- 1 Uznany za winnego, ale w fundacji zostaje (63 opinie)
- 2 Narracje 2024: konkurs na kuratora festiwalu
- 3 Brawurowy musical cyrkowy z przesłaniem (10 opinii)
- 4 Tak się w Gdańsku nie gra, a można (38 opinii)
- 5 Śmietanka kulturalna odebrała nagrody (18 opinii)
Pałac Kultury i Nauki się wali - o "Całujcie mnie wszyscy w odbiornik" w Teatrze Atelier
Jerzy Satanowski skorzystał z popularności swojego spektaklu "Tuwim dla dorosłych", by jego formę wypełnić nową treścią i osiągnąć niemal identyczny efekt. "Całujcie mnie wszyscy w odbiornik" to niemal kopia tamtego spektaklu, którą bronią głównie wokale aktorów.
Tym razem akcja skoncentrowana jest na najsłynniejszym darze ZSRR dla Polski Ludowej - Pałacu Kultury i Nauki, który zbudowany według projektu radzieckiego architekta Lwa Rudniewa, był pomysłem samego Józefa Stalina. Pracownicy radia noszą charakterystyczne białe koszule i czerwone krawaty obwieszczając radosną wieść o ukończeniu budowy warszawskiego giganta. Później ich strój zmienia się wielokrotnie, aż do czasów współczesnych i surrealistyczno-fantastycznej wizji wiatru z Zachodu, który niszczy PKiN, zapożyczonej z "Wojny polsko-ruskiej pod flagą biało-czerwoną" Doroty Masłowskiej.
Wypróbowany przez Satanowskiego zespół artystów (identyczny skład aktorski i muzyczny jak w "Tuwimie dla dorosłych") czyta teksty i komunikaty - wiele not z rubryki satyrycznej "Postępowiec" Sławomira Mrożka z "Życia Literackiego" oraz Kabaretu "Salon Niezależnych". Świetnie brzmią opowieści w radiowym studiu (np. o Jasiu Niewypale, czy brawurowa, najlepiej zagrana w całym spektaklu historia pewnego wodowskaza Henryka w wykonaniu Arkadiusza Brykalskiego), nie mniej imponująco kompozycje do muzyki uznanych mistrzów - Walc Des-dur "minutowy" Fryderyka Chopina ze śpiewem Magdaleny Piotrowskiej czy Polonez "Pożegnanie ojczyzny" Michała Kleofasa Ogińskiego w wykonaniu Jacka Bończyka.
Zresztą piosenki Wojciecha Młynarskiego, Agnieszki Osieckiej, Jeremiego Przybory, Jonasza Kofty, Jana Wołka, Andrzeja Waligórskiego, Andrzeja Rosiewicza i Wałów Jagiellońskich brzmią nieźle (np. "Pani Róża gra Chopina" w wykonaniu Joanny Lewandowskiej-Zbudniewek), choć niekiedy ich wkomponowanie w "akcję" pozostawia wiele do życzenia. W drugiej części Mrożka "zastępuje" Dorota Masłowska. Świetnie brzmi wywiad ze scenarzystką "Konia, który jeździł konno" z dramatu Masłowskiej "Między nami dobrze jest" w wykonaniu Anny Sroki.
Spektakl jest niepotrzebnie przerwany antraktem i zdecydowanie za długi, przez co humorystyczne, absurdalne komunikaty i rozmowy z gośćmi studia oraz piosenki tracą na wymowie. Przez to przedstawienie wpada w monotonię i szczególnie pod koniec pierwszej części jest zbyt statyczne. Cała szóstka: Joanna Lewandowska-Zbudniewek, Magdalena Piotrowska, Anna Sroka, Jacek Bończyk, Arkadiusz Brykalski i Jan Janga Tomaszewski stanęła jednak na wysokości zadania (podobnie jak zespół muzyczny pod wodzą Jacka Kity). Wokalnie nieco słabiej wypadają piosenki wspólne (z chlubnym wyjątkiem "Tematu tabu czyli ballady o jamniku").
Trudno oprzeć się wrażeniu, że to rzetelnie przygotowane przedstawienie muzyczne skrojone zostało dokładnie na miarę, bez specjalnych fajerwerków i wyraźnych mankamentów. Nie włożono w nie większego wysiłku inscenizacyjnego, koncentrując się na podaniu nowych, według mnie ciekawszych, choć mniej efektownych niż w "Tuwimie dla dorosłych" treści. Z pewnością "Całujcie mnie wszyscy w odbiornik" nie zawiedzie sympatyków spektakli muzycznych Satanowskiego, bo jest udanym, choć nieco przydługim spektaklem.
Spektakl
Całujcie mnie wszyscy w odbiornik
Miejsca
Spektakle
Opinie (8)
-
2013-08-17 14:27
A mnie się podobało. O wiele bardziej niżTuwim
- 3 0
-
2013-08-17 22:20
POLECAM
Mnie również bardziej się podobało niż Tuwim zabawne i prawdziwe, chociaż w krzywym zwierciadle.
- 1 0
-
2013-08-18 00:31
wtórne i nudne
- 1 6
-
2013-08-18 08:41
Polecam
Podobało się raczej wszystkim, choć trzeba nadmienić, że pierwsza część jest zdecydowanie słabsza od drugiej.
- 1 0
-
2013-08-18 10:23
świetne
Ubawiłem się setnie i za to wielkie dzięki dla Artystów.
- 5 0
-
2013-08-20 16:55
?
Część pierwsza przedstawienia nudy na pudy,część druga rewelacja!
Pieśń o jamniku-mistrzostwo.- 0 2
-
2013-08-20 18:30
uwaga knot!
Ten spektakl to męka dla widza, nawet najbardziej cierpliwego!
Szczerze odradzam, nie tylko ja zresztą.
Za 50 zl czy nawet 60 całkowicie nadęty bubel!- 0 5
-
2013-08-25 20:52
POLECAM
Piosenki Wasowskiego rewelacja - Sroka ze Spinozy zrobiła cudo również Lewandowska z Pani Róża gra Chopina, reszta też przyzwoita.
Miłośników kabaretu łowcy kropka b zapraszam na nie teatralne deski- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.