• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Ostatni dzwonek (50 opinii)

kasy:
58 661-60-00, 58 785-59-00
wystawia:
Teatr Muzyczny
data premiery:
13 lutego 2017
6.3
7 ocen
Spektakl dyplomowy IV roku Państwowego Policealnego Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni
Ostatni dzwonek
na podstawie scenariusza filmowego Włodzimierza Boleckiego i Magdaleny Łazarkiewicz

Preferencje wiekowe: 12+

W tym roku spektakl dyplomowy studentów IV roku Państwowego Policealnego Studium Wokalno - Aktorskiego w Gdyni będzie inspirowany filmem Magdaleny Łazarkiewicz z 1989 roku o tym samym tytule - "Ostatni dzwonek", opowiadający o niezbyt lubianej przez nauczycieli klasie liceum, która przygotowuje spektakl teatralny o podłożu politycznym. Między uczniami a wicedyrektorem liceum narasta konflikt...

Reżyserami spektaklu będą: znany i ceniony aktor gdańskiego Teatru Wybrzeże Mirosław Baka oraz aktorka Teatru Muzycznego Anna Urbanowska. Za warstwę muzyczną spektaklu odpowiedzialny będzie Artur Guza, muzyk, kompozytor, aranżer, na co dzień aktor gdyńskiego Teatru Muzycznego. W spektaklu wykorzystane będą piosenki Jacka Kaczmarskiego i Przemysława Gintrowskiego. Aranżacje stworzone przez Artura Guzę nadadzą znanym utworom nowego wymiaru i sposobu interpretacji. Scenografia i kostiumy będą efektem pracy Kaliny Konieczny, absolwentki brytyjskiej uczelni Arts University Bournemouth. Efekty jej pracy można zobaczyć w Koncertach Sylwestrowych Teatru Muzycznego.

Reżyseria: Mirosław Baka/ Anna Urbanowska
Muzyka: P. Gintrowski/ J. Kaczmarski/ Z. Preisner/ G. Tomczak
Adaptacja tekstu: Mirosław Baka
Aranżacje: Artur Guza
Scenografia i kostiumy: Kalina Konieczny
Producent: Stowarzyszenie "Baduszkowcy"

Obsada:
Dyrektor - Paweł Sikora
Meluzyna - Ewa Walczak
Krzysztof Buk - Darek Czarniecki
Świerzyński - Patryk KazekSłowikowski
Ojciec Świerzyńskiego - Gabriel Dubiel
Magda - Karolina Piwosz
Kobyła - Martyna Gogołkiewicz
Kaczorowski - Michał Sienkiewicz
Miłka - Ewelina Hinc
Piaskowska - Hanna Lubieńska
Ojciec Magdy - Kacper Kubryński (III rok)

Recenzja Trojmiasto.pl

Opinie (50)

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

    Dyplom (1) (opinia sprzed 7 lat)

    Pan Baka swój "ostatni dzwonek" miał w 2015 roku, bo dopiero wtedy obronił dyplom. Czy to jest dobry przykład dla dyplomowanych aktorów? Sam zamiast podsumować edukację "w czasach PRL-u" pojechał do Niemiec grać w filmach klasy B. ..."teksty poświęcone młodym ludziom, walczącym z presją i sprzeciwem ze strony starszych oraz mierzących się - z różnym skutkiem - z zastaną rzeczywistością, wybierane są na spektakle dyplomowe, czyli podsumowanie czterech lat nauki w Studium im. Baduszkowej. To nie tylko egzamin aktorski, ale też zapowiedź trudności, jakie spotkać można w "dorosłym" życiu u progu kariery".

    • 0 16

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

    Staną w ogniu nasz wielki dom (opinia sprzed 7 lat)

    Zawsze to była dla mnie piosenka o Polsce. Po latach dowiedziałem się, że ten pożar faktycznie miał miejsce w szpitalu dla wariatów.

    • 7 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

    (1) (opinia sprzed 7 lat)

    W życiu bym do teatru nie poszedł!

    • 1 14

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

      (opinia sprzed 7 lat)

      Nikt Cie nie zmusza, ale żałuj -na scenie dziewczyny jak malowane!

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

    Ostatni dzwonek (1) (opinia sprzed 7 lat)

    Wspaniali są młodzi wykonawcy. Na szczególną pochwałę zasługuje Martyna Gogołkiewicz .

    • 4 1

  • Mistrzowski (opinia sprzed 7 lat)

    Świetnie wykonana robota, spektakl wykonany formalnie, pełen symboliki i mocnego szczerego przesłania na miarę dzisiejszych czasów. Młodzi aktorzy naprawdę nie ustępują starszym kolegom z Muzycznego. Porównywanie ich spektaklu do filmu to głupota - fakt: historia ta sama bo scenariusz widać że napisany na podstawie filmu ale to opowieść inna, choć podobna. Baka zrobił z młodymi ludzmi kawał dobrej roboty. Mam już swoje lata a płakałem jak dziecko i podziwiam za podjęcie się tak trudnego tematu i nasze gwiazdy i reżysera który widać że nie odpuścił i pociągnął temat do samego końca. Piękne

    • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

    jak widac rezyser nic nie wiedzial o szole w czasach PRL (1) (opinia sprzed 7 lat)

    myslec mozna bylo o czym sie chcialo , główna myśl to było nauczyć sie -przyswoić wiedze ,a nie buntowanie sie .
    bunt mogl sie skonczyc w ten sposob ze nie tylko uczen mialby klopoty ale i jego rodzice , wilczy bilet podazal by za takim uczniem od szkoly do szkoly bez matury ............... i jaka przyszlosc kopanie rowów melioracyjnych ???.
    spektakl jest bujda na resorach jak kolwiek by nie bylo dobre wykonanie

    • 3 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

      (opinia sprzed 7 lat)

      Starszy brat mojej koleżanki podeptał na pochodzie 1-majowym flagę ZSRR i nie został dopuszczony do matury. Tak więc bunty były i to nie jest bujda....

      • 4 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

    Bardzo fajnie (opinia sprzed 7 lat)

    Spektakl chwyta za serce... Szczegolnie postac biednego, pogubionego Świra i jego historia... bardzo orzejmujaca.... wielkie brawa dla wykonawcy i poostalych artystów. Jestescie świetni!

    • 3 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

    jakie ładne ubrania (3) (opinia sprzed 7 lat)

    Za PRL-u takich nie widziałem. Uczniowie nosili poliestrowe niebieskie fartuchy, albo koszulę pod sweterek i "teksasy" czyli drelichowe spodnie udające dżinsy. Nosiło się też ubrania, które uszyły matki. Czasem udało się kupić jakiś lepszy ciuch od tych, którym się udało wyjechać do pracy w RFN, albo za bony dolarowe w Pewexie, jak się uciułało trochę więcej grosza.

    • 2 6

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

      (2) (opinia sprzed 7 lat)

      Te stroje nazywasz ładnymi?Żyłam w tych czasach PRL-owskich i uwierz mi ,że ubrani byliśmy kolorowo, bo w starszych klasach nie musieliśmy nosić tych okropnych mundurków. Dowód-moje klasowe zdjęcie z 8-mej klasy rok 1976, mam na sobie spodnie dzwony w kolorową kratkę i świetną koszulkę z wiązanym przodem-teraz byłaby hitem!

      • 5 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

        "ładne" (opinia sprzed 7 lat)

        Kpię sobie mówiąc, że są ładne, ale w zestawieniu z tym co pamiętam, uwierz mi, że są. W miastach, takich jak Gdańsk, gdzie było dużo marynarzy i ludzi bywających za granicą, zapewne łatwiej było zdobyć normalne ubranie, ale już 50 km dalej to można było sobie sprawić najwyżej niepasujący płaszcz z kreszu. Moja podstawówka to czasy Stanu Wojennego. Totalna beznadzieja. Na zdjęciu klasowym wyglądamy jak dzieci z trzeciego świata.

        • 1 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

        Gierkowski czas prosperity (opinia sprzed 7 lat)

        Tak sobie poprzypominałem, jak to było. Lata 70-te to były czasy, kiedy dużo się budowało. Gierek zaciągnął masę kredytów i ludzie czuli się fajnie. W latach 80-tych okazało się, że na Zachodzie nie ma zbytu na produkty z inwestycji poniesionych w latach 70-tych, ZSRR nie płaciło za odebrane towary, a długi w zachodnich bankach państwo musiało spłacić. Ten kryzys ciągnął się przez ponad 20 lat. Dlatego, kiedy otworzyły się dla nas granice UE, 3 mln Polaków opuściło nasz kraj. Do tej pory nasze wynagrodzenia są 3x niższe niż w starych krajach UE.

        • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

    Jak słysze nazwisko Baka to już wiem że nie warto! (2) (opinia sprzed 7 lat)

    Baka to taka trojmiejska postać która ma odgrywać artystę. taka poza. Widziałem wiele filmów z baką oraz wiele spektakli w tym te nagradzane i do dziś w głowę zachodzę za co??? Za wysługę lat i za to że osiadł na prowincji? Wiadomo że Gdańsk to miasto robotnicze oraz inteligencji z awansu partyjnego a taka łyka wszystko bo wiadomo musi być "yntelygentnie". No i tacy ludzie wystawiają takich artystów na prowadzenie.
    A tak na marginesie Baka już ma dyplom? To gratuluje panie Baka!

    • 0 16

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

      (1) (opinia sprzed 7 lat)

      Jaki zazdrośnik!

      • 3 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

        Taa jest czego i komu (opinia sprzed 7 lat)

        widziałeś auto Baki czy też jego hacjendę hahaha
        Z grzeczności o ludziach czy też kobietach nie będę pisał.

        • 0 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Dorastanie w PRL-u. O "Ostatnim dzwonku" Studium Wokalno-Aktorskiego

    Nowe Trójmiejskie Gwiazdy (opinia sprzed 7 lat)

    Płakałem. Naprawdę coś pięknego i genialna metafora dzisiejszych czasów. Spektakl bardzo formalny, ale łatwy w odbiorze i przystępny. Bardzo podobali mi się Świr (Kazek), postać Buka (Czarniecki) oraz Słowikowski (Dubiel), ale nauczyciel (Sikora) to jakieś nieporozumienie. Nie mniej warte polecenia.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery