się nanotechnologią?

          • 1 0

          • (5)

            a dlaczego mi współczujesz? to lepszy układ niz związek, ja jestem zadowolony

            • 0 2

            • (4)

              To sprzeczne z naturą, ale skoro jesteś zadowolony, to cofam.

              Jakaś tam cząstka logiki we mnie cienkim głosem pyta, czemu narzekasz na forum, skoro jesteś zadowolony? Ale nie będę w to wnikać. Jesteś zadowolony i chwała!

              • 2 0

              • (3)

                to monogamia jest sprzeczna z naturą.

                ja nie narzekam na swój los, ja kometuję tzw "kobiecą duszę". nie oczekuję współczucia. bo jeżeli za to co napisałem należy mi współczuć to należy także współczuć kilku miliardom pozostałych mężczyzn

                • 0 0

              • (2)

                Brak związków jest sprzeczny z naturą. I mężczyźni, i kobiety potrzebują związków, więc nie masz co współczuć tym miliardom. Ludzie nie są zobowiązani do tworzenia związków, ale są na nie otwarci, Ty nie, więc będziesz trafiał na specyficzne kobiety. Nie współczuję Ci, już napisałam. Wszystko zgodnie z Twoją wolą. Z tego co napisałeś, wynika, że kobiety mają tak wybrakowaną duszę, że jesteś z jedną w stanie wytrzymać tylko kilka spotkań. Na dodatek nie chcą się rozwijać, myśląc o osiągnięciach nanotechnologii. No cóż!... :-)

                • 0 0

              • (1)

                nie to że nie jestem w stanie wytrzymać z kobietą dłużej. ja po prostu na razie nie chcę. Nie widze potrzeby ograniczania się na dłużej do jednej kobiety.

                Nie chodzi o to że "dusza" kobiety jest jakaś wybrakowana tylko że znakomita większość z was zachowuje się jak rozpuszczone bachory a nie dorosłe osoby.

                no i moze już skończ powtarzać o tej nanotechnologii? widocznie nie zrozumiałaś kontekstu w jakim ją wymieniłem, ale ja bym się tym tak nie chwalił

                • 0 0

              • Nie znam Twoich koleżanek.

                Sorry za powtarzanie, ale bardzo mi się spodobała ta nanotechnologia;)

                • 0 0

  • Z takiej podróży w głąb kobiecej duszy to można nie wrócić, taka to głębia

    • 15 0

  • ...

    Tam to nawet Cameron swoją łodzią podwodną nie dotrze :)

    • 12 0

  • Fantastyczna książka (2)

    Szczerze polecam!!!! Rodzina i znajomi już po lekturze i też się podoba.

    • 3 9

    • (1)

      Ta, a ja kupiłem i nawet pies tego pogryźć nie chciał. Teraz leży w kiblu i pająki odstrasza

      • 2 1

      • polecam na karaluchy i mrówki faraonki

        uciekają aż miło

        • 1 1

  • "Kobiety z domu Soni" wyciskają łzy nawet u zatwardziałych przeciwniczek tego typu literatury.

    Ale są to łzy ze śmiechu :D

    • 5 2

  • Kobiety to dziwne stworzenia

    • 11 2

  • Im więcej poznaję kobiet, tym jednocześnie mniej je znam. (10)

    I wydaje mi się że są do siebie podobne chociaż jednocześnie bardzo różne.

    Zresztą z biegiem lat po prostu przestaję się nad tym zastanawiać.

    I gdy widzę że kolejna pani zaczyna notorycznie strzelać fochy, podwyższać wymagania i kręcić nosem, po prostu odchodzę. Bo dla mnie związek dwojga ludzi to przede wszystkie wzajemne wsparcie i zaufanie - a nie ciągła wojna i podchody.

    • 18 3

    • Baby to są ch..e :-)

      • 4 4

    • (8)

      bo kobiety nauczyły się że strzelając fochy i mając muchy w nosie owiną sobie faceta wokół palca. że zacznie je przepraszać i podlizywać się chociaż tak naprawdę nie wie co złego zrobił byle tylko jego pani była zadowolona. ale to tylko pogarsza sprawę.

      bo to jest jak z dzieckiem które nauczy się że płaczem wymusza na otoczeniu konkretne zachowania - z czasem jest coraz gorsze.

      ja postępuję krótko - jak jest problem to się o nim rozmawia. szuka jakiegoś wyjścia. a jeżeli jest problem, a kobieta swoją mimiką, tonem głosu, mową ciała i zachowaniem pokazuje że coś jest na rzeczy, a nie chce tego powiedzieć wprost tylko czyni jakieś aluzje albo w ogóle milczy to po prostu wychodzę.

      wyrosłem już z tego aby się użerać. jestem dorosłym człowiekiem i oczekuję że drugi dorosły człowiek będzie się zachowywał poważnie a nie jak małe dziecko. więc krótko mówię "pogadamy jak ci przejdzie". a jak nie przejdzie to adios, nie pierwsza i nie ostatnia

      • 7 1

      • No i super - ja mam tak samo (7)

        Moja się powoli uczy że każdy foch to albo wychodzę, albo przestaję ją słuchać. Niestety większość kobiet myśli o sobie że są "księżniczkami" a facet jest po to żeby spełniać jej życzenia. Co najlepsze, im mniej się te życzenia spełnia, im mniej na kobiecie ci zależy, tym bardziej ona lgnie do Ciebie :)
        Jeszcze dużo przede mną żeby z tego potworka uczynić partnera życiowego, czasem sam nie wiem czy to w ogóle możliwe, ale powoli potworek ewoluuje.

        • 5 0

        • (6)

          co racja to racja im bardziej mam facetów w d*pie tym bardziej za mną latają.

          A faceci oczywiście, że są od spełniania życzeń. Chociaż i do tego ledwo się nadają.

          • 3 2

          • ani się obejrzysz jak przestaną latać :D

            czas płynie nieubłaganie i wciąż wkraczają na scenę nowe zastępy księżniczek

            • 4 1

          • (4)

            jasne. bo co, kobiety to szlachta której usługuje męska służba?

            jak masz życzenia to masz też rączki i do roboty samemu sobie je spełnić. jest podobno z trudem wywalczone równouprawnienie (w teorii, bo parytety i inne bzdety temu zaprzeczają) a kobiety dalej by chciały zachować swoje kobiece przywileje.

            a skoro tak podchodzisz do facetów to nie dziw się żę faceci podchodzą do kobiet w kategorii zabawek

            • 2 0

            • (3)

              Chwilunia a jak mam podchodzić do nierobów, którzy jedyne co potrafią to otworzyć browara, podrapać się po zadzie i pierdnąć przed telewizją? A jak coś trzeba zrobić zwiewają do pracy pod pretekstem niezliczonej liczby obowiązków do wykonania. No ja się pytam.

              • 2 1

              • (1)

                jak zwiewają to znaczy że mają Ciebie dość :) Wiem bo sam tak robię :)
                Sama powiedz, ile można słuchać o szminkach, imprezach, weselach, dzieciach i innych głupotach?
                Jest takie powiedzenie że mężczyźni wymyślili pocałunek żeby zamknąć kobietom usta, to pierwszy sposób. Drugi to po prostu wyjść ;)

                • 5 1

              • dobrze ze mi przypomniales, że browary, koledzy i mecze w tv to ważne dla ludzkości sprawy....

                • 1 0

              • odwracasz kota ogonem. na początku piszesz że chłop jest od spełniania zachcianek a potem że jest nierobem.

                • 2 0

  • A ja mysle że warto je kochać dla samego kochania :) (6)

    • 12 5

    • a co to właściwie znaczy ? (5)

      walnąłeś ogólnikiem i tyle

      • 3 2

      • dobra cofam to- dzisiaj dostałem kosza .... :( (4)

        • 0 0

        • (3)

          a szkoda, poniewaz o ile czynisz, jak mowisz, to chyba ta panna popelnila duzy, duzy blad. Nie przejmuj sie. Moze zaslugujesz na lepsza?

          • 0 0

          • O ile to przeżyje..... (2)

            • 0 0

            • (1)

              Marcin: glowa do gory...

              • 1 0

              • tym razem to bardzo skomplikowana sprawa i czarno to widze :( nic nie pomoze ...pzdr

                • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaki tytuł nosi wystawa ERGO Hestii w Muzeum Narodowym w Warszawie?

 

Najczęściej czytane