• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obchody jubileuszu Stefana Chwina

Łukasz Rudziński
17 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Stefan Chwin Stefan Chwin

Książki, zdjęcia, rysunki i różne drobiazgi - to tylko powierzchowny ogląd jubileuszowej wystawy "33 lata ze Stefanem Chwinem. W pracowni pisarza" w Ratuszu Staromiejskim. Gdy jednak przyjrzymy się bliżej eksponatom, otwiera się przed nami niezwykły, intymny świat autora "Hanemanna"



Na niewielkiej wystawie zaprezentowano wszystkie książki Chwina, również w przekładach na języki obce. Zobaczyć można także te pozycje, w których Stefan Chwin występuje w roli redaktora (m.in. "Dzieci", II tom słynnych "Transgresji"), autora opracowania ("Konrad Wallenrod", A. Mickiewicz, Biblioteka Narodowa), wstępu, posłowia, czy komentarza. Można też zapoznać się z informacjami prasowymi, wywiadami, czy esejami pisarza, opublikowanymi w gazetach codziennych i czasopismach.

Miłośników twórczości Stefana Chwina z pewnością zainteresuje co innego. Bohater wystawy udostępnił swoje ryciny i rysunki począwszy od tych z dzieciństwa, udowadniając, że już sześcioletni Stefcio, gdy dedykował swój obrazek stoczni gdańskiej "kochanemu tatuśkowi w dniu imienin", objawiał talent malarski. Talent ten rozwijał w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych, o czym dowiadujemy się studiując liczne akty notarialne z życia pisarza i jego rodziców, a wśród nich świadectwo ukończenia wspomnianej szkoły.

Obejrzeć można m.in. odpis skrócony aktu małżeńskiego z Krystyną (z domu Turkowską), która jest cichą bohaterką wystawy. Niemal na każdym zdjęciu, jakie udostępnił Stefan Chwin, znajduje się u boku męża, roześmiana, szczęśliwa. Brakuje jej tylko na tych fotografiach, które pokazują nam Stefka jako niemowlaka i kilkuletniego chłopca stanowiącymi właściwie wraz ze zdjęciami rodziców pisarza - Józefem i Aleksandrą - ilustrację "Krótkiej historii pewnego żartu".

Zapoznamy się też z mniej znaną częścią twórczości Chwina gdy przyjrzymy jego rycinom i szkicom. Przeważnie za pomocą krótkiej kreski, pisarz kreuje świat nierzeczywisty, tajemniczy, pełen dzikiej, nieokiełznanej przyrody. Co ciekawe, inaczej niż w prozie, w centrum jego rysunków praktycznie nie ma ludzi, który stanowią tylko dopełnienie tematu - przyrody, budowli, motywu historycznego czy sceny batalistycznej. Warto zatrzymać się chwilę przy alfabecie narysowanym przez Chwina w formie wymyślnych brył architektonicznych.

Swoją skromną reprezentację ma jeszcze jedna (oprócz fotografii i rycin) kolekcja pisarza - zbiór minerałów.

Kto uważnie będzie się wczytywał w zapiski na ścianach, pozna historię uzyskania przez pisarza maszyny do pisania. Dostrzeże też przedruk korespondencji między Stefanem Chwinem a Czesławem Miłoszem z lat dziewięćdziesiątych.

Na środku sali znajdziemy liczne nagrody i wyróżnienia Chwina (m.in. Paszport Polityki) oraz płaszcz w jakim Mirosław Baka grał tytułową postać "Hanemanna" w Teatrze Wybrzeże, wyreżyserowanym przez Izabelę Cywińską w 2002 roku.

W telegraficznym skrócie zaprezentowano niemal każdy aspekt życia Stefana Chwina. Bezpośrednia, bezpretensjonalna i bardzo osobista wystawa pozwala ujrzeć w nowym świetle i poznać bliżej jednego z najważniejszych polskich pisarzy po 1989 roku. Dla sympatyków twórczości Stefana Chwina punkt obowiązkowy, dla innych wartościowa lekcja poglądowa.

Program jubileuszu Stefana Chwina:
23 października 2008 (czwartek)
-godz. 18.00-19.30. O wolności ze Stefanem Chwinem rozmawiają Katarzyna Janowska i Piotr Mucharski
-godz. 19.30 Gdańsk według Stefana Chwina - premiera przewodnika

24 października 2008 (piątek)
-godz. 18.00-20.00 O książkach Stefana Chwina, Polsce i świecie w 33. rocznicę debiutu rozmawiają: Andrzej Stasiuk, Jerzy Jarzębski, Dariusz Nowacki, Jarosław Zalesiński
-godz. 20.00 Finisaż wystawy W pracowni pisarza

Nadbałtyckie Centrum Kultury, Ratusz Staromiejski, ul. Korzenna 33/35) - wystawa czynna do 24 października. Na wystawę i obchody jubileuszu wstęp wolny.

Miejsca

Opinie (15) 3 zablokowane

  • Wstęp wolny, żeby zobaczyć koleicję rysunków z przedszk0la wybitnego malarza p. Chwina... I odpis aktu małżeństwa.

    • 0 0

  • No cóż,

    jak nie ma się kogo czcić ...

    • 0 0

  • Komentarz do opinii poprzedników (1)

    O ludziach mądrych i dobrych, którzy swoją twórczością wpływają na naszą współczesność warto pisać i czytać, warto też organizować wystawy i obchody jubileuszu ich pracy twórczej.
    Autorzy opinii poprzedzających mój komentarz powinni nie tylko wystawę w Nadbałtyckim Centrum Kultury obejrzeć, ale nie zaszkodziłoby im z pewnością przeczytanie chociaż jednej z książek P. Stefana Chwina. O ile, przepraszam za złośliwość, posiedli w toku swojej edukacji umiejętność czytania ze zrozumieniem.

    • 0 0

    • Przepraszam za szczerość, ale skoro mnie tak zachęcasz, to ta twórczość mnie nie interesuje. Tak samo jak tworzenie na siłę autorytetów.

      • 0 0

  • BRAWO!!!! (1)

    Zdrowia Panie Stefanie. Sąsiad

    • 0 0

    • jaki on sąsiad..

      ...z tel aviv`u bardzo daleko do Polski.

      • 0 0

  • Pani/Panie LL

    Słusznie przeprasza Pan(i) za złośliwość.
    Przeprosiny przyjęto.
    Wszyscyśmy omylni (i grzeszni).

    • 0 0

  • Gdańsk to dziwne miasto (1)

    tu na cześć żyjących nazywa się lotniska i żyjącym tworzy izby pamięci.

    Profesorze, naprawdę tak bardzo to Panu potrzebne?

    • 0 0

    • To pisarz żyje? GraTULUJĘ.

      • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Utalentowany, mądry. Cieszę się, że jubileusz Stefana Chwina nie przejdzie bez echa. Do Nadbałtyckiego Centrum Kultury na pewno się wybiorę.

    • 0 0

  • wporzo gostek

    • 0 0

  • Mam przyjemność znać pana Chwina osobiście i uważam, że to wspaniały facet, mam zamiar wybrać się na jubileusz

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Bardzo popularnym świątecznym zwyczajem na Pomorzu były niegdyś Herody. Co to takiego?

 

Najczęściej czytane