- 1 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (15 opinii)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 3 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (69 opinii)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 5 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (27 opinii)
- 6 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
Opera Bałtycka przeszła inwentaryzację. Co dalej?
W drugiej połowie 2018 roku przeprowadzono inwentaryzację Opery Bałtyckiej. Co z niej wynika? Konieczny jest remont dachu, zaś o tym, jak wyglądać będzie przyszłość Opery, trzeba zdecydować w najbliższym czasie. W grę wchodzi budowa nowego gmachu, rozbudowa istniejącego lub... zaniechanie jakichkolwiek istotniejszych działań, wykonanie doraźnych napraw i skazanie niszczejącego gmachu na dalsze problemy.
Wnioski? W chwili obecnej przede wszystkim należy zająć się niezbędnymi naprawami dachu. Ponadto trwają prace nad stworzeniem założeń do opracowania programu funkcjonalno-użytkowego, czyli określenia wszystkich funkcji, jakie ma spełniać ewentualny nowy budynek opery. Na podstawie sporządzonej dokumentacji zostaną opracowane materiały do konkursu na projekt architektoniczno-urbanistyczny.
- W ubiegłym roku dokonaliśmy inwentaryzacji budynku wykonanej w technologii 3D. Mamy już obraz sytuacji - tego, w jakim stanie jest gmach Opery Bałtyckiej. Budynek wymaga remontu, m.in. dachu nad salą operową - to teraz nasz priorytet i warunek, byśmy mogli tu dalej funkcjonować. Przed nami strategiczne decyzje na temat tego, co zrobić dalej. Tego nie można odkładać. Na dzień dzisiejszy wszystkie opcje są możliwe: także rozbudowa obecnej siedziby i budowa teatru w innej lokalizacji.
Niezależnie od tego, jakie decyzje zostaną podjęte, wystąpiliśmy do miasta Gdańska z prośbą o przekazanie znajdującej się obok nas działki przy ul. Towarowej , gdzie chcielibyśmy ulokować magazyn, a w przypadku rozbudowy - miałaby ona sens właśnie w tym kierunku, bo nasze obecne tereny wraz z parkingiem byłyby za małe - mówi Romuald Wicza-Pokojski, p.o. dyrektora Opery Bałtyckiej.
Pisaliśmy o planach budowy Nowej Opery Bałtyckiej
Dziś jeszcze nie wiadomo, czy zapadnie decyzja odnośnie rozbudowy, czy może budowy nowego budynku. Przypomnijmy, że w 2011 roku powstał Społeczny Komitet Wsparcia Budowy Opery Bałtyckiej, który rozpatrywał kilka potencjalnych lokalizacji, z których największe poparcie miały te na Polskim Haku i na Młodym Mieście . Kwestią, która uniemożliwiła realizację planów był brak środków oraz brak działki do użytkowania całego terenu niezbędnego do wybudowania nowej opery. Temat więc wygaszono. Jednak wyniki raportu, który przygotowano na zlecenie Opery Bałtyckiej dają podstawy do ponownego przemyślenia wariantu z budową opery od podstaw.
- Ze wstępnej kalkulacji wynika, że kompleksowy koszt przebudowy gmachu wyniesie około 280 mln zł, czyli mniej więcej równowartość tego, co trzeba by było pozyskać na budowę nowego budynku. Co więcej, budowa od podstaw może być nawet tańsza niż przebudowa obecnego budynku. To ostatni moment, kiedy można o tym dyskutować, chociaż uważam, że czas debat mija i trzeba zacząć podejmować konkretne decyzje. Decyzje czy budować w innym miejscu, czy burzyć i budować tutaj od nowa, a na ile rozbudowywać czy dobudowywać nie zależą jednak wyłącznie ode mnie, to sprawa nas wszystkich.
Tę decyzję trzeba podjąć jak najszybciej, bo nie możemy czekać kolejnych 10-15 lat. Trzeba to jasno powiedzieć, że jeśli mamy w ogóle mówić za kilka lat o Operze Bałtyckiej, to należy podjąć zdecydowane kroki już teraz. Rozmawiamy o dobrze wspólnym, obok którego nie jesteśmy w stanie przejść obojętnie. W celu dalszych prac ściśle współpracujemy z Urzędem Marszałkowskim - naszym organizatorem, zaangażowane są również osoby z komitetu honorowego. Wszyscy wiemy, że nie ma dużego, rozwijającego się miasta i regionu bez opery. Wierzę w ludzi dobrej woli, którzy wspomogą tę inicjatywę. Sądzę, że realna perspektywa do momentu, gdy musimy mieć gotowy gmach, to minimum siedem lat. Wiem, co się stanie, jeśli tego kroku nie zrobimy. Trzeba mieć świadomość, że w Operze Bałtyckiej od lat nie robiono nic pod kątem poprawy infrastruktury, która technologicznie pozostała w XX wieku. Jednym z powodów mojego przyjścia tutaj na stanowisko pełniącego obowiązki dyrektora jest to, że nie wyobrażam sobie naszej rzeczywistości bez opery. Jak można mówić o rozwojowym ośrodku społeczno-kulturalnym, w którym sztuka operowa nie ma swojego domu? - pyta retorycznie Romuald Wicza-Pokojski.
Budżety trójmiejskich teatrów i Opery Bałtyckiej
O komentarz do tej kwestii poprosiliśmy Władysława Zawistowskiego, dyrektora departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, organizatora Opery Bałtyckiej.
- Pracujemy nad tym zagadnieniem cały czas i wierzymy, że w tym roku zapadną decyzje w tej sprawie. Trzeba jednak brać pod uwagę złożoność operacji, jaką byłoby wybudowanie nowej opery. Po pierwsze - nie mamy działki, na której moglibyśmy ją wybudować, każda z sugerowanych parę lat temu przez Komitet Wsparcia Budowy Opery Bałtyckiej lokalizacji znajduje się przynajmniej częściowo na terenach prywatnych, co uniemożliwia rozpoczęcie jakiejkolwiek inwestycji, póki nie zostaną one przez nas nabyte. Po drugie - gdyby hipotetycznie taki teren w Gdańsku się znalazł i należał tylko do miasta, to ze względów prawnych musiałby zostać nam przekazany, więc same procedury legislacyjne potrwają wiele miesięcy.
Największym problemem jest brak środków finansowych, które umożliwiłyby budowę nowego gmachu w najbliższych latach. W perspektywie finansowej na lata 2021-2027 nie przewidujemy takiej inwestycji. Jeśli marszałek podejmie decyzję o budowie nowej Opery Bałtyckiej, będzie to więc decyzja o charakterze strategicznym i wtedy czynić będziemy dalsze starania, by nowy gmach powstał w niezbyt odległej przyszłości. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że mówimy o planach na to, co się może wydarzyć najwcześniej za około 10 lat. Oczywiście wiemy, że niezbędne prace remontowe muszą zostać przeprowadzone dużo wcześniej i tak się stanie - wyjaśnia Władysław Zawistowski.
Zalana Opera Bałtycka
Wiele wskazuje więc na to, że ewentualna zmiana obecnego gmachu to melodia przyszłości i przeprowadzone zostaną jedynie bieżące naprawy, niezbędne do jego dalszego funkcjonowania.
Po II wojnie światowej budynek stał się początkowo sceną Teatru Wybrzeże, a później także domem Studia Operowego Państwowej Filharmonii Bałtyckiej, a niedługo później Państwowej Opery i Filharmonii Bałtyckiej. Obecny wygląd budynku jest efektem remontu z lat 80. XX wieku. W 2003 roku wyremontowano w nim widownię. Od tego czasu budynek przechodził jedynie doraźne naprawy, jak po zalaniu wskutek ulewy nad Gdańskiem z maja 2018 roku, gdy musiano osuszyć m.in. podłogi i wykładziny na widowni.
Miejsca
-
Opera Bałtycka Gdańsk, al. Zwycięstwa 15
Opinie (62)
-
2019-04-02 11:27
Polski Hak
To chyba mewy będą na widowni.Nie można jeszcze dalej?
- 5 0
-
2019-04-02 11:50
wybudować Nową Operę Bałtycką a ten stary i zgniły budynek po dawnej hali sportowej zburzyć
- 6 1
-
2019-04-02 11:52
Hak Polski to dobra lokalizacja jak w Sydney - ta dzilnica i okolica się buduje i urbanizuje , jest przyszłość (3)
- 11 2
-
2019-04-02 22:26
juz obiecany, sprzedany
I tunel tam ma być. Znowu z tramwajem...
Może Zakłady Mięsne odkupić? Własciciel nie może się doczekać aż do reszty się zawalą...- 2 0
-
2019-04-03 00:27
Wyspa Sobieszewska będzie jeszcze lepsza
- 1 0
-
2019-04-04 10:42
A jeszcze dalej nie można?
Czemu nie na granicy Sopotu i Orłowa?, Plac Zebran Ludowych był i jest najlepszy, ale skoro wazniejszy parking dla autobusów...
- 1 0
-
2019-04-02 12:38
Wstyd !! (1)
To skandal ,jak sie czyta niektore opinie
pisane nizej !!!!
To wstyd ,zeby Gdansk nie mial do tej pory
nowego pieknego budynku operowego ,
Stary w kazdej chwili moze ie zawalic i co wtedy ?- 10 3
-
2019-04-02 22:34
Kupa...
---
- 1 0
-
2019-04-02 12:40
Stolica Pomorza Gdańsk musi mieć nowy i piękny budynek Polskiej Opery Bałtyckiej
- 12 2
-
2019-04-02 12:42
Misie jak to jest wszystkie miasta mają nowe budynki a Gdańsk nie ma
- 11 1
-
2019-04-02 12:42
(2)
Mozna z powodzeniem zaadoptowac
teatr szekspirowski w ktorym nie wiele sie dzieje
moze to i dobry pomysl- 9 3
-
2019-04-02 12:44
nie spełnia warunków
to mała klitka nie przystosowana do realizacji większych produkcji
- 5 0
-
2019-04-04 10:44
Tam mogło spokojnie tworzyć dalej BTT
Ale nie... zniszczyć. Brak myślenia w perspektywie dłuższej niż rok. Niestett, ma to poparcie spoleczne w wyborach
- 0 2
-
2019-04-02 12:47
Najwspanialszy budynek opery w Polsce. Podobnie jak dworce, autobusowy zwłaszcza.
Wstyd przed Bydgoszczą, Białymstokiem, Wrocławiem. Ale widać co jest ważne dla Miasta. Rowerkami się ekscytuje, Wrocław już miał od dawna.
- 12 1
-
2019-04-02 12:52
Trzeba było mieć tupet, żeby kandydować do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016.
Z takim dziadostwem.
- 17 0
-
2019-04-02 14:14
Tylko nowy budynek nad Motławą! (1)
Jest miejsce naprzeciw filharmonii. A nie, zapomniałem, to już sobie deweloperzy zaklepali. No to musi zostać tu gdzie jest. Miło posłuchać stukotu tramwaju podczas arii. No i bryła - jak żadna inna, murarz płakał jak budował.A ten dach! Finezja.
- 10 1
-
2019-04-04 10:48
Sam se dreptaj, nawet z Gdyni dojechać do filharmonii to problem
W końcu myślimy ekologicznie na Pomorzu. Transport publiczny dowiezie Cię do filharmoni? Kilometr dojdziesz sam i jeszcze za wszystko płać. Samorząd ma dobrze czynić nie dla siebie, tylko dla całego społeczeństwa Pomorza.
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.