• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pamiątki po gdańskim kowalu trafiły do Kuźni Wodnej w Oliwie

Magda Mielke
23 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Nowe eksponaty, które trafiły do Muzeum Gdańska pochodzą z Pracowni Kowalstwa Artystycznego Leonarda Dajkowskiego. Nowe eksponaty, które trafiły do Muzeum Gdańska pochodzą z Pracowni Kowalstwa Artystycznego Leonarda Dajkowskiego.

Blisko 140 pamiątek z pracowni uznanego gdańskiego kowala, Leonarda Dajkowskiego trafiło do zbiorów Muzeum Gdańska. Narzędzia kowalskie będzie można oglądać latem 2021 roku na nowej wystawie stałej w Kuźni Wodnej w Oliwie.



Wystawy i spotkania online w Trójmieście


Do zabytkowej Kuźni Wodnej, będącej jednym z oddziałów Muzeum Gdańska, trafiło około 140 sztuk narzędzi kowalskich po zmarłym w 2018 roku Leonardzie Andrzeju Dajkowskim. Przekazanie przedmiotów i ich prezentacja zbiegły się w czasie z zakończeniem pierwszego etapu prac zabezpieczających w Kuźni Wodnej. Pamiątki, stanowiące wyposażenie pracowni, zostały przekazane w formie darowizny na rzecz muzeum decyzją Hanny Rogozy, wdowy po artyście kowalu.

Większość spośród około 140 narzędzi pochodzących z kuźni Leonarda Dajkowskiego, będzie można oglądać na nowej wystawie stałej w Kuźni Wodnej. Wśród eksponatów dominują narzędzia ślusarskie, takie jak: płyta kowalska, dwurogi kowalskie (tzw. szparogi) czy autorskie dwukotlinowe palenisko kowalskie. Wyjątkowo prezentują się też kute serca dzwonu.

  • Wszystkie eksponaty, które trafiły do Kuźni Wodnej w Oliwie są sprawne, a zatem poza wymiarem historycznym, mają też wartość użytkową oraz edukacyjną.
  • Wszystkie eksponaty, które trafiły do Kuźni Wodnej w Oliwie są sprawne, a zatem poza wymiarem historycznym, mają też wartość użytkową oraz edukacyjną.
  • Wszystkie eksponaty, które trafiły do Kuźni Wodnej w Oliwie są sprawne, a zatem poza wymiarem historycznym, mają też wartość użytkową oraz edukacyjną.
  • Wszystkie eksponaty, które trafiły do Kuźni Wodnej w Oliwie są sprawne, a zatem poza wymiarem historycznym, mają też wartość użytkową oraz edukacyjną.
  • Wszystkie eksponaty, które trafiły do Kuźni Wodnej w Oliwie są sprawne, a zatem poza wymiarem historycznym, mają też wartość użytkową oraz edukacyjną.
- Przyjmując pamiątki do Kuźni Wodnej w Oliwie chcemy kultywować pamięć o jednym z najbardziej uznanych lokalnych kowali artystów. Wszystkie narzędzia są sprawne, a więc poza wymiarem historycznym mają wartość użytkową oraz edukacyjną. To właśnie te dwie ostatnie cechy otwierają możliwości, które chcemy rozwinąć w przyszłych latach w formie pokazów dla lokalnej społeczności i turystów. Warto, by pamiątki po Leonardzie Dajkowskim nie tylko opowiadały o nim samym i o ginącym obecnie tradycyjnym zawodzie, ale także kształciły poprzez możliwość użycia pamiątek pod okiem fachowców - mówi Remigiusz Pacer, kierownik Kuźni Wodnej w Oliwie.
Zobacz także: "Sołdek" podczas remontu w doku w stoczni

Zmarły po ciężkiej chorobie na początku października 2018 roku, Leonard Dajkowski był jednym z najbardziej uznanych gdańskich kowali artystów i mistrzem w swoim fachu. Aby móc realizować swoje pasje, w latach 70. zarabiał jako mechanik na zagranicznych statkach. Wytrwałość, ciężka praca i edukacja pod okiem Stanisława Skury, mistrza kowalstwa artystycznego z Sopotu sprawiły, że w 1980 roku wybudował własną kuźnię - Pracownię Kowalstwa Artystycznego Leonarda Dajkowskiego. To właśnie w tym miejscu powstawały najważniejsze projekty i realizacje, takie jak: kandelabry dla zamku w Malborku, elementy balustrady mostu Wapienniczego w Gdańsku, kute wzorce miar z Ratusza Głównego Miasta Gdańska, kraty dla klasztoru w Kłodzku czy zrekonstruowane lampy na moście w Hamburgu.

- Mąż był zawsze oddany Gdańskowi. Przekazanie pamiątek po nim do Muzeum to tylko i aż symboliczne nawiązanie do wartości, które sobą reprezentował - mówi Hanna Rogoza, darczyńczyni i wdowa po Leonardzie Andrzeju Dajkowskim. - Mąż był zawsze oddany Gdańskowi. Przekazanie pamiątek po nim do Muzeum to tylko i aż symboliczne nawiązanie do wartości, które sobą reprezentował - mówi Hanna Rogoza, darczyńczyni i wdowa po Leonardzie Andrzeju Dajkowskim.
Od początku lat 90. Leonard Dajkowski współtworzył Stowarzyszenie Polskich Artystów Kowali, które do dziś dba o podtrzymywanie tradycji dawnego rzemiosła. Najsłynniejszą inicjatywą Dajkowskiego było Drzewo Millenium z 1997 roku, które dziś stoi na Targu Węglowym i siostrzane, które podarował Bremie w 2003 roku. W zamian otrzymał fontannę do pojenia zwierząt, która stoi na Placu Kobzdeja.

Czytaj także: 5 najciekawszych edycji festiwalu Narracje

W ostatnim czasie do wnętrz Kuźni Wodnej w Oliwie wprowadzano zabytkowe, kowalskie urządzenia, z których większość, po restauracji, udało się uruchomić. Dzięki temu, podczas pokazów kowalskich będzie można obejrzeć je w trakcie pracy.

- Najcenniejsze z narzędzi kowalskich będzie można zobaczyć od maja przyszłego roku. Dążymy do pełnego otwarcia atrakcji turystycznej gdańskiej Oliwy. Nim jednak to się stanie musimy przeprowadzić i zakończyć drugi etap prac zabezpieczających wokół obiektu, a także zrewitalizować oraz przygotować przekazany nam w sierpniu br. Dwór Ernsttal - mówi Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska.
Kuźnia Wodna w Oliwie ma być otwarta od maja do września przyszłego roku na weekendowe pokazy kowalstwa artystycznego. Zwiedzanie nowej wystawy stałej będzie zaś możliwe codziennie w lipcu i sierpniu 2021 roku.

Miejsca

Opinie (18) 2 zablokowane

  • Kuźnia ciągle zamknięta. (1)

    Przykre.

    • 1 2

    • Co jest przykre?

      ..że Miasto zabytkowa kuźnię remontuje?

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

spektakl dramatyczny

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku "Sołdek" jeden z oddziałów Narodowego Muzeum Morskiego został pierwszy raz zwodowany?

 

Najczęściej czytane