• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plany artystyczne Opery Bałtyckiej na 100 tys. widzów w sezonie

Łukasz Rudziński
7 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Przez najbliższe lata czekają nas w Operze Bałtyckiej sezony narodowe - włoski, francuski, hiszpański i niemiecki, koncerty, przedstawienia operowe, baletowe i operetki. Przez najbliższe lata czekają nas w Operze Bałtyckiej sezony narodowe - włoski, francuski, hiszpański i niemiecki, koncerty, przedstawienia operowe, baletowe i operetki.

Opera Bałtycka całkowicie zmienia swoje oblicze. Nowa dyrekcja planuje repertuar przystępniejszy i lżejszy niż dotąd, prezentowany tematycznie w kolejnych sezonach narodowych, grany w gmachu opery i w plenerze. Powstaje nowy zespół baletowy Opery Bałtyckiej, w którym zatrudnienie znalazło 12. tancerzy Bałtyckiego Teatru Tańca. Przyglądamy się planom artystycznym Opery Bałtyckiej na najbliższe cztery sezony pod wodzą Warcisława Kunca.



Jak odbierasz plany artystyczne Opery Bałtyckiej?

Teatr ma realizować swoją działalność w czterech filarach programowych: opera, taniec, edukacja oraz "tutti" (wszyscy).

- Chcę, by opera stała się instytucją otwartą, do której przyjdzie już w przyszłym sezonie 100 tysięcy ludzi - to jeden z głównych moich celów - deklaruje Warcisław Kunc, nowy dyrektor Opery Bałtyckiej. - Wierzę, że będzie to teatr dla tych, którzy kochają operę i taniec, ale odnajdą się w nim również ci, którzy chcą doznać różnych innych wrażeń. Dlatego pracujemy w czterech filarach, prezentowanych przez cztery najbliższe sezony do końca mojego kontraktu. W każdym z sezonów chcemy prezentować kulturę wybranego kraju. Będzie ona pretekstem i nośnikiem wszelkich zdarzeń organizowanych w teatrze. W sezonie włoskim zadbamy o to, by zaistnieli w naszych propozycjach włoscy realizatorzy, włoskie tytuły czy włoscy kompozytorzy, ale znajdziemy miejsce też dla kultury Rzymu, kuchni czy mody kojarzonej z tym państwem.
Sezon zainauguruje 30 września i 1 października "Gala otwarcia" - koncert prezentujący program artystyczny sezonu, w czasie którego zaprezentują się wszystkie zespoły artystyczne: orkiestra, chór i balet. Później, 7-8 października, zaplanowano koncertową wersję opery "Rycerskość Wieśniacza" Pietro Mascagniniego, którą poprowadzi Sławomir Pietras. Tydzień później (15-16 października) premierę będzie mieć widowisko "Słynne Chóry Oper Włoskich", z partiami chóru oper Verdiego, Pucciniego i Dionizettiego w oprawie scenograficzno-kostiumowej. 30 października w jednym z gdańskich kościołów odbędzie się koncert "Requiem dla wszystkich świętych" Verdiego w wykonaniu zespołów Opery Bałtyckiej.

W listopadzie, oprócz widowiska "Słynne Opery Chórów Włoskich", czeka nas wznowienie "Traviaty" w reż. Karoliny Sofulak. Pierwszą premierą operową sezonu będzie zaplanowana na 1 grudnia "La Boheme" (znana też pod tytułem "Cyganeria") Giacomo Pucciniego w reżyserii Karen Stone. To koprodukcja z Theater Magdeburg. Kierownictwo muzyczne obejmie dyrektor Warcisław Kunc, który przyznaje, że ma zapisane w kontrakcie, że może dyrygować maksymalnie 40 procent produkcji Opery Bałtyckiej. 10 i 11 grudnia odbędzie się jubileusz 80-lecia wybitnego barytonu Floriana Skulskiego - "Opera Viva Baritone". Pod koniec grudnia przygotowana zostanie produkcja sylwestrowo-kabaretowa "Włoska Noc", która zagrana zostanie po raz pierwszy 30 grudnia. Pierwszym znanym gościem jest Grażyna Brodzińska.

Warcisław Kunc deklaruje, że podczas trzeciego z czterech sezonów artystycznych produkcje Opery Bałtyckiej będą miały 100 tys. widzów. Warcisław Kunc deklaruje, że podczas trzeciego z czterech sezonów artystycznych produkcje Opery Bałtyckiej będą miały 100 tys. widzów.
W 2017 roku czeka nas opera kameralna "Amahl i jego nocni goście" Gian Carlo Menottiego dla młodszych widzów (styczeń), "Pulcinella" Igora Strawińskiego w wykonaniu baletu Opery Bałtyckiej (marzec) oraz opery: "Casanova" Ludomira Różyckiego (kwiecień) i "Nabucco" lub "Aida" Giuseppe Verdiego (lipiec). Ta ostatnia premierę miałaby w Operze Leśnej, z możliwością przeniesienia na deski Opery Bałtyckiej. Dopiero w drugim sezonie spodziewać się można pierwszej operetki.

- Operetki w Operze Bałtyckiej nie będzie dużo, ale będzie dość. Najbliższa to premiera otwierająca sezon francuski w październiku 2017 roku - "Orfeusz w piekle". Kolejną planujemy na sezon niemiecki - będzie to najprawdopodobniej "Wesoła wdówka" - przyznaje Warcisław Kunc.
Filar "Taniec" budowany jest wokół nowo powstałego zespołu baletu Opery Bałtyckiej, kierowanego przez Wojciecha WarszawskiegoIzabelę Sokołowską-Boulton.

- Zmieniamy profil zespołu na balet klasyczny i demi-klasyczny. Pierwsze rozmowy z profesorem Bronisławem Prądzyńskim [dyrektorem Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej w Gdańsku - przyp. red.], utwierdziły nas w przekonaniu, że musimy wrócić do klasyki, która była tu obecna od lat. Gdańsk był przecież jednym z najważniejszych w Polsce ośrodków baletowych i ten status Opery Bałtyckiej chcę przywrócić. Chcemy ponownie mieć tu prężny ośrodek baletowy. Jesteśmy po pierwszych audycjach. Nie odżegnujemy się od formy tańca współczesnego, ale z inną estetyką ruchu, w naszym odczuciu bardziej przyswajalną - mówi Wojciech Warszawski.
Na audycję zgłosiło się 80 tancerzy, z czego 15 z nich to byli i obecni etatowi tancerze Opery Bałtyckiej, tańczący w ostatnich latach w Bałtyckim Teatrze Tańca. 12-tka zasiliła zespół baletu Opery Bałtyckiej, pozostałe 11 osób zespołu baletowego to nowi, młodzi tancerze, z których spora część jest absolwentami gdańskiej Szkoły Baletowej.

Wojciech Warszawski w nowym zespole baletu Opery Bałtyckiej ma 23 tancerzy, w tym 12 byłych tancerzy Bałtyckiego Teatru Tańca. Wojciech Warszawski w nowym zespole baletu Opery Bałtyckiej ma 23 tancerzy, w tym 12 byłych tancerzy Bałtyckiego Teatru Tańca.
W ramach filaru "Edukacja" planowane jest stworzenie w Operze działu, który zajmie się edukacją dzieci, młodzieży i dorosłych. Opera ma wychowywać widzów, a temu mają służyć OPERAnki, czyli Niedzielne Poranki w Operze czy warsztaty operowe "Taniec w Operze" i "Operowy Chór Dziecięcy", czyli cykliczne warsztaty artystyczne, prowadzone przez artystów, pedagogów Opery Bałtyckiej. Pozostaną w repertuarze bardzo popularne spotkania z cyklu "Opera? Si!" Jerzego Snakowskiego, a pojawią się też wydarzenia specjalne, jak "Noc w Operze", "Mikołajki w Operze", "Kolędowanie w Operze" czy "Dzień Dziecka w Operze".

Ostatni filar "Tutti" oznacza otwarcie na wszystkich widzów - to dlatego każdy z sezonów obudowany będzie szeregiem działań inspirowanych kulturą i tradycją przybliżanego kraju. W pierwszym sezonie publiczności zaprezentowana będzie szeroko pojęta kultura Włoch, m.in. za kulisami Opery Bałtyckiej - odkrywanie tajników pracy Opery dla różnych grup wiekowych z uwzględnieniem włoskiego rodowodu gatunku i słownictwa operowego, podstawowe informacje o języku włoskim, prezentowanie w siedzibie opery wystaw i artystów, spotkania na temat włoskiej kultury i sztuki, studencka sesja naukowa czy opracowanie wycieczki po Gdańsku "śladami włoskimi".

W planach jest też sezon letni grany w plenerze. W najbliższym czasie prowadzone będą rozmowy z Sopotem, by Opera Bałtycka mogła wystawić premierę letnią ("Nabucco" lub "Aida" w 2017 roku) w Operze Leśnej. W programie letnim znalazłby się się też koncert karnawałowy "Włoska Noc" i inne propozycje koncertowe.

Dyrektor Kunc jasno deklaruje też pracę nad modernizacją gmachu przy alei Zwycięstwa 15.

- Teatr ten, chyba jako jedyny w Trójmieście, nie miał w ostatnich ośmiu latach szansy na modernizację. Widownia dla teatru operowego w ilości 472 krzeseł z punktu widzenia biznesowego jest absurdem, a z punktu widzenia budowania frekwencji i reklamy jest niezmiernie trudna. Przygotowujemy dla Urzędu Marszałkowskiego założenia, które w przeciągu 4-5 lat umożliwią przebudowę i rozbudowę tego obiektu. Oczywiście były plany budowy nowej siedziby, ale nie ma co opowiadać sobie bajek: nie będzie żadnej nowej siedziby, ponieważ wybudowanie nowej siedziby to koszt 300 milionów złotych lub więcej. Nie ma i nie będzie takich pieniędzy. Musimy wykorzystać realne możliwości poprawy naszych warunków - dodaje Warcisław Kunc.
Do tematu Opery Bałtyckiej wrócimy niebawem w rozmowie z Warcisławem Kuncem.

Plany artystyczne Opery Bałtyckiej w sezonie 2016/2017:

30 września i 1 października - Gala otwarcia - koncert inauguracyjny;
7-8 października - "Rycerskość Wieśniacza" Pietro Mascagnieniego, kierownictwo muzyczne: Andrzej Knap, prowadzenie: Sławomir Pietras;
15-16 października - "Słynne Chóry Oper Włoskich" - widowisko z fragmentami oper Verdiego, Pucciniego i Dionizettiego, prowadzenie: Szymon Jędrych;
30 października - "La Messa de Requiem" (Requiem dla wszystkich świętych) Giuseppe Verdiego w Parafii pw. Bożego Ciała na Morenie;
1 grudnia - "La Boheme" (Cyganeria) Giuseppe Verdiego, reżyseria: Karen Stone, kierownictwo muzyczne: Warcisław Kunc, koprodukcja z Theater Magdeburg;
10-11 grudnia - "Opera Viva Baritone" - jubileusz 80-lecia Floriana Skulskiego;
30-31 grudnia - Gala sylwestrowo-noworoczna "Włoska Noc" - gala z udziałem Grażyny Brodzińskiej;
5 stycznia 2017 - "Amahl i jego nocni goście" Gian Carlo Menottiego (z udziałem gdańskiego środowiska akademickiego)
23 lutego 2017 - "Pulcinella" Igora Strawińskiego, choreografia: Giorgio Madia;
27 kwietnia 2017 - "Casanova" Ludomira Różyckiego, reżyseria: Karolina Sofulak;
lipiec 2017 - "Nabucco" lub "Aida" Giuseppe Verdiego, kierownictwo muzyczne: Warcisław Kunc;

sezon 2017/2018
październik - "Orfeusz w piekle" Jakuba Offenbacha;
"Samson i Dalila" Camille'a Saint-Saënsa, reżyseria: Michał Znaniecki;
"Hrabina" Stanisława Moniuszki, reżyseria (prawdopodobnie): Krystyna Janda.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (231) 2 zablokowane

  • (1)

    "La Boheme" (Cyganeria) napisał Giacomo Puccini!!!

    • 0 0

    • Jest to

      nadal kwestia sporna.

      • 0 0

  • będzie gó..o a nie przedstawienia (2)

    jeśli "nowy"rozumie podnoszenie pensji przez jej obniżenie to niech zmiata skąd przyszedł .Niech sam pracuje za 1300-1500 ! Gdańsk to nie wiocha .Nie mam ogródka,własnych pomidorów ,chleba,sera itp. tu jest drogo i jak chcesz pracy to płać !

    • 17 1

    • Jak (1)

      skasuje przywileje, to nie będzie wiedział, co robić z pieniędzmi.

      • 3 1

      • Będzie wiedział.

        Zrobi przewałki i wyjdzie na swoje. Różca między starym i nowym polegać będzie na tym, że za starego każdego 10 na konto wpadało pracownikom od 300 - 800 zł i w było troché czasu na dorobienie a za nowego goła pensja i "piątek, świątek zajęty. Niedzielę, święta zamiast do kościoła to do roboty. Niestety trzeba myśleć o przekwalifikowaniu się. :-(

        • 4 0

  • Panie dyrektorze Kunc (22)

    Do dnia dzisiejszego odczuwam niesmak jaki wyniosłem ze spotkania, zebrania pracowników z panami : Marszałkiem Województwa Pomorskiego i nowym dyrektorem Opery Bałtyckiej - zwyczajne bicie piany nic nie wnoszące do naszego życia. Liczyłem, że pracownicy będą mogli wyrazić swoje nadzieje i oczekiwania, zamiast tego na zakończenie otwarto nową przeciwpożarową kurtynę by zamknąć nam wszystkim usta. Pan Strug raczył nas pracowników poprosić o to by dać margines dobrej woli nowo mianowanemu dyrektorowi. Cóż, dobrej woli nam nie brakuje ale projekt nowego regulaminu pracy jaki był pan skłonny nam udostępnić odbiera wszelką nadzieję na lepsze jutro. Na szczęście mamy silne związki zawodowe a to daje mi ufność, że pan dyrektor nie zrobi z nas półdarmowych wyrobników bardziej niż jesteśmy dotychczas. Tu jest Gdańsk a nie Szczecin. Mamy swoje zwyczaje, tradycje odnoszące się do sposobu i czasu pracy z którymi pan się nie liczy. Nie potrzebujemy nowych, obcych tradycji. Proszę mi wierzyć, że bardzo lubię tą pracę jak i zawód który wykonuję ale nie za wszelką cenę. Swoimi staraniami może pan doprowadzić, że szereg ludzi zacznie Operę Bałtycką opuszczać z powodu bardzo niskiej wręcz głodowej gaży. Czy uważa pan że jesteśmy dziadami? Jest niedopuszczalne by odbierać pracownikom dodatek za wysługę lat, nie chcę już pisać o próbie obniżenia nam realnych wynagrodzeń oraz podniesienia realnego czasu pracy tak byśmy nie mieli możliwości tzw. dorobienia do pensyjki. Opera nie jest fabryką gwoździ. Nie liczę na pańskie zrozumienie, gdyż najedzony głodnego nigdy nie zrozumie. Pozdrawiam i życzę owocnych przemyśleń.

    • 17 3

    • Popieram

      Popieram,walczcie o swoje odrazu,a nie jak czekaliście 8 lat u Weissa i sie nie soczekliscie,
      Trzymam kciuki!!!

      • 9 1

    • (15)

      I bardzo dobrze! W teatrze trzeba pracować osiem godzin dziennie za pensję, a nie w kółko dodatki, normy i wolne! Za dobrze wam było. Czas wrócić do pracy!

      • 3 9

      • pracować można a nawet trzeba ale po podwyżkach nowego zarabiam 1500 netto (1)

        nie znam tak taniego sklepu aby za to przeżyć.Podwyższono mi pensję przez obniżenie o 600-800zł.Chyba chce nas głodem jak komuchy na Ukrainie.

        • 6 1

        • Wszystkim artystą podwyzszono pensje w OB poprzez obnizenie o ok 400zl poki co to jest początek konca tego pana w Polsce

          • 4 0

      • Nigdy nie byłeś... (6)

        Nigdy nie byłeś w teatrze, to się nie odzywaj. Trzeba mieć przynajmniej ogólne pojęcie na temat specyfiki pracy w operze, by można było mieć cokolwiek do powiedzenia. Z resztą inna specyfika pracy jest w teatrze dramatycznym, jeszcze inna w operze a zupełnie inna w fabryce gwoździ przy taśmie produkcyjnej. Dalej sobie pisz dyrektorski hajterze. Przyznaj się lepiej ile kasy bierzesz za tak bzdurną pisaninę.

        • 6 0

        • Nie bój nic. O teatrze wiem więcej niż ty. Zapewniam... (5)

          Do pracy! A nie w internecie siedzieć! Artysta nie powinien mieć czasu na internet.
          Macie wspaniałego nowego dyrektora! Dajcie mu wyprostować ten teatr. Próby są dwa razy dziennie po 4 godziny! Za dobrze macie! Za dobrze!

          • 2 10

          • (2)

            A ty co tutaj robisz skoro pracusiem jesteś !!!???
            Do roboty, zamiast wypisywać swoje wypociny !!!

            • 4 1

            • (1)

              Ja już wszystko umiem

              • 1 6

              • Twoje komentarze świadczą o czymś innym

                • 4 1

          • Wyprostowac?to znaczy odebrac artystom pieniądze?na tym ma polegac wyprostowanie?to hamstwo

            • 4 0

          • To nie jest nasz dyrektor to człowiek ktory powinien profesje zamienic na inną i ktos mu na dzien dobry powinien odebrac 1.3 pensji tak jak on nam

            • 6 1

      • (5)

        Za godziwe pieniądze to owszem a nie za mniejsze.Pogonimy tego dyrektora

        • 5 1

        • Pogonić zawsze można, ale.... (4)

          można również się z nim dogadać, wynegocjować, bo na miejsce jednego Kunca, który pragnie nas z pieniędzy okroić przyjedzie następny wcale nie lepszy a wtedy obudzimy się z ręką w nocniku. Zaczną w Polsce mówić, że operowi w Gdańsku to wichrzyciele chcący zarabiać możliwie najwięcej przy najmniejszym wysiłku ze swojej strony. Pan dyrektor powinien zorganizować spotkanie z załogą i pozwolić nam wyrazić swoje obawy, obiekcje i nadzieje. Powiedzieć prosto w oczy jaki ma konkretny plan finansowy dla nas, bo ostatnie spotkanie z załogą było nieporozumieniem. Żywię nadzieję, że pan dyrektor nie jest zwyczajnym, śmierdzącym TCHÓRZEM i ponownie spotka się z załogą by rzeczowo porozmawiać. Pamiętajmy jeszcze o trwających rozmowach między dyrektorem a związkami zawodowymi, ale spotkanie z całą załogą mogłoby uspokoić nastroje w całej instytucji.

          • 2 1

          • Nowy (3)

            Jemu zależy na własnych ambicjach nie na Was.
            W Łodzi szybko się na nim poznali , a wy marnujecie czas.
            W gdańsku są Ludzie na to stanowisko. Dlaczego zawsze desant.
            I to jaki obciachowy. Ludzie zacznijcie myśleć o sobie.

            też artysta z miasta łodzi

            • 5 1

            • tylko że w Łodzi był "tylko" artystycznym a nie generalnym

              • 2 0

            • Trzeba go odrazu pogonić

              • 1 0

            • Jak się go pozbyliscie?

              • 1 0

    • a Wy ciągle w chmurach

      jak próbowano porozmawiać o zarobkach przed urlopem to artyści protestowali "nie czas o tym mówić-po urlopie" a teraz goła pensja 1300-1500-1700 i nic a dyro ma wszystkich w odbycie.Jak nie chcesz pracować to zatrudni tak jak w Szczecinie połowę Ukraińców.Dodatku za wysługę Ci nie odbiera tylko zwiększa pensję nowym i młodym do wyrównania jakie dostają starsi za wysługę.Dyro odbiera wszelką motywację do pracy.Teraz trza poznać jakiegoś lekarza bo za najniższą krajową nie warto się szarpać.Wotum nieufności i won z tym krętaczem.Jego techniczny kolega będzie robił lody na wynajmowaniu swojego sprzętu Operze .No wiecie oszczędności przez zatrudnianie znajomych którym daje się zarobić nasze nadgrania i podwyżki.Widziały gały co brały?To niech się związkowe gały teraz martwią .Zapewniam ,że nie jestem byłym szefem techniki ani żadnego innego pionu .Chcieliście to macie .Związki podały nam tę żabę więc niech teraz ją zjedzą !

      • 9 1

    • Warcholstwo (2)

      się odezwało, ciekawe ile ma etatów, ten artysta chóru.

      • 1 6

      • (1)

        ... tyle, żeby przeżyć do końca następnego miesiąca !
        ... to co teraz dostajemy wystarcza na zrobienie opłat, a z czego żyć !!!???
        Trzeba sobie dorabiać - innej opcji nie ma !!!

        • 6 1

        • Nie chodzi

          o dorabianie, to każdy ma prawo robić.
          Problemem w naszej instytucji są tak zwani wieloetatowcy czyli ludzie
          zatrudnieni u nas na wielu etatach .
          Oczywiście etaty te dostawali, tylko ludzie królika.

          • 2 0

    • Trzeba tego nowego odrazu pogonić bo to skandal ze przychodzi i odrazu zabiera artystom pieniądze.Poki co są obnizki bo kazdy z nas ma mniej niz mieł zamiast więcej.Nie potrzebujemy takiego dyrektora ktory zabiera zamiast walczyc o lepszy byt artystow.

      • 5 0

  • (1)

    Skończyła się Warszawka.
    Witamy Poznań :)))))

    • 4 4

    • Skończyła się Warszawka.

      Przypomnijcie sobie jakie miał zarzuty prokuratorskie-za co?Pieniądze zobaczycie jak świnia niebo.Charytatywnie proszę ! :)

      • 4 2

  • Panie dyrektorze Kunc (7)

    proszę się nie poddawać. Tylko w tym teatrze jest 10 tygodni wakacji. Tylko tutaj pracowało się jeden tydzień w miesiącu! (próby od wtorku i trzy spektakle w weekend)
    To jest banda leni, którzy tylko potrafią robić strajki i głodówki!
    Jak się pracuje codziennie, to nie ma czasu na głupoty.
    Trzymam kciuki za Pańską wytrwałość i przywrócenie tego idealnego miejsca dla leserów na właściwe tory!

    • 11 20

    • Krzysiek! wstawaj! no odpowiedz mu coś!!!

      • 5 3

    • Panie Dyrektorze (1)

      proszę nie zaczynać pracy od pisania anonimowych komentarzy.No i przestań nas głodzić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 12 3

      • Pudło!
        P.S. Nie jesteśmy na Ty!!!!!!!!!!!!!

        • 2 5

    • Lizus

      • 5 1

    • Rzeczywiście (2)

      należy życzyć Panu Dyrektorowi wytrwałości, w oczyszczeniu tej stajni.
      Na początek likwidacja patologicznej liczby kierowników i ich zastępców ,
      oraz tzw. wieloetatowców .

      • 4 6

      • Właśnie mianował kolejnego kierownika, kolejną patologię. (1)

        tj. kierownika orkiestry. Sztucznie stworzony etat bez którego przez kilkadziesiąt lat orkiestra radziła sobie znakomicie. Pytanie: jakie doświadczenie może mieć człowiek świeżo po studiach wokalnych na tym stanowisku? Jeśli próby w orkiestronie zamiast na sali orkiestry są jego chorym wymysłem to jestem pełen współczucia koleżankom i kolegom z orkiestry.

        • 6 1

        • jak każdy najpiewrw poprzesuwał tych co pracują iobciął im niziutkie pensyjki

          zostawił w spokoju tych co nie pracują i mają monstrualne pensyjki (stu scenografów,kierowników na jednego lub dwóch pracowników) czyli standard- chaos i nic nie gramy robimy koncerty czyli dublujemy filharmonię

          • 3 2

  • Z tego co pamiętam (5)

    to "maestro" prof. Kunc wygrał konkurs, bo obiecał, że da się prowadzić teatr za taką dotację jaka jest.
    To nie wiedzieliście, co to znaczy?
    Będziecie dostawać coraz mniej

    • 7 3

    • Więc dyrektor..... (4)

      - więc dyrektor nie będzie miał łatwego dyrektorowania i żywię szczerą nadzieję, że wyjedzie stąd na taczce pełnej gnoju wcześniej niż się wszyscy tego spodziewają.

      • 8 2

      • Trudno w obecnych czasach znaleźć kogoś odpowiedniego na to stanowisko...
        Wszystko taniej, prościej, byle jak, aby tylko ilość premier się zgadzała i żeby coś się działo. Ale po co?

        • 7 0

      • Pomimo, że pozbyliście się dobrego fachowca, który dbał o poziom spektakli operowych, to i tak żal mi was... Przez wiele lat nie pójdzie tam nic wartościowego i godnego uwagi. Koncertowe wykonania oper, czy koncerty chóralne są w filharmonii. Niepotrzebne bicie piany, bez sensu robota i zmarnowany czas na dziesiątkach prób

        • 7 4

      • Następny (1)

        cham, podpisujący się art.chóru

        • 3 6

        • Sam jesteś cham, pisząc takie odpowiedzi.
          Nie stać cię na więcej ?

          • 5 3

  • No (7)

    i się zaczęło ,to było do przewidzenia ,banda miernot ,donosicieli i lizusów poprzedniej dyrekcji, atakuje nowego dyrektora.
    A tak było dobrze ,wysokie pensje dla wybranych , zatrudnianie swoich
    na wielu etatach ,jeden kierownik na dwóch pracowników.
    To wszystko musiało się w końcu zapaść,teraz
    nastała pora odbudowy, i na pewno nie będzie lekko .
    Ale ja wiele razy ostrzegałem w komentarzach, że to się może stać, ale ta banda uprzywilejowanych dalej prowadziła swój chocholi taniec.
    Teraz to właśnie my pracownicy, powinniśmy ich wywieść na taczkach.

    • 4 8

    • Na miejsce ...

      Na miejsce miernot, lizusów tzw protegowanych starego dyrektora przychodzą nowe miernoty i lizusy nowego dyrektora. Niech całą operę diabli wezmą !!!

      • 8 1

    • ja pracownik za 1500 netto mam ich wywieść?

      co tu chwalić nowe skoro na starym miałem 600-800 zł więcej a teraz gdyby nie wysługa to nie miałbym najniższej krajowej .Won ze związkami które sprowadziły na nas tę plagę.

      • 3 3

    • Donosiciele i lizusy i dwóch kierowników na jednego pracownika wysokie pensje dla wybranych to było dobrze ??? Wiesz co piszesz ? Posłuchaj sam siebie, albo zejdź na ziemię.
      ... chyba, że ty dostawałes taką pensję to rozumiem twoje oburzenie.

      • 2 2

    • Co za głupek z ciebie .Mniej zarabiasz i się cieszysz bo teraz w OB wszyscy mniej zarabiamy i to ponad 400zl

      • 5 0

    • (2)

      To są kłamstwa co piszesz zawistny czlowieku .Ci co zasłuzyli poprzez swoją cięźką pracę to zarabiali więcej ale mowimy tu o kilku stówkach więcej a ty siejesz zamęt i nienawisc

      • 4 4

      • Kilka (1)

        etatów w Operze, to jest kilka stów więcej, a może tysięcy ?

        • 2 1

        • Jak to ludzie lubią do cudzych portfeli zaglądać, nie ważne że wietrznie tam i głucho. Nie rozumiecie, że wszyscy jedziemy na jednym operowym wózku a jedynym przeciwnikiem chcącym naszej krzywdy jest marszałek? Nowy dyrektor może być jedynie jego figurantem, może jak zapuści tu korzenie stanie po stronie załogi w co wątpię - czas pokaże.

          • 2 2

  • Płakać się chce. ... !!! (14)

    Nie sztuką jest bronić nowego dyrektora, jeśli się ma WYPCHANY PORTFEL siedzi się za biurkiem i tylko dyryguje ludźmi, którzy zapier....ją na takich cwaniaków !
    Proponuję zamienić się na miesiąc lub dwa i spróbować wyżyć za te marnych parę groszy na, które czekamy !!!
    Proszę spróbować i przekonać się jak to jest gdy trzeba opłacić szkoły, przedszkola, żłobki czasami spłacać kredyt.O swoich codziennych wydatkach już nie wspominając.
    Całe rodziny się przeprowadzają niekiedy za "chlebem" i co teraz z tego mamy !!!???
    Po dokonaniu stałych opłat zostaje echo na koncie.
    Za co ubrać dzieci do szkoły, kupić wyprawki, o wycieczkach i płatach szkolny już nie wspominając i pieniądzach na codzienne dojazdy do i z pracy, do nowego pana dyrektora na którego liczyliśmy, że doceni naszą pracę, że zmieni się coś na korzyść pracownikow i odpowiednio wynagrodzi nas !!!
    Dzięki nam ludzie przychodzą do opery, bo większość nawet nie wie jak wygląda pan dyrektor.
    To wstyd, że tutaj musimy opisywać całą sytuację jaka panuje w operze i że dalej musimy pracować za jeszcze mniejsze grosze, a urzędasy tylko myślą z czego pracownikow opery jeszcze zedrzeć, aby wypchać sobie ostatnią wolną lukę w portfelu.
    Dlaczego na zebraniu, pracownicy nie mogą się wypowiedzieć ??? bo pan dyrektor boi się usłyszeć prawdę ??? bo nie będzie miał co powiedzieć na swoją obronę ???
    Jeśli tak mają wyglądać następne zebrania, to wolimy wysłuchać radia, bo na to samo wychodzi.
    Prosze policzyć ile panu dyrektorowi zostanie, gdyby zarabiał tyle co my i postawić się w naszej sytuacji ...może wtedy będzie pan dyrektor rozumiał o czym mówimy i dotrze, że chcemy zarabiać jak ludzie !!!

    • 10 0

    • (13)

      Aż miło się czyta. Szczególnie, że tak źle potraktowaliście poprzednika! Teraz rozumiecie, że to nie była jego wina? Ale jeszcze poczekajmy. Będzie "lepiej"!

      • 5 5

      • (6)

        ... przynajmniej skończyło się zadłużenie opery, a zmiana dyrektora itak nastąpiłaby.

        • 6 2

        • (5)

          Pomyśl trochę.
          Uwaga!
          Obecny profesor był jedynym, który wmówił marszałkowi, że da się prowadzić teatr za tą śmieszną dotację. Poprzedni dyrektor dawał wyraźny sygnał, że NIE DA się utrzymać opery za taką kwotę! Prędzej, czy później dotacja musiałaby się zwiekszyć.
          Z obecnym dyrektorem nie ma na to szans! Bo sam obiecał, że wystarczy. I dlatego macie, co chcieliście.
          Zrozumiałe?

          • 5 5

          • może zatrudni... (3)

            solistów na etacie zamiast płacić gościnnym 5 - 10 tyś. za przedstawienie do tego przejazdy, hotele itd. W sumie odnośnie nowej dyrekcji to jest jedyne bardzo malutkie światełko w tunelu.

            • 5 2

            • (2)

              Gdyby iść tym tropem, to Zalasińskiego oglądalibyśmy tylko za granicą, a tak... przyjeżdżał do nas. Oczywiście, że można taniej. Możesz też sam zaśpiewać za 300 zł i wtedy będzie najlepiej ;)

              • 3 5

              • zwłaszcza,że (1)

                zagranica bije się o Zalasińskiego...

                • 3 4

              • Trafiłeś gwiazdą Zalasińskim w sedno, jak łysy grzywą o kant kuli. Wysoko płatnych ryczy-wołów nam nie potrzeba. Najeździła się Warszawka do krowy dojnej którą spokojnie można nazwać operę w Gdańsku ryczeć bo tego śpiewem nazwać nie można. Cóż: Miecznika, Germonta czy Oniegina powinno się śpiewać nie co inaczej a nie wszystko na jedną modłę byle głośniej tym lepiej. Mam nadzieję, że przynajmniej coś się w tej materii zmieni.

                • 4 3

          • Nie dało się bo BTT małżonki Weissa luksusowo kosztował

            • 4 0

      • Poprzednik.... (2)

        zbił kokosy a teraz NOWY chce naszym kosztem kokosy zbijać. Poprzednik operę zadłużył, a nowy naszym kosztem będzie spłacać. Opera Bałtycka to nie jest dojna krowa, by co rusz jakieś ekipy z kraju mogły się naszym kosztem dorabiać. Jest tylko jedno słowo na OBCYCH. Wynocha!!!! Nie brakuje mądrych ludzi mieszkających i wykształconych w Gdańsku. Byle jakie pieniądze się zarabiało za Nawotki ale to był przynajmniej swój wróg, a teraz przyjeżdżają OBCY skądś tam.

        • 6 2

        • (1)

          Mam pomysł! Jedź zbijać kokosy do Nowego Jorku! Jak jesteś taki świetny, to daj spokój z tym teatrem... W kółko tylko "obcy skądś tam".
          Rzuć ten Gdańsk i rób karierę.
          A jak nie jesteś taki dobry, to siedź cicho, żeby nikt się nie poznał na twojej mizerocie ;)

          • 2 5

          • jestem lokalnym patriotą i moje miejsce jest tu a nie tam !

            • 3 0

      • Ty

        • 0 0

      • Ty (1)

        poprzednik, jeszcze żyjesz .

        • 0 1

        • ... chyba coś piłeś .
          Możesz dokładniej określić o co ci chodzi ?

          • 3 0

  • Myślę że plan Marszałka...

    jest taki: doprowadzić do możliwie najniższych dochodów pracowników Opery Bałtyckiej, by sami zaczęli się zwalniać - po co płacić odprawy z powodu zwolnienia grupowego? Nowy pan dyrektor będzie musiał się wspomagać muzykami i śpiewakami amatorami z zewnątrz, względnie studentami z Akademii Muzycznej, oraz garstką chóru zawodowego i orkiestry. Gdy po 4 latach OB zostanie poprzez mierny poziom i frekwencję na widowni doprowadzona do upadku, zwyczajnie zostanie zamknięta. Czyli budowa czarnej trumny dla Opery Bałtyckiej już się rozpoczęła. Przecież Bydgoszcz nie jest tak daleko, SKMką o ile się nie mylę to tylko 2,5 godziny jazdy. Chyba nadchodzi czas na przekwalifikowanie się i znalezienie lepiej płatnej pracy. Szkoda, że mimo głodowych pensyjek wspaniała przygoda z Operą Bałtycką pomalutku się kończy. :-( Tylko co my Gdańszczanie moglibyśmy usłyszeć od artystów i melomanów, którzy przez lata istnienia tej instytucji pozostawili w niej swoje serce i duszę? "Mieliście chamy złoty róg,...." ps. na potrzebę swojej wypowiedzi przeinaczyłem troszeczkę cytat.

    • 9 1

  • Dlaczego (13)

    wybierając nowego dyrektora, nie postawiliśmy na nasze kadry .
    Chociażby taki Jan Kurek, znakomity dyrygent młodego pokolenia ,
    przyszłość polskiej batuty.

    • 7 3

    • Jaśko, nie rób sobie reklamy. Wszyscy pamiętają, jak Weiss Cię poniżył gdy przygotowałeś chór do premiery "Madame Curie" a laury za Ciebie zebrał ktoś zupełnie inny.

      • 8 1

    • Wyjątkowy wesołek

      to napisał, znakomity dyrygent , przez godzinę płakałam ze śmiechu.

      • 2 2

    • Rzeczywiście

      jakiś jajcarz to napisał , przecież facet nie potrafi, nawet raz pokazać.

      • 2 3

    • Pamiętam (8)

      że jego kolega, forsował go na kierownika chóru, ale Weiss to zablokował,
      bo uznał że jest za słaby.

      • 2 2

      • Ej ty pamiętliwy, rzeczywisty, wyjątkowy wesołku :-) (7)

        Żal ci tyłek ściska, że ktoś jest od ciebie bardziej uzdolniony? :-P Weź się do roboty, to może przestaniesz głupoty wypisywać. :-D

        • 5 2

        • Uzdolniony

          do dyrygowania ruchem ulicznym, i to chyba też nie?

          • 2 2

        • Głupoty (5)

          to ty wypisujesz, głupku .

          • 0 2

          • (4)

            Głupku, nie pisz na mnie głupku bo pomyślą żeśmy rodzina. Pewnie chciałbyś na jego miejsce? Nie dla psa kiełbasa. Wygląda na to, że jesteś niespełnionym dyrygentem, który zakończył karierę dyrygencką na studiach, dlatego tak usilnie innych krytykujesz. Przyjmij moje kondolencje z powodu twojej głupoty . Cóż: głupiec nigdy się nie przyzna do tego, że jest głupcem. :-D

            • 1 2

            • Czy (2)

              to D na końcu to oznacza d..a, to twoje nazwisko czy imię .

              • 0 0

              • (1)

                hahahahahaha = :-D = śmiech, a śmieję się z twojej głupoty.

                • 0 0

              • To

                dziwne że ktoś z uszkodzeniem mózgu, jest wstanie odróżnić głupotę
                od mądrości, wyrażnie czuję ze jesteś prymityw.

                • 0 0

            • To

              chyba napisał zainteresowany.

              • 1 0

    • Dyrygent młodego pokolenia?

      przecież on niedługo idzie na emeryturę.

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku powstała pierwsza opera napisana w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane