- 1 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (15 opinii)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 3 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (69 opinii)
- 4 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (27 opinii)
- 5 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 6 Ten spektakl nie jest atakiem na kościół (61 opinii)
O nich będzie głośno - Kierunek Kariera
Wierzą, że podbiją świat. Debiutanci Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych właśnie ruszają w swoją wielką zawodową podróż. Gdynia jest pierwszym przystankiem. Od lat wraz z ELLE możesz odkryć przyszłe gwiazdy i typować, komu się uda.
Magdalena Kajrowicz : ZAWOJUJĘ ŚWIAT - Wciąż dokądś biegnę. Robię mnóstwo rzeczy naraz. Gram w teatrze, w musicalach, spektaklach Teatru Telewizji. Miałam ogromne szczęście do tego debiutu kinowego. Film "Zero" Pawła Borowskiego jest niezwykły. Byłam dumna, grając z najlepszymi polskimi aktorami. Moja bohaterka jest delikatna i dziewczęca. Ja jestem wojowniczką. Od zawsze. Jako nastolatka zajmowałam się ratownictwem wodnym, a to hartuje na całe życie. Do aktorstwa mam podejście idealistyczne. Wierzę, że unosi człowieka daleko i wysoko. Marzę, by zabierać widzów w taką podróż. Dawać siebie całą. Wierzę, że się uda. Bo wszystko jest możliwe. Jeśli dostanę szansę, na pewno ją wykorzystam. ("Zero", reż. Paweł Borowski)
Magda Biegańska: WIERZĘ W INTUICJĘ - Mam szczęście do trudnych ról. W "Helu" gram schizofreniczkę, a w "Operacji Dunaj" głuchoniemą dziewczynę. Lubię skomplikowane psychologicznie postacie. Trzeba uważać, żeby ich nie przerysować. Pracuję dużo w teatrze. Niedługo z Teatrem im. Modrzejewskiej z Legnicy wyjeżdżam grać gościnnie na Syberię. Myślę, że ten zawód to coś więcej niż intuicja. Aby być dobrą aktorką, muszę się stale rozwijać. Dużo czytać, oglądać, interesować się wszystkim wokół. Także sportem. Jeżdżę konno i uprawiam aikido. Wszystko się w życiu przydaje. W życiu i w filmie. ("Operacja Dunaj", reż. Jacek Głomb; "Hel", reż. Kinga Dębska)
Grzegorz Kwiecień: JESTEM SZCZĘŚCIARZEM - Występowałem w teatrzyku szkolnym jako Gajowy w "Czerwonym Kapturku". To był mój debiut. Podczas przygotowań do szkolnego przedstawienia trafiłem do Wojciecha Kwiatkowskiego, aktora Teatru im. Siemaszkowej w Rzeszowie. W dwie minuty potrafi ł pokazać tak wiele rzeczy, że ogarnęło mnie zdumienie. I zapragnąłem robić to samo. Wiem, że jestem szczęściarzem. Gram w teatrze, radiu, trafi łem wreszcie do kina. U Feliksa Falka gram studenta, przyjaciela głównego bohatera. Rolę dostałem z castingu. Dobrze, że był na nim sam reżyser. Zobaczył mnie i szybko podjął decyzję. A przecież nie zawsze tak to wygląda. ("Enen", reż. Feliks Falk)
Jakub Strzelecki: DO AKTORSTWA MAM DYSTANS - Wcześniej grałem w serialach, ale rola w "Mieście z morza" to wymarzony debiut. Gram młodego budowniczego Gdyni, który po wojnie przyjeżdża nad morze, by pomóc w budowie portu. Naprawdę wierzy w przyszłość. Ja też jestem optymistą i też mam pewność, że bez pracy nic się w życiu nie osiąga. Lubię ten zawód, ale mam też do niego dystans. Nie chciałbym napawać się samym faktem bycia aktorem. To śmieszne. Ważne, kim się jest, a nie - w czym się zagrało. ("Miasto z morza", reż. Andrzej Kotkowski)
Kasia Pyszyńska: WSZYSTKO PRZEDE MNĄ: Jestem w tym gronie najmłodsza. Ale już wiem, że spotkanie na planie z Robertem Glińskim będzie miało ogromny wpływ na moje życie. Dotknęłam czegoś fascynującego i pokochałam aktorstwo. Chciałabym grać. Trudno wyobrazić sobie przyszłość, ale z pewnością z grania nie zrezygnuję. Moją idolką jest Katarzyna Figura, aktorka niebanalna, z niesamowitą energią. Życzcie mi szczęścia! ("Świnki", reż. Robert Gliński)
Maciej Nawrocki: LUBIĘ DUŻO PRACOWAĆ: Aktorstwem zacząłem interesować się w liceum, gdy zagrałem kompletnie nieznaczącą rolę w szkolnym przedstawieniu. Do egzaminów na PWST podchodziłem kilka razy i w końcu się udało. A ponieważ nie przyszło łatwo, nie chciałbym, by łatwo poszło. Dlatego po prostu staram się dużo pracować. Być może niedługo będę statystował w jednym przedstawieniu i zagram... małpę. Ale cieszę się, że w teatrze. Podobnie jak Jasiu czołgista, którego gram w "Operacji Dunaj", staram się robić to, co uważam za słuszne. Wierzę, że praca popłaca. ("Operacja Dunaj", reż. Jacek Głomb, "Wszystko, co kocham", reż. Jacek Borcuch)
Zdjęcia: Krzysztof Kozanowski/Photoshop
Makijaż: Julita Jaskółka
Fryzury: Łukasz Pycior/Division Art
Stylizacja: Zuzanna Kuczyńska
Asystentka: Klaudyna Kups
Światło: Studio Południe
Sprzęt cyfrowy: Photoproduction
Produkcja: Tomasz Czmuda
Specjalne podziękowania dla: Mercedes-Benz Polska
Opinie (8) 2 zablokowane
-
2015-01-07 00:35
beznadzieja
- 0 0
-
2010-10-08 22:38
kasia
moim zdaniem jesteście super życzę wam jak najlepiej a zwłaszcza Kasi Pyszyńskiuej super grasz rolę Emilki na wspólnej
- 0 0
-
2009-11-07 14:15
;/?
żenujace sa wasze wypowiedzi!! wydzieliscie chodz jedna z tych osob w jakims filmie???
haha.;/ "do roboty"? hmmmy wasze slowa ich na pewno bardzo przejmuja
szkołbiznes ok :) :D- 1 2
-
2009-09-19 15:34
elle
finansuja handlarze bronia
- 0 0
-
2009-09-18 09:35
mega słabe
słabe to na maksa, zresztą jak caly festiwal. Więcej do tego wszystkiego dodają media jak naprawdę jest to warte.
Polski szołbiznes... heh, bo się uśmieję- 2 2
-
2009-09-17 18:47
KONCERT 17.09.2009, godz.19.05 Warszawa
Od 19.00 Wielkie wydarzenie koncertowe na antenie radiowej "Trójki" ,
mistyczne dźwieki, otoczone pięknym głosem.
Czyli koncert niezwykłego duetu
Ona posidaczka pięknego kontraltu Lisa Gerrard
On arcymistrz elektronicznej psychodeliki Klaus Schuzle
Tego nie można przegapić, ale jednocześnie jest to propozycja dla
ludzi ceniących i poszukujących nie muzyki, tylko sztuki i/lub artyzmu
w świecie dźwięku. Miłego odbioru.- 0 2
-
2009-09-17 16:15
ale badziewie
DO ROBOTY karierowicze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- 3 1
-
2009-09-17 15:27
Zdjęcie z kolesiem leżącym na masce Mercedesa to trochę przesada :|
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.