• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oleg Sencow odebrał Neptuna i opowiedział o pobycie w rosyjskich łagrach

Łukasz Rudziński
26 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Ukraiński reżyser Oleg Sencow, symbol walki z rosyjskim reżimem, przyjechał do Gdańska i opowiedział o swojej niewoli. Ukraiński reżyser Oleg Sencow, symbol walki z rosyjskim reżimem, przyjechał do Gdańska i opowiedział o swojej niewoli.

Oleg Sencow był symbolicznym bohaterem tegorocznej edycji festiwalu Solidarity of Arts, którego motywem przewodnim była "odwaga". Symbolicznym, bo odsiadywał wówczas jeszcze wyrok w rosyjskim łagrze. Niedawno wypuszczony na wolność ukraiński reżyser przyjechał do Gdańska i 25 października w ECS odebrał Nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska Neptun. Opowiedział też o kulisach aresztowania, pobycie w więzieniu i sytuacji więźnia politycznego w Rosji.



Oleg Sencow to ukraiński reżyser filmowy, pisarz, dokumentalista, uczestnik Euromajdanu, oskarżony przez rosyjskie służby bezpieczeństwa o przygotowywanie ataku terrorystycznego. Został aresztowany po sfingowanym procesie, torturowany i skazany na 20 lat syberyjskiego łagru. Sencow niemal od razu stał się symbolem walki o uwolnienie więźniów politycznych na całym świecie, bo nie przyznał się do absurdalnych zarzutów dla zmniejszenia wyroku.

Relacja z Solidarity of Arts 2019


Stały nacisk międzynarodowej opinii publicznej i działania reżysera (w tym 145-dniowy strajk głodowy w ubiegłym roku) skłoniły Władimira Putina do ustępstw. O wolność dla niego zabiegały tysiące ludzi, w tym aktywiści, artyści, ludzie sportu i politycy z pierwszych stron gazet na całym świecie, wśród nich m.in. Lech Wałęsa, Agnieszka Holland czy Pedro Almodóvar. We wrześniu Rosja zgodziła się wymienić Sencowa za rosyjskiego dziennikarza Kyryła Wyszynskiego. Po pięciu latach niewoli Oleg Sencow wyszedł na wolność.

Bardzo licznie zgromadzona polsko-ukraińska publiczność przywitała Olega w Europejskim Centrum Solidarności owacją na stojąco.

Sencow odebrał przy okazji nagrodę Neptuna, wręczoną mu symbolicznie w sierpniu podczas Solidarity of Arts, gdy przebywał jeszcze na Syberii w rosyjskim łagrze. Sencow odebrał przy okazji nagrodę Neptuna, wręczoną mu symbolicznie w sierpniu podczas Solidarity of Arts, gdy przebywał jeszcze na Syberii w rosyjskim łagrze.
- Jestem w Polsce po raz kolejny, ale teraz czuję się tu dużo lepiej, bo stosunek ludzi do mnie przypomina to, czego doświadczam na Ukrainie. Mogę powiedzieć, że czuję się tutaj jak w domu. Dziękuję polskim filmowcom i wszystkim Polakom za to, że o mnie walczyli. Nie mogę jednak w tym miejscu nie przypomnieć, że ja jestem już na wolności, ale przynajmniej 100 więźniów politycznych wciąż znajduje się w rosyjskich więzieniach. To przede wszystkich Tatarzy krymscy. Oni, tak samo jak ja, zostali oskarżeni o terroryzm, na który nie było żadnych dowodów. Putin walczy nie tylko przeciwko Ukrainie, ale też przeciwko Rosji, bo bardzo wielu Rosjan również trafiło do więzienia na podstawie fałszywych oskarżeń. Przypominam też o tych, którzy więzieni są na terenie Donbasu, wśród których są również kobiety i dzieci. Według naszych szacunków jest to od 200 do 1000 osób. Nic nie wiemy o warunkach w jakich przebywają, a to tacy sami ludzie jak ja - powiedział na początku rozmowy Oleg Sencow.
Oleg Sencow mówił o szczegółach aresztowania.

Ja jestem już na wolności, ale przynajmniej 100 więźniów politycznych wciąż znajduje się w rosyjskich więzieniach. To przede wszystkich Tatarzy krymscy. Oni, tak samo jak ja, zostali oskarżeni o terroryzm, na który nie było żadnych dowodów
- Aresztowali mnie przypadkowo, jako aktywistę. Następnego dnia dowiedzieli się, że jestem dość znanym reżyserem. Chodziło im wtedy o to, żeby znaleźć kogokolwiek, by udowodnić, że przeciwko Rosji jest prowadzona działalność terrorystyczna. Uznano, że mogę wpisać się w ten scenariusz. Dano mi propozycję "nie do odrzucenia" po tym, jak nie udało się złamać mnie siłą: albo przyznam się do działalności terrorystycznej i dostanę siedem lat więzienia, albo nie przyznam się i dostanę 20 lat. Nie zastanawiając się ani chwili, odmówiłem. Bałem się tylko na początku, bo w tym czasie aktywiści podczas przesłuchań ginęli. Gdy jednak zorientowałem się, że mam do czynienia ze służbami FSB (Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej), przestałem się bać, bo wiedziałem, że potrzebny im jestem żywy.
Oleg Sencow wspominał również głosy poparcia, które napływały do niego w trakcie niewoli.

- Od pierwszego dnia wiedziałem, że walczy o mnie nie tylko mój kraj, ale też społeczność międzynarodowa. Przez wszystkie te lata otrzymywałem listy z Ukrainy, Rosji i zagranicy. Na te ostatnie nie mogłem odpowiadać, ale na te, na które mogłem (z Ukrainy i Rosji), odpisywałem. Nie wyrzuciłem ani jednego listu z tych, które otrzymałem - uzbierało się tego 20 kilogramów, co było kłopotliwe podczas przenosin z więzienia do więzienia, ale zachowałem je wszystkie do dzisiaj - przyznał reżyser. - Sama rozprawa sądowa była farsą, teatrem pod publiczkę. Wyrok zapadł, gdy mnie zatrzymano i dano mi do wyboru siedem lat za przyznanie się do winy lub 20 za nieprzyznanie się do winy. To Rosja, tam nie ma sądów - tam rządzi FSB i jej naczelnik Władimir Putin.
Bohater spotkania w Europejskim Centrum Solidarności zaproponował, by cała rozmowa odbyła się na stojąco, żeby mogli ją nie tylko usłyszeć, ale też zobaczyć bardzo licznie zgromadzeni widzowie. Bohater spotkania w Europejskim Centrum Solidarności zaproponował, by cała rozmowa odbyła się na stojąco, żeby mogli ją nie tylko usłyszeć, ale też zobaczyć bardzo licznie zgromadzeni widzowie.
O dwóch mężczyznach, którzy go oskarżyli (na nich Rosjanie oparli swoje oskarżenie), Sencow powiedział:

Dano mi propozycję "nie do odrzucenia" po tym, jak nie udało się złamać mnie siłą: albo przyznam się do działalności terrorystycznej i dostanę siedem lat więzienia albo nie przyznam się i dostanę 20 lat
- Byli aktywistami, podobnie jak ja. Znałem ich, tak jak i setki innych aktywistów. Ich też aresztowano pod zarzutem terroryzmu. Złamali się. Wiem o nich więcej niż ktokolwiek inny, ale wolę milczeć na ten temat. Nie mam do nikogo żalu. Kolekcjonowanie swoich żali to cecha ludzi słabych. Jeśli chcesz być silnym człowiekiem to musisz umieć wybaczać. Nie jestem na nich zły, niech sobie żyją swoim życiem. Nienawiść to zło. Walczymy o swoją wolność nie z Rosjanami, a z Putinem. Naród rosyjski znajduje się pod presją oddziaływania mediów i silnej propagandy - trudno się dziwić, że większość myśli tak, a nie inaczej. W tym kraju są bardzo zdolni reżyserzy, którzy pokazują całemu krajowi serial, który nie odpowiada rzeczywistości. To reality show, a większość widzów wierzy w to, co widzi. Nie czuję nienawiści do nikogo - chcę tylko, żeby mój kraj zwyciężył.
W więzieniu Sencow nie przestał tworzyć - napisał trzy scenariusze filmowe, dwa zbiory opowiadań, dwie powieści i dziennik głodówki. Większość z nich wkrótce doczeka się publikacji, zaś scenariusze realizacji filmowej.

Na pytanie swojego producenta i przyjaciela Dariusza Jabłońskiego, który prowadził rozmowę, o to, czy liczył się ze śmiercią, gdy podjął głodówkę, przyznał:

Ogród Zimowy Europejskiego Centrum Solidarności przeszedł prawdziwe oblężenie. Na spotkanie z Olegiem Sencowem przyszło bardzo wiele osób. Ogród Zimowy Europejskiego Centrum Solidarności przeszedł prawdziwe oblężenie. Na spotkanie z Olegiem Sencowem przyszło bardzo wiele osób.
- Na wszystko mam plan. Jestem człowiekiem praktycznym, wiedziałem, że nie dadzą mi umrzeć, ale zdawałem sobie sprawę, że sporo ryzykuję, bo organizm może nie wytrzymać i w końcu faktycznie już nie wytrzymywał. Na początku lata tego roku byłem przygotowany na to, żeby rozpocząć kolejną głodówkę. Zdawałem sobie sprawę, że ta druga głodówka nie będzie miała tak mocnego wydźwięku jak poprzednia, ale czułem, że nie mam innego wyboru. Uprzedziłem swojego adwokata, że niedługo ją podejmę, ale już zaczęły się rozmowy między Ukrainą a Rosją na temat mojej wymiany i zdecydowałem się trochę poczekać. Pertraktacje trwały trzy miesiące. Gdyby zostały przerwane, byłem gotowy rozpocząć głodówkę, na szczęście nie było to już potrzebne.
Jakie plany ma Sencow na wolności?

Nie mam do nikogo żalu. Kolekcjonowanie swoich żali to cecha ludzi słabych. Jeśli chcesz być silnym człowiekiem to musisz umieć wybaczać
- Będę kręcił filmy. Oczywiście nie mogę zacząć w miejscu, w którym byłem zanim trafiłem do rosyjskiego więzienia. Dla wielu osób jestem bohaterem, dlatego będę kontynuował to, co zacząłem w niewoli i zajmę się także działalnością społeczną. Kilka dni temu założyłem organizację pozarządową, która będzie się zajmować ochroną praw człowieka i prawami obywatelskimi. Nie będę wracał na Krym, bo nie mam tam czego szukać póki flaga Ukrainy nie będzie nad nim powiewała. Okupanci pozbawili mnie tej szansy i zakazali też wjazdu do Rosji. Ale nie szkodzi. Poczekamy na zmiany.
Historia w pewnym sensie zatoczyła koło, bo spotkanie z Olegiem Sencowem zakończył Łew Zacharczyszyn, Konsul Generalny Ukrainy w Gdańsku. Konsul przeczytał apel ukraińskiego Ministerstwa Sprawa Zagranicznych w sprawie dziennikarza z Doniecka Stanisława Asiejewa, który za opisywanie sytuacji na Donbasie został w 2017 roku aresztowany, a kilka dni temu skazany na 15 lat więzienia.

- Wojna z Rosją wciąż trwa. Udało się uwolnić Olega Sencowa i zrobimy wszystko, by udało się także w przypadku Stanisława Asiejewa - powiedział Łew Zacharczyszyn.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (88) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    To zamiast filmiki kręcić niech stanie do walki o Krym.

    • 11 14

    • Bez przesady

      Przeciez walczyl...

      • 5 4

  • (1)

    O, jest już mały wysyp troli Władimira Władimirowicza.
    Ile płaci tawariszcz Pjutin za wpis?

    • 18 11

    • Posłuchaj, jasne że są tu ruskie trolle, ale ukraińskie też, np ty. Idź się z nimi walić gdzie indziej

      • 7 10

  • po co mu zdjęcie z bolkiem? (5)

    • 10 13

    • Lepsze by bylo z Balbina? (4)

      Ten,, Bolek" prowadzil wielki wyzwolenczy ruch pajacu.

      • 10 3

      • chyba UBecki ruch masz na myśli... (2)

        • 2 7

        • ubecja to PiS z kaczyńskim i banasiem na czele (1)

          • 7 3

          • Smutny Mariusz K.

            Jesteś głupkiem, to faktycznie smutne...

            • 2 3

      • Balbina to Schetyna czy inny Bolec?

        • 0 1

  • Poznałem kilka osób z Ukrainy. (2)

    Pracujemy w firmie budowlanej. Jestem brygadzistą ekipy remontowej: dziesięciu Polaków i czterech Ukraińców. Świetnie się dogadujemy. Chłopaki nauczyli się (trochę) naszego języka.
    Tych czterech mieszkało w Donbasie. Opowiadali co ruskie tam teraz wyczyniają. O Stiepanie Banderze mówią, że walczył z ruskimi o wolną Ukrainę. Ja Polak mam trochę inne zdanie. Oni bez nerwów słuchają o naszym polskim zdaniu o Banderze.

    • 16 6

    • (1)

      Historyjka przykladowo-propagandowa.

      • 8 6

      • Moim skromnym zdaniem:

        To nie propaganda. Wielu Ukraińców pracuje w Polsce. Ukrainki pracują w Lidlu i Biedronce. Myślą o pobycie na stałe.

        • 5 3

  • (2)

    Dulczynea taka czerwona jakaś... Miło!

    • 8 5

    • (1)

      Że co dyżurna świnio od Kacpra?

      • 2 5

      • Czytać nie umiesz, czy nie rozumiesz, dysmózgu?

        • 2 1

  • U nas nie jest inaczej (2)

    spróbuj sprzeciwić się władzy to zobaczysz o co zostaniesz oskarżony

    • 1 7

    • Co ty p*?!?? (1)

      • 2 0

      • Wiem co mówię

        mój kolega, który całe życie drwił z policji dostał wyrok za coś czego nie zrobił

        • 0 1

  • Głupie gdańszczanie zapraszają Ukraińców!!!!!!!!! (1)

    • 10 11

    • Ty byś zaprosił pedofilów z Torunia i Watykanu

      • 2 7

  • Porównywanie go do Człowieka, któremu m.in. (1)

    Połamano żebra, pobito, wyrwano paznokcie, wyrwano język (!) i inne to żenada, głupota i brak szacunku do prawdziwie umęczonego a nie kolesia, który sobie liściki czytał na kozetce!

    • 5 9

    • Jurand?

      • 2 0

  • Szczątki żołnierzy znalezione na Westerplatte. Naukowcy stoją przed kolejnym ważnym zadaniem (1)

    A Dulkiewicz cos wie wogole o tym...?

    • 3 2

    • Nie

      Ona bedzie chciała się "porozumieć " I porozmawiać z władzą dopiero jak wyjdzie,że na Westerplatte to nie byli kosmici tylko Polacy którzy walczyli o nasz kraj

      • 1 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Czy w obecnej siedzibie Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia w Gdańsku, w czasach powojennych, prowadzona była działalność sportowa?

 

Najczęściej czytane