• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Performance tylko dla dorosłych. Suka Off w Teatrze w Oknie

Łukasz Rudziński
29 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Jak poznawać sztukę współczesną? Najlepiej konfrontując ją z głosami ekspertów i publiczności. Do takiego wniosku doszli organizatorzy "De-konstrukcji TwO" - nowego cyklu w Teatrze w Oknie. Pierwsza jego odsłona w czwartek, 30 stycznia o godz. 19. Spektakl "Die Puppe" pokaże bardzo kontrowersyjna grupa Suka Off.



Suka Off słynie z drastycznych performance, w których spodziewać się można samookaleczeń, krwi i nagości. Ta jedna z najbardziej znanym polskich grup performerskich jest gościem pierwszej odsłony "De-konstrukcji w TwO". Suka Off słynie z drastycznych performance, w których spodziewać się można samookaleczeń, krwi i nagości. Ta jedna z najbardziej znanym polskich grup performerskich jest gościem pierwszej odsłony "De-konstrukcji w TwO".

Czy interesuje cię sztuka performance?

Formuła "De-konstrukcji TwO" obejmuje prezentacje na żywo performance'u i dyskusję po spektaklu z artystami przy udziale widowni i krytyków artystycznych. Dyskusje będą prowadzili dr Hubert BilewiczKordian Lewandowski. Każdy z prowadzących prezentuje odmienne spojrzenie na sztukę. Spotkania w tej formule mają się odbywać w każdy czwarty czwartek miesiąca.

- Nie ukrywam, że pomysł na "De-konstrukcje TwO" wziął się nie z miłości, a z mojego sceptycyzmu wobec sztuki performance. To również dla mnie próba zrozumienia tego zjawiska. Sama jestem ciekawa tego, co nasi goście w konfrontacji z moderującymi rozmowę krytykami sztuki i publicznością powiedzą o performance - wyjaśnia Katarzyna Sowala, koordynatorka Teatru w Oknie.

Na początek zaproszono jedną z najbardziej radykalnych polskich formacji performerskich - grupa Suka Off, wykorzystującą (zazwyczaj nagie) ludzkie ciało jako podstawowe narzędzie swojego przekazu. Performerzy gotowi są na bardzo wiele, a wiązanie się, samookaleczanie czy niezwykle sugestywne, drastyczne, pełne sztucznej lub prawdziwej ludzkiej krwi wideoarty są nieodłącznymi elementami ich występów.

Suka Off pokaże spektakl "Die Puppe", rozpoczęty w 2010 roku cykl akcji na żywo i do kamery, inspirowanych twórczością Hansa Bellmera. Głównym założeniem "Die Puppe" jest ukazanie przy pomocy gry aktorskiej i mediów procesu transformowania ludzkiej postaci i płci w oparciu o obrazy i koncepcje artysty.

Grupa na różne sposoby przetwarza motyw ludzkiej cielesności we wszystkich jej biologicznych i fizjologicznych aspektach. Performerzy dążą do zredefiniowania pojęcia płci poprzez zatarcie indywidualnych cech czy kodu seksualnego przypisanego kulturowo kobiecie i mężczyźnie.

Spektakl "Die Puppe" jest bardzo drastyczny, dlatego pokaz w Teatrze w Oknie zobacz na mapie Gdańska przeznaczony jest tylko dla osób pełnoletnich. Pokaz odbędzie się w czwartek o godz. 19. Wstęp kosztuje 18 zł (bilet normalny) i 12 zł (bilet ulgowy).

- Los cyklu w dużej mierze uzależniony jest od tego, co wydarzy się podczas spotkania z Suką Off. W planach mamy na razie jego drugą odsłonę - dodaje Katarzyna Sowala.

Zobacz czego można się spodziewać po "Die Puppe" Suki Off, grupy, której występ inauguruje "De-konstrukcje TwO".

Wydarzenia

De-konstrukcje TwO - Cykl spotkań ze sztuką współczesną

18 zł
performance, wykład / prezentacja, debata

Miejsca

Opinie (58) 1 zablokowana

  • kiedys był normalny teatr teraz pokażesz d*pe i juz masz performance (1)

    okno spada na psy

    • 19 2

    • no bo nagosc powinna byc naturalna...

      no bo nagosc powinna byc naturalna...

      • 1 1

  • Dzisiaj każdy chce być alternatywny, chce przekraczać i dekonstruować.

    Z trasngresji uczyniono normę. Budowanie i konstruktywizm są źle widzianie. Kto twierdzi, że 2+2=4, a wszystkie inne odpowiedzi są błędne, ten wiadomo - faszysta. Cywilizacja, która obrała taką drogę wybrała śmierć.

    • 14 3

  • Ala Mańkowska

    Trzymała Teatr w Oknie na poziomie.. A to to co się teraz tam dzieje to już nie wiem czym jest.

    • 9 2

  • Wczoraj widziałem podbny performens. Menel walił klocka na przystanku. (1)

    • 19 2

    • o kurcze

      myślę, że to był taki motyw ludzkiej cielesności w bardzo ważnym biologicznym i fizjologicznym aspekcie

      • 12 0

  • fajna sztuka,w Berlinie pełno takich...

    fajna sztuka,w Berlinie pełno takich...Lubie nagosć

    • 2 8

  • Polacy jak zwykle ciemna masa (3)

    Polacy jak zwykle ciemna masa. A co chcielibyscie wciaz ogladac Droge Krzyzowa lub spektakl o Trzech Królach? Taka sztuka wymaga nieco myslenia i wczuwania sie w dzisiejsza rzeczywistosc a to wymaga wysilku,dlatego wolicie proste,nieskomplikowane obrazki...

    • 6 20

    • Oczywiście przegięcie w drugą stronę...
      Jakiego wczuwania? chyba zboczeńców i dewiantów, którzy tam się zlecą - dla nich to właśnie będa proste, nieskomplikowane obrazki - ich chleb powszedni.

      • 6 2

    • dzisiejsza rzeczywistosc nie rozni sie niczym od przeszlej. tylko wy probujecie nam wmowic,

      ze xxi wiek rozni sie czyms od poprzednich. nie rozni sie.

      • 4 1

    • masz rację

      Nic z tego nie rozumiem, więc wyjaśnij mi prosze co to K.... ma byc i jak ma do mnie przemowic , co to przedstawia ? jaki ma głębszy podtekst ?

      • 0 0

  • Wariactwo! (1)

    Do czego to dochodzi, ludzie juz sami nie widzą czym sie zająć, to jacys popaprańcy, debile!1 Do normalnej pracy sie zabrac,a nie wydziwiać, kto to ogląda? Komu ma to słuzyc i czemu?

    • 10 3

    • oj przestan zrzedzic dziadu!

      oj przestan zrzedzic dziadu!

      • 1 3

  • Do teatru chodzi plebs ktory mysli ze jest yntelygentny. (1)

    W filmie przeklna - chamstwo.

    W teatrze rzucaja k****mi - "przenośnia".

    Cycki w filmie - dno, poziom american pie.

    Gola baba w teatrze z nieogolonym bobrem na wierzchu - "sztuka".

    W filmie horrorze urywaja komus twarz - sadyzm, makabra.

    W teatrze baba wyciaga spod spodnicy (z kuciapy) zakrwawiona lalke - "metafora".



    Nie mam pytań, a poniższy opis sam mówi za siebie:



    "Suka Off słynie z drastycznych performance, w których spodziewać się można samookaleczeń, krwi i nagości."



    ...i to ja pewnie dla was bede prostakiem jak teraz pojde ogladac Martwe Zło... ale to nieszkodzi... pójdzcie sie poczuc 'lepsi' do teatru na cos co sie nazywa "Suka Off".

    • 8 1

    • masz rację

      ale i tak wole teatr od kina i nie zawsze są cycki , a nieogolonego bobra jeszcze w teatrze nie widziałem ( może nie trafiałem na te spektakle co Ty ) :-)

      • 0 0

  • Za moich czasów do teatru chodzili ludzie na poziomie. (1)

    Na Hamleta, na Mistrza i Małgorzate, na Blaszany Bębenek, na Balladynę itp
    A teraz zwykła hołota przebiera się z dresów w garnitury i masowo chodzą do teatru, na śmieciowe "spektakle" w których liczy się jedynie prostactwo, wulgaryzmy, golizna, krew.
    Dziś teatr to dokładnie ten sam poziom co filmy hollywoodzkie, TVNowe seriale, porno-teledyski disco polo.
    Więc co się dziwić, że bydło które imprezuje w Sopocie chodzi to oglądać.

    • 16 2

    • Hamleta, Mistrza i Małgorzate, na Blaszany Bębenek, na Balladynę

      OK, to są wielkie dzieła , ale jak by grali tylko takie klasyki to ile razy poszedłbyś to oglądac ? teatr może byc też przecież dla "zwykłych" ludzi . Teatr jak wszystko w dzisiejszych czasach musi zarabiac i ani ja ani Ty nic na to nie poradzimy . byłem na czarownicach z Salem , teatr pełny ( czyli jakies 500 osób) bilety tylko po 20 zł , czyli 10000 zł ze spektaklu , 15 aktorów ( z czego Baka weźmie lwią częsc) do tego obsługa , oswietleniowcy itp ... to i tak słaba kasa dla teatru , więc jak by grali tylko takie wielkie klasyki bez cycków to by każdy teatr upadł .

      • 0 0

  • Byl kiedys taki muzyk punkowy gg allin

    ogolnie byl menelem pijakiem i cpunem, nie myl sie, mieszkal w przyczepie, skonczyl tylko podstawowke, po angielsku wyslowic poprawie sie nie potrafil, braki w uzebieniu, smierdzace ciuchy noszone od wielu miesiecy.

    na scenie sciagal portki i s****, sikal, rzucal stolcem w ludzi, cial sie nozem, walil gruche, kopal w twarz ze sceny uczestnikow koncertu, wciagal czasem kogos na scene i go/ja bil lub molestowal, raz to jego pobili po koncercie i polamali reke.

    muzyke tworzyl prymitywna, teksty mial mniej wiecej takie 'nacpalem sie i zabilem czarnucha', 'zgwalcilem cyganke a potem ja zabilem', 'kopnalem w brzuch ciezarna babe i urodzila zdechle dziecko'.

    tez sie uwazal za artyste i wierzyl ze smarujac sie na scenie wlasnym kalem i rzucanie nim w ludzi ma jakis przekaz.

    wlasnie te spektaktle porownalbym do g.G. Allina.

    chociaz nawet nie bo gg allin byl slabo znany, biedny i nie chcial nawet kasy i slawy i mial gleboko gdzies co kto pomysli, a to 'suka off' jeszcze jest promowane i sie na tym zarabia - zal.

    • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

spektakl dramatyczny

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z ważnych polityków epoki PRL wstrzymał w latach 50. odbudowę Teatru Wybrzeże w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane