• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Pan Schuster kupuje ulicę (29 opinii)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 301-70-21, 301-18-36
wystawia:
Teatr Wybrzeże
czas trwania:
1 godz. 45 min. (bez przerw)
data premiery:
19 lipca 2019
6.2
12 ocen
Pan Schuster kupuje ulicę
Ulrika Syha

Przekład: Iwona Uberman

Sztuka Ulriki Syhy "Pan Schuster kupuje ulicę" to ostra, nowoczesna farsa o dzisiejszej Europie. Bohaterami są dobrze sytuowani przedstawiciele klasy średniej, intelektualiści, którzy na pozór prowadzą wygodne i bezpieczne życie.

Wydaje się, że nie mają ani powodów do narzekań, ani powodów do odczuwania strachu. Jednak ich pasywny tryb życia, w połączeniu z ciągłym zamiataniem problemów pod dywan, sprawiają że żyją w bezustannym lęku przed tym, co ich otacza. Przed rzeczywistością, rządzącą się nieznanymi prawami, zamieszkiwaną przez bliżej niesprecyzowanych obcych, których odgłosy nakłuwają coraz bardziej napiętą atmosferę rodzinnego spotkania. Kiedy opadają złudzenia, maski konwencjonalnych ról społecznych przestają wystarczać. Pod nudą skrywa się szaleństwo, pod dobrym samopoczuciem - katastrofa.

Reżyser Tomasz Cymerman o spektaklu: "Dramat Pan Schuster kupuje ulicę przykuł moją uwagę już przy lekturze pierwszych zdań. Akcja sztuki rozgrywa się gdzieś na prowincji niemieckiej. Bohaterowie, członkowie rodziny Schusterów, w trakcie letniego, niedzielnego spotkania rozliczają się ze swoim życiem. Co chwilę ich uwagę paraliżuje poruszony przez wiatr liść, włączający się zraszacz u sąsiadów. Mur wokół ogrodu odgradza ich od obcego świata. Opiekunka do dzieci z Europy Wschodniej przeraża swoim niedookreśleniem. Cała fabuła sztuki jest metaforą. To opowieść o Europie, która wyrzekła się pierwotnych ideałów stając się zakładniczką rozmaitych lęków i wiary w stabilny przyrost kapitałów. Mieszkańcy Starego Kontynentu są inteligentni, wrażliwi i oczytani. Wyraźnie trawi ich jednak choroba. Atmosfera tej tragifarsy kojarzy mi się z opowiadaniem Allana Edgara Poe pt. ZAGŁADA DOMU USHERÓW. Współczesność gnije jednak w inny sposób niż bohaterowie Poe'go. Dziś zagłada zdaje się niewidoczna, a tragedia warta śmiechu. Powoli, z minuty na minutę, ogród Schusterów spowija mrok. Nie chcę odczytywać tej historii w kategorii moralitetu. Być może ten mrok jest po prostu stałą wartością w naszym życiu. Zaakceptowanie go być może oznacza dojrzałość. Niemniej mrok jak to mrok - napawa przerażeniem."

Reżyseria: Tomasz Cymerman
Dramaturg: Michał Kurkowski
Scenografia: Michał Korchowiec
Kostiumy: Karolina Mazur
Muzyka: Polpo Motel
Inspicjent, sufler: Katarzyna Wołodźko

Obsada:
Justyna Bartoszewicz
Magdalena Boć (zastępstwo Agata Woźnicka)
Katarzyna Kaźmierczak
Joanna Kreft-Baka
Robert Ninkiewicz

Recenzja Trojmiasto.pl

Opinie (29) 2 zablokowane

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W potrzasku. O spektaklu "Pan Schuster kupuje ulicę"

    Momenty były? (3) (opinia sprzed 4 lat)

    Bo recenzja nie zachęca do obejrzenia, może więc jakieś to i owo chociaż można ujrzeć :P

    • 9 21

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł W potrzasku. O spektaklu "Pan Schuster kupuje ulicę"

      (opinia sprzed 4 lat)

      a po co ci momenty?

      • 2 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł W potrzasku. O spektaklu "Pan Schuster kupuje ulicę"

      (1) (opinia sprzed 4 lat)

      niestety nie ma, przez chwilę wydaje się, że Magdalena Boć się zdecyduje, ale jednak nie

      • 7 5

  • (opinia sprzed 4 lat)

    a kim jest taki biznesmen, zeby nie mozna bylo go zagrac? nie wyglupiaj sie

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W potrzasku. O spektaklu "Pan Schuster kupuje ulicę"

    powiem wam, co nie gra w polskim wykonie (opinia sprzed 4 lat)

    brak autentycznosci. Polacy bardzo czesto biora sie za materiał, ktorego tak naprawde nie rozumieją. w naszym kraju nie ma tak naprawdę duzych grup o wyrazistych pogladach gospodarczych lub spolecznych, tak naprawdę wiekszosc Polakow nie bardzo sie w tych sprawach orienruje. nie mamy obycia w swiecie. dlatego prawie wszystkie polskie interpretacje nowych tematow z zagranicy są słabe i "grane" na jedno kopyto.

    a teraz popatrzcie jak doskonale nasi aktorzy graja w tematch typu "ranczo" :) no bo czują to! kazdy Polak doskonale umie zobrazowac scene pod wiejskim sklepem, mamy to - mozna powiedziec - w krwi.

    ale Polski aktor grajacy bogatego, samotnego biznesmena ktorego zona uparla sie na sadzawkę przy willi... coz. to jest po prostu udawane i sztuczne.

    • 14 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W potrzasku. O spektaklu "Pan Schuster kupuje ulicę"

    (opinia sprzed 4 lat)

    spektakl jest beznadziejny i niestety taki jest fakt, idziemy po rozrywkę , pan Orzechowski zdecydowanie to nie mój gust , jest gruboskórny,

    • 18 23

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery