• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pani Twardowska

Michał Stąporek
7 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Niektórzy ludzie po dwóch, trzech latach pracy w tym samym miejscu twierdzą, że są wypaleni i że nadszedł czas by robić coś innego. Pani właśnie przygotowała dziesiątą Fetę i już wymyśliła jedenastą. Jak Pani znajduje motywację do dalszej pracy?

Wszystko zależy od tego, jaki kto ma stosunek do pracy i czy ją wykonuje, bo musi, czy dlatego, że chce.

Rozumiem, że Pani się chce?

Robię to, co lubię i aż dziw, że moja szefowa wciąż mi za to płaci, bo skoro robię, to co lubię, to powinnam robić to za darmo (śmiech). Myślę, że praca w kulturze, która jest ciężka, trudna i niskopłatna, zapewnia tę satysfakcję, która sprawia, że cały czas się "chce". Zresztą organizacja Fety daje coś więcej, niż zwykła satysfakcję. Praca przy organizacji tego festiwalu wprowadza w iście narkotyczny trans: przez cały rok rozglądamy się za nowymi teatrami, spróbujemy przewidzieć jakie najciekawsze nurty w teatrze ulicznym i plenerowym pojawią się w najbliższym czasie.

Kiedyś myślałem, że zaczyna Pani pracę nad nową Fetą zaraz po zakończeniu starej. Jednak dziesiąta feta zacznie się w najbliższą środę, a Pani ma już motyw przewodni tej przyszłorocznej.

Nie może być inaczej. Sezon teatralny trwa w Europie od maja i kończy się we wrześniu. Jeżeli więc chce się sprowadzić teatr, który akurat jest modny, albo np. pozaeuropejski, trzeba się tym zająć naprawdę wcześnie, aby wstrzelić się w ich europejską trasę. Popularne teatry grają dużo i nie mają wielu wolnych terminów.

Na dziesiątą Fetę przyjeżdżają zespoły, które już kiedyś występowały na gdańskim festiwalu. Czemu więc nie zaprosiła Pani jednego ze swoich ulubionych teatrów, barcelońskiego Senza Tempo?

Ponieważ musieliby przyjechać z tym samym przedstawieniem, które grali u nas w zeszłym roku, a to chyba trochę zbyt wcześnie, żeby widzom powtarzać ten sam spektakl. Grupa gra teraz także inna sztukę, ale ona by się teraz nie nadawała. Jest w niej kilka drastycznych scen, a w sytuacji, jaka obecnie panuje w Polsce, byłoby na pewno źle odebrane. Przy ich przedstawieniu to, co zrobiła Nieznalska, to małe piwo.

Przedstawienie jest o religii, czy o seksualności?

O jednym i drugim. Moim zdaniem ta sztuka nie łamie żadnego tabu, pod warunkiem, że się ją uważnie obejrzy. O to jednak w naszym kraju trudno, bo przecież wystawy Nieznalskiej nikt tak naprawdę nie obejrzał, ale to wystarczyło do wywołania całej afery.

Czyli ocenzurowała się pani?

Ewidentnie, ale uważam, ze nie należy wylewać dziecka z kąpielą. Za jakiś czas wszystko się w naszym kraju poukłada i na Fecie pojawią się także odważne sztuki. Zresztą tak naprawdę, to i tak jesteśmy dość prowokacyjni. Kilka lat temu gościliśmy francuski zespół Cacahuete, który nota bene został bardzo ciepło przyjęty przez widzów, a który był mocno obrazoburczy. To byli skandaliści pierwszej wody. Pamiętam spektakl, w którym stali w witrynach sklepowych. W jednej stał mężczyzna w stringach i uśmiechał się sztucznym, nieszczerym uśmiechem. W innym siedział aktor przebrany za króliczka, a w jeszcze kolejnej witrynie stał ksiądz w sutannie, czytający świerszczyki i pokazujący je widowni. W czasie tej lektury jego sutanna wyraźnie ruszała się w miejscu, w którym ewidentnie nie powinna się ruszać. No, ale kiedy odwiedzili nas Kakałeci, nie było jeszcze Ligi Polskich Rodzin.

Podczas Fety, ale nie w jej głównym nurcie, zobaczymy "Panią Twardowską". Czy to pean na pani cześć?

Trudno powiedzieć, efektu jeszcze nie widziałam (śmiech). W każdym razie "Pani Twardowska" to sztuka na podstawie utworu Adama Mickiewicza, przygotowana przez Martina Blaschke, mojego długoletniego znajomego Anglika, pracującego na UG. Martin poza nauką angielskiego angażuje się też w projekty teatralne i właśnie ze swoimi studentami przygotowali "Panią Twardowską". On sam zagra rolę Piasta Kołodzieja.

Piasta Kołodzieja? Na pewno mówimy o tekście Mickiewicza?

No, zobaczymy, ile tego Mickiewicza tam zostało.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (7) 1 zablokowana

  • WSPANIAŁA KOBIETA

    PANI ELWIRO JESTEM PEŁNA PODZIWU DLA PANI PRACY I WSZCZEPIANIA KULTURY W NASZE SPOŁECZEŃSTWO -TAK BARDZO JEJ MU BRAK.SZKODA TYLKO,ŻE NIE JEST TEN FESTIWAL ORGANIZOWANY NA ZASPIE.

    • 0 0

  • też ją podziwiałam dopóki jej nie poznałam osobiście ...

    • 0 0

  • Cenzura?

    Zasmuciła mnie ta informacja...sztuka powinna być wolna...choć w naszym kraju niemal wszystko jest źle odbierane i dostałoby się właśnie organizatorom :( Bardzo to smutne...mi brakuje też takich sztuk - właśnie kontrowersyjnych, cięższych w odbiorze, zmuszających do myślenia...mam nadzieję, że to przedstawienie o którym mowa będzie można kiedyś zobaczyć...

    • 0 0

  • POLECAM WSZYSTKIM!!!!!

    Znam p.Elwirę Twardowską osobiście i uważam, że jest to wspaniała osoba.
    Uczestniczyłam w 3 "edycjach" integracyjnych warsztatów artystycznych w Sobieszewie prowadzonych przez tą panią i szczerze powiedziawszy chętnie pojechałabym na następne!!!
    Już wcześniej wiedziałam, że organizuje także Festiwal FETA,
    ale dopiero w tym roku gdy zobaczyłam plakaty porozwieszane na mieście postanowiłam się tam pojawić i zobaczyć co i jak.
    Poszłam, zobaczyłam i długo nie mogłam wyjść z podziwu!
    Polecam wszystkim udział w przyszłym (mam nadzieje) roku!!!

    • 0 0

  • SUPER OBY TAK DALEJ!!!!

    • 0 0

  • Elwira Świra

    • 0 0

  • DO PANI ELWIRY TWARDOWSKIEJ-ZAPYTANIE

    uprzejmnie proszę o podanie kontaktu do Pana Granta Henessy,członka grupy teatralnej Antagon,czlonka francuskiej grupy teatru ulicznego,Australijczyka,czynnego menadżera trup teatralnych.Pozdrawiam.Grażyna Sedzimir Blanc

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to są rzygacze?

 

Najczęściej czytane