- 1 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 2 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (13 opinii)
- 5 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
- 6 Gdańsk: kto dostał pieniądze na kulturę? (43 opinie)
Orkiestra Kameralna Progress oddała hołd Grzegorzowi Ciechowskiemu
Jak przełożyć na język orkiestry piosenki, których najmocniejszą stroną są teksty? Czy kultowe przeboje, jakie wyszły spod pióra Grzegorza Ciechowskiego i były przez niego wykonywane, przearanżowane na orkiestrę kameralną, będą chwytały za serce tak samo? Warto poszukać odpowiedzi na te pytania, sięgając po najnowszą płytę Orkiestry Kameralnej Progress pod dyr. Szymona Morusa, zatytułowaną "Orchestral tribute to Grzegorz Ciechowski". Szczególnie jeśli dysponujecie dobrym sprzętem bądź dobrymi słuchawkami, dzięki którym będziecie w stanie delektować się wysoką jakością tej publikacji.
Wakacyjne koncerty. Zobacz, kto jeszcze zagra w Trójmieście
Grzegorz Ciechowski zapisał się na kartach historii jako znakomity muzyk rockowy, pianista, flecista, poeta, kompozytor, felietonista, autor tekstów, lider i wokalista zespołu Republika. Mimo upływu lat (a od debiutu Republiki minęły już prawie cztery dekady) jego twórczość nie traci ani na aktualności, ani na popularności - porywa od pierwszej chwili i wciąga bez reszty.
Posłuchaj, jak Progress gra "Mamonę"
Warto było szaleć tak! 25-lecie Agnieszki Chylińskiej w Ergo Arenie
Progress gra Ciechowskiego
Może gdyby ktokolwiek próbował coś naśladować, wyszłaby z tego kiepska parodia. Orkiestra Kameralna Progress pod dyr. Szymona Morusa znalazła jednak własną drogę na oddanie hołdu temu wybitnemu artyście i jego twórczości. Powstała płyta, na której znalazły się największe przeboje Grzegorza Ciechowskiego w opracowaniu na orkiestrę kameralną.
Ładunek emocjonalny, który można wyzwolić wyłącznie muzyką
Dlaczego postanowiono w ten sposób uczcić właśnie Grzegorza Ciechowskiego? Odpowiedź jest prosta - to jeden z najważniejszych twórców współczesnej muzyki polskiej. Jego osobowość, mimo upływu lat, nadal oddziałuje na miłośników muzyki, a także artystów, którzy z jego pracy czerpią inspiracje.
- W piosenkach lidera Republiki drzemie potężny ładunek emocjonalny. Odnaleźć w nich można nostalgię, smutek, miłość i bunt, których nie zdołają opisać w pełni słowa. Stąd odważna idea, by to, co niewyrażalne, wyrazić poprzez głębię i ekspresję instrumentów smyczkowych - w przestrzeni dźwiękowej, w której czujemy się najswobodniej - mówi Szymon Morus - pomysłodawca projektu, dyrektor artystyczny Orkiestry Kameralnej Progress.
Od "Białej flagi" po "Wiedźmina"
Muzyka zarejestrowana na płycie rzuca zupełnie nowe światło na dorobek Ciechowskiego i ukazuje ją w zupełnie innym świetle. W instrumentalnej odsłonie możemy posłuchać m.in. takich piosenek, jak: "Mamona", "Śmierć w bikini", "Biała flaga", "Telefony", "Odchodząc" czy też "Nie pokonasz miłości" ze ścieżki dźwiękowej do filmu "Wiedźmin".
- Kiedy rozpoczynaliśmy sesję nagraniową, nagrywając pierwszy utwór, jaki został zamieszczony na naszej płycie, towarzyszyło nam przekonanie, że muzyka jest w stanie przekroczyć absolutnie wszystkie granice - opowiada Szymon Morus. - Zdawaliśmy sobie sprawę, iż wielka moc utworów Grzegorza Ciechowskiego tkwi także w warstwie słownej. Zdecydowaliśmy się jednak cały materiał zarejestrować w wersji wyłącznie instrumentalnej. Rozpierała nas pozytywna energia i poczucie udziału w projekcie wyjątkowym, nietuzinkowym, lecz nie opuszczała nas również świadomość wysokiej odpowiedzialności.
Homogeniczna orkiestra złożona z muzycznych indywidualności
Muzycy wspominają, że podczas sesji nagraniowej koncentracja sięgała wyżyn, napięcie rosło.
- Każdy oddech, każda nuta, każde pociągnięcie smyczka miały znaczenie - podkreśla Morus. - Z każdym kolejnym dźwiękiem muzyka Grzegorza Ciechowskiego w wyjątkowych aranżacjach Anny Rocławskiej-Musiałczyk oraz Krzysztofa Falkowskiego nabierała niecodziennego wymiaru. Z jednej strony utkana z subtelnych, intymnych struktur, z drugiej epatująca potężnym ładunkiem energetycznym...
Choć Orkiestrę Kameralną Progress tworzą muzycy pochodzący z Trójmiasta, od początku swojego istnienia jest bardzo mocno związana z Tczewem - miastem, w którym Grzegorz Ciechowski przyszedł na świat i stawiał pierwsze muzyczne kroki. Zespół ten zrzesza bardzo utalentowanych artystów, których łączy pasja wspólnego muzykowania. Co ważne, solistyczna niezależność oraz spójność poszczególnych sekcji wzajemnie się tu przenikają, stanowiąc jedność. Daje to możliwość balansowania na granicy indywidualnego popisu oraz homogenicznego orkiestrowego brzmienia.
- Rejestrując utwory na niniejszy album, przyświecał nam szczególny cel, by poprzez "klasyczny" pryzmat wykształconych doświadczeń artystycznych ukazać ponadczasowość twórczości Obywatela G.C - podkreśla Szymon Morus. - Nasycona tak żarliwymi emocjami muzyka, którą dzielimy się z państwem, stawia wysokie wymagania zarówno wykonawcom, jak i słuchaczom. W imieniu własnym oraz muzyków Orkiestry Kameralnej Progress życzę więc państwu wiele przyjemności z obcowania z tą niezwykłą muzyką - dajcie się jej zwyczajnie porwać, a może nawet zauroczyć. A jeśli poczujecie niedosyt, z radością spotkamy się z wami podczas koncertów na żywo.
Płyta "Orchestral tribute to Grzegorz Ciechowski" jest dostępna w popularnych serwisach streamingowych i w dobrych sklepach muzycznych.
Opinie (7)
-
2021-08-04 08:07
"a od debiutu Republiki minęły już prawie cztery dekady"
Nie prawie, a właśnie cztery dekady.
- 5 0
-
2021-08-04 08:30
Tymon Tymański (2)
teraz pracuje nad płytą Republiki - ma się ukazać jesienią.
Zobaczymy..- 2 1
-
2021-08-04 08:52
on od lat z tym występuje
Pamiętam jego koncert z piosenkami Republiki w B90, chyba z 7 czy 8 lat temu
- 1 0
-
2021-08-04 12:32
To smutna wiadomość. Tymon śpiewać nie umie, a Republikę zarzyna zupełnie.
- 2 1
-
2021-08-04 17:44
Bardzo ciekawa płyta, kupiłem dziś w "dobrym sklepie muzycznym" na Matarni (dostępna była od ręki) i słucham trzeci raz. Niesamowite aranżacje wykonywane wyłącznie na instrumentach smyczkowych - cieszę się, że jej twórcy nie poszli na łatwiznę w postaci wspomagania się instrumentami elektronicznymi czy perkusją. Dla mnie (na co dzień wielbiciela Slipknot czy Mashroomhead) to prawdziwa bomba, wieczorem zamierzam zagłębić się w wygodnym fotelu tym razem ze słuchawkami na uszach i z zamkniętymi oczami celebrować każdy dźwięk smyczków. Dobra robota!
- 6 1
-
2021-08-05 09:26
rewelacja
kupiłam płytę po koncercie promującym w Stacji Orunia w Gdańsku. Ależ to był koncert!!!!
Rewelacja, płyta znakomita w każdym calu, brawa dla wszystkich Wykonawców- 5 1
-
2021-08-07 20:21
Plyta
Gdzie można kupić płytę i jaki jest tytuł? Dziękuję Z odpowiedź
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.