• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oko-uchem. Nikodem Dyzma naszych czasów

Jerzy Snakowski
5 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Oko-ucho. Pożegnanie z tytułem i czytelnikami
Ujawnione przez media nagrania i bezczelne wystąpienie przed sejmową komisją dowodzą, że w Polsce nadal żywy jest literacki typ Nikodema Dyzmy. Dziś uosabia go Grzegorz Lato. Ujawnione przez media nagrania i bezczelne wystąpienie przed sejmową komisją dowodzą, że w Polsce nadal żywy jest literacki typ Nikodema Dyzmy. Dziś uosabia go Grzegorz Lato.

SKM-ka. Naprzeciwko mnie chłopak zaanektował szerokim rozkrokiem dwa miejsca i głośno, bardzo głośno rozmawia przez komórkę. Z twarzy i butów - Polak. Z gadki - nie mam pojęcia. Nie rozumiem ani jednego zdania.



Na uwagę kobiety, by się posunął, król życia i SKM-ki odpowiada słowem jednoznacznie zdradzającym jego narodowość. I nie jest to bynajmniej "idź sobie". Słyszę to samo, gdy proszę, by się uciszył i nie bluzgał. Na szczęście dojeżdżamy do jego stacji docelowej. Wysiada. Jeszcze przez szybę dochodzi do nas jego rechot i bełkot.

Wracam do lektury dziennika i czytam wypowiedź pewnego prezesa. I staje się dla mnie jasne, że prezes ma już swoich naśladowców, a ja przed chwilą mogłem być świadkiem grubszej afery. A już na pewno mistrzowskiego i skutecznego szyfrowania wiadomości, polegającego na swobodnym traktowaniu wszystkich zasad języka polskiego. Od gramatyki po wymowę.

"Wiesz, tego. Ja mówię, słuchaj, ile oni tam mają wyliczone. Ja mówię, to ja ci powiem tak między nami... jakie chodzą ceny. Od 5 do 10 proc." - to prezes PZPN, Grzegorz Lato. Prezes!

Wypowiedź równie zagmatwana jak Wielka Improwizacja z "Dziadów". Bez przypisów nie zrozumiesz. Wiem, że język mówiony to nie to samo, co pisany. Nie oczekuję, że w sytuacji, gdy zarabiającemu "tylko" 50 tysięcy prezesowi ktoś proponuje naprawdę wielkie pieniądze, zacznie on mówić wierszem. Jednak zarówno podstępnie nagrane wypowiedzi, jak i oficjalne, bezczelne wystąpienie przed sejmową komisją dowodzą, że w Polsce nadal żywy jest pewien literacki typ. Dziś uosabia go Grzegorz Lato. A typ zwie się: Nikodem Dyzma. Cwaniaczek, prostak, buc.

Jednak tym razem nonszalancja okazała się zbyt przesadna, a szyfr za trudny do rozszyfrowania, bo z transakcji wyszły nici. Później prezes tłumaczył się, że to był tylko taki żart. Ot, żartowniś, u którego afera wyrobiła poczucie humoru. I co? I nic. Prezes nadal prezesuje.

A chłopakowi z SKM-ki wydaje się, że nietykalne elity są nietykalnymi elitami, bo bezkarnie załatwiają swoje szemrane interesy i to w języku polskopodobnym. Skoro im uchodzi wszystko na sucho, to czemu i nie jemu? Jedyne co w sprawie prezesa PZPN zakrawa na żart (żart?), to to, że w Polsce nawet listopad nie oznacza końca lata.

O autorze

autor

Jerzy Snakowski

- Oko-uchem to rubryka, w której autor, wykładowca Akademii Muzycznej w Gdańsku, autor show popularyzującego teatr operowy pt. "Opera? Si!", dzieli się z naszymi czytelnikami swoimi spostrzeżeniami na temat trójmiejskiej kultury i nie tylko. Więcej o autorze: www.snakowski.pl

Opinie (131) 4 zablokowane

  • .

    Świetny artykuł!

    • 2 1

  • Nikodemem jest Przedpełski (2)

    z PZPS! to dopiero burak w pralni!

    • 1 1

    • Ostatnie wiadomości na temat PZPS (1)

      To chyba czytałeś jeszcze za czasów nieodżałowanego Biesiady. Uzupełnij wiedzę, potem pisz.

      • 0 0

      • tegoroczny budżet PZPS był moja ostatnia lekturą

        i wiem, że trzeba niezłym krętaczem zeby tylu wykiwać na taka kasę

        • 1 0

  • Jedynie wprowadzenie kuratora do PZPNu może coś tu pomóc

    A jedynym, kto może zrobić z tym porządek jako kurator jest Zdzisiu Kręcina.

    • 2 1

  • Buc

    Wiesz nadobny redaktorku co znaczy słowo BUC ? Witam kolejnego Nikodema.

    • 3 2

  • lato wszedzie

    powstańmy i powiedzmy głośno dość lata ten gość robi z polaków debili śmieje sie prostom w oczy czy nie można z nim skończyć

    • 0 0

  • Bidulki.

    Żal mi tylko naiwnych wolontariuszy, którzy będą tyrać na Euro. Za swoja ciężką pracę, nawet bąka prezesa nie powąchają. A prezesunio wraz z opasłą świtą w czasie Euro będzie obcierał mordę z wódki pijąc ją w sopockim Grand Hotel`u. Na co dzień nie jest tam tanio bo to w końcu kategoria *****+. A co dopiero w czasie turnieju. kije i tyle w tym PZPN.

    • 1 0

  • Bidulki.

    No. Nawet portal jest za PZPN ;-) Nie puścili słowa ch... a dali kije. Może to przejdzie?

    • 1 0

  • STANOWCZO ZABRANIAM OBRARZANIA NIKA DYZMY !

    • 3 1

  • A ja myślałem że to artykuł o Tusku (1)

    .

    • 4 2

    • Tusk ?

      Pomyśl ( jak umiesz )

      • 0 0

  • Ten wieprz dobrze sie trzyma !

    Ale platinium udaje ze Go opierd.......

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Z którymi inicjatywami kulturalnymi jest związana ERGO Hestia?

 

Najczęściej czytane